M6 benzyna – drgająca plastikowa pokrywa silnika

[mawa]

Od pewnego czasu słyszę drgania plastikowej pokrywy silnika (chodzi o tę górną osłonę silnika widoczną po otwarciu maski ).
Szczególnie słychać to w zakresie 1700-2000 obrotów. Pokrywa uderza lekko o silnik w miejscu obok korka wlewu oleju. Jak ją docisnę to nie słychać, więc na pewno dźwięk ten wynika z drgań.

Dodam, że pokrywa wygląda na dobrze przykręconą bo jak próbowałem nią poruszać
to wszystko się trzyma

Czy ktoś miał może podobny problem i go rozwiązał?

[Enduro]

ona nie jest przykrecona tylko na wtyk – na bolce i popatrz po pokrywe czy jakies mocowanie nie jest uszkodzone lub zbyt luzne..pozdr.E

[magicadm]

Po prostu zdejmij ją i sprawdź stan zatrzasków – może poprzedni właściciel był zbyt silny i je uszkodził?
...a może poprostu jest krzywo założona (moża da radę?)

Od strony grodzi są dwa kołki, na które się ją wciska. Od przodu auta masz dwie 'spinki' wciskane nad kolektorem.

[mawa]

OK, dzięki. Będę próbował

[jokansen]

Pokrywa ma pod spodem takie metalowe żabki – spróbuj je lekko podgiąć by pewniej "chwytały" kołki na silniku.
Pozdrawiam

[Enduro]

albo kocem..
pozdr.E

[krabdul]

Od strony grodzi są dwa kołki, na które się ją wciska. Od przodu auta masz dwie 'spinki' wciskane nad kolektorem.

Tak jest w L8?
U mnie w LF są 4 kołki a mawa też ma LFa – nie wiem tylko czy przed i polift mają identyczne. Mniejsza z tym, pogięcie żabek powinno wystarczyć

[mawa]

Zdjąłem pokrywę. Odkręciłem kołki o jakieś 2 obroty w górę – dzięki temu są teraz trochę wyżej i pokrywa nie uderza o silnik