Ściaganie auta na prawą strone.
Witam ponownie Szanownych Kolegów. No i już sie nacieszyłem moją nie sciągającą Madzią jak napisałem we wcześniejszych postach wymieniłem całą przekładnie na nowa i rzeczywiscie Madzia jezdziła prosto przez jakies 2 może 3 tygodnie, po czym sciąganie powróciło tylko juz nie tak uciążliwe jak przed wymianą przekładni. Jak jade sam bez pasażerów to kierownica jest prawie prosto i prawie nie sciąga w prawo, lecz jeżeli na prawe siedzenie wsiądzie pasażer, to automatycznie kierownica idzie w lewą strone i bardziej ciągnie w prawo. Robiłem taki mały test i kazałem pasażerowi przesiąsć sie na tylne siedzenie, ale na lewą strone i auto zachowuje sie jak bym jechał sam bez nikogo. Czyli jeżeli jedzie ze mną pasażer lub komplet osób, to jest do bani po prostu jak Madzia jest obciążona to sciąga i kierownica ucieka w lewo. Zgłaszałem to do serwisu, który wymieniał przekładnie, mechanik wyzerował położenie kół na zero po czym znowu było dobrze, ale tylko przez kilka dni, po czym znowu to samo. O co może chodzic? może ktoś z Was ma jakis pomysł?
Dziękuje i Pozdrawiam
Dziękuje i Pozdrawiam
- Od: 20 sty 2012, 23:37
- Posty: 19
- Skąd: Lubelskie
- Auto: Mazda6 SkyPASSION 2.2 Skyactiv-D i-ELOOP 175KM 2016R
Po wymianie przekładni ustawili zbieżnosć i kalibracje układu kierowniczego. No ale po jakims czesie wszystko sie przestawia. Najgorzej gdy auto jest obciążone na prawą strone w tedy kierownice musze trzymac skrenconą w lewo.
- Od: 20 sty 2012, 23:37
- Posty: 19
- Skąd: Lubelskie
- Auto: Mazda6 SkyPASSION 2.2 Skyactiv-D i-ELOOP 175KM 2016R
Koledzy byłem dzisiaj w tym serwisie, który wymienił mi przekładnie. Powiedziałem i wytłumaczyłem co sie dzieje z tym sciąganiem. Szef warsztatu powiedział mi, ze jak sciąga z kompletem pazerów, to on moze jeszcze raz ustawic geometrie, tym razem równiez z tyłu, ale nie gwarantuje mi, ze będzie dobrze. Mam pytanie czy zaryzykowac i zrobic kompletną geometrie tez z tyłu czy nie? Pytam, bo taka zabawa wyniesie mnie sporo kasy. I jeszcze jedno pytanie czy zła geometria tylnych kół, ma wpływ na komfort jazdy i sciąganie?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Od: 20 sty 2012, 23:37
- Posty: 19
- Skąd: Lubelskie
- Auto: Mazda6 SkyPASSION 2.2 Skyactiv-D i-ELOOP 175KM 2016R
Hej kolego u mnie jest tak ze jak zapale samochöd to widzisz ze kierownica chce skrecic w prawo sama.Wiec u siebie zobacz czy tak samo sie dzieje moze poprostu zalozyli ta sama przekladnie a kase skasowali.Geometria nic nie da tak jest w moim przypadku a robili i cudowali.Auto kupione ze salonu wiec nie bite.Chyba ze Ci kierownica nie leci w prawo wiec moze byc tez winne lozysko tak jak jeden kolega to opisywal tutaj szybciej.Jak zlokalizujesz przyczyne to daj znac.POZDRAWIAM
Dzięki za odpowiedz. Z tego co mi sie wydaje, to kierownica mi nie skręca na postoju, tylko jak jade i prawe koło wjedzie w jakąs koleine lub gdy, droga jest bardzo wyprofilowana w prawo, to w tedy jak puszcze kierownice, to widze, ze mi sama skręca. Przekładna raczej nowa, bo jak byłem po odbiór auta, to pokazywali mi tą starą, no i wymiana była robiona w ASO Mazda, chociaz kto ich tam wie. Pojade jeszcze raz i powiem niech przeswietlą całe zawieszenie, łącznie z łożyskiem, bo może rzeczywiście ono może robic zamieszanie. Jak cos będe wiedział to dam znac.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Od: 20 sty 2012, 23:37
- Posty: 19
- Skąd: Lubelskie
- Auto: Mazda6 SkyPASSION 2.2 Skyactiv-D i-ELOOP 175KM 2016R
Hej,
Wczoraj w serwisie zamontowano mi ten zestaw naprawczy, w końcu wszystko działa tak jak trzeba, nic nie ściąga, kierowniczka chodzi bardzo lekko w obie strony, wreszcie koniec walki z samochodem, autko świetnie się prowadzi i mam nadzieję, że już tak zostanie .
