Strona 1 z 7

Trakcja na śniegu – DSC

PostNapisane: 2 sty 2010, 20:08
przez gieroj
Sie zabieliło jak Wam się ujeżdzą mazdę 6 na śniegu?
W zeszłym sezonie w górach została totalnie pokonana z 5 sztukami na pokładzie i trumną na dachu nawet przez takiego kloca jak voyager ,(dobrze że 4 sztuki nadawały się do pchania") żaden podjazd pod górę na którje leżał śnieg zajeżdzony się nie udawał zmieniłem gumy bo naiwnie wierzyłemże 2 sezoy i ok 30 tys km to było za dużo tamtym zimówkom i na nowych jest podobnie kolega nie dowierzał sie przewiózł i powiedział ze niewiele lepiej niż na letnich jakie są Wasze spostrzeżenia ?

Temat poprawiony / Myjk

PostNapisane: 2 sty 2010, 20:14
przez krzych
Trakcja lub jej brak przy ruszaniu to:

1. Opony i ich jakosc
2. Ciezar samochodu (czyli Voyager z definicji przegrywa)
3. Umiejetnosci kierowcy
4. Jako dodatek, ale tylko dodatek i to marny – DSC – niestety ono reaguje dopiero po sekundzie do dwoch, wiec kolka zdaza sie zakopac jesli maja w czym...

Generalnie, zmien opony na takie jakie ma Voyager i bedziesz hepi.

Natomiast jesli chodzi o trakcje w sensie kontroli trakcji – testowalem sobie "łosia" i nie tylko na parkingach centr handlowych i powiem szczerze ze.... DSC jest zaje**ste! :P Jedziesz, skrecasz ostro, samochod zaczyna plynac bokiem, ale sekunde pozniej DSC tak operuje silnikiem i hamulcami ze zaczynasz plynac w dokladnie tym kierunku w ktorym masz skrecona kierownice.
Ogolnie jesli jest pol metra wiecej niz Ci zwykle potrzeba do jakiegos manewru, DSC na sniegu pomoze Ci go przeprowadzic bez wiekszych problemow.

I jeszcze jedna uwaga – na lod to i ERA nie poradzi :P (a pod sniegiem bywa on bardzo czesto, wiec mozna miec zludzenie, ze przeciez powinna bryka smigac, a stoi lub jedzie bokiem :P )

PostNapisane: 2 sty 2010, 20:27
przez gieroj
1. Opony i ich jakosc – dunlop wintersport
Umiejetnosci kierowcy-każdy Polak to najlepszy lekarz ,kochanek i kierowca – dobrze że zwykle biorą mnie za Holendra lub Niemca póki nie rzekne w języku Słowackiego ;–)
A co do jazdy to zimy przede mną te same podjazdy starym paskiem,meganką i voyagerem wykonali nie za łatwo ale jedanak a mazdy koła przednie wryły sie w snieg i koniec
Na lód nie ma patentu (może łańcuchy ) a DSC rzeczywiście odpala dość póżno ale troche pomaga też mam wrażenie że jakby nie było dużej prędkości to na szerokim by się wyrobił łuku a na wąskim walnął może nie dziobem a bokiem

PostNapisane: 2 sty 2010, 20:38
przez krzych
Ad 1. Ale to juz nie mnie oceniac czy te Dunlopy sa lepsze niz te "inne" czy nie :) Sam musisz sobie na to pytanie odpowiedziec i zreszta tylko Ty wiesz, z jakimi chcesz je porownywac :)

Nie wiem jak dzialaja blizniacze systemy w VAGach czy Renaultach, ale mialem wrazenie ze w 308 byl szybszy (ulamek sekundy zajmowalo samo wykrycie poslizgu, a wrecz prawie ze wraz z reakcja – ale to moze tylko moje wrazenie, bo to dawno bylo ;P). Byc moze wraz z uwzglednieniem tego faktu (czyli faktu, ze musisz samo "noznie" opanowywac poslizg w glebokim sniegu, bo w sekunde to DSC pozwoli Ci sie juz zakopac) udaloby sie pokonac odcinek tak samo dobrze... Zalezy co wlasciwie powodowalo, ze grzezles ;)

PostNapisane: 2 sty 2010, 20:43
przez Karol
dla mnie te DSC jest czy by go nie bylo nie ma roznicy ...

