Jak prowadzic na poczatku i nacodzien – Mazda 6 2.0 163k

Postprzez Ukubxl » 8 lis 2017, 00:12

Jestem nowy na forum i Na wstepie pozdrawam wszystkich forumowiczow.


Jako ze podczas mojej dotychczasowej motoryzacyjnej przygody mialem kontakt jedynie z dieslami – okolo 130K kilometrow przejechane niedawno pozegnana Mazda 3, 2006 1.6 , 105km, mercedesem A180 (nie pamietam szczegolow) i aktualnym bmw x1, 2016, 1.8d (bodajze 140km) mojej zony mam pytanie na temat prowadzenia Mazdy 2.0 163km w benzynie z manualna skrzynia biegow. Zakupilem niedawno nowa Mazde 6 w benzynie, a odbior jest przewidziany za jakies 10 dni i nie chcialbym schrzanic samochodu na starcie.

Czytalem troche na ten temat i ogladalem kilka filmikow na YT ale ta kwestia wciaz nie jest dla mnie klarowna. . Ponoc Silniki benzynowe trzeba mocniej „krecic” niz diesele, ale co to krecenie oznacza? 3000rpm-5000rpm? Jak pewnie wiecie w dieslu 3000rpm to juz calkiem sporo i rzadko zapuszczalem sie ponad 4000rpm a z tego co moglem wywnioskowac z artykulow/filmow w benzynie to standard. Ponoc benzynowe silniki nie maja „buta” a na ta szóstkie ze mulowata zalil sie nawet moj tesciu majacy Quashquaia 2.0 140Km w benzynie. Z drugiej jednak strony widzialem recenzje tego auta na kanale autocentrum i bardzo je chwalili mowili tylko ze trzeba dobrze „krecic”

Macie jakies rady dla poczatkujacego benzynowicza na sam poczatek uzytkowania po wyjechaniu z salonu jak i na pozniejszy okres?

Z gory dziekuje za wszystkoe odpowiedzi

Pozdrawiam
Ukubxl
 

Postprzez krzychun » 2 lis 2018, 23:41

Widzę że Ci nikt nie pomógł.

Silnik benzynowy ma dużo większy zakres użytecznych obrotów. Jak chcesz rozpędzać się normlanie to możesz zmieniać biegi między 2500-3500 obrotów (nie wciskaj wtedy za dużo gazu lepiej wyżej podciągnąć obrotami niż dociskać gazu). Po tym jak dotrzesz (ja jeździłem spokojnie do 2000km i nie wciskałem mocno gazu – nie mylić z obrotami) to jak już dotrzesz i silnik jest ciepły to taki wolnossący silnik benzynowy możesz beż żadnych krępacji ciągnąć do czerwonego pola. Np. przy wyprzedzaniu wsadzasz 3-ci bieg (pewnie od 40-50km/h się zbierze bez problemu) i poleci do 130km/h spokojnie na jednym biegu a po puszczeniu gazu ładnie będzie zwalniał. To jest to co lubię w dobrych silnikach benzynowych.


Warto też się oduczyć butowania gazu do końca na niskich obrotach < 2000-2500. Lepiej zredukować i dopiero dać w podłogę... Przed wyprzedzaniem 2 lub nawet 3 biegi niżej i ogień.


Na prostej drodze tak jak podpowiada komputer. Obecnie silniki mogą się toczyć na wysokich biegach nawet przy niskich obrotach ~1500km/h. Jak górka czy potrzeba przyśpieszenia to dopiero redukcja.
Forumowicz
 
Od: 22 paź 2018, 15:39
Posty: 1006 (6/67)
Auto: CX-3 AT AWD 2018 SkyPassion

Postprzez Płomień » 3 lis 2018, 00:00

Tegoroczna nagroda złotej łopaty idzie dooooo.....

