Bierze olej (spalanie oleju) – silnik benzynowy

Postprzez skibadan » 6 maja 2017, 22:08

Witam koledzy mnie również dotknął problem ze spalaniem oleju i chcialbym sie dowiedziec gdzie remontowaliscie swoje madzie w jakich warsztatach np w okolicach poznania zamierzam oddac do lb japan serwis czy ktos moze oddawal tam silnik do remontu
Początkujący
 
Od: 4 lut 2016, 19:32
Posty: 6
Auto: Mazda 5 2007 rok 2,0 benzyna/Lpg

Postprzez sypek1992 1.8 » 10 wrz 2017, 10:33

Witam, ja tez dolewam olej do 1.8 ale zaczeło się to gdy zmieniłem olej na inny (elfa) a cały czas był lany mazdy orginal i na tym olej na 10 – 12tys nic nie dolewałem a gdy włałem elfa bo dużo ludzi chwali moja mazda zaczeła go łykać .
Forumowicz
 
Od: 16 lip 2016, 21:10
Posty: 70
Auto: Mazda 6 2.0 147 KM benzyna 2009r

Postprzez sebek73sk » 22 wrz 2017, 20:37

Mam pytanie w tym temacie – jeżdżę Mazdą 6 GY 2.3 od ponad 180tkm (obecnie 305 tkm) od nowości serwisowany i na oleju Mazda dexelia 5w30. Zużywa przeciętnie 0,8l / 1800 km. Serwis twierdzi że to norma dla tego silnika, czy tak jest naprawdę? Pozdrawiam
Początkujący
 
Od: 21 lis 2011, 20:14
Posty: 13 (1/0)
Auto: Mazda 6 2007r. 2.3 benz. + LPG-BRC

Postprzez Krzysiek1980 » 23 wrz 2017, 02:26

Obecnie producenci aut się w ten sposób asekurują i w instrukcjach piszą wyśrubowane normy zużycia oleju wynoszące nawet 1L/1000 km. Nie sądzisz chyba że to jest coś normalnego, jeżeli silnik tyle oleju przepala? Jeżeli byś musiał dolać 1L na 12 tys km, to jeszcze rozumiem ale w takiej sytuacji to są do wymiany pierścienie olejowe. Sam miałem taki przypadek w swojej M6 i co najśmieszniejsze, to co druga osoba na forach posiadająca M6 Pb ( niezaleznie czy 1.8, 2.0 czy 2.3) ma z tym problem. Ktoś dał d..y na etapie produkcji dając może zbyt cienkie pierścienie? Mnie chlało to przy miejskiej jeździe ok 1-1,2L/1000 km, ale na autostradzie potrafił wciągnąć 1,5L. Niby można dolewac olej i jeździć, bo nie jest drogi, ale ciągłe myslenie czy jeszcze jest oliwa lub czy już muszę dolać doprowadzała mnie do szału. Dodatkowo katalizator dostawał w pupę i co jakiś czas czyszczenie świec, bo zalepiały się nagarem i komp informował o wypadaniu zapłonu. Pomimo że auto bardzo mi się podoba, silnik ładnie chodził i wkręcał się na obroty, komfort jazdy też był ok, to postanowiłem sprzedać bo na dłuższą metę to powodowało dyskomfort.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2007, 20:29
Posty: 341 (0/9)
Skąd: Ozorków
Auto: Mazda 6 (GG) 2.0 benzyna/147KM, 2005r po lifcie, hatchback

Postprzez sebek73sk » 23 wrz 2017, 14:32

Rocznie robię ponad 40tkm i co 10tkm kupuję 5-litrową banieczkę za 120zł na "dolewki"... Innych wydatków na auto nie mam bo jest bezawaryjne, ale trzeba pamiętać na bieżąco o tym. Czeli jak większość użytkowników twierdzi – pierścienie olejowe... Tylko ciekawe czy po ich wymianie i przejrzeniu głowicy (ew. nowe uszczelniacze) problem by został pożegnany, o to mam troszkę wątpliwości. Taka podstawowa naprawa – pierścienie i głowica to ponad 2 tys zł. Ale nikt nie chce dać gwarancji że auto nie będzie brało oleju...
Początkujący
 