Koszt zestawu naprawczego, robocizny i geometrii to około 2k PLN w zależności jak się targujesz .
S
Wczoraj w serwisie zamontowano mi ten zestaw naprawczy, w końcu wszystko działa tak jak trzeba, nic nie ściąga, kierowniczka chodzi bardzo lekko w obie strony, wreszcie koniec walki z samochodem, autko świetnie się prowadzi i mam nadzieję, że już tak zostanie .
Koszt zestawu naprawczego, robocizny i geometrii to około 2k PLN w zależności jak się targujesz .
S
- Od: 11 mar 2007, 20:07
- Posty: 42
- Skąd: Warszawa
- Auto: mazda 6 2.5 MZR GH
Koledzy, ja się poddaje w walce z moją ściągającą Mazda. Byłem już wszędzie i robiłem już wszystko co możliwe,żeby usunąć powód ściągania w prawo, ale nic z tego. Nie mam już pomysłów, a serwisy rozkładają ręce Rozważam sprzedaż auta w najbliższym czasie, bo jazda w dalekie trasy takim autem nie jest zbyt komfortowa i bezpieczna. Pozdrawiam
- Od: 20 sty 2012, 23:37
- Posty: 19
- Skąd: Lubelskie
- Auto: Mazda6 SkyPASSION 2.2 Skyactiv-D i-ELOOP 175KM 2016R
Kolego faszczak moglbys prosze uchylic rabka tajemnicy i napisac cos wiecej o tym zestawie naprawczym? Co on zawiera i jaki jest jego koszt bez montazu? Moze jakis numer katalogowy? Mysle, ze przydaloby sie to potomnym w walce z serwisami....
nie śledziłem całego wątku i szczerze mówiąc nie chce mi się czytać, ale to co piszesz (cytat) jest całkowicie normalnym objawem występującym w każdym samochodzie.dzidzio79 napisał(a):tylko jak jade i prawe koło wjedzie w jakąs koleine lub gdy, droga jest bardzo wyprofilowana w prawo, to w tedy jak puszcze kierownice, to widze, ze mi sama skręca.
Zestaw zawiera nowy wałek "atakujący" razem z łożyskami i jedną częścią czujnika momentu obrotowego,drugą część czujnika,uszczelki,segery etc.
Wymiana wymaga wybudowania przekładni.
Wymiana wymaga wybudowania przekładni.
Hej mazdowicze w koncu kupilem zestaw naprawczy do mojego autka i tu znowu problem bo mam problem z wyjeciem walka.Gorne zabezpieczenie a wiec pierscien segera wyjalem a walek jak zaczarowany dalej siedzi w gniezdzie.Wiec moje pytanie czy jest jeszcze jakies zabezpieczenie od dolu przekladni czy tylko ten pierscien segera a potem trzeba uzyc sily aby to wyjac.Za wszelkie sugestie i podpowiedzi z gory wielkie dzieki POZDRAWIAM
A więc Mazdowicze dokonałem pełnej wymiany zestawu naprawczego maglownicy w mojej Mazdzie 6. Autko teraz śmiga bez zarzutu nie ściąga ani w prawo anie w lewo i już nie muszę walczyć z kierownicą tak jak to było przez półtora roku. Koszt zestawu naprawczego wyniósł mnie 1500 zł plus moja robocizna. Jeśli ktoś potrzebuje pomocy lub wskazówki przy wymianie tego ustrojstwa proszę pisać na PW. Pozdrawiam
Witam, czy komuś wraz ze ściąganiem towarzyszyły drgania od koła aż na całą budę, szczególnie silne przy 120-130 kph?
mam objaw w wersji z kierownicą która sama skręca na postoju, po założeniu węższych opon na zimę (205) auto leci na prawo jak szalone, nie da się z tym jeździć.
na letnich 225 aż tak źle nie było, czy to może sugerować jakąś przyczynę uciekania auta w prawo?
