Witam,
po zimie zaczął mi szwankować hamulec ręczny, doszło do tego że po zaciągnięciu a następnie spuszczeniu ręczny musiałem odblokowywać przy kole , cofając zaczep na linkę, także tydzień temu zdecydowałem się na naprawę.
Jest to mój pierwszy post na forum także przepraszam za błędy, a jako że nie jestem mechanikiem to używane mogą być nie fachowe zwroty i nazwy.
Zdjęcia robiłem dopiero po rozebraniu i przeczyszczeniu wszystkiego ale postaram się wyjaśnić co i jak rozebrać.
Zacząłem od kupna zestawu naprawczego do zacisku,
a tu elementy tego zestawu
oraz pasty do smarowania tłoczków i cylinderków
Najpierw zaczynamy od zdemontowania zacisku ( tu fotorelacja dodana przez "burzaxxx" http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=60&t=131271&hilit=wymiana+klock%C3%B3w ) nie potrzeba demontować jarzma, natomiast należy odkręcić przewód hamulcowy (można go zaślepić żeby nie uciekło za dużo płynu hamulcowego), oraz odkręcić uchwyt linki hamulcowej i zdjąć ją z zaczepu.
Tu całość już po zdemontowaniu i rozebraniu
U mnie okazało się że zacina się trzpień popychający tłoczek.
Aby się do niego dostać należy zdjąć sprężynę, odkręcić zaczep na linkę hamulcową i wyciągnąć uszczelkę razem z jej metalowym pierścieniem.
Powinien on po przekręceniu w kierunku przeciwnym do ruchu zegara wrócić bez większych oporów na swoją poprzednią pozycję, trzpień również wychodzi do góry a następnie można go wcisnąć w dół ( nie da się go całkiem wyciągnąć, przynajmniej bez dobrania się całkowicie do wnętrza zacisku). Naprawiłem ten zacinający się trzpień w taki sposób że płukałem go ropą kręcąc lewo prawo oraz poruszając góra dół, wylewałem ropę i wlewałem świeżą i powtarzałem tę czynność parę razy do momentu że nie stawiał on żadnego oporu i ropa wylewana była w miarę czysta. Później zacisk poleżał trochę trzpieniem w dół aby wyciekła cała ropa.
Składamy wycierając trzpień i jego okolicę z ropy, smarujemy trzpień pastą gdy jest maksymalnie wyciągnięty do góry, wpychamy go w dół wbijamy uszczelkę (trzeba uważać żeby była wkładana równo aby się nie pogiąć tego metalowego pierścienia na niej, ja wbiłem ją używają klucza nasadowego), przykręcamy zaczep linki i zakładamy sprężynę.
Mając cały zestaw naprawczy i zacisk pod ręką szkoda nie zajrzeć co się dzieje z tłoczkiem.
Aby dobrać się do wnętrza zacisku należy odkręcić tłoczek ( ja to zrobiłem kombinerkami, łapiąc ich czubkiem w wycięciach na tłoczku), po maksymalnym odkręceniu tłoczek zatrzyma się na gumie najlepiej go wyciągnąć całkiem żeby nie przeszkadzał, później wyciągamy pierścień trzymający gumę i wyciągamy ją, później wyciągamy gumową uszczelkę znajdującą się głębiej jak na foto .
Składamy to w takiej kolejności: uszczelka gumowa, wkręcamy przesmarowany pastą tłoczek, guma uszczelniająca a na końcu pierścień.
Należy pamiętać aby do sucha powycierać zacisk z ropy przed zamontowaniem go spowrotem.
Przy montowaniu zacisku powinniśmy przetrzeć i przesmarować prowadnice zacisku (może być pasta do tłoczków a jak nie to smar miedziany, ale w żadnym wypadku normalny smar bo będzie się zapiekać), oraz wymienić gumę na jednej z prowadnic i uszczelniające pomiędzy zaciskiem a jarzmem.
