Brak mocy

Postprzez X-RAY » 18 maja 2014, 21:37

witam,

jako, że dostałem auto służbowe Madzia stała trochę w garażu. Dziś wybrałem się w trasę dla przegonienia i zaskoczenie. Nie ciągnie, jak to zwykle. Wciśnięcie gazu w podłogę powoduje nawet hamowanie auta. Przy tym brak możliwości włączenia tempomatu i pali się pomarańczowa kontolka od silnika (ta nad kontorlką hamulca).
Dojechałem na miejsce, po kilku godzinach wsiadłem do samochodu by ruszać w drogę powrotną i ku zaskoczeniu – jest jak kiedyś :–) But i wciska w siedzenie. Niestety tylko przez pierwszych kilkanaście kilometrów i znów jedzie jak muł. Objawy dla mnie, jakby nie działało w ogóle turbo. Co robić, czy ktoś miał takie doświadczenia?
Pozdrawiam,
X-RAY
Forumowicz
 
Od: 7 kwi 2009, 15:52
Posty: 33
Auto: M6 GH 2.2 MZR-CD 163KM

Postprzez smile » 18 maja 2014, 21:41

Trzeba podłączyć pod IDS-a, zobaczyć co za błędy połapała...
Forumowicz
 
Od: 16 lip 2011, 13:38
Posty: 2688 (75/56)
Skąd: Gubin / Gdynia
Auto: M5 CR
M6 GY

Było:
323F BJ RF2A

Postprzez CudownyBocianek » 19 maja 2014, 00:30

Co mnie najbardziej wkurza w tym aucie (oczywiście oprócz masy innych rzeczy ;P ) to te chore skoki mocy. Raz masz wrażenie, że jedziesz swoją suuuuper mazdą a raz jak starym wysłużonym tdi z grupy volkswagena <lol> .
Nobel dla tego kto znajdzie przyczynę i sensowne wyjaśnienie tych anomalii. Dodam, że nie jestem sam na forum z tym problemem. Jakoś w niemieckich markach jak masz pod maską ileś tam koni to są one do twojej dyspozycji zawsze, chyba że coś się zepsuło i auto śmiga w trybie awaryjnym itp.
Jak nie ma polskich znaków to sorry ale pisze ze srajtfona Szajsunga... Amen
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 kwi 2013, 22:29
Posty: 315 (0/8)
Auto: Mazda 6 GH Kombi R2AA 2009 rok, Mazda 3 BK Hatchback Y6 2007 rok

Postprzez mario-k » 19 maja 2014, 19:39

Ja tych problemów nigdy nie miałem i dlatego znowu kupiłem 6 mazde.Wez kolego pod uwagę gdzie tankujesz auto jak gowno nalejesz to gowniano pojedziesz.A wiemy jakie paliwo było w Polsce i jest dziś jak kombinują.Kiedys astre zatankowalem w Polsce to ledwo co dojechałem do domu.Jakbym traktorem jechal.A wiec ze pierwsze mazdy 6 to japonczyki nie sprzedawali w Polsce a czemu bo paliwo zle.POZDRAWIAM :)

Dopisano 19 maja 2014, 19:41:

Oczywiście dotyczy to silnikow diesla. :D
Forumowicz
 
Od: 24 paź 2010, 20:31
Posty: 462 (2/17)

Postprzez X-RAY » 20 maja 2014, 21:34

Kolejna sprawa z gatunku archiwum X w dziale zoom zoom GH. Otóż, wybrałem się do mechanika, auto jechało bez żadnych oznak mułowatości z poprzedniego dnia. Jakby się przestraszyło planowanej diagnostyki :D Podpięcie pod komputer, wykazało tylko jakieś drobne błędy w sondzie lambda (raz czytała, raz nie). Zdemontowana, sprawdzona, jest ok. Kontrolka elektryki silnika zgasła. Jeszcze tylko nie sprawdziłem czy da radę zapiąć tempomat? Auto "się naprawiło", ale brak zdefiniwaego źródła problemu. Jednak nie zadowala mnie diagnoza "samo przyszło, samo poszło". Waszym zdaniem spodziewać się powtórki tematu w przyszłości? Jakieś sugestie?
Pozdrawiam,
X-RAY
Forumowicz
 
