Strona 1 z 14

Automatyczna regeneracja filtra DPF

PostNapisane: 23 sie 2012, 14:44
przez DEFENDER
Witam wszystkich klubowiczów, pewnie nie tu umieszczam swoje pytanie ale nie wiem gdzie i jak to zrobić. Jestem od niedawna ( maj 2012) posiadaczem Mazdy 6 z silnikem 2, 0D z DPF ( 2009 rok , przebieg 80 tyś) i zauwazyłem ,że automatyczna regeneracja filtra DPF ( znacznie wtedy wzrasta zuzycie paliwa) nastepuje w odstepach ok 150 do 170 km przebiegu. Wg mnie to za często!!!!!! Moja jazda to dojazd do pracy 0k 14 km w dobrych warunkach ( bez zadnych korków i parę km po autostradzie). Prosze napiszcie czy mam rację co do częstotliwości regeneracji DPF. Pozdrawiam Jarek

Re: Automatyczna regeneracja filtra DPF

PostNapisane: 11 wrz 2012, 20:33
przez BUBER
Witam cię kolego post powinien być w dziale diesel a raczej powinieneś użyć opcji szukaj <nauka> na temat dpf jest dość sporo.
Co do twojego pytania regeneracja odbywa się prawidłowo <spoko> te auta tak mają.

PostNapisane: 7 kwi 2013, 22:48
przez smile
DEFENDER napisał(a):Wg mnie to za często!!!!!!

A wg mnie to normalne.
Dlaczego sądzisz, że to zbyt często?

Problemy z filtrem DPF w Mazdzie 6 GH 2.0

PostNapisane: 26 kwi 2013, 20:42
przez montefalco
witka wszystkim forumowiczom,

jestem posiadaczem diesla mazdy 6 z 2009 roku...wciąż na gwarancji choć już niedługo.
Przebieg – tylko 35000, eksploatacja – prawie wyłącznie dłuższe (ponad 30 km) trasy,
niby wszystko gra (poza tym że od wyjechania z salonu kilka razy był do niego lawetowany – a to akumulator wadliwy, a to sprzęgło 'twardnieje')
aż tu nagle wczoraj – kontrolka DPFu miga. Więc dziś samochód w serwisie i po sprawdzeniu informacja zwrotna – trzeba 'przedmuchać' filtr. Przedmuchujcie więc – mówię serwisantom, a oni na to: ale to kosztuje 1000 zł (za wymiankę oleju z filtrem 600 zł i 350 za przedmuch)

I tu pojawia się pytanie – czy takie "dmuchanie" filtra nie powinno być pokryte przez gwarancję? jeżeli nie to po co taka badziewna gwarancja?

Czy uważacie że serwis zachowuje się fair żądając ode mnie opłaty za zaserwisowanie dpfu w samochodzie wciąż na gwarancji?
wszelkie konstruktywne opinie są mile widziane,
dzięki!
Monte

PostNapisane: 26 kwi 2013, 21:25
przez polak900
Kolego dłuższe trasy 30 km, to tak na początek, ile km w miesiącu robisz
po mieście?
DPF jest element eksploatacyjny tak jak klocki tarcze i dlatego musisz za niego bulić
Nie martw się inne diesle nie tylko mazda mają z nim problemy.

Wymienić olej musisz bo inaczej spierniczysz sobie silnik do zatarcia włącznie

PostNapisane: 26 kwi 2013, 22:04
przez glowasiek
wiele zależy z jakimi obrotami jeździsz, czy dajesz szanse na zakończenie procesu wypalania DPFu itd. itd- ja smigam tylko po miescie i ZERO problemów :P
Moim zdaniem wiele osób mających problemy z DPF'em ma je na własne życzenie, aczkolwiek nie jest to reguła.

Re: DPF a gwarancja...klapa po całości lub...kiwanie klienta!

PostNapisane: 26 kwi 2013, 22:21
przez montefalco
hmmm, w zasadzie to tylko długie trasy, choć nie jeżdzę po nich jakoś kozacko – ot 120 na 6 biegu...
troche mnie tylko dziwi ze u dealera 340 złotych kosztuje wyjęcie i czyszczenie – to trochę mało bo np za wymianę oleju biorą więcej, a z tego co wiem wyjęcie dpfa to trochę zachodu...no chyba że chłopcy mówią że go wyjmują i przedmuchują, a wymieniają tylko olejek i filtr...

PostNapisane: 26 kwi 2013, 23:05
przez KubaJ.
glowasiek napisał(a):wiele zależy z jakimi obrotami jeździsz, czy dajesz szanse na zakończenie procesu wypalania DPFu itd. itd- ja smigam tylko po miescie i ZERO problemów :P
Moim zdaniem wiele osób mających problemy z DPF'em ma je na własne życzenie, aczkolwiek nie jest to reguła.