PostNapisane: 2 sty 2010, 20:53
przez krzych
Trec_Londyn napisał(a):dla mnie te DSC jest czy by go nie bylo nie ma roznicy ...


Jedz na plac zasniezony na przynajmniej dwa trzy centymetry (najlepiej lekko ubity snieg) i sobie poszalej z wlaczonym DSC. Pozniej wylacz DSC i zauwaz jak Ci dópa nagle ozyla i zaczela myslec sama za siebie :P

PostNapisane: 2 sty 2010, 23:04
przez rafallg
DSC to bajer co nie wiele daje :P
mam go i nie przepadam za tym wole miec kontrole nad tym co robi ;P

PostNapisane: 2 sty 2010, 23:12
przez krzych
rafallg napisał(a):DSC to bajer co nie wiele daje :P

Daje dokladnie to co producent przewidzial, czyli dokladnie to co w innych samochodach i tam jakos ludzie nie uznaja tego za bajer :). A dziala poprawnie, tyle ze wolno ;P
rafallg napisał(a):mam go i nie przepadam za tym wole miec kontrole nad tym co robi ;P

Zawsze mozesz wylaczyc (za ew. zniszczenia wywolane taka porada, autor nie odpowiada – uzytkownik wylacza DSC wylacznie na _wlasna_odpowiedzialnosc_ :P)

PostNapisane: 3 sty 2010, 00:18
przez Detrytus
A mi się podoba, że włącza się wolno :)
Do tej pory jeździłem RWD i na razie muszę się nauczyć jeździć FWD. Pomimo nieudolności, mam nadzieję chwilowej, podoba mi się powolność działania DSC. Dzięki temu mogę się nauczyć samochodu i wiedzieć jak reaguje.
krzych napisał(a):Zawsze mozesz wylaczyc (za ew. zniszczenia wywolane taka porada, autor nie odpowiada – uzytkownik wylacza DSC wylacznie na _wlasna_odpowiedzialnosc_ język)

W Polsce nadal jeździ sporo aut, w tym "6", bez DSC.
Ba, niejeden góral wyprzedza, tych z DSC, EBD, ABS, TCS i CIA na lodzie, mając w swoim 20 letnim busie założone letnie slicki, pamiętające przejmujące chwile, gdy w 5 lat temu, w porcie w Hamburgu, robiły za odbojnik zanim trafiły na allegro, jako mało śmigane laczki nieużywane w rajdach ;)

PostNapisane: 3 sty 2010, 03:04
przez JohnnyB
6 to kawał kolca, i wyprowadzenie jej z równowagi jest dość ciężkie a DCS rzadko mi się załącza,
wcześniej w Ibizie, Corsie czy Mickrze zdarzyło mi się latać po dogach bokiem, Mazdą jeszcze póki co nie i niech tak pozostanie, a co do opon to mam nówki Mabor (podobno Conti) i radzą sobie przyzwoicie.

PostNapisane: 3 sty 2010, 11:48
przez Prezzi
opona oponie nie rowna, wystarczy poczytac w jakiejs gazecie motoryzacyjnej test opon i widac jak na talerzu, ze roznice sa gigantyczne ! z tego co wyczytalem jakis czas temu to continentale spisywaly sie b. dobrze w ogolnych testach. Gorzej na sniegu, ale na mokrym i suchym mialy 1 miejsce, a nie ma sie co oszukiwac 70% naszej zimy to jakies deszcze. Roznice w hamowaniu miezy najlepszymi a najgorszymi to bylo ok 15 metrow ! to mowi samo za siebie ..