Od: 7 kwi 2009, 15:52
Posty: 33
Auto: M6 GH 2.2 MZR-CD 163KM

Postprzez CudownyBocianek » 21 maja 2014, 03:24

Kolego mario-k uzupełnij swój profil lub chociaż napisz jaką jednostkę napędową posiadasz w swojej 6. W tym wątku jest mowa o problemie mocy w silnikach diesla z rodziny R2AA. Problemy te nie są związane bynajmniej z jakością paliwa jak Ty to piszesz. Ja na co dzień mieszkam w Irlandii i poruszam się po drogach Irlandzkich i jak na razie (jeszcze) nie słyszałem od nikogo o złym paliwie. Na domiar tankuje tylko na dużych i zaufanych stacjach.
Problemem u niektórych (w tym i moim) forumowiczów z tym silnikiem są skoki mocy na tym samym paliwie. Na przykład rano odpalasz i masz 50-60% mocy w drodze do pracy. Po pracy masz normalnie 100% pod butem. Albo odpalisz i masz te 50-60% . Zgasisz i za chwilę odpalisz i masz 100%. Tak więc paliwo nie ma tutaj nic do znaczenia w tym przypadku. Dodam jeszcze ze check się nie świeci ani nic z tych rzeczy. Bardzo to ciekawe co napisałeś o braku (byłym) Mazdy na polskim rynku – ze względu na paliwo. Bardzo ciekawe.... :> Wychodzi na to, że teraz jest lepszej jakości :D .
Jak nie ma polskich znaków to sorry ale pisze ze srajtfona Szajsunga... Amen
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 kwi 2013, 22:29
Posty: 315 (0/8)
Auto: Mazda 6 GH Kombi R2AA 2009 rok, Mazda 3 BK Hatchback Y6 2007 rok

Postprzez mario-k » 22 maja 2014, 21:17

Mam 2.2 diesla i takich przypadlosci nie mam.A to ze teraz mazdy sprzedają w Polsce z silnikiem diesla bo nikt już nie patrzy na jakość paliwa robi się po prostu kase i tyle.Ja dużo jezdze mazdami i takich przypadlosci nie mam.Jedyny problem ze lekko skreca w prawo.Ale mam zamiar rozebrać wszystko lacznie z amortyzatorem i znalesc winowajcę.POZDRAWIAM :)
Forumowicz
 
Od: 24 paź 2010, 20:31
Posty: 462 (2/17)

Postprzez mario-k » 25 maja 2014, 12:34

Jeszcze panowie dorzucę ze mazda GG i pewno GH ma zabezpieczenie silnika a wiec jeśli temperatura silnika jest za niska to nie daje pelnej mocy.Zabezpieczenie silnika i podzespolow.POZDRAWIAM :)
Forumowicz
 
Od: 24 paź 2010, 20:31
Posty: 462 (2/17)

Postprzez benion » 8 lip 2014, 17:21

Witam

Panowie dorzucę parę problemów z moją mazdą.

Otóż jakieś dwa tygodnie temu na autostradzie Łódź – Gdańsk 100km do celu w trakcie przyśpieszania na 5 biegu 120km/h na liczniku zaświeca się "check engine" i madzia traci moc, 120km/h i nic więcej.

Po zatrzymani się zgaszeniu i ponownemu odpaleniu "check engine" pozostaje ale auto rozpędza się już do 160 km/h.

Na drugi dzień oczywiście wizyta u mechanika. Jedyny błąd jaki odczytał to "za wysokie ciśnienie turbosprężarki". Błąd dał się wykasować "check engine" zgasł i od tego momentu już się nie pojawił lecz auto jest okropnie słabe i pali jak smok, ze średniego spalania 7,2l na 8,7l po prostu masakra. Na 5/6 biegu auto w ogóle nie ma ducha.