:D

Tak naprawdę, nie ważne czy butujesz od niskich czy nie, elektroniczna przepustnica i sterowanie nie pozwolą Ci nic popsuć. Lobby anty-kretynowe w Maździe jest tak silne, że na niskich biegach jest zablokowane maksymalne otwarcie przepustnicy.
Wariatory od zmiennych faz dbają o to, żeby 90% momentu obrotowego było dostępne dopiero od 2000RPM, a 100% od 2500RPM niezależnie od biegu.
Obecnie pedał przyspieszenia jest tylko interfejsem który pośredniczy pomiędzy kierowcą a komputerem. Prędzej doprowadzisz do przyspieszonego zużycia przeciągając na obrotach, na to nie ma rady.

Co do docierania nowych silników, to są one dużo lepiej spasowane niż kiedyś, nie ma zbędnej ciasnoty którą trzeba dotrzeć, wymagane luzy silnik ma jak wychodzi z fabryki. Technologie materiałowe też poszły do przodu i to wszystko inaczej pracuje pod obciążeniami termicznymi. Oczywiście – nową jednostkę trzeba traktować ostrożniej niż taką która przejechała kilka tysięcy, ale nie dajmy się zwariować.

Kupić->jeździć->wymieniać płyny->cieszyć się z auta. Nie po to budżety R&D idą w miliardy $ żeby klient musiał się zastanawiać czy aby nie dodał za dużo gazu mając 1500RPM.
Obrazek
Avatar użytkownika
Klubowicz
CUP 2018 miejsce 1
 
Od: 13 lis 2014, 17:47
Posty: 1120 (25/84)
Skąd: Łódź / Kowary
Auto: Xedos 6 KL `92
323C `96 ZM-VE
Mazda 6 GH

Postprzez krzychun » 3 lis 2018, 09:25

Po pierwsze ja nie mówię, że silnik się zużyje jak będziesz go męczyl na niskich obrotach. Ja pisałem jak osiągnąć dobrą wydajność silnika benzynowego (bo nieraz widziałem ludzi którzy się przesiadają z diesla do benzyny i krótko mówią "nie jedzie" jak dają 3-jkę przy 20km/h i gaz w podłodze). Tak żeby było jaśniej chcesz 100% przyśpieszenia to gaz w podłodze i zmieniasz biegi na czerwonym polu (na niskich biegach za granicą czerwonego pola nawet, na wyższych chwilę przed – chociaż to trochę zależy od samochodu). Jak chcesz 80% przyśpieszenia to wciskasz gaz w 80% i zmieniasz bieg w 80% zakresu obrotowego (np. koło 5000-5500). Chcesz 50% przyśpieszenia to wciskasz 50% gazu i zmieniasz biegi koło 3000-4000... To chciałem przekazać, że duszenie gazu na niskich nie da dobrego wyniku.

Więc ja pisałem jak jeździć żeby auto jeździło i żeby ktoś nie był zawiedziony z przesiadki z diesla że benzyna nie jedzie... A zużycie przeciągając na obrotach... Jak silnik jest rozgrzany to mam mniejsze przeciążenia na rozrządzie i wale przy wysokich obrotach niż na niskich z butem w podłodze. Tak samo ciśnienie oleju... Ja bardzo często w Lancerze widziałem 7000obrotów na budziku (odcięcie 7600 i też kilka razy odcięło). Silnik nigdy nie brał oleju (160 tys ma teraz) więc sam sobie tą łopatkę weź <glupek2>

A co docierania to wiadomo że producent powie butuje ile chce, w fabryce też silnik pewnie jedzie na 100% na teście od pierwszej minuty. Ale jak kupujesz nowe auto to czemu mu nie dać chwili czasu na dotarcie się tych wszystkich powierzchni? Do tego są jeszcze takie rzeczy jak hamulce które też trzeba dotrzeć... Bo potem lamenty że tarcze pokrzywione...
Forumowicz
 
Od: 22 paź 2018, 15:39
Posty: 1006 (6/67)
Auto: CX-3 AT AWD 2018 SkyPassion

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6