Ja w swojej mazdzie 6 mam 205/55/16 i nic mi się złego nie dzieje, nie ma myszkowania po koleinach, ściągania w którąś stronę, itp.
Wcześniej miałem astre coupe i miałem 225/40/17 i przy takiej szerokości rzeczywiście można odczuć problem kolein, ale nie przy szerokości 205 – nie przesadzajcie.
Goodyear EXCELLENCE 205/55R16,nosi mi auto
1, 2
Trzylitówka w hatchbacku z pełnym bakiem waży 1730kg – ważona na wadze samochodowej. Również mam Goodyeary Excellence tylko 225/45/17 i nosi tylko na większych koleinach -ciśnienia przód 2,3, tył 2,2.
- Od: 26 kwi 2009, 22:00
- Posty: 243
- Skąd: Bieruń
- Auto: Honda Accord 2,2 i-ctdi 2006
alf28 napisał(a):skubiszek napisał(a):
Wszystko zależy też od konstrukcji bieżnika i sztywności opony... także nie zawsze rozmiar
Dokładnie. nic dodać,nic ująć.
To raczej kolejna niedoróbka niż wada opon.
Bo niby dlaczego mój Passat jedzie na byle ogryzkach ?
Jak się z niego przesiadam na M^ to jakby na wóz drabiniasty,
znosi, zarzuca, a byle dołek to tylko łap kierownicę póki ci rąk nie połamała.
Tak samo hamowanie, B5 latem i zimą wie co to idealna prosta, w M6 jest to zygzak
Czy zimówki czy letnie nie stanowi to różnicy dla B5, a Madzia? to chyba moja największa porażka.
Samochodów zjeździłem kilkanaście, ale takiego szajsu jak M6 to jeszcze nie widziałem
- Od: 9 lis 2011, 22:36
- Posty: 32
[/quote]Jak się z niego przesiadam na M^ to jakby na wóz drabiniasty,
znosi, zarzuca, a byle dołek to tylko łap kierownicę póki ci rąk nie połamała.
Tak samo hamowanie, B5 latem i zimą wie co to idealna prosta, w M6 jest to zygzak
To co piszesz tylko świadczy o stanie twojego zawieszenia i hamulców . Do M6 można czepiać się a wiele rzeczy ale zawieszenie i hamulce są jak dla mnie świetne – prowadzi się pewnie i fajnie sprężyście amortyzuje nierówności, a rzucanie kierownica to już jakieś niezłe brednie – u mnie żadne drgania nie przenoszą się na kierownice nawet przy dużych dziurach . Wg zawieszenie prowadzenie to są najmocniejsze strony tego auta i Do passata ( akurat mogę porównać tylko B6 z 2006 ) nawet nie ma co porównywać – fakt wyciszenie pasek ma jakby lepsze ( nie słychać tak szumów powietrza w środku jak m6 co mnie osobiście czasem denerwuje w M6) ale zawieszenie ( tłumienie dziur ) i prowadzenie w 6tce o klasę lepsze. hamulce podobne chociaż passata nie miałem okazji przetestować w kryzysowej sytuacji a mazdę już kilka razy hamulce są naprawdę bez zarzutu.
znosi, zarzuca, a byle dołek to tylko łap kierownicę póki ci rąk nie połamała.
Tak samo hamowanie, B5 latem i zimą wie co to idealna prosta, w M6 jest to zygzak
To co piszesz tylko świadczy o stanie twojego zawieszenia i hamulców . Do M6 można czepiać się a wiele rzeczy ale zawieszenie i hamulce są jak dla mnie świetne – prowadzi się pewnie i fajnie sprężyście amortyzuje nierówności, a rzucanie kierownica to już jakieś niezłe brednie – u mnie żadne drgania nie przenoszą się na kierownice nawet przy dużych dziurach . Wg zawieszenie prowadzenie to są najmocniejsze strony tego auta i Do passata ( akurat mogę porównać tylko B6 z 2006 ) nawet nie ma co porównywać – fakt wyciszenie pasek ma jakby lepsze ( nie słychać tak szumów powietrza w środku jak m6 co mnie osobiście czasem denerwuje w M6) ale zawieszenie ( tłumienie dziur ) i prowadzenie w 6tce o klasę lepsze. hamulce podobne chociaż passata nie miałem okazji przetestować w kryzysowej sytuacji a mazdę już kilka razy hamulce są naprawdę bez zarzutu.
- Od: 26 kwi 2009, 22:00
- Posty: 243
- Skąd: Bieruń
- Auto: Honda Accord 2,2 i-ctdi 2006
"kupiłeś pewnie bitą pokrzywioną" i teraz narzekasz bo chyba kolego nie spotkałem nikogo kto będzie narzekał na zawiechę w M6. Sprawdź całe zawieszenie, sprawdź hamulce bo może masz faktycznie coś nie tak, może coś z układem kierowniczym Ci się dzieje, że tak myszkuje
ja mam i jeżdżę – zawieszenie paska do madzi ... sory kanapa i tam dopiero nosi, bałem się po zakrętach jeździć B5 FL... a był sprawniutki bo się przymierzałem do zakupu.... jeździłem też sporo b6 i dla mnie jednak M6 lepiej się prowadzi
co do myszkowania po drodze winą mogą być zużyte amory – na trzepakach może nie wykazać- miałem objawy w civicu – na trzepakach wychodziło idealnie (dobre sprężyny) a na szosie auto uciekało- po wymianie kompletu amortyzatorów Honda jedzie jak po stole.
zawieszenie M6 jest jest sztywne, sprężyste ale i dość komfortowe i przede wszystkim ciche chociaż szumy opon słychać dość znacznie
mnie nie ciąga po koleinach, hamuje równo i bardzo skutecznie – zdecydowanie lepiej niż Accord VII gen 2003-2008.
ja mam i jeżdżę – zawieszenie paska do madzi ... sory kanapa i tam dopiero nosi, bałem się po zakrętach jeździć B5 FL... a był sprawniutki bo się przymierzałem do zakupu.... jeździłem też sporo b6 i dla mnie jednak M6 lepiej się prowadzi
co do myszkowania po drodze winą mogą być zużyte amory – na trzepakach może nie wykazać- miałem objawy w civicu – na trzepakach wychodziło idealnie (dobre sprężyny) a na szosie auto uciekało- po wymianie kompletu amortyzatorów Honda jedzie jak po stole.
zawieszenie M6 jest jest sztywne, sprężyste ale i dość komfortowe i przede wszystkim ciche chociaż szumy opon słychać dość znacznie
mnie nie ciąga po koleinach, hamuje równo i bardzo skutecznie – zdecydowanie lepiej niż Accord VII gen 2003-2008.
- Od: 9 kwi 2010, 23:30
- Posty: 251
- Skąd: Zach-Pom
- Auto: Audi A6 C6 3.0TDI Quattro
Honda Accord 2.2 iCTDi
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6