Chrobotanie przód – niepokojący dźwięk

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez Greg88 » 22 mar 2017, 08:55

<cisza> Przyszła pora na mnie i szukam porad, opinii oraz rożnego rodzaju informacji na temat mojego problemu. <cisza>

Od jakiegoś czasu zauważam u siebie dziwny dźwięk wydostający się z okolic komory silnika – na pewno jest to przód :P

Jest to swoiste chroboranie/szurnięcie jakby metalu o metal albo jakby jakimś kawałkiem metalu (powiedzmy obuch z młota) szurnąć bo betonie czy czymś podobnym. Takie "chryyyy" trwające dosłownie moment.
Ów dźwięk pojawia się w sytuacji:
– ruszania z postoju (choć nie zawsze),
– po gwałtownym hamowaniu i dodaniu gazu,
– w sytuacji odjęcia gazu na wysokich obrotach, chwilowemu przyhamowaniu silnikiem i ponownym dodaniu gazu pojawia się niepokojące "chryyy".

Nie jest to nic związane ze sprzęgłem, wspomaganiem czy hamulcami. Nie jest to też znane tyrkotanie podczas ruszania, którego powodem jest napinacz paska – wymieniałem na nowy.

Na dniach udaje się na kanał i szarpaki ale chciałem poznać opinię szanownego grona i zebrać wszelkie informacje przed wizytą u "doktora". Wasze sugestie mogą być bardzo pomocne <nauka>
Avatar użytkownika
 
Od: 25 mar 2015, 09:23
Posty: 282 (16/9)
Skąd: Częstochowa
Auto: Mazda 6 GG 2002 2.3 MZR 166 KM

Postprzez kubsztyk » 22 mar 2017, 13:37

Może coś z mocowaniem poduszek silnika albo z sankami (niedokręcone)?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 gru 2010, 11:23
Posty: 1698 (63/30)
Skąd: Kielce
Auto: Volvo S60 2.0T 2006;
ex mazda 6 TDI '03

Postprzez Greg88 » 25 mar 2017, 18:33

No to dokładam do kuferka tajemnic.

Byłem na kanale – wjechałem na szarpaki, wytrzepana na przód amorki (sprawność rzędu 67%), oglądana pukana i jak spec powiedział, cytuję: "Zawieszenie sztywne jak koci ogon, nic tu nie widzę i nie słyszę..."
Później przejażdżka z mechanikiem i cisza no jak by ręką odjął cisza <glupek2>
Myślę sobie no bywa i tak, czasem człowiek idzie z bólem zęba do dentysty a jak już siedzi na fotelu to nic nie boli... I tak by było gdyby Mazda była człowiekiem. Okazuje się na co wcześniej nie zwróciłem uwagi, zgłaszane chrobotanie wystękuje na chłodnym silniku/zawieszeniu co nie pomaga w diagnozie.
Szukam dalej, jak ktoś z Was ma jakieś nowe sugestie to zachęcam do komentarza – nie pogryze :D <rotfl>
Avatar użytkownika
 
Od: 25 mar 2015, 09:23
Posty: 282 (16/9)
Skąd: Częstochowa
Auto: Mazda 6 GG 2002 2.3 MZR 166 KM

Postprzez kubsztyk » 26 mar 2017, 22:52

Zamierzam śledzić ten temat, bo również mam od ponad roku gruchotanie nasilające się ze spadkiem temperatury, a znikające latem. Słyszalne na niskich obrotach od drugiego biegu wzwyż (w rytm silnika) i co ciekawe, na małych i częstych nierównościach drogi.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 gru 2010, 11:23
Posty: 1698 (63/30)
Skąd: Kielce
Auto: Volvo S60 2.0T 2006;
ex mazda 6 TDI '03

Postprzez tqr_us » 27 mar 2017, 07:25

greg gumy na dolnym wachaczu sprawdzali ,oslona silnika zdjeli przy badaniu ,mi na takiej stacji powiedzieli ze oslona metalowa tarczy puka <glupek2>
Forumowicz
 
Od: 16 sie 2016, 23:15
Posty: 249 (4/3)
Skąd: Islandia/kef.Podlasie
Auto: 2.3L AT MZR 07 Aspec

Postprzez Greg88 » 27 mar 2017, 12:15

Wspominałem wcześniej to są szurnięcia a nie stuki/puki.
Jeśli chodzi o wahacze to w zeszłe lato wymieniałem przednie dolne proste na nowe.

