Problem przy odpaleniu.
1, 2
Witam wszystkich !
Od tygodnia pojawia się u mnie delikatny problem, rano przy odpaleniu samochód gaśnie tzn. Odpalam wchodzi na obroty i momentalnie gaśnie tak jakby odcinało mu paliwko. Przy drugim odpaleniu normalnie odpala i jeździ bez niczego cały dzień mogę odpalać/gasić samochód. Problem pojawia się wyłącznie rano. Jedynie w ciągu dnia w momencie zgaszenia samochodu, wyjściu z niego na wysokości tylnych drzwi śmierdzi benzyną.
Samochód na komputerze nie wykazuje żadnych błędów. W poniedziałek jadę z autkiem na serwis nie mniej jednak nie wiem gdzie mogę szukać problemu ponieważ w czasie jazdy autkiem nic się nie dzieje, jedynie przy 3tys. obrotów czuć delikatny spadek mocy. Obroty nie falują.
Od tygodnia pojawia się u mnie delikatny problem, rano przy odpaleniu samochód gaśnie tzn. Odpalam wchodzi na obroty i momentalnie gaśnie tak jakby odcinało mu paliwko. Przy drugim odpaleniu normalnie odpala i jeździ bez niczego cały dzień mogę odpalać/gasić samochód. Problem pojawia się wyłącznie rano. Jedynie w ciągu dnia w momencie zgaszenia samochodu, wyjściu z niego na wysokości tylnych drzwi śmierdzi benzyną.
Samochód na komputerze nie wykazuje żadnych błędów. W poniedziałek jadę z autkiem na serwis nie mniej jednak nie wiem gdzie mogę szukać problemu ponieważ w czasie jazdy autkiem nic się nie dzieje, jedynie przy 3tys. obrotów czuć delikatny spadek mocy. Obroty nie falują.
- Od: 28 paź 2013, 15:16
- Posty: 93
- Skąd: Opole
- Auto: Mazda 6 2.0 2004r.
Przepustnica czyszczona była 3tygodnie temu bo przez pół roku straszny syf się zebrał i falowały obroty.
Zastanawiam się czy któraś ze świec nie przebija, bo przy tym odpaleniu jest efekt "pierdzenia", przekręcę drugi raz kluczykiem odpali i po 30sekundach znika.
Zastanawiam się czy któraś ze świec nie przebija, bo przy tym odpaleniu jest efekt "pierdzenia", przekręcę drugi raz kluczykiem odpali i po 30sekundach znika.
- Od: 28 paź 2013, 15:16
- Posty: 93
- Skąd: Opole
- Auto: Mazda 6 2.0 2004r.
Komputer sprawdzony przez trzy programy w tym oryginalny program mazdy brak jakichkolwiek problemów z czujnikami testami itd. wszystkie parametry w normie. Auto prawidłowo reaguje.
MAF wyczyszczony bo był zabrudzony.
Na pytanie co się dzieje nadal brak odpowiedzi.
MAF wyczyszczony bo był zabrudzony.
Na pytanie co się dzieje nadal brak odpowiedzi.
- Od: 28 paź 2013, 15:16
- Posty: 93
- Skąd: Opole
- Auto: Mazda 6 2.0 2004r.
hant3r napisał(a):momencie zgaszenia samochodu, wyjściu z niego na wysokości tylnych drzwi śmierdzi benzyną
może przytyka się odpowietrznik w zbiorniku, objaw: nadmierne ciśnienie/podciśnienie przy otwieraniu korka wlewu paliwa
sprawdź to rano przed odpaleniem
- Od: 24 lut 2008, 12:20
- Posty: 2622 (4/35)
- Skąd: Radzionków
- Auto: *626 GW 2.0 TurboRF 98r.
* Toyota Avensis Verso 2.0 PB+LPG automat Exlusive 04r.
* było C8 2.2 PB+LPG Exlusive 03r
* było Meriva B 1.4 PB+LPG (fabryczny) 120KM 16r.
* było Astra 4 sedan 1.4 PB+LPG (fabryczny) 140KM 16r.
matthies napisał(a):a egr w jakiej kondycji?
Póki co jest w dobrej kondycji, jedynie MAF wymagał przeczyszczenia.
alk80 napisał(a):hant3r napisał(a):momencie zgaszenia samochodu, wyjściu z niego na wysokości tylnych drzwi śmierdzi benzyną
może przytyka się odpowietrznik w zbiorniku, objaw: nadmierne ciśnienie/podciśnienie przy otwieraniu korka wlewu paliwa
sprawdź to rano przed odpaleniem
Za każdym razem kiedy się otwiera korek, wlew ładnie syczy. Jednak czy za bardzo nie mam pojęcia. Na pewno głośniej i dłużej niż zawsze.
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=64&t=92929&p=2890619#p2890619
Pioteq25 » dzisiaj, 17:19
Sprawdź czy paliwo się nie cofa.
Taka teoria padła przy diagnoście, mocno to zasugerował(że cofa się z listwy wtryskowej) nie mniej jednak nie stwierdził co dalej mogę z tym zrobić, a że nie byłem u swojego mechanika głupio nie spytałem.
- Od: 28 paź 2013, 15:16
- Posty: 93
- Skąd: Opole
- Auto: Mazda 6 2.0 2004r.
Paliwo się cofa jak jest nawet bardzo mała nieszczelność w układzie paliwowym. Dlatego jak auto dłużej postoi to paliwo się więcej cofnie i wtedy dłużej trzeba kręcić. Nie znam dokładnie tego silnika i piszę ogólnie. Powinien być też zaworek zwrotny przy silniku, który jak jest sprawny to puszcza paliwo tylko w jedną stronę. Można założyć kawałem przeźroczystego przewodu odpornego na oleje i paliwa i zobaczyć czy są pęcherzyki powietrza. Jak czujesz gdzieś zapach paliwa, to w pierwszej kolejności przejrzyj dokładnie cały układ paliwowy od baku do wtryskiwaczy.
