Strona 1 z 1

Przyśpieszenie przed zminą biegu w AT

PostNapisane: 2 wrz 2008, 22:35
przez Karwoś
Witam

Mam od zawsze taki objaw w samochodzie:
Warunki do wystąpnienia:

1. Samochód całkowicie zimny po nocy – na podwórku poniżej 15st .

Ruszam na prostej drodze – przypominam – skrzynia AT 4 biegowa – włączam D – jadę – obroty rosną (spokojna jazda) – obroty dochodzą do 2000 (wtedy przerzuca na 2) – ale przed zmianą w ciągu 0.5s samochód przyśpiesza jakby miał o 100 koni więcej – po prostu przed samym wrzuceniem 2 biegu samochodem ciądnie do przodu przez ok 0.5sek – takie jakby przyładowanie tuż przed włączeniem 2 biegu – dzieje się tylko jak samochód jest całkowicie zimny – nie jest to jakieś uciążliwe bo po 200m już się to nie dzieje bo samochód już jest delikatnie ciepły.

Czy jest to jakaś usterka kompa, przepływki czy jeszcze czegoś innego – kiedyś podłącze komp do komputera gazu i sprawdz co się w tym momencie dzieje z czasami wtrysku benzyny – może w tym jest przyczyna.

Dzieje się tak od zawsze jak jest zimno – i jakoś dobrze byłoby znać przyczynę .

PostNapisane: 3 wrz 2008, 07:36
przez brii
A obroty rosną podczas tego przyśpieszania i zmienia się odgłos pracy silnika?

Przyśpieszenie przed zmianą biegu w AT

PostNapisane: 3 wrz 2008, 12:47
przez tomekr
Pozwolę sobie wypowiedzieć się, ponieważ miałem ten sam problem w 626 ze skrzynią CD4E. To nie ta sama skrzynia co w M6, ale wydaje mi się, że idea sterowania automatem niewiele się zmieniła.
W moim przypadku ostatecznie pomogła wymiana ustrojstwa pod tytułem "Transmission Range Sensor".

PostNapisane: 3 wrz 2008, 14:14
przez Puhcio
Karwoś, jeśli skrzynia to tylko GF4A-EL po liftingu ... to typowy objaw (usterka?).

My to mieliśmy w Millenii – nazwałbym to szarpaniem przy zmianie biegu z 1 na 2. Nawet gdzieś chyba pisałem na forum, dużo użytkowników samochodów z tymi skrzyniami skarży się na tą przypadłość. ;)

PostNapisane: 3 wrz 2008, 15:56
przez Globy
Szarpnięcie 1-2, charakterystyczne nawet dla względnie nowych samochodów i do zniwelowania nieco przez zmianę softu, różni się od poślizgu... W pierwszym przypadku samochód wpada w pojedyncze zadrganie, jakby zużyta była poduszka skrzyni. W drugim zaś zachodzi objaw, jakby w manualu ślizgało się sprzęgło. Jeśli przez ten czas rosną obroty, zainteresowałbym się wypluciem błędów skrzyni, może elementem, o którym pisze tomekr lub elektrozaworem i zajrzeniem do środka – z mojego doświadczenia taki objaw śmierdzi awarią, aczkolwiek dziwne, że między 1 a 2 biegiem... Wiele było takich przypadków kwalifikujących skrzynię do remontu, ale zawsze 2-3 lub 3-4. Powodzenia, oby to była jakaś błahostka <usmiech>

PS. Temat do działu 3/5/6, dziękuję.

PostNapisane: 3 wrz 2008, 16:28
przez brii
Globy napisał(a):Szarpnięcie 1-2, charakterystyczne nawet dla względnie nowych samochodów

Nie zgodzę się z tym.

PostNapisane: 3 wrz 2008, 17:15
przez Globy
Wszystko zależy od doświadczeń i przebiegu :P

PostNapisane: 3 wrz 2008, 18:55
przez Puhcio
Globy z opisu raczej można wnioskować, że to bardziej szarpanie niż poślizg.

PostNapisane: 3 wrz 2008, 19:28
przez brii
Globy napisał(a):Wszystko zależy od doświadczeń i przebiegu

W beznadziejnych Reniach z ponoć najgorszymi automatami jakie wyszły (SU1) przy przebiegu rzędu ~150 000km (bez wymiany oleju i filtra w skrzyni) nie ma szarpnięć – póki co potwierdzone na dówch egzemplarzach :)

PostNapisane: 4 wrz 2008, 22:09
przez Puhcio
brii napisał(a):W beznadziejnych Reniach z ponoć najgorszymi automatami jakie wyszły (SU1) przy przebiegu rzędu ~150 000km (bez wymiany oleju i filtra w skrzyni) nie ma szarpnięć – póki co potwierdzone na dówch egzemplarzach


Potwierdzam, sprawdzone dzisiaj. Skrzynia chodzi aksamitnie ... nawet bardzo się starając bez patrzenia na obrotomierz nie można wyczuć momentu zmiany biegu ;)