Dla jasności oleje, filtry na bieżąco, DPF czyściutki, paliwo tylko orlen/bp.

Z góry dzięki za podpowiedzi.
BeniO
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 16 lip 2013, 17:52
Posty: 10
Skąd: Lubliniec
Auto: Mazda 6 GH Sport kombi 2009r MZR-CD 2,2 185KM

Postprzez fornal » 10 lip 2014, 12:59

Jaki jest typ sterowania turbo w Mazdzie? Podcisnieniowy czy elektroniczny?

W BMW ktore mialem byl podcisnieniowy i wystarczylo aby zaworek sie przybrudzil a mocy brak. Moze byc tez cos z ERG lub przeplywka (mozna odlaczyc i zobaczyc czy cos sie poprawi).
Forumowicz
 
Od: 7 wrz 2010, 18:38
Posty: 33
Skąd: Eindhoven NL
Auto: Mazda 3 BK 1.6 PB
Mazda 6 GH 2.0 PB

Postprzez RaD82 » 10 lip 2014, 23:11

Witam,
Miałem podobne problemy z dziwnym niezidentyfikowanym spadkami i wzrostami mocy. Moje spostrzeżenia są następujące, może komuś się przydadzą. Na wstępnie dodam, że Mazdę użytkuję od 4m i zrobiłem nią dopiero 4000km. W tym czasie wymieniłem olej, wszystkie filtry i kompletny łańcuszek rozrządu. Auto ma obecnie przebieg 100000 km i wcześniej było w pełni serwisowane w autoryzowanym servisie Mazdy w Poznaniu.

Moje spostrzeżenia:

1) pierwszą zdiagnozowaną przyczyną braku mocy był "nadgryziony" wężyk/kolanko podciśnienia – taki niewielki długości ok 4cm (koszt w serwisie Mazdy 24zł :). Okazało się, że był nadgryziony i przepuszczał powietrze i nie było doładowania do ok 3000tyś obrotów. Nadgryzienia, były zrobione przez jakieś niewielkie gryzonie typu kuny. Mechanik doszedł do tego, gdyż zauważył pogryzione wygłuszenie maski i stwierdził, że ewidentnie jest nieszczelny jakiś przewód podciśnienia. Diagnoza trafna. Dodatkowo przy szukaniu usterki poprosiłem mechaników o przeczyszczenie PRZEPUSTNICY i EGR. Efekt, auto bierze wyraźniej od niższych obrotów i równiejsza praca silnika oraz bardziej czuły gaz.

2) Musimy jednak pamiętać, że auto po usunięciu usterki, mam wrażenie, że musi "przyswoić" sobie
przez komputer i wszelkie czujniki (między innymi doładowania turbo) nową mieszankę paliwowo-powietrzną (mam wrażenie, że po ok 20 uruchomieniach autach) od naprawy i przejechaniu ok 200km komputer sobie wszystko sczytał i auto chodzi jak powinno.

3) Ważne, jest żeby po tego typu usunięciu usterki związanej z nieszczelnością układu dolotowego/podciśnienia turbo, udać się w trasę i dać mu popracować przy stałej prędkości a po rozgrzaniu auta, dać mu trochę porządnego kopa i porządnie przepalić. Ten silnik nie lubi mulenia, już 2 mechaników powiedziało mi, że muszę go co kilka dni porządnie przeciągnąć. Zwłaszcza, jeśli jeździ się głównie po mieście.

4) Sprawdzajcie poziom oleju. Ja świeżo po wymianie, zauważyłem po 2dniach, że mechanicy wlali za dużo oleju (nie było to związane ze wzrostem – wypalanie DPF), a zwyczajnie przelali. Pojechałem, po tygodniu i spuścili mi ok 400ml oleju bo o tyle było za dużo teraz jest mniej niż wymagany max i daleko mu do X. Po dwóch dniach od spuszczenia, mam wrażenie, że auto też chodziło dużo lepiej niż z nadmiarem oleju (zwłaszcza jak temp powietrza były pow. 30 stopni).

