Klub MazdaSpeed

odswierzam kotleta
rowniez od kilku dni stuka mi gdzies w okolicy tylnego zawieszenia bagaznika.dzisiaj podjalem dzialania zeby to zlikwidowac i niestety porazka:( zaczalem od wypatroszenia bagaznika ale dalej stukalo wiec po przeczytaniu tego tematu rozpoczalem poszukiwania.sruby z obrazka z nr5 sprawdzone tzrymaja jak ta lala.laczniki stabilizatora ok gumy rowniez amorki sprawdzane w zeszlym tygodniu sa sprawne.nie mam pomyslu gdzie szukac i co dalej zrobic.najsmieszniejsze jest to ze jak jechalem w deszczu do garazu stukanie ustaalo!!! nie mam juz pojecia co to moze by moze wy macie jakis pomysl.

Śruby (nie te od geometrii) próbowałeś dokręcić na tym drążku reakcyjnym? U mnie po dokręceniu ich zaczęło mocno stukać i problem rozwiązała wymiana. A drążek ten był sprawdzany i na szarpakach i łopatologicznie – nie dawał oznak luzu. Dopiero po dokręceniu śrub okazało się że są zużyte już tuleje.

probowalem dokrecic.dzisiaj jak jezdilem to cisza.moze raz czy dwa stuknelo ale cicho.ostatnie dwa dni jak jezdzilem to tak walilo ze sie nie dalo wytrzymac.moze masz racje ze sie tuleje zuzyly a nie widac tego i po sprawdzeniu tez nic nie wykazuje.moze trzeba to wymontowac i sprawdzic

Witam

Panowie a czy ktoś brał pod uwagę że stuki mogą pochodzić z górnego mocowania amortyzatora ...




Moje podejrzenia odnośnie stukania idą w kierunku tych 3 śrub lub tulejki która trzyma amorek.
U mnie stuka tylko gdy auto jest puste. Gdy jest z tyłu obciążone – cisza.

To żeby to wykluczyć to wystarczy odkręcić koło podnieść furę i sprawdzić czy trzymają śruby

Witam i przepraszam za wykop ale muszę pochwalić sposób z dokręcenie śruby kontrującej tylnego poprzedniego wahacza. Stukała było u mnie przez kilka miesięcy. Dzisiaj dokręcenie o dosłownie 1mm i wszystko ustało. Wcześniej nie dało się jechać tak głośno stukało. Pozdrawiam

Witam.

Oczywiście i mnie dotyczy problem stuków w tylnym zawieszeniu i również u mnie przyczyna okazała się – a właściwie ciągle okazuje się – jak u Was, czyli nieszczęsny "łącznik" nr 5 z obrazka na 1 stronie. Pisze nieszczęsny bo średnio raz na miesiąc musze wgramolić sie do kanału (dobrze, że go mam) i wykonać 1/5 obrotu śruby i problem znika... na miesiąc mniej więcej, po czym powraca.

Macie pomysł co zrobić, że się problem nie powtarzał

Pozdrawiam

Może posmarować gwint śruby klejem do gwintów?

Z tego co słyszałem na zamówienie robią ten element z poliuretanu coś koło 50 dych i wprasowują to i jest niby na amen nie trzeba nawet kupować drążka. ani dokręcać co chwile
Dowiedziałem się o tym jak założyłem już nowy drążek reakcyjny Yamato 165 zł.
Przez rok nic się nie puka, jest sztywno, tylko trochę ruda włazi na ten drążek. pzdr
.... a i ewentualnie można kogoś wozić z tyłu na tej stronie co puka i przestaje automatycznie

I mi też coś stuka tam, próbowałem dokrecic te śrubę kontrującą ale nie idzie, sprawdzałem łączniki stabilizatora ale tam luzów też nie znalazłem . ..

Panowie, u mnie również pojawiły się stuki w tylnym zawieszeniu.
Jeśli mowa o dokręcaniu nakrętek to czy chodzi o te na obrazku poniżej?
Dzięki

Najpierw je musisz poluzowac a później te środkowa kręcić, dodam że u mnie to był kamień pod sprężyna zawieszenia który powodował odgłosy :–]

Panowie u mnie pojawiło się pukanie po lewej stronie z tyłu ale jak jadę po bardzo nierównej nawierzchni typu (kocie łby bądź trylinki) na równym bądź niewielkich wybojach nic nie słychać. Stukanie bardziej metaliczne niż wytłumione -gumowe. Wymieniłem łącznik stabilizatora bo był zmęczony i nic. Po podniesieniu tyłu do góry i energicznym ruszaniu mam wrażenie że stuki pojawiają się przy górnym mocowaniu amortyzatora. Dziwi mnie to ponieważ nic się tam nie powinno samo wybić czy poluzować. Tym bardziej iż byłem na sprawdzeniu amorków i wyszło 57 %.
Może ktoś miał podobnie, jeśli tak proszę o sugestię

laksior napisał(a):Panowie, u mnie również pojawiły się stuki w tylnym zawieszeniu.
Jeśli mowa o dokręcaniu nakrętek to czy chodzi o te na obrazku poniżej?
Dzięki

U mnie ta śruba pod nakrętką była pęknięta. Też stukało ale żadne dokręcanie nie dało poprawy. Dopiero po podniesieniu wyszło, że wahacz pękł na pół. Dodam, że na stacji diagnostycznej na szarpakach nic nie znaleźli! Radzę poluzować nakrętki i szarpnąć czy nie rozłazi się na dwie części.

Czy po kręceniu przy tych śrubach nie popierdo...... się zbierzność bądz kąty tylnego koła ?

cisiel1981 napisał(a):Czy po kręceniu przy tych śrubach nie popierdo...... się zbierzność bądz kąty tylnego koła ?

Raczej się po..doli
Nie wiem z którego miejsca jest ten 'drążek' regulowany, ale RACZEJ nie bez powodu jest regulowana odległość jego końców.

Więc po wymianie owego drążka nie pozostaje nic jak tylko umawiać się na zbieżność i ją regulować w odpowiednim zakładzie.

Więc ustawienie zbieżności tylnych kół uzależnione jest tylko od tego drążka reakcyjnego, czy może jeszcze jakaś śruba odpowiada za to.

Dopisano 27 wrz 2015, 10:48:

Jeśli ustawię nowy drążek w idealnej długości względem starego to chyba powinno być dobrze ze zbieżnością tylnego koła ?

cisiel1981 napisał(a):Więc ustawienie zbieżności tylnych kół uzależnione jest tylko od tego drążka reakcyjnego, czy może jeszcze jakaś śruba odpowiada za to.

Dopisano 27 wrz 2015, 10:48:

Jeśli ustawię nowy drążek w idealnej długości względem starego to chyba powinno być dobrze ze zbieżnością tylnego koła ?

Weź pod uwagę, że w starym masz na pewno dojechaną już gumę, różnice są milimetrowe zapewne, ale zawsze.

Witam!
Prześledziłem cały wątek, ponieważ tez dopadło moją Magde stukanie z tyłu. Okazało się że zawiniła poluzowana nakrętka łącznika poprzecznego/bocznego. Nie musiałem nic luzować tylko dokręcić o pól obrotu nakrętkę zaznaczoną na zdjęciu. Dosłownie 2 minuty roboty jak ma ktoś dostęp do kanału, inaczej zajmie to 5 minut dłużej na lewarku.
Pozdrawiam