Zamontować linkę hamulca ręcznego i przewód hamulcowy a następnie odpowietrzyć układ.
Mi zostały dwa elementy z zestawu naprawczego numer 6 i 9, numer 4 jest to zaślepka śruby odpowietrzającej.
numer 9 najprawdopodobniej idzie do tłoczka ale nie miałem szczypiec do wyciągnięcia.
Koszt: Pasta 8 PLN (spokojnie starczy na dwa zaciski), zestaw naprawczy 29 PLN/szt.
Czas: 1-1.5 godz.
U mnie po tej naprawie jak do tej pory ręczny działa bez problemu. Także życzę wszystkim powodzenia.
Naprawa zacinającego się tłoczka hamulca ręcznego.
Strona 1 z 1
Jaki jest koszt regeneracji i przewidywany czas naprawy? Najlepiej dodaj do pierwszego posta wtedy będzie wszystko w kupie.
Czeka mnie wymiana klocków wiec nie wiem czy przy okazji nie przejrzeć tego mechanizmu oraz nie pomalować zacisków
Czeka mnie wymiana klocków wiec nie wiem czy przy okazji nie przejrzeć tego mechanizmu oraz nie pomalować zacisków
Po swojemu odkrywam to co już odkryte.
Przeczytałem uważnie relację Kolegi, jednak nie ze wszystkimi radami mogę się zgodzić.
Zablokowany mechanizm hamulca ręcznego należy bezwzględnie rozmontować. Wlewanie do wnętrza ON pomaga rozblokować go ale prawdopodobnie uszkodzi wewnętrzny uszczelniacz (element, który pozostał z zestawu naprawczego) grzybka popychacza. Podobnie stanie się po użyciu WD40 czy podobnego preparatu penetrującego. Na dodatek obrotowy trzpień ręcznego pracuje we wnętrzu łożyska igiełkowego, więc sam ON nie usunie problemu na długo.
Druga sprawa, to stosowanie smaru miedzianego – w żadnym wypadku nie należy używać go do prowadnic bo zwyczajnie zasycha blokując mechanizm.
Nie cały miesiąc temu regenerowałem wszystkie zaciski hamulcowe z piaskowaniem włącznie. Zrobiłem kilka fotek i postaram się zamieścić fotorelację.
Zablokowany mechanizm hamulca ręcznego należy bezwzględnie rozmontować. Wlewanie do wnętrza ON pomaga rozblokować go ale prawdopodobnie uszkodzi wewnętrzny uszczelniacz (element, który pozostał z zestawu naprawczego) grzybka popychacza. Podobnie stanie się po użyciu WD40 czy podobnego preparatu penetrującego. Na dodatek obrotowy trzpień ręcznego pracuje we wnętrzu łożyska igiełkowego, więc sam ON nie usunie problemu na długo.
Druga sprawa, to stosowanie smaru miedzianego – w żadnym wypadku nie należy używać go do prowadnic bo zwyczajnie zasycha blokując mechanizm.
Nie cały miesiąc temu regenerowałem wszystkie zaciski hamulcowe z piaskowaniem włącznie. Zrobiłem kilka fotek i postaram się zamieścić fotorelację.
Leoo, zgadzam się z Tobą, ale ja nie mając odpowiednich narzędzi nie byłem w stanie dobrać się tak głęboko, nie dałem rady wyjąć tamtego pierścienia. Dlatego wykonałem tą naprawę w taki sposób. A jeśli chodzi o ten uszczelniacz to wydaje mi się (ale to tylko takie moje przypuszczenia) że jeżeli stały kontakt z płynem hamulcowym go nie niszczy bardzo szybko, to chwilowy kontakt z ropą nie powinien aż tak bardzo go uszkodzić.
Co jednak nie zmienia faktu że masz rację i najlepsze rozwiązanie to rozebrać ten mechanizm. Jak narazie ręczny działa.