Dopisano 07 gru 2015 17:34:
ma to jakąś nazwę, numer? to jest zestaw-zestaw, czy trzeba sobie go skompletować
mam objaw w wersji z kierownicą która sama skręca na postoju, po założeniu węższych opon na zimę (205) auto leci na prawo jak szalone, nie da się z tym jeździć.
na letnich 225 aż tak źle nie było, czy to może sugerować jakąś przyczynę uciekania auta w prawo?
Dopisano 07 gru 2015 17:34:
mario-k napisał(a):A więc Mazdowicze dokonałem pełnej wymiany zestawu naprawczego maglownicy w mojej Mazdzie 6. Autko teraz śmiga bez zarzutu nie ściąga ani w prawo anie w lewo i już nie muszę walczyć z kierownicą tak jak to było przez półtora roku. Koszt zestawu naprawczego wyniósł mnie 1500 zł plus moja robocizna. Jeśli ktoś potrzebuje pomocy lub wskazówki przy wymianie tego ustrojstwa proszę pisać na PW. Pozdrawiam
ma to jakąś nazwę, numer? to jest zestaw-zestaw, czy trzeba sobie go skompletować
Napisze pare groszy.To sa zestawy naprawcze i gotowe to jest.Nie trzeba nic kompletowac.A gdzie kupic to tylko w ASO po podaniu numeru VIN oni sprawdzaja u siebie i wiedza jaki zestaw ma byc zastosowany.U mnie byl zestaw o numerze GS1F-32-12Y.Ale prosze sie tym numerem nie sugerowac bo sa podobno 3 zestawy naprawcze zalezne od VINu.POZDRAWIAM
Dopisano 7 gru 2015, 23:22:
A co do drgan to masz tarcze walniete i nie ma to nic wspolnego ze sciaganiem
Dopisano 7 gru 2015, 23:22:
A co do drgan to masz tarcze walniete i nie ma to nic wspolnego ze sciaganiem
taki komplet?
od chińczyka pod tym kodem występuje takie coś (sam czujnik jak mniemam)
http://www.aliexpress.com/store/product ... 63733.html
dorzucę garść szczegółów o swoim przypadku:
jakiś czas temu u Jaksy stwierdzono "luz na listwie". Może stąd to bicie.
Rozumiem, że w moim przypadku mogłem zostać pobłogosławiony i jednym (zepsuty czujnik, do naprawy "Twoim" zestawem) i drugim (uszkodzenie mechaniczne/zużycie przekładni)? Czy te "luzy na listwie" się jakoś kasuje, przekładnie regeneruje czy już mogę ustawić się w kolejce po pożyczkę na nową przekładnię?
tu ładnie opisali, tłumaczenie trochę toporne ale można się domyśleć ocb
https://translate.google.com/translate? ... edit-text=
od chińczyka pod tym kodem występuje takie coś (sam czujnik jak mniemam)
http://www.aliexpress.com/store/product ... 63733.html
dorzucę garść szczegółów o swoim przypadku:
jakiś czas temu u Jaksy stwierdzono "luz na listwie". Może stąd to bicie.
Rozumiem, że w moim przypadku mogłem zostać pobłogosławiony i jednym (zepsuty czujnik, do naprawy "Twoim" zestawem) i drugim (uszkodzenie mechaniczne/zużycie przekładni)? Czy te "luzy na listwie" się jakoś kasuje, przekładnie regeneruje czy już mogę ustawić się w kolejce po pożyczkę na nową przekładnię?
tu ładnie opisali, tłumaczenie trochę toporne ale można się domyśleć ocb
https://translate.google.com/translate? ... edit-text=
Ja wiem ze tylko oryginal i to wystepuje w ASO.Czujnik sam tez pröbowalem wymienic ale bez zadnej poprawy wiec wymienilem walek i czujnik.No i do dzis nie sciaga i super sie jedzie.A co do luzöw to mi sie nie chce wierzyc ze masz tak wytluczona przekladnie aby trzeba bylo ja wymieniac.Moze koncöwki sworzni masz wyrabane od tego bym zaczal sprawdzac a nie zbieranie kasy na nowa przekladnie.