Od: 21 lis 2011, 20:14
Posty: 13 (1/0)
Auto: Mazda 6 2007r. 2.3 benz. + LPG-BRC

Postprzez Krzysiek1980 » 23 wrz 2017, 14:56

Przy remoncie robi się kapitalkę, która kosztuje w 1.8 lub 2.0 ok. 3,5 tys zł. W 2.3 czytałem że może byc drożej, chociaz nie musi, zależy co do wymiany. Sama wymiana pierscieni często nic nie daje, do tego trzeba doliczyć planowanie głowicy, prowadnice i uszczelniacze zaworowe, zależy w jakim stanie są cylindry itd. Fakt jest taki, że byle warsztatowy grzebek sobie może nie poradzić z tym zadaniem i problem albo wraca albo zuzycie oleju pozostaje bez zmian. Często mechanicy się tłumaczą, że w okresie tzw. dotarcia olej może nadal znikać. Polecany jest w takich sytuacjach forumowy mechanik – Tadziol z Katowic i do Niego bym uderzał jak bym remontował silnik. Ci co u Niego robili zawsze chwalili robotę i problem brania oleju znikał od chwili wyjazdu z warsztatu, więc nie ma co się łaszczyć że ktoś tam taniej policzy 500 zł, tylko warto nawet zrobić te 200 km, zapłacić komus za benzynę żeby Nas odebrał a zostawić auto w pewnych rękach komuś, kto zna się na Mazdach i nie raz robił remont silnika?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2007, 20:29
Posty: 341 (0/9)
Skąd: Ozorków
Auto: Mazda 6 (GG) 2.0 benzyna/147KM, 2005r po lifcie, hatchback

Postprzez moskjan » 25 wrz 2017, 06:52

no niestety ja zrobilem remont i poprawke u Hondziarza i dalej auto bierze olej
moskjan
 

Postprzez sebek73sk » 25 wrz 2017, 20:01

Czytając i analizując to wszystko dochodzę do wniosku że chyba lepiej "olać temat brania oleju" – najwyraźniej ten typ tak ma... 0,8l na 1800/2000km to chyba nie ma tragedii po tym co czytam na forum. 1l/100km to lipa, jak niektórzy piszą, więc u mnie nie ma tragedii. 120zł na olej na 10tkm to idzie przeżyć :)
Początkujący
 
Od: 21 lis 2011, 20:14
Posty: 13 (1/0)
Auto: Mazda 6 2007r. 2.3 benz. + LPG-BRC

Postprzez Krzysiek1980 » 26 wrz 2017, 05:58

To kwestia przeanalizowania sobie co bardziej się opłaca.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2007, 20:29
Posty: 341 (0/9)
Skąd: Ozorków
Auto: Mazda 6 (GG) 2.0 benzyna/147KM, 2005r po lifcie, hatchback

Postprzez Artur63 » 4 paź 2017, 13:29

Witam wszystkich na forum, co sądzicie o takim remoncie silnika, a przede wszystkim o cenie za ten remont,
Załączniki
IMG_20171004_133651.jpg
Początkujący
 
Od: 4 paź 2017, 13:09
Posty: 4
Auto: Mazda 6, GY, Station Wagon, kombi, silnik L3, 2,3 l, 166 KM, ( 122 KW) 2005 r. ( po life).

Postprzez Krzysiek1980 » 4 paź 2017, 16:31

Podeślij to foto Tadziolowi, to Ci powie czy tyle faktycznie to powinno kosztowac, czy warszat sporo naciągnął. Ja przewaznie jak czytałem to remont 1.8 czy 2.0 zamykał się w kwocie 3,5 tys zł ze wszystkim, chociaż kiedys chłopak pisał że w 2.3 też go podobnie kosztowało co Ciebie. Jedynie to bym nie zalewał Castrola, bo to olej odradzany na różnych forach i nie wiem czemu po remoncie nie jest zalewany olej 5W30 zamiast 5W40?, chociaż są zwolennicy tej lepkości.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2007, 20:29
Posty: 341 (0/9)
Skąd: Ozorków
Auto: Mazda 6 (GG) 2.0 benzyna/147KM, 2005r po lifcie, hatchback

Postprzez Artur63 » 4 paź 2017, 21:28

Dzięki bardzo za odpowiedź, czyli lepiej jechać spuscic ten olej, dać nowy filtr i inny olej, no i jeszcze jedno pytanie odnośnie tego ceramizera, czy powinni go dodawać przy takim remoncie?

