Koleżanki koledzy szukam pomocy w sprawie chwilowych zaników mocy w mojej 6-tce. Występują one nie regularnie.Postaram się to opisać w miarę dokładnie. A więc tak.
regularnie co półtora zapala mi się kontrolka DPF,no i jadę zawsze do ASO na wypalenie.Ostatnie wypalenie miałem około 2 miesiące temu.Po dwóch tygodniach po wypaleniu stracił chwilowo moc tak z niczego (szarpanie na pierwszym biegu i jakiś dżwięk przy silniku).Pojechałem do znajomego mechanika i on stwierdził że to pompa vacum.Coś tam przeczyścił i jeżdziłem dalej,ale po tygodniu znowu utrata mocy.Mechanik stwierdził że to żle przepalony DPF,próbował nią jeżdzić wstawiać jej w pedał i zapalił mu się DPF.Podjeliś decyzję o usunięciu DPF-a. On usunął go a elektronik wgrał program (tak mi mechanik powiedział, to mój wujek
)Auto odebrałem jeżdziłem dwa tygodnie i znowu powrót mocy.Zgasiłem auto chwile poczekałem,odpaliłem ponownie i kilkukrotnym przegazowani wskoczyła na obroty.Za jakieś dwa dni znowu ten sam problem. Mechanik mówi że komputer nie pokazał żadnego błedu i zdiagnozowanie tego bedzie cieżkie i możliwe w momencie kiedy ona traci tą moc.Rozkładam ręce bo niewiem co jej jest.Może wy pomożecie coś w tej kwesti.Dziękuję i Pozdrawiam0
