Napisane:
19 lut 2008, 22:53
przez mazdus
moja mazia6 jezdzi prosto
a wypuszczono ja w 2002 roku tylko tyle ze w angli czy to ma duze znaczenie? Nie wiem. Ale ciesze s ie ze nie sciaga.
Napisane:
19 lut 2008, 22:56
przez Maciej Loret
mazdus napisał(a):moja mazia6 jezdzi prosto
a wypuszczono ja w 2002 roku tylko tyle ze w angli czy to ma duze znaczenie?
Jeśli kolor kontenera (bo stamtąd ją najpewniej wypuscili w "angli"), w którym przypłynęła z Japonii ma znaczenie, to tak...
Napisane:
19 lut 2008, 23:14
przez mazdus
moze kontener byl w kolorze nadwozia
Napisane:
19 lut 2008, 23:17
przez domin1979
mazdus napisał(a):<lol> moze kontener byl w kolorze nadwozia
Jak był w kolorze nadwozia to już wersja po lifcie. Wcześniej wysyłali tylko w kontenerach w kolorze khaki
Napisane:
19 lut 2008, 23:21
przez Myjk
domin1979 napisał(a):Jak był w kolorze nadwozia to już wersja po lifcie. Wcześniej wysyłali tylko w kontenerach w kolorze khaki zeby
Oraz płaskiej obudowie. Teraz jadą tylko w karbowanej.
Napisane:
19 lut 2008, 23:23
przez domin1979
Myjk napisał(a):domin1979 napisał(a):Jak był w kolorze nadwozia to już wersja po lifcie. Wcześniej wysyłali tylko w kontenerach w kolorze khaki zeby
Oraz płaskiej obudowie. Teraz jadą tylko w karbowanej.
Na zamówienie jeszcze walnęli wrota w pistacjowe traktorki...
Napisane:
19 lut 2008, 23:26
przez mazdus
dobrze ze nie zaladowali do gory kolami(moze dlatego mi nie sciaga?)
Napisane:
19 lut 2008, 23:30
przez Maciej Loret
mazdus napisał(a):dobrze ze nie zaladowali do gory kolami(moze dlatego mi nie sciaga?)
Jedyne wersje, w których nie ściaga, to te prostowane w Polsce
Napisane:
19 lut 2008, 23:36
przez Myjk
domin1979 napisał(a):Na zamówienie jeszcze walnęli wrota w pistacjowe traktorki...
Dlaczego akurat traktorki?
Edit ROTFL tak mi się przypomniało
http://pl.youtube.com/watch?v=fMGDSkNeP2EMaciej Loret napisał(a):Jedyne wersje, w których nie ściaga, to te prostowane w Polsce oczko
Bo wtedy do kręcenia kierownicą lewarek potrzebny
albo dźwignia na kierownicy a'la Polonez '86
Się śmieję, a za dwa tygodnie ja będę bluzgać...
Z drugiej strony, jak często u nas (w polszcze) jeździ się bez trzymanki?
Napisane:
20 lut 2008, 09:36
przez mcbeth
Myjk napisał(a):domin1979 napisał:
Na zamówienie jeszcze walnęli wrota w pistacjowe traktorki...
Dlaczego akurat traktorki?
Żeby było wiadomo, że 'diesel inside'
.
Moim zdaniem istnieje tu pewna sprzeczność w oczekiwaniach kierowców. Z jednej strony chodzi o 'czucie' kierownicy i sił działających na autko, z drugiej coś jakby 100% wspomaganie – całkowity brak feedback-u gdy na koła działają siły związane z nierówna nawierzchnia. Mi odpowiada to jak jest teraz. Rzadko jeżdżę bez trzymania kierownicy .
Napisane:
20 lut 2008, 10:59
przez Maciej Loret
mcbeth napisał(a): Z jednej strony chodzi o 'czucie' kierownicy i sił działających na autko, z drugiej coś jakby 100% wspomaganie – całkowity brak feedback-u gdy na koła działają siły związane z nierówna nawierzchnia. Mi odpowiada to jak jest teraz. Rzadko jeżdżę bez trzymania kierownicy .
Ale przecież tu układ kierowniczy nie jest jakoś specjalnie bezpośredni...
Trzeba się nakręcić kierownicą, żeby auto zaczęło skręcać...
Przynajmniej w moim egzemplarzu – może mam coś nie tak...