Dopisano 4 paź 2017, 21:59:

.... i jeszcze jedna prośba, wyskakuje mi dwa błędy, co one znaczą, jeśli ktoś wie to proszę o odpowiedź.
Załączniki
IMG_20171004_214241.jpg
IMG_20171004_204047.jpg
Początkujący
 
Od: 4 paź 2017, 13:09
Posty: 4
Auto: Mazda 6, GY, Station Wagon, kombi, silnik L3, 2,3 l, 166 KM, ( 122 KW) 2005 r. ( po life).

Postprzez Krzysiek1980 » 5 paź 2017, 05:44

No właśnie też nie wiem po co ten Ceramizer przy kapitalce i czy to chodzi o ten produkt wszystkim znany? Oleju nie musisz spuszczać, tylko przy nastepnej wymianie zalej płukankę i wymień sobie na innej marki. A olej w dalaszym ciągu Ci bierze?

Ten pierwszy komunikat P0012 to chyba coś z czujnikiem położenia wałka rozrządu, a ten drugi P2097 to zbyt bogata mieszanka paliwowa.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2007, 20:29
Posty: 341 (0/9)
Skąd: Ozorków
Auto: Mazda 6 (GG) 2.0 benzyna/147KM, 2005r po lifcie, hatchback

Postprzez Artur63 » 5 paź 2017, 10:24

Witam, przede wszystkim dziękuję za pomoc jaka mi udzielasz, myślę że zaczna mi się wszystko łączyć w całości, o co chodzi, otóż odbierając auto zauważyłem że "slychc" zawory (przed naprawą silnik chodził cichutko) takie jakby głuche stukanie – pukanie, i silnik, po dodaniu gazu (do 5000,6000tys obrót. gdy zchodzi z obrotów) w pewnym momencie jakby terakocze, potem jak zejdzie z obrotów tego nie słychać, (zawory nadal). Te błędy które mi wyskakują przetlumsczylem googlami ( angielski nie znam), acha i jeżdżąc wczoraj zauważyłem wskazania zużycia paliwa mocno wzrosły (15,16 l), czyli reasumując według mnie to jest tak, myślę że rozrząd jest przestawiony o jeden ząbek i z tad ten chwałas i zwiększone zużycie paliwa. Co Ty o tym sądzisz?
Początkujący
 
Od: 4 paź 2017, 13:09
Posty: 4
Auto: Mazda 6, GY, Station Wagon, kombi, silnik L3, 2,3 l, 166 KM, ( 122 KW) 2005 r. ( po life).

Postprzez Geniek » 5 paź 2017, 11:30

Cos mi się kojarzy, że były 2 rodzaje uszczelek głowicy i jedna nie miała otworu do smarowania zmiennych faz rozrządu i też terkotanie wtedy było. Poszukaj na forum była o tym mowa.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2014, 15:16
Posty: 630 (1/4)
Skąd: Tarnów
Auto: Mazda GH 2l/AT 2010

Postprzez tadziol » 5 paź 2017, 12:47

Uszczelka głowicy ELR.255.070 (a taka jest w wyszczególnieniu części) nie jest uszczelką do L3 polift.
Ma zastosowanie do starszego L3.
Stąd błąd P0012.
Obrazek
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 28 cze 2005, 18:13
Posty: 3235 (6/149)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GY
RF7J & V-Tech Box,CX-7 L3-VDT,BJ RF4F

Postprzez Artur63 » 5 paź 2017, 13:24

Czyli założyli nie tą uszczelke, czy pukanie zaworów i ten hałas przy schodzeniu z obrotów to jej wina, a czemu tak spalanie wzrosło i co znaczy ten drugi błąd, jeśli możesz to proszę o poradę.
Początkujący
 
Od: 4 paź 2017, 13:09
Posty: 4
Auto: Mazda 6, GY, Station Wagon, kombi, silnik L3, 2,3 l, 166 KM, ( 122 KW) 2005 r. ( po life).