PostNapisane: 3 sty 2010, 12:34
przez daniel2505
Co do trakcji w mojej M6 to nie mam jej nic do zarzucenia. Opony GY Ultra Grip 7+ i nawet stojąc na górce ruszam bez problemu. Nie mam DSC i czasem przez ciężkiego Diesla z przodu da się odczuć wyrzucanie przodem z zakrętu na lodzie. Ale z drugiej strony cięzki silnik pomaga przy ruszaniu. Ogólnie rzecz biorąc to jestem bardzo zadowolony z prowadzenia Mazdy czy to na suchym asfalcie czy na śniegu jest na prawdę spoko

PostNapisane: 3 sty 2010, 14:33
przez Karol
JohnnyB napisał(a):6 to kawał kolca, i wyprowadzenie jej z równowagi jest dość ciężkie


hmmm wjedz szybciej w rondo to sie zdziwisz !!!!

Czytajac i tka porownujac ten system z ESP ktury jest w niemach moim zdaniem jest o niebo lepszy i skuteczniejszy...

Pozatym powolnosc DSC to tragedia zanim sie zalaczy przod rozwalony :(

PostNapisane: 3 sty 2010, 15:13
przez syberek1
Nie chodzi o to kiedy się załączy... bo włącza się szybko, ale tylko w jeden sposób... jak wchodzicie w zakręt to alby dsc zareagowało szybko, wystarczy mocniej dokręcić kołem kierownicy po czym system włącza się natychmiastowo, a jak dorzucicie do tego kontrę tuż po momencie wkroczenia systemu i jednorazowo dodacie gazu uczucie jest jak w samochodzie z tylnym napędem (co prawda tam jest ciekawiej ) M6 jest znacznie bardziej przewidywalna jak tył jest wrzucony w zakręt... Ja na takiej śliskiej nawierzchni na michelinach PA3 w większe i szersze łuki wchodzę z prędkością ponad 80km\h no ale jak wiadomo nie wolno spanikować bo system zgłupieje i można się nadziać...(oczywiście w celu zabawy nie zagrażając życiu i zdrowiu osób postronnych) Moim zdaniem dsc w Mazdzie jest bardzo dobrze zestrojone przynajmniej jak dla mnie... Japończycy chyba specjalnie tak skonfigurowali system by dawał więcej frajdy... ja Powiem tak dsc było stworzone by poprawiać bezpieczeństwo ale jak wiadomo to tylko system i to kierowca ma nad samochodem kontrolę... najważniejsze są szybkie i pewne reakcje... bez systemu, jak ludziom zaczyna tył samochodu wyjeżdżać to pozostawiają to bez ingerencjii i myślą że co?? sam się ustawi?? nie! nic się samo nie zrobi... Natychmiastowa reakcja zapobiega dalszemu rozwojowi zdarzeń... I dla takich ludzi system powstał...

PostNapisane: 3 sty 2010, 19:18
przez krzych
Syberek, niestety nie jest tak jak mowisz, skret kolami nie powoduje szybszego wlaczenia sie DSC w moim przypadku (byc moze dlatego, ze na testach dodatkowo operuje silnikiem, tzn wciskam gaz ;P – moze DSC mysli wtedy ze takie mam zyczenie zeby kola sie slizgaly... nie wiem ;P). Na pewno zgadzam sie z Toba jednak, ze jak juz sie wlaczy, pieknie wspolpracuje z moimi zamiarami. Wrecz powiem wprost – na placu najwiecej zabawy jest jak samochod jezdzi bokami – wlaczone DSC skutecznie utrudnia mi ta zabawe pomijajac pierwsza sekunde-dwie. Pozniej owszem, kola sie slizgaja, ale Mazda jedzie dokladnie tam gdzie pokazuja przednie kola ;P. Z DSC nie ma zabawy :P