5) Tuż po wymianie wlałem http://www.ceramizer.pl – podczas pierwszych 1500km auto eksploatowałem, zgodnie z instrukcją jaką podaje ceramizer. Powiem tak – zrobione jest już na nim 4000km i widzę, że auto dużo ciszej i równiej chodzi niż na początku. To mogę stwierdzić na 100%. Co do spalania nie za zauważyłem wyraźnego spadku, a co do mocy, mam wrażenie, że kompresja się ciut poprawiła i na pewno praca silnika.

5) W tym samym czasie zamontowałem magnetyzery Expander. Być może to efekt tych dwóch dodatków sprawił, że auto dużo ciszej i równiej chodzi. Jedno jest pewno żadna z tych rzeczy nie zaszkodziła (a testowałem też, taki komplet w dwóch innych autach i efekt był identyczny). I tak jak podają producenci efekt powinien być widoczny po ok 2000km ja zauważyłem po ok 4000km, ale jest odczuwalny, do tego co było wcześniej, więc mogę polecić.

6) Olej napędowy – kolejna kwestia. Myślałem, że nie ma większego znaczenia na jakiej stacji tankuję i jakie paliwo, teraz wiem że ma to znaczenie. Jeżdżę już 2 bak na Shell V-power Nitro+ i czuje wyraźną moc w stosunku do zwykłego diesla lanego na Orlenie. Mam wrażenie, że coś się "odetkało" i auto zrobiło się dużo żwawsze. Dodatkowo przez ten okres wlałem 2 razy już STP do czyszczenia wtrysków i chyba wszystko dało fajny efekt i porządnie przeczyściło wtryski. Kolejną rzeczą, jaką chcę przetestować to dodatek STP do czyszczenia DPF. Jak przetestuje to opiszę.


Tak czy inaczej, z własnego doświadczenia, wiem że te wszystkie wyżej wymienione rzeczy na pewno odgrywają dużą role co do mocy auta. Przez ost. 1000km nie było, żadnego spadku mocy. Co dodatkowo potwierdziłem, ostatnio na hamowni 182kM/398Nm (to prawie idealna seria) – wykres niebawem wrzucę w innym wątku.
Początkujący
 
Od: 27 maja 2014, 21:55
Posty: 4 (0/1)
Auto: Mazda 6, GH, 2,2 MZR-CD 185kM SPORT, 2008r.

Postprzez boczek » 17 lip 2014, 23:56

Zgodzę się z mario-k że paliwo tez ma wpływ. Wcześniej miałem astrę i zdarzyło mi się raz zatankować na stacji no-name to myślałem ze będzie potrzebna pomoc drogowa. Co do wypowiedzi RaD82 – też miałem już okazji sprawdzić ceramizer. I faktycznie auto ciszej chodzi, spadek spalania ok 0,5 l. Ale ja nie odczułem żeby samochód był mocniejszy. Najważniejsze żeby jak najdłużej mi służył.
"Kiedy jade, czuje ulge. Nie czuje zadnych ograniczen..."
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lut 2014, 01:19
Posty: 34 (0/2)
Skąd: Kalisz
Auto: Mazda 323f 1,5 PB

Postprzez X-RAY » 16 lis 2014, 17:59

Szanowni,

temat niestety powrócił :( Pojechałem coś załatwić kilkanaście kilometrów od domu i podczas drogi powrotnej znów zapaliła się lampka check engine i spadła moc. Wciskanie pedału gazu do dechy powodowało nawet, że auto lekko hamowało. Wsiadłem do Madzi po kilkunastu dniach (jeżdzę też służbowym) i problem samoistnie znikł...
Paroma samochodami już w życiu jeździłem (dieslami również) i w żadnym takich nuemrów nie było.
Czytałem wcześniejsze odpowiedzi odnośnie jakości paliwa, nieszczelności w układzie dolotowym etc. i raczej nic takiego u mnie nie występuje. Czy ktoś juz wykrył winowajcę?
Forumowicz
 