Dokładnie. Ja od czasu do czasu włączę chwilowe spalanie i wiem wszystko :) Wtedy tempomat i bieg lub 2 w dół, a samo wypalanie nigdy nie trwa tak jak mówią kilkanaście minut tylko zwykle kilka, jeśli się w porę wyłapie moment wypalania. I nawet w mieście da radę go wypalić ;)

PostNapisane: 26 kwi 2013, 23:09
przez glowasiek
montefalco napisał(a): 120 na 6 biegu...

no to ciekawe jakie masz obroty – a później zdziwienie

KubaJ napisał(a):. Ja od czasu do czasu włączę chwilowe spalanie i wiem wszystko :)

dokładnie, właśnie po spalaniu chwilowym najlepiej widać kiedy następuje wypalanie

Re: DPF a gwarancja...klapa po całości lub...kiwanie klienta!

PostNapisane: 27 kwi 2013, 09:33
przez montefalco
jak to jakie mam obroty przy 120 na 6 biegu...no 1900-2000. Jak kupowałem ten samochod w salonie to sprzedawca mi tlumaczyl ze to jest ekonomiczna jazda tym samochodem...teraz okazuje się że chyba nie powinienem używać 6 biegu jak jeźdzę po polskich ekspresówkach...kawał złomu i tyle

PostNapisane: 27 kwi 2013, 10:55
przez KubaJ.
montefalco napisał(a):jak to jakie mam obroty przy 120 na 6 biegu...no 1900-2000. Jak kupowałem ten samochod w salonie to sprzedawca mi tlumaczyl ze to jest ekonomiczna jazda tym samochodem...teraz okazuje się że chyba nie powinienem używać 6 biegu jak jeźdzę po polskich ekspresówkach...kawał złomu i tyle


Obroty dobre. Też tak jeżdżę jak gdzieś jestem w trasie i wsio ok. Przypilnuj to spalanie i powinno to sporo zmienić. Jeśli nie to chyba jedynie z DPFem coś nie halo. A czy kupa złomu ? Ktoś na forum kiedyś powiedział że to nie samochód. TO MAZDA :)

PostNapisane: 27 kwi 2013, 11:57
przez polak900
Posłuchaj się kolegów i zacznij dawać w d... mazdzie. :D
Staraj się się jeździć niższymi biegami, żeby auto złapało szybciej temperaturę.
Złom to na pewno nie jest, tylko ekologiczne diesele są specjalnej troski.

PostNapisane: 27 kwi 2013, 13:36
przez glowasiek
jak dla mnie to obroty za niskie – ja staram się mieć min 2200 a dość często jeżdżę z obrotami 2600 aż do 3200 :) wyższe obroty z niższym biegiem nie oznaczają w ogóle większego spalania

Odp: DPF a gwarancja...klapa po całości lub...kiwanie klienta!

PostNapisane: 27 kwi 2013, 21:15
przez rajek
Dokładnie 2300 a nawet 2500 i ten silniczek aż rwie się do jazdy, nie ma sensu klepać go poniżej 2000. Wiem na własnym przykładzie jak kupiłem auto jeździłem z nizszymi obrotami, spalanie miałem do 7.5l po poznaniu silnika zmieniłem styl jazdy i teraz lekko zbijam poniżej 7l. Nie bać się jeździć na wyższych obrotach, sprawdzic spalanie chwilowe na dłużej trasie i wszystko będzie jasne i wtedy o DPF-ie można zapomnieć.

Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

PostNapisane: 27 kwi 2013, 21:50
przez Sebal
montefalco napisał(a):tylko dziwi ze u dealera 340 złotych kosztuje wyjęcie i czyszczenie – to trochę mało bo np za wymianę oleju biorą więcej

Nikt nie wyjmuje DPF z samochodu. Musieliby go wycinać i wspawywać z powrotem. Mechanior podłącza się do OBD i wymusza cykl serwisowy wypalania. Ot cały proces.

Re: DPF a gwarancja...klapa po całości lub...kiwanie klienta!

PostNapisane: 28 kwi 2013, 18:12
przez montefalco
czołem Chłopaki,

a wiecie co ja myślę? że połowa Wójków dobra rada na forum to zakamuflowani pracownicy Mazdy. Nie wieszajcie za to psów na mnie, ja tylko tak sobie myślę, a dlaczego? Po primo – ta landaryna przy 3000 obrotów na trasie (jak coponiektórzy :] sugerują) głośno wyje, a do tego spala 12 litrów na 100. Czy ktoś kupuje diesla żeby jarał mu 12 na 100 i ganiał go wciąż na turbo? no chyba nie.

Dlaczego tak brzydko sobie myślę? ano dlatego że znam realia – np. na wszystkich forach o deweloperach (tych forach niezależnych, oczywiście) połowa tematów moderowana jest przez...pracowników dewelopera :)

I pamiętajcie – to nie ja jestem dywersantem. Ja zapłaciłem za landare 100k i do 35k przebiegu lawetowałem ją do serwisu kilka razy. Kiedyś miałem 20-letniego merca i 10-letniego forda – przez okres 3 lat jedyne co robiłem to zmianki oleum w silniku.