PostNapisane: 3 sty 2010, 22:14
przez syberek1
Krzych, może bardziej chodziło mi o nagły i szybki ruch kierownicą w kierunku zakrętu :) np zakręt w lewo, w momencie właśnie szybkiego ruchy kierownicą (czyli czujnik położenia koła kierownicy odczytał nagły ruch) przyhamowuje tylne prawe koło co powoduje wyrzucenie tyłu samochodu w bok... po krótkiej chwili kontrujesz i dodajesz gazu i masz pięknie pokonany zakręt bokiem przednionapędowym samochodem bez użycia ręcznego :) mam u siebie w mieście remontowaną drogę jest dość szeroka i zamknięta dla ogólnego ruchu... najfajniejsze jest to że najpierw jedziemy z góry ( wąsko przez nieczynny jeden pas) później wpadamy w zakręt który jest już bardzo szeroki i delikatnie pod górę... dzisiaj wiozłem znajomego właśnie tą drogą i wszedłem z prędkością blisko 100km\h (oczywiście lekkim bokiem ) znajomy był bardzo przestraszony ale nie mógł wyjść z podziwu że przednionapędowe auto tak potrafi... dodam że próbowałem tam wejść ( z dużo mniejszą prędkością) bez dsc i przód ucieka bardzo bez ręcznego się nie obyło...

PostNapisane: 3 sty 2010, 22:36
przez Detrytus
Tak jak pisałem jestem lajkonikiem ;) w dziedzinie prowadzenia FWD, ale zacieśnianie skrętu kierownicy, gdy auto pluje przodem nie wydaje się dobrym nawykiem.

PostNapisane: 3 sty 2010, 23:03
przez JohnnyB
Trec_Londyn napisał(a):hmmm wjedz szybciej w rondo to sie zdziwisz !!!!

Grunt to dostosować prędkość do warunków jazdy,
Jaki mam mieć cele aby wejść szybciej w rondo?
Na razie mnie nie zaskoczyła, i będę się starał aby do tego nie dopuścić.
Lepiej wolniej a do celu, niż.........
Szerokości i przyczepności :)

PostNapisane: 4 sty 2010, 01:53
przez krzych
syberek1, podoba mi sie to co mowisz i moze nie mialem odpowiednio duzej predkosci (maly plac – w sensie duzy, ale nie dalo sie rozbujac, bo slisko, wiec max predkosc 50), bo naprawde DSC reagowalo wolno, ale chetnie potestuje jeszcze tam, gdzie bedzie dlugosc a nie tylko szerokosc :). Obys mial racje ;) (nie, nie zamierzam wpadac w krzaki, wyrazam tylko nadzieje, ze DSC bedzie na tyle dobre na ile je opisujesz :D).

JohnnyB napisał(a):Grunt to dostosować prędkość do warunków jazdy,

Nuuuuda ;P :D

JohnnyB napisał(a):Jaki mam mieć cele aby wejść szybciej w rondo?

Wchodzisz 200 w rondo, wybijasz sie na krawezniku i przelatujesz nad zielenia (biela, w zaleznosci od pory roku) zamiast krecic kierownica ;)

JohnnyB napisał(a):Na razie mnie nie zaskoczyła, i będę się starał aby do tego nie dopuścić.

Mazda lubi pozytywnie zaskakiwac :) (oczywiscie poza usterkami ;P)

JohnnyB napisał(a):Lepiej wolniej a do celu, niż.........
Szerokości i przyczepności usmiech

Ja tam wole szerokosc i przyczepnosc niz powolna jazde do celu ;) ;P

PostNapisane: 4 sty 2010, 15:54
przez rafallg
,,Jesli uklad DSC jest wlaczony podczas proby uwolnienia samochodu z piachu czy sniegu uklad TCS wlaczy sie (jest on czescia ukladu DSC).W takiej sytuacji wciskanie pedalu gazu nie zwieksza mocy silnika i uwolnienie samochodu jest utrudnione . Nalezy wiec wylaczyc uklad DSC '' !!
I w takiej oto sytuacji DSC nie pomaga :P