Napisane:
20 lut 2008, 11:09
przez Pawnik
Maciej Loret napisał(a):mcbeth napisał(a): Z jednej strony chodzi o 'czucie' kierownicy i sił działających na autko, z drugiej coś jakby 100% wspomaganie – całkowity brak feedback-u gdy na koła działają siły związane z nierówna nawierzchnia. Mi odpowiada to jak jest teraz. Rzadko jeżdżę bez trzymania kierownicy .
Ale przecież tu układ kierowniczy nie jest jakoś specjalnie bezpośredni...
Nie jest.... to niestety jedna z pewnych wad Szóstki. Nie ma rzeczy doskonałych
Napisane:
22 lut 2008, 17:50
przez xANDy
Coś za coś – w 626 wspomaganie było o wiele mocniejsze – po mieście czy na parkingu jednym palcem i wciąż pozostawało bardzo dobre wyczucie co się dzieje z kołami
mcbeth napisał(a):Z jednej strony chodzi o 'czucie' kierownicy i sił działających na autko, z drugiej coś jakby 100% wspomaganie – całkowity brak feedback-u gdy na koła działają siły związane z nierówna nawierzchnia. Mi odpowiada to jak jest teraz
Wsiadłem do Bravy ojca i tam kręci się dmuchając prawie na kierownicę za to zupełnie nie czuje się jezdni (absolutnie!). Wersje 626 miały wybitną tendencję do ściągania (coś za coś), w M6 jest to o wiele mniejsze ale trzeba się trochę nakręcić za to.
Coś za coś i tyle.
Napisane:
2 mar 2008, 20:57
przez moro
Kerad napisał(a):Też zauważyłem w swoim ze delikatnie ściąga na prawa stronę na oponach letnich, jak zmienię na zimowe to jest w porządku.
W mojej 323 identycznie
Letnie Kumho a zimowe Bridgestone bodajże ... może te koreańce poprostu do du..y?
Ale zauważyłem, że jak w prawym kole ciśnienie o 0,1 Bar'a wyżej napompuję niż w lewym, to jest tużo lepiej.
Napisane:
4 mar 2008, 01:06
przez GreGM
moro napisał(a):Kerad napisał(a):Też zauważyłem w swoim ze delikatnie ściąga na prawa stronę na oponach letnich, jak zmienię na zimowe to jest w porządku.
W mojej 323 identycznie
Letnie Kumho a zimowe Bridgestone bodajże ... może te koreańce poprostu do du..y?
Ale zauważyłem, że jak w prawym kole ciśnienie o 0,1 Bar'a wyżej napompuję niż w lewym, to jest tużo lepiej.
U mnie to samo:
– na zimówkach (nowych) jedzie idealnie prosto bez trzymanki,
– na letnich (używki, kupione z samochodem, przebieg: 25tys.km) – ściąga na prawo.
Kombinowałem z zamianą kół przy letnich (przód-tył) i była znaczna różnica. Wynik analizy – uszkodzona przednia prawa opona (uszkodzenie struktury wewnętrznej).
Napisane:
4 mar 2008, 10:21
przez xANDy
Zważcie koledzy jeszcze na rodzaj bieżnika – jeden bieżnik ściąga a drugi nie (chyba symetryczny mniej ściąga).
Opony kierunkowe też mają tendencję większą do ściągania (jeśli się nie mylę).
Napisane:
4 mar 2008, 16:56
przez Dortann
A mi chyba nie ściąga. Zobaczę jak będzie na letnich.
Ściąganie i drżenie nadwozia
Napisane:
19 mar 2008, 09:18
przez oskarczechonski
Witam!
W mojej Mazdzie 6 (rok 2007, diesel 143km, przebieg 11 tyś km) mam problem z zawieszeniem. Jestem I właścicielem, uważam na dziury i krawężniki.
Otóż auto bardzo ściąga w prawo, szczególnie przy przyspieszaniu, jednak również przy jeździe na wprost jest to znaczny problem, ponadto auto przy prędkościach od 120 km wpada w dziwne wibracje, co nasila się z prędkością, do tego dochodzi problem z wyważaniem kół.
Dodam, iż ciśnienie w kołach prawidłowe, koła wyważone, nowe felgi enza i opony dunlop wintersport 3d), na fabrycznych oponach i felgach dzieje się tosamo. ASO bezradne (wiele prób-twierdzi "nic więcej nie da się zrobić")
Fabrycznie auto nie miało zbieżności, znacznie przekroczenia norm.
Auto przeszło już wymianę wahaczy z przodu-wada fabryczna.
Proszę o wszelkie informacje i pomoc.
PS. Jakie ASO polecacie (Łódź, Warszawa)
Napisane:
19 mar 2008, 10:08
przez jack7
W którym ASO robili ci to zawieszenie?