Dopisano 8 gru 2015, 21:37:
A jak juz to przekladnie te mozna regenerowac poszukaj na internecie.
Dopisano 8 gru 2015, 21:37:
A jak juz to przekladnie te mozna regenerowac poszukaj na internecie.
Cześć,
Niestety i mnie dopadł problem ściągania w prawo Potrzebuje waszej opinie i porady co dalej.
Mazdę zakupiłem we wrześniu tego roku. Ok. 3 tyg temu kupiłem nowe opony zimowe Uniroyal, założone na osobny kpl. felg aluminiowych, które były razem z samochodem. Po założeniu coś mnie podkusiło i na prostej drodze puściłem kierownice no i się zaczęło... auto ściągnęło w prawo. Myślałem, że to kwestia pochylenia drogi ale niestety nie, na innych, równych nawierzchniach było tak samo. Początkowo winą obarczyłem opony. Podmieniałem na wszystkie sposoby, przód na tył, lewą na prawą – niestety nic nie pomogło. Założyłem z powrotem letnie i niestety ściąganie pozostało (być może minimalnie mniejsze).
Najbardziej ciągnie w prawo podczas szybszej jazdy, pow. 90km/h. Wtedy auto w pasie pozostaje tylko 2-3 sekundy po czym jestem na poboczu. Kierownica jest prosto, ale zaraz minimalnie o jakieś 2 stopnie przechyla się w prawo, najbardziej na choćby minimalnych nierównościach. Ważne jest to, że podczas zapalania motoru czy ruszania nie przechyla się. Również na podnośniku nie leciała ona w prawo.
Mimo, że po zakupie sprawdzałem ją pod kątem luzów w zawieszeniu to wybrałem się jeszcze na stację diagnostyczą w celu ponownego sprawdzenia zawieszenia. Sprawność amortyzatorów L/P na poziomie 80%. Żadnych luzów nie znaleziono.
W kolejnym etapie pojechałem na ustawienie zbieżności z przodu i z tyłu (laserowe). Zbieżność była raczej ok, poprawiona minimalnie o ok. 1 mm z przodu i z tyłu. Po wyjechaniu z warsztatu auto dalej ściągało, kierownica nie leci już tak szybko w prawo lecz mimo to auto ściąga tak samo jak nie gorzej. Nie mają pewności, że aby napewno zbieżność została ustawiona poprawie, w dniu wczorajszym udałem się do polecanego tutaj jak i na innych forach Czesława Dudy w Katowicach, który opinie ma naprawdę dobre i już kilka mazd udało mu się wyprostować.
Po przyjeździe poinformowano mnie, że chyba wiedzą o co chodzi, ponieważ mieli już styczność z tym problemem w mazdach (zazwyczaj w modelu GY/GG) ale auto trzeba zostawić na dłużej. Mimo to sprawdzono zbieżność z tyłu, poprawiono znowu o ok. 1 mm. Przód nie był mierzony z racji tego, że w dniu wczorajszym nie mieli już możliwości poświecenia tej dłuższej chwili i nie było też sensu płacił podwójnie za zbieżność skoro i tak potrzebna jest dłuższa operacja i umówiliśmy się na po świętach. I teraz najważniejsze, Panowie twierdzą, że prawdopodobnie problem tkwi w kącie wyprzedzenia sworznia zwrotnicy, który niestety w tej Mazdzie nie jest regulowany. Jak dobrze zrozumiałem, operacja polegała by na przesunięciu do o ok 3-4 mm, nie naciągając a rozwiercając jakiś otwór? Nie za bardzo wiem na jakiej zasadzie miałoby to być robione. Zapytałem, czy taka operacja nie będzie miała żadnego negatywnego wpływu na układ zawieszenia, konstrukcje auto czy najważniejsze bezpieczeństwo i poinformowano mnie, że nie ponieważ, jest to minimalna ingerencja. Czy uważacie, że taka ingerencja (o ile faktycznie jest to jakaś ingerencja w fabrykę) jest dobrym pomysłem?
Miał ktoś może styczność z tym problemem? Nie wiem co robić dalej. To ściąganie nie jest jakieś uporczywe podczas jazdy a zwłaszcza w mieście, natomiast sam fakt tego, że jest jakiś problem i podczas jazdy nie mogę na chwile puścić kierownicy mnie męczy. Zwłaszcza podczas dłuższych, autostradowych tras.
