Strona 1 z 2

Buczenie w kole

PostNapisane: 29 wrz 2009, 00:46
przez D4vor
Witam. Od jakiegos czasu gdy jade powyzej 60km/h skrecajac w prawo z lewej strony od kola cos buczy. Myslalem ze to lozysko ale z kolega mechanikiem podnieslismy auto i nic. Kolega pokrecil kolem kazal mi wlaczyc silnik i "rozpedzic sie do 60km/h i nic. Sprawdzl druga strone i tam bylo wadliwe lozysko i okolo 2 cm luzu. Wymienil, przejechalismy sie i buczenie zostalo. Wlasciwosci jezdne poprawily sie znacznie ale cos huczy w prawym kole. Co to moze byc? Myslalem ze opony bo nie mialem zbieznosc ustawionej i mi troche bieżnika zjadlo wiec zamienilem przod z tylem i nic. Opony marki toyo proxes t1. Slyszalem ze sa glosne ale czy az tak?
Prosze wszystkich o pomoc a administratora o nie umieszczanie tematu w koszu tylko o jego skorygowanie
Dzieki

PostNapisane: 29 wrz 2009, 19:46
przez Enduro
przy kreceniu ......
w rachube wchodzi.
-opona
-lozysko
-przegub
-skrzynia

E.

PostNapisane: 29 wrz 2009, 21:21
przez D4vor
napewno nie opona bo zalozylismy inna i nic. Nie ma luzow na kole to chyba nie lozysko. Zapomnialem dodac ze halas pojawil sie po tym jak uderzylem w kraweznik jakies 8 miesiecy temu. A co do przegubow to zawsze wydawalo mi sie ze one stukaja a nie huczą. Jaki zwiazek ma skrzynia z tym huczeniem Enduro? Chodzi ci o poloski?

PostNapisane: 29 wrz 2009, 22:21
przez Enduro
skrzynia ma tez lozyska.....

E.

PostNapisane: 29 wrz 2009, 22:35
przez D4vor
jakis "domowy" sposob na ich sprawdzenie?

PostNapisane: 29 wrz 2009, 23:09
przez Enduro
brak!
E.

PostNapisane: 30 wrz 2009, 00:12
przez D4vor
czyli tylko wymienic?!

PostNapisane: 30 wrz 2009, 02:08
przez michu200
D4vor napisał(a):Zapomnialem dodac ze halas pojawil sie po tym jak uderzylem w kraweznik jakies 8 miesiecy temu.

Identycznie jak u mnie. Koło mogłem szarpać i nic z tego, dopiero na rolkach u kumpla wyszło szydło z worka przy 80km-prawy przód

PostNapisane: 30 wrz 2009, 14:46
przez Enduro
D4vor napisał(a):czyli tylko wymienic?!

to ostateczny krok...
moze na rolki
i pod obciazeniem jest to lepiej slyszalne
pozdr
E

PostNapisane: 4 paź 2009, 20:59
przez sowikPL
Mialem identyczną sytuacje tylko ze z lewej strony wszyscy mechanicy mowili ze to wszystko oprocz lozyska ale ja sie uparlem ze to lozysko i wymienilem stare sie rozsypalo a sprawdzane bylo pod kazdym kątem wiec ja radze wymienic lozysko koszt nie jest duzy.

PostNapisane: 12 paź 2009, 23:04
przez krzych
W szostce najtansze lozysko oryginalne jakie znalazlem – 238 zl (AZ Auto) + robocizna 215 (AZ). A huczy prawie na 99% ono, przeguby nie hucza jeno stukocza i to dosc glosno, mozna sie przestraszyc porzadnie.

Przy 150t km u mnie poszly dwa lozyska, wiec sa raczej slabe (co potwierdzil mechanik z AZ Auto)

PS. I przy lozysku jest dokladnie tak jak mowisz – skrecasz, slychac glosniej – skrecasz w przeciwna strone, cichnie. Po srodku jest srednio glosno. Taka dyskoteka ;P

PostNapisane: 20 lis 2009, 10:48
przez Paweł_JB
Podepnę się pod temat. Mam taką sytuację, że gdy jadę prosto to słyszę dość mocne ( jak na moje ucho) huczenie, przy lekkim skręceniu kierownicy w lewo huczenie się zmniejsza lub w ogóle ustaję, czy jest to taj jak ktoś wyżej pisał łożysko czy może coś z oponami?

pozdrawiam.