Odnośnie smaru miedzianego, przy wymianie jakiś czas temu prowadnic z tyłu (około 1,5 roku temu) był użyty smar miedziany, nie zauważyłem teraz jakiegoś problemu.
Jednak czekam na Twoją fotorelacje, sam z chęcią zobaczę jak Ci to wyszło z piaskowaniem.
Co jednak nie zmienia faktu że masz rację i najlepsze rozwiązanie to rozebrać ten mechanizm. Jak narazie ręczny działa.
Odnośnie smaru miedzianego, przy wymianie jakiś czas temu prowadnic z tyłu (około 1,5 roku temu) był użyty smar miedziany, nie zauważyłem teraz jakiegoś problemu.
Jednak czekam na Twoją fotorelacje, sam z chęcią zobaczę jak Ci to wyszło z piaskowaniem.
Aby się do niego dostać należy zdjąć sprężynę, odkręcić zaczep na linkę hamulcową i wyciągnąć uszczelkę razem z jej metalowym pierścieniem.
Uważajcie koledzy przy odkręcaniu zaczepu linki hamulcowej która jest zamontowana na sworzniu. Jeśli użyjecie za dużo siły a przeważnie większość tak zrobi, ta część jest zapieczona (bez podgrzania nie puści albo dobrego wymoczenia w ropie) ukręcicie nakrętkę wraz z kawałkiem sworznia. W przypadku ukręcenia nakrętki i kawałka sworznia, dostanie zamiennika graniczy z cudem chyba że w ASO Mazda lub z starego zacisku.
W przypadku wyczyszczenia gniazda sworznia polecam poniższą fotorelacje
viewtopic.php?f=412&t=156100&p=2646213#p2646213
Witam, ostatnio znowu zaczął mi się zacinać ręczny (ta sama strona co ostatnio). Stwierdziłem że czas zajrzeć trochę głębiej do zacisku. Dorzucam parę nowych zdjęć. Okazało się że mam wykończone łożysko igiełkowe zacisku. Niestety nie miałem skąd go na szybko wziąć także wyczyściłem zapryskałem smarem miedzianym i jest OK, ale wiem co będę musiał teraz wymienić jeżeli znowu się zacznie zacinać. Znalazłem na internecie:http://allegro.pl/lozysko-igielkowe-zacisku-mazda-6-323-626-premacy-i4396735217.html.
Instrukcja jak się dostać do tego łożyska i złożyć wszystko spowrotem na forum: http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=412&t=156100&p=2646213#p2646213
Instrukcja jak się dostać do tego łożyska i złożyć wszystko spowrotem na forum: http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=412&t=156100&p=2646213#p2646213
Panowie czy tylny zacisk ma jakąś regulację siły. Mam wrażenie że lewa strona mniej trzyma niż prawa.
Czy po wcisnięciu hamulca i wysunięciu tłoczka muszę go wkręcać czy powinien się wcisnąć tak jak ma to miejsce w zaciskach przednich.
Proszę o odpowiedz.
Czy po wcisnięciu hamulca i wysunięciu tłoczka muszę go wkręcać czy powinien się wcisnąć tak jak ma to miejsce w zaciskach przednich.
Proszę o odpowiedz.
Jak linki całe, to duże prawdopodobieństwo, że zacisk. Sprawdź na zacisku masz taki dzyngiel do którego jest nałożona linka ręcznego, możesz pokusić się o ręczne "kliknięcie" tego dzyngla i sprawdzić czy sprężyna go odbija. Jeśli nie to jest poprostu moocno zardzewiały i regeneracja niezbędna.
Ostatnio edytowano 11 lip 2016, 10:11 przez dobrzyn22, łącznie edytowano 1 raz
Powód: nie cytujemy całego ostatniego posta -nie ma takiej potrzeby
Powód: nie cytujemy całego ostatniego posta -nie ma takiej potrzeby
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6