Strona 1 z 1

Problem ze zdjęciem koła – młotek i smar miedziany rozwiązan

PostNapisane: 21 gru 2008, 18:29
przez basknw
<lol> <lol> Panowie wiem smieszne ale prawdziwe nie moge zdjac tylnego prawego koła odkrecam wszystkie sruby a koło jak by przyspawane <glupek2> nie wiem co mam zrobic nie moge załozyc dojazdówki w ksiazce pisze ze powinno odejsc ale ono nic jak by przyspawane poradzcie cos panowie bo noramlnie juz wariuje :(

pozdrawiam

PostNapisane: 21 gru 2008, 18:34
przez cult1
Nie ma cudów :) Po prostu Ci się zapiekło na piaście. Pracując z wieloma autami nie raz już tak było. W warsztacie odbywało się to w ten sposób, że przez drewniany klocek od wewnętrznej strony trzeba mocno kilka razy uderzyć młotkiem.
Jak już sobie z tym poradzisz to odczyść dobrze piastę i płaszczyznę przylegania felgi i najlepiej dać trochę miedzi w spray'u. Na przyszłość się nie będzie zapiekać :)

PostNapisane: 21 gru 2008, 18:37
przez basknw
ale zeby tak mocno waliłem juz wszystkiego prubowałem zauwarzyłem ze felga jest tak jak by połaczona z tarcza hamulcowa i juz nie wiem co mam robic przed domem co moge zdziałać??

PostNapisane: 21 gru 2008, 20:35
przez Pawko_6
Poluzuj o kilka obrotów śruby i ruszaj do przodu i tyłu z ostrym hamowaniem. Może być samym ręcznym, jeżeli dobrze hamuje.

PostNapisane: 21 gru 2008, 20:49
przez Gość
basknw napisał(a):juz nie wiem co mam robic

podjedz do mnie to sciagniemy. :)

PostNapisane: 21 gru 2008, 20:59
przez magicadm
pavlos napisał(a):podjedz do mnie to sciagniemy.

Masz przecinak ? :D

PostNapisane: 21 gru 2008, 21:03
przez Gość
magicadm napisał(a):Masz przecinak ?

nie. Ale na haka zalozyc mozna ;)

PostNapisane: 22 gru 2008, 07:30
przez basknw
heh dzieki panowie sprubuje dzisija poluzowac i ruszyc do przodu i tyłu zobaczymy co bedzie dzieki wielkie za pomoc :)

PostNapisane: 22 gru 2008, 21:29
przez domin1979
U mnie było to samo, strasznie się zapiekają/korodują tarcze w M6 i się "przyklejają" do felgi. U mnie pomógł młot, zaznaczam: MŁOT nie młotek :)

korozja

PostNapisane: 22 gru 2008, 21:54
przez Enduro
moża tez w troche delikatniejszy sposób popróbować..
odkręcic nakretki, auto opuścic na ziemie i kolebać nim na boki,
przez to powstaje ramie, dzwignia oddzialywania na kolo..
no poya tym pozostaje MłOT im wiekszy tym lepszy, polecam 10 KG
no i po demontażu koniecznie dobrze oczyscić miejsce korozji
i przesamrować dobrym np. tzw. "miedziany" smarem!
powodz.
E.

PostNapisane: 24 gru 2008, 01:56
przez Karwoś
U mnie przy zmianie kółek na zimowe – 2 [jakie?] i prawa przednia się tak "przykleila" i potwierdzam – MŁOT a nie młotek pomógł:) – tylko tak trzeba walić żeby koło nie wystrzeliło przez okno do sąsiada – bo i felgi i okna i sąsiada szkoda.

młot i jego siła przebicia

PostNapisane: 24 gru 2008, 11:28
przez Enduro
Karwoś napisał(a):U mnie przy zmianie kółek na zimoweprawa przednia się tak "przykleila" i potwierdzam – MŁOT a nie młotek pomógł:) – tylko tak trzeba walić żeby koło nie wystrzeliło przez okno do sąsiada – bo i felgi i okna i sąsiada szkoda.


~należy pozostawić nakrętki mocno poluznione na szpilkach,
aby przytrzymały koło jak odskoczy!
a jesli już młotem to najlepiej przez klocek drewniany
dla dobra felgi!
E

PostNapisane: 24 gru 2008, 17:44
przez gromusek
Wystarczy poluzowac sruby i szybciej po osiedlowych skrzyżowaniach pośmigać, ewentualnie hamować na ręcznym, mialem ten sam problem

metoda na głoda

PostNapisane: 24 gru 2008, 18:14
przez Enduro
gromusek napisał(a):Wystarczy poluzowac sruby i szybciej po osiedlowych skrzyżowaniach pośmigać, ewentualnie hamować na ręcznym, mialem ten sam problem


no, ale tak
trochę z wyczuciem, aby czegoś nie wygiąć
lub nie daj Boże urwać.
E.