Od: 7 kwi 2009, 15:52
Posty: 33
Auto: M6 GH 2.2 MZR-CD 163KM

Postprzez smile » 16 lis 2014, 18:15

Jak brak mocy to trzeba odczytać błędy.
Forumowicz
 
Od: 16 lip 2011, 13:38
Posty: 2688 (75/56)
Skąd: Gubin / Gdynia
Auto: M5 CR
M6 GY

Było:
323F BJ RF2A

Postprzez boyazont » 30 sty 2015, 01:53

Witam ponownie,
przez dluzszy czas nie pisalem bo i Madzia byla grzeczna a tu prosze, juz drugi post w ciagu tygodnia.

Madzie jak w opisie teraz ma 66000mil (ok 106 tys km). Olej wymieniam tylko na Mazdowski (Dexelia a teraz Ultra do DPF'a) co 6000 mil (10000km), podkladki pod wtryskami wymienione w zeszlym roku, zadne kontrolki sie nie swiecom (poza TPMS bo mam zimowe kola bez czujnikow) a z silnika nie dobiegajom zadne podejrzane odglosy.
Filtr paliwa tez juz wymienialem ale musze sprawdzic dokladnie ile temu.. (chyba 2 lata temu jak nabylem Madzie)

Problem z mocom wystepuje powiedzialbym przy wiekszym obciazeniu silnika i od 2500 obrotow wzwyz.

Pierwszy raz zauwazylem, ze jest cos nie tak jak dygalem 80mph (ok 130km/h) i chcac przyspieszyc wcisnalem pedal gazu. (SILNIK ROZGRZANY) Auto zaczelo szarpac i nie przyspieszalo. Jak zwolnilem pedal gazu auto jechalo normalnie i po powolnym i delikatnym wciskaniu pedalu gazu zaczezlo powoli przyspieszac. Udalo mi sie tak dojechac do predkosci 100mph (160km/h) i bodajrze ok 2800-3000 ale jak chcialem przekroczyc te magiczna granice znow zaczelo szaprac i auto szybciej nie chcialo isc. Temu zdarzeniu nie towarzyszyly zadne kontrolki "Check Engine" czy DPF czy inne...

Dzisiaj mialem to samo, wracalem z lotniska: auto jedzie do ok 90mph (ok145km/h) normalnie a dalej juz szarpie. Przy gwaltownym przyspieszaniu na biegach 4,5 i 6 tez szarpie juz od predkosci ok 50mph (ok 80km/h). Jak jade 80mph na rownym terenie jest ok, ale gdy zaczyna sie gorka to czy auto jest na tempomacie czy nie jak tylko zaczyna sie wzniesienie i potrzeba wiecej wcisnac gaz, nawet delikatnie to juz zaczyna szarpac i sie denerwowac.

Przy rozpedzaniu na 2gim biegu Madzie mozna przeciagnac nawet do 4tys obrotow i nic, ciagnie zwawo i bez problemow ale jak juz sie troche rozpedzi to im szybciej to tym gorzej, wiec nie wiem co jest.

Dodam tylko ze jak auto stoi to na jalowym biegu pracuje ok, mozna je tez wtedy smialo gazowac do 3-4 tys obr. bez problemow. Szarpie tylko podczas jazdy z wieksza predkoscia i powyzej 2500 ale tez ponizej 2500 obr kiedy gwaltownie wciska sie pedal gazu.

To by bylo na tyle.