PostNapisane: 20 lis 2009, 22:25
przez Piotrula
No to witamy w klubie.
W mojej 6-ce całkiem niedawno zaczęło tak właśnie huczeć, z tym że cichnie przy skręcaniu w prawo.
Dodam że przebieg to zaledwie 27 tys. km.

Dzwoniłem z tym do warsztatu w Gdyni (auto kupiłem w Auto-Perfekt w Gdańsku) i tam zgodzili się ze mną że to łożysko, z tym że okazało się że trzeba czekać na część ok 2 tygodnie (myślałem że łożyska to raczej pospolite części).

Martwi mnie że jednak będę musiał trochę dłużej jeździć z tym huczeniem, chociaż staram się ruszać samochód tylko gdy to konieczne (poza tym do Gdyni mam 220 km), ale mechanik mówi że niczym specjalnym to huczenie nie grozi. Mam nadzieję, że ma rację ???

PostNapisane: 20 lis 2009, 23:35
przez Paweł_JB
W poprzednim aucie jeździłem z huczeniem grubo ponad 3 miechy i nic sie nie działo, w tym pewnie jest tak samo.

PostNapisane: 20 lis 2009, 23:48
przez Prezzi
teoretycznie zuzyte lozysko moze sie rozleciec co moze skutkowac bardzo niemila niespodzianka ..
w praktyce to sie nie zdarza (bardzo rzadko) aczkolwiek lepiej unikaj duzych przeciazen bocznych :)

oczywiscie mowimy tu o malych przebiegach na tym lozysku, bo 100kkm to ono moze raczej nie wytrzymc :D

PostNapisane: 20 lis 2009, 23:58
przez Piotrula
Dzięki, trochę mnie to uspokaja ...
No i mam zamiar niedługo napisać pozytywną – mam nadzieję – relację z wizyty w warsztacie.

Chociaż musże powiedzieć, że trochę się zdziwiłem tym łożyskiem, bo poprzednim autem tłukłem się przez wiele lat po różnych paskudnych wertepach (robiłem sobie takie np wycieczki krajoznawcze po wschodniej Polsce), doszedłem do przebiegu 200 tys, i nic ani razu nie zastukało ani nie zahuczało :)

PostNapisane: 23 lis 2009, 00:16
przez krzych
Piotrula napisał(a):poprzednim autem tłukłem się przez wiele lat po różnych paskudnych wertepach

Ja tez inna marka zrobilem prawie 200 (186) i tez nic, przegub jeden padl, ale lozysko nie. A w Magdzie dwa, jedno po drugim... I tak, Twoje objawy wygladaja na lozysko – mozna z tym jakis czas jezdzic.

PostNapisane: 23 lis 2009, 09:41
przez takuna
no ja tez też miałem problem z huczeniem w przednim kole (tak mi się wydawało) poszedłem do ASO i powiedzieli że łożysko do wymiany ;( w garażu sprawdziłem koło faktycznie miało luzy ale nie bardzo chciałem wieżyc że zaraz łożysko. Pojechałem więc do swojego "zaufanego mechanika" który po dokręcał gdzie trzeba i już brak luzów jednak nadal coś mi huczało. Powiedział że może być to wina opon wymieniłem więc na inny komplet i nadal nic więc znowu do mechanika a ten mi mówi że już wie chyba co jest bo miał przed chwilą klienta z tym samym problemem. Pytam więc co? a on ściągnij Pan ten bagażnik z dachu. No i huczenie ustało :D

PostNapisane: 24 lis 2009, 19:07
przez bastek-83
u mnie po przeczytaniu tego postu tez zaczęło się tak dziać... :|
przy skręcie w prawo na łuku drogi "warczy" czy dziwnie szumi, na wprost raczej cicho, przy skręcaniu w lewo cichnie.. podejrzewam, że również i w mojej madzi poszło lewe łożysko.. jutro jadę sprawdzić.. podobno może się też tak dziać gdy wyząbkuje się opona.. ktoś miał taki przypadek??

PostNapisane: 24 lis 2009, 19:51
przez Paweł_JB
bastek-83 napisał(a):u mnie po przeczytaniu tego postu tez zaczęło się tak dziać...


I po co czytałeś?? :D