przecież to standard,że benzynki muszą sobie użyć trochę oleju po długiej i szybkiej jeżdzie.
i nie dotyczy to tylko mazdy podobnie jest wszędzie.
m6 benzyny sprzedawane u nas jako nowe (diesli nie było do 2005 wogóle w ofercie mmp) zawsze przy szybszej długotrwałej jezdzie brały olej.
po trasach na autostradach musisz dolewać olej i tak musi być.
nie ruszaj uszczelniaczy zaworowych bo to zbędny wydatek.
co do Castrola jeżeli silnik auta ma go dobrze dobranego i sam w sobie jest sprawny nie spotkałem jeszcze awarii silnika spowodowanej przez Olej Castrol – potwierdzonej przez rzeczoznawcę
! a nie różne bzdurne teorie dziejów.
tak np. Castrol Magnatec Professional 5w/30 Meets Ford WSS-M2C913-A , WSS-M2C913-B to olej specialnie dedykowany do forda a wiesz przecież ,że w twojej benzynce pod maską masz ten sam nie podobny nie pozmieniany ale ten sam silnik FOMOCO.
m6 2,0 po przebiegu 20tkm do 80tkm brała mi literek 2,3 brała mi już więcej a 1,8 podobnie jak 2,0
mps na oleju dexelia 5w/30 po 80tkm i jeżdzie ostrej literek w dieslach przed f/l nie zaobserwowałem ubywania oleju ,no a po f/l to inna bajka.
zalewamy oleje mazda dexellia, shell , castrol i jeżeli to coś pod maską jest w miarę sprawne nigdy nie zaobserwowałem aby nazwa oleju powodowała uszkodzenie silnika.
żaden producent nie chwali się zbytnio normami i ilościami jakie połykają ich siniki, a jeżeli one biorą jak są nowe,to co tu dyskutować o autach które teraz mają różne historie i przebiegi.