Jakies sugestie od czego by tu zaczac..??
Forumowicz
 
Od: 12 mar 2013, 20:52
Posty: 84 (1/2)
Skąd: Hampshire UK
Auto: Mazda 6 SPORT 2.2 DIESEL 2009 (185BHP)

Postprzez rumpek » 30 sty 2015, 13:58

sprawdź smok w zbiorniku, może tam ci się zasyfiło
Forumowicz
 
Od: 21 sty 2014, 20:51
Posty: 53 (0/2)
Skąd: Wola Bukowska
Auto: Mazda 6 gh 2008r. 2,0l diesel

Postprzez boyazont » 30 sty 2015, 18:12

A jak sie do niego dobrac? Spod tylnej kanapy? Ma ktos moze zdjecia z takiej wyprawy?
Forumowicz
 
Od: 12 mar 2013, 20:52
Posty: 84 (1/2)
Skąd: Hampshire UK
Auto: Mazda 6 SPORT 2.2 DIESEL 2009 (185BHP)

Postprzez Sebal » 30 sty 2015, 23:11

Panowie!! Spadek mocy w tym przypadku nie jest objawem!! To normalne że jeżeli komputer silnika wykryje usterkę przełącza silnik w tryb awaryjny i ogranicza moc aby bardziej nie rozwalić silnika.
X-RAY napisał(a):jakieś drobne błędy w sondzie lambda
– bład w odczytach z sądy praktycznie od razy powoduje przejście w tryb awaryjny. Z takimi problemami jak piszecie trzeba po prostu pojechać do dobrego diagnosty a nie do takiego co tylko zresetuje błędy.

Dopisano 30 sty 2015 23:14:

rumpek napisał(a):sprawdź smok w zbiorniku, może tam ci się zasyfiło
???? jaki smok w zbiorniku?

Dopisano 30 sty 2015 23:15:

boyazont napisał(a):Przy rozpedzaniu na 2gim biegu Madzie mozna przeciagnac nawet do 4tys obrotow i nic, ciagnie zwawo i bez problemow ale jak juz sie troche rozpedzi to im szybciej to tym gorzej, wiec nie wiem co jest.
– tak mniej więcej właśnie objawia się tryb awaryjny
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2007, 10:22
Posty: 635 (1/6)
Skąd: Lublin
Auto: było:
Mazda 6 2.0 diesel GY
Mazda CX-7 diesel ER
Mazda 2 1.3 86 KM DE
Mazda 6 2.2 180 KM GH
Mazda 6 2.2 175 KM AWD GJ
Mazda 3 2.0 150 KM AT BL
Jest:
Mazda CX 60 PHEV KH
Mazda 3 2.0 120 KM AT BM

Postprzez boyazont » 31 sty 2015, 11:29

Wszysto spoko Sebal, tylko dlaczego nie iluminuje kontrolka "Check Engine", to mnie troche zastanawia???
Podczas zaplonu zapala sie na chwile i potem gasnie jak normalnie, wiec jest sprawna.

Bledy probowalem skanowac takim prostym tanim skanerem i nic nie pokazal. Teraz sie zastanawiam czy jechac tu do ASO w Anglii czy moze zainwestowac w jakies porzadne narzedzie diagnostyczne...
Tutaj za samo podpiecie do kompa kasuja majatek a nie znam w okolicy lokalnego mechanika ktory mialby dobre narzedzie diagnostyczne do Mazdy..
Forumowicz
 
Od: 12 mar 2013, 20:52
Posty: 84 (1/2)
Skąd: Hampshire UK
Auto: Mazda 6 SPORT 2.2 DIESEL 2009 (185BHP)

Postprzez boyazont » 1 lut 2015, 22:20

Wczoraj wlalem do polowy baku czyscidlo do ukladu paliwowego i wtryskuff REDEX. Przejechalem na autostradzie jakies 50km i od tamtej pory i objawy sie poprawily. Auto ciagnie lepiej na wyzszych predkosciach a szarpanie pojawia sie dopiero powyzej 3000 RPM na 6tym biegu. Postanowilem wyjezdzic bak do konca i zalac na nowo i zobaczyc czy szarpanie ustanie na dobre. Ciagle przy szarpaniu nie zapala sie kontrolka "check engine"...
Forumowicz
 
Od: 12 mar 2013, 20:52
Posty: 84 (1/2)
Skąd: Hampshire UK
Auto: Mazda 6 SPORT 2.2 DIESEL 2009 (185BHP)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6