Więc, moi drodzy miłośnicy M6 oraz pracownicy Mazdy Polen – ten samochód to kupa złomu – pięknego złomu bo buda jest fantastyczna, piękniejsza od konkurencji, ale pod deklem – jeden wielki, pardon, bajzel.

to mówiłem ja, Monte

PostNapisane: 28 kwi 2013, 18:31
przez piotrandrzej
Trzy lata 47 tys km i jedynie żarówkę od przednich postojowych wymieniłem. Obroty staram się utrzymywać na poziomie 2- 2,5 tys. i z moich obserwacji spalanie jest niższe niż wcześniej gdy jeździłem z obrotami 1,6-1,8 tys (tak jak poprzednim dieslem). Wydaje mi się, że koledzy dobrze Ci radzą najlepszym sposobem na wyczucie optymalnych obrotów jest jazda z włączonym chwilowym spalaniem paliwa na komputerze. Zaobserwujesz wtedy jakie obroty są optymalne i będziesz widział kiedy następuje wypalanie filtra DPF (wzrost spalania chwilowego o 2-3 litry)

PostNapisane: 28 kwi 2013, 19:07
przez glowasiek
montefalco napisał(a):Nie wieszajcie za to psów na mnie, ja tylko tak sobie myślę, a dlaczego? Po primo – ta landaryna przy 3000 obrotów na trasie (jak coponiektórzy :] sugerują) głośno wyje, a do tego spala 12 litrów na 100.


Po 1sze nie pracuje dla mazdy, po drugie nie wiem jakim cudem przy 3 tys obrotów pokazuje ci spalanie na poziomie 12l ?!?! Tak się sklada, ze jechałem wczoraj po autostradzie, 5ty bieg, 120km/h (prędkości z navi) obroty 2900-3000 i spalanie chwilowe pomiędzy 58-72 mpg (obserwowane przez dłuższy czas) gdzie podczas wypalania DPFu to spalanie rośnie do 22-30 mpg wiec łatwo zaobserwować co się dzieje.

Nie mówiłem tez, ze jeździe non stop z takimi obrotami ale nie ma znowu przy nich aż tak wielkiego hałasu, – zresztą wole wyższe obroty niż wydatek kilku tysiecy na nowy DPF.

Dalej twierdze, ze problemy z DPF'em sa w większości spowodowane złym użytkowaniem, niewiedza użytkownika i nieznajomością własnego auta.

PS jak kolega powyżej, poza małymi usterkami zero problemow

PostNapisane: 28 kwi 2013, 19:44
przez Sebal
glowasiek napisał(a):Dalej twierdze, ze problemy z DPF'em sa w większości spowodowane złym użytkowaniem, niewiedza użytkownika i nieznajomością własnego auta.

W 100 % potwierdzam .Nigdy nie zwracałem uwagi szczególnie na DPF. Użytkuje samochód po prostu w różnych warunkach. Jeżdżę ze zmiennymi prędkościami. Czasami wolno czasami szybko. Po prostu jak mi wygodnie. Ale dzięki temu nigdy nie miałem problemu z silnikiem. Bo tu nie tylko chodzi o DPF. Wolna jazda z niski prędkościami obrotowymi to również zabójstwo np. dla turbiny. Nie chodzi oczywiście o jeżdżenie przy czerwonym polu. Ale czasami trzeba samochód troszkę przegonić. Ja nie zwracam uwagi na to kiedy zaczyna wypalać się DPF. Ale nigdy nie miałem żadnego z tym problemów ani w CX-7, którym przejechałem 110 tys. km ani w obecnym GH. Z moim obserwacji wynika , że aby DPF został wypalony wcale nie trzeba trzymać 3 tys . obr. 2 tys. i wyżej w zupełności wystarczają. Ja przekraczam 3 tys. obr. tylko przy w ostrzejszym wyprzedzaniu. Tyle w temcie.

Re: DPF a gwarancja...klapa po całości lub...kiwanie klienta!

PostNapisane: 28 kwi 2013, 22:30
przez montefalco
kurczę, jest więc chyba i trochę loterii w tym jaki egzemplarz się 'ustrzeli' ja w przypadku M6 poleciałem na urodę, nie bardzo myśląc o wnętrzu (choć klawisze od ogrzewania foteli przypominały mi trochę deskę rozdzielczą Robura albo tarpana :] )
tak czy siak dzięx za rady, jutro wpadnę do niejakiego Jaksy pod Warszawą (widzę że bardzo wielu go chwali) a później...no coż zmienię styl jazdy na wyższe obroty. Dotychczas jeździłem tylko benzynowymi a przenosząc się na diesla coś ciągle w głowie mi dzwoniło że jazda ekonomiczna to 2000 obrotów, a przyspieszanie powyżej 3000 nie ma sensu (w sumie to powyżej silnik już tylko wyje) ale widać czas zrewidować założenia...