Nie znalazłem fotorelacji jak to zrobić, więc podczas moich prac zrobiłem kilka zdjęć dla potomnych
Więc zaczynamy....
Po moich wstępnych oględzinach doszedłem do wniosku że nie da się tego zrobić bez opuszczenia sanek i odkręcenia maglownicy
Narzędzia z jakich korzystałem to: standardowy zestaw kluczy nasadowych, płaskie klucze 10, 14 i 17, jakieś 2 niskie pieńki do podłożenia pod sanki, odrdzewiacz do śrub, ja dodatkowo wspomogłem się kluczem pneumatycznym (da radę i bez niego
Do całego przedsięwzięcia potrzebny nam będzie jeszcze kanał...
I nie zapomnijmy o kupnie części do wymiany
Gumy drążka stabilizatora kupiłem firmy DOKUJI i kosztowały mnie aż 18zł/szt
Za łączniki płaciłem 70zł/szt ale puki co nie wymieniałem ponieważ stare są jeszcze w dobrej kondycji.
Zaczynamy oczywiście od odkręcenia spodniej osłony silnika która przykręcona jest na 7 śrub na klucz 10, następnie odkręcamy 4 wkręty łączące nadkole ze zderzakiem po obu stronach jak na foto poniżej
Następnie odkręcamy dla bezpieczeństwa trzy przewody mocowane do sanek (by ich nie nadwyrężać)
Przewód klimatyzacji mocowany z prawej strony sanek z przodu
Przewód wspomagania mocowany z lewej strony z przodu sanek
Przewód wspomagania mocowany z prawej strony sanek na wysokości miski olejowej
z przodu po obu stronach sanki mamy mocowane na dwóch śrubach które odkręcamy (ale nie do końca, tak ok 1cm, nie ma potrzeby więcej)
z tyłu sanki z jednej strony mamy mocowane trzema śrubami i analogicznie mocowane są z drugiej strony, odkręcamy w pierwszej kolejności śruby oznaczone nr 1 a na końcu śruby oznaczone strzałką z nr 2, odkręcając śruby z nr 2 sanki zaczną się opuszczać więc trzeba podłożyć coś pod sanki tak by po odkręceniu ich nie opadły więcej niż ok 8-10cm
ponieważ jedna śruba z lewej strony od mocowania gumy stabilizatora przysłonięta jest maglownicą więc i ją musimy odkręcić. Maglownica z lewej strony mocowana jest dwoma śrubami jak na foto poniżej
a z prawej strony mocowana jest jedną śrubą
po odkręceniu maglownicy możemy ją sobie spokojnie odsunąć do przodu przez co mamy już dość dobry dostęp do śrub mocujący obejmy gum drążka stabilizatora (strzałka nr 3 wskazuje właśnie jedną z tych śrub z lewej strony, druga jest z przodu która była wcześniej przysłonięta przez maglownicę)
dostęp do śrub mocujących obejmę gumy stabilizatora z prawej strony jest dość dobry więc już foty nie strzelałem
Jeśli chodzi o składanie to robimy dokładnie to samo co opisałem wyżej tylko w odwrotnej kolejności
Cała operacja zajęła mi ok 4h z przerwa na obiad i browarek
Mam nadzieję że komuś się przydadzą moje wypociny