Niestety i mnie dopadł problem ściągania w prawo Potrzebuje waszej opinie i porady co dalej.
Mazdę zakupiłem we wrześniu tego roku. Ok. 3 tyg temu kupiłem nowe opony zimowe Uniroyal, założone na osobny kpl. felg aluminiowych, które były razem z samochodem. Po założeniu coś mnie podkusiło i na prostej drodze puściłem kierownice no i się zaczęło... auto ściągnęło w prawo. Myślałem, że to kwestia pochylenia drogi ale niestety nie, na innych, równych nawierzchniach było tak samo. Początkowo winą obarczyłem opony. Podmieniałem na wszystkie sposoby, przód na tył, lewą na prawą – niestety nic nie pomogło. Założyłem z powrotem letnie i niestety ściąganie pozostało (być może minimalnie mniejsze).
Najbardziej ciągnie w prawo podczas szybszej jazdy, pow. 90km/h. Wtedy auto w pasie pozostaje tylko 2-3 sekundy po czym jestem na poboczu. Kierownica jest prosto, ale zaraz minimalnie o jakieś 2 stopnie przechyla się w prawo, najbardziej na choćby minimalnych nierównościach. Ważne jest to, że podczas zapalania motoru czy ruszania nie przechyla się. Również na podnośniku nie leciała ona w prawo.
Mimo, że po zakupie sprawdzałem ją pod kątem luzów w zawieszeniu to wybrałem się jeszcze na stację diagnostyczą w celu ponownego sprawdzenia zawieszenia. Sprawność amortyzatorów L/P na poziomie 80%. Żadnych luzów nie znaleziono.
W kolejnym etapie pojechałem na ustawienie zbieżności z przodu i z tyłu (laserowe). Zbieżność była raczej ok, poprawiona minimalnie o ok. 1 mm z przodu i z tyłu. Po wyjechaniu z warsztatu auto dalej ściągało, kierownica nie leci już tak szybko w prawo lecz mimo to auto ściąga tak samo jak nie gorzej. Nie mają pewności, że aby napewno zbieżność została ustawiona poprawie, w dniu wczorajszym udałem się do polecanego tutaj jak i na innych forach Czesława Dudy w Katowicach, który opinie ma naprawdę dobre i już kilka mazd udało mu się wyprostować.
Po przyjeździe poinformowano mnie, że chyba wiedzą o co chodzi, ponieważ mieli już styczność z tym problemem w mazdach (zazwyczaj w modelu GY/GG) ale auto trzeba zostawić na dłużej. Mimo to sprawdzono zbieżność z tyłu, poprawiono znowu o ok. 1 mm. Przód nie był mierzony z racji tego, że w dniu wczorajszym nie mieli już możliwości poświecenia tej dłuższej chwili i nie było też sensu płacił podwójnie za zbieżność skoro i tak potrzebna jest dłuższa operacja i umówiliśmy się na po świętach. I teraz najważniejsze, Panowie twierdzą, że prawdopodobnie problem tkwi w kącie wyprzedzenia sworznia zwrotnicy, który niestety w tej Mazdzie nie jest regulowany. Jak dobrze zrozumiałem, operacja polegała by na przesunięciu do o ok 3-4 mm, nie naciągając a rozwiercając jakiś otwór? Nie za bardzo wiem na jakiej zasadzie miałoby to być robione. Zapytałem, czy taka operacja nie będzie miała żadnego negatywnego wpływu na układ zawieszenia, konstrukcje auto czy najważniejsze bezpieczeństwo i poinformowano mnie, że nie ponieważ, jest to minimalna ingerencja. Czy uważacie, że taka ingerencja (o ile faktycznie jest to jakaś ingerencja w fabrykę) jest dobrym pomysłem?
Miał ktoś może styczność z tym problemem? Nie wiem co robić dalej. To ściąganie nie jest jakieś uporczywe podczas jazdy a zwłaszcza w mieście, natomiast sam fakt tego, że jest jakiś problem i podczas jazdy nie mogę na chwile puścić kierownicy mnie męczy. Zwłaszcza podczas dłuższych, autostradowych tras.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6