Ogólnie to jakaś seria porażek... Wczoraj odholowałem auto do mechanika.
W sobotę wracając z miasta na 300m przed domem auto zgasło na światłach nie ni cholery nie odpaliła...
Dopchałem auto pod bramę, otwieram wrota i z ciekawości sprawdzę – cholera odpaliła jak na złość.
Wjeżdżam, stawiam na podwórku, gaszę , odpalam, ruszam itp itd i śmiga – ale jak wiadomo w mechanice jak już coś się stanie to się nie odstanie :P
W niedziele postanowiłem wyczyścić przepustnicę i przepływomierz z powodu falowania obrotów na jałowym. Operacja zakończona sukcesem, podpinam akumulator, odpalam w oczekiwaniu na dwukrotne włączenie wentylatorów na chłodnicy i po 30 sekundach auto dead... I cholera do tej pory nie dała głosu.
Bezpieczniki poprzeglądane, przekaźniki poprzeglądane, podczas prób odpalania czasem idzie poczuć i benzynę (bo już zwątpiłem czy słyszę pompę paliwa czy nie), kable i świece wymieniłem niecałe 5000 km...
Cewka, aparat zapłonowy? Zero check engine.
Cholera wie, wszystko się wyjaśni na dniach. Przy okazji może uda się namierzyć główny powód tego wątka.
Avatar użytkownika
 
Od: 25 mar 2015, 09:23
Posty: 282 (16/9)
Skąd: Częstochowa
Auto: Mazda 6 GG 2002 2.3 MZR 166 KM

Postprzez tqr_us » 27 mar 2017, 16:46

Skoro według ciebie gumy musza pukać stukac zeby świadczyć o zuzyciu. A te nowe [waaaco?] to ori?czy zamienniki
Forumowicz
 
Od: 16 sie 2016, 23:15
Posty: 249 (4/3)
Skąd: Islandia/kef.Podlasie
Auto: 2.3L AT MZR 07 Aspec

Postprzez Greg88 » 27 mar 2017, 21:42

Wrzuciłem zamienniki rzecz jasna. Nie wiem popraw mnie jak się mylę ale w zawieszeniu luzy przejawiają się stukaniem, pukaniem, pływaniem , nadsterownością itp. Póki co staram się poznać przyczynę tego dziwnego dźwięku który jak się okazuje na rozgrzanym aucie zanika – mogę "szarpać" napędem i nic nie słychać.
Avatar użytkownika
 
Od: 25 mar 2015, 09:23
Posty: 282 (16/9)
Skąd: Częstochowa
Auto: Mazda 6 GG 2002 2.3 MZR 166 KM

Postprzez Greg88 » 25 maja 2017, 08:55

Podbijam temat :)

Ostatnio podczas wymiany przednich amortyzatorów miałem okazje przepatrzeć spód autka.
Wcześniej wspominane chrobotanie swoje źródło ma w dolnej poduszce silnika.
Szarpałem wydechem góra/dół i usłyszałem znajomy chrobot – w aucie brzmi to nieco inaczej ale po oględzinach poduchy mam niemalże 100% pewność że to ona.
Wszystko potwierdzi się po wymianie.
Avatar użytkownika
 
Od: 25 mar 2015, 09:23
Posty: 282 (16/9)
Skąd: Częstochowa
Auto: Mazda 6 GG 2002 2.3 MZR 166 KM

Postprzez sebek73sk » 22 wrz 2017, 21:15

Podepnę się pod temat – mam taki sam objaw – moje auto Mazda 6 GY 2.3. Na zimnym silniku ruszam i jest "chrup", zmiana biegu i puszczenie sprzęgła i jest "chrup" zdejmuję nogę z gazu i jest "chrup" dodaję gazu i jest "chrup" (oczywiście podczas jazdy) Po lekkim rozgrzaniu silnika problemu nie ma... Czyli problem tkwi w dolnej poduszce silnika?? Z góry będę wdzięczny za odpowiedź, Pozdrawiam
Początkujący
 
Od: 21 lis 2011, 21:14
Posty: 13 (1/0)
Auto: Mazda 6 2007r. 2.3 benz. + LPG-BRC

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6