Postprzez tadziol » 5 paź 2017, 13:47

Mnie się nie chce pisać tego samego po kilka razy.
Szukajcie,a znajdziecie :
viewtopic.php?f=411&t=199577
Doprowadź silnik do porządku a spalanie spadnie.
Obrazek
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 28 cze 2005, 18:13
Posty: 3235 (6/149)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GY
RF7J & V-Tech Box,CX-7 L3-VDT,BJ RF4F

Postprzez Marwis » 10 paź 2017, 20:34

Czemu dwa razy głowica była zdejmowana? Jaka przyczyna braku kompresji?
Jak to sama wymiana pierścieni to coś drogo wyszło.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 maja 2011, 17:59
Posty: 302
Skąd: Gdynia
Auto: M6 GG '06 LF 2.0 AT
była 323f 1,5 LPG '99

Postprzez mzebrows » 17 paź 2017, 19:42

Moja madzia to GY 2.0 147KM 2007r (polift). Na cyferblacie nakręcone 140tys, zero rdzy. Poprzedni właściciel mówił wprawdzie, że bierze olej – ale jak zapytałem ile na 10tys km to powiedział, że z 1 litr.
Jak się okazało 1 litr piła ale na 1000km ;) Może się nie zrozumieliśmy po prostu, mam taką nadzieję;)
Przeczytałem cały wątek i zacząłem od płukanki Liquid Moly i zmiany oleju na Valvoline maxlife 10w40. Efekt w moim przypadku zerowy.
Dałem więc auto do kapitalnego remontu, wymienione zostały m.in.pierścienie, uszczelniacze i uszczelka pod głowicą a sama głowica poszła do planowania w jakimś warsztacie w Rawie Maz. Wydałem 3100zł i po pierwszym 1000km widzę, że na bagnecie ubyło ok 1-2mm, więc nie jest źle. Mam natomiast kilka pytań:

1.Mechanik wlał olej syntetyczny Ford Formula F 5W30 bo stwierdził, że to silnik Forda więc olej Forda będzie dobry. Co myślicie o tym oleju?

2.Mechanik powiedział, żeby zmienić ten olej dopiero po 10tys.km. i nie ma sensu wcześniej, bo silnik jest wyczyszczony. Czy powinienem go posłuchać, czy zrobić do wcześniej? Jeśli tak to kiedy i dlaczego?

3.Mechanik powiedział, żeby na początku nie katować silnika powyżej 4tys obrotów. Kiedy waszym zdaniem można zacząć jeździć z większymi obrotami?

I na koniec jeszcze mała dygresja. Ktoś napisał że kiedyś to panie robili silniki, nie to co teraz. Nie do końca się z tym zgodzę, bo moje poprzednie auto – mazda 626 z 98r miała identyczny problem. Dostała nowe pierścionki i śmigała jeszcze przez 80tys km aż ją sprzedałem. Mam nadzieję, że z M6 będzie podobnie.

--------------------------------------
Edycja posta – rok po naprawie:
Po naprawie przez pierwsze kilka tysięcy km unikałem ostrej jazdy autostradowej, bo tak zalecał mechanik. Zużycie oleju było symboliczne. Potem przyszedł czas, żeby pojeździć gdzieś dalej z prędkościami 120-140km/h i obserwuję, że po takim kursie 2x400km poziom oleju na bagnecie potrafi się obniżyć o kilka mm. Tak więc zużycie jest ale nieporównywalnie mniejsze niż przed naprawą.
Podsumowując jestem zadowolony, bo chociaż wydałem 3tys. zł to poziomem oleju interesuję się tylko przed urlopowymi wyjazdami i nie wożę już butelki z olejem;)
Ostatnio edytowano 5 wrz 2018, 19:23 przez mzebrows, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 mar 2010, 08:28
Posty: 111 (6/0)
Auto: Mazda 6 2007r 2.0 LPG 147KM GY

Były:
Mazda 626 98r 2.0 LPG 115 GW
VW Polo 98r 1.4
Daewoo Tico
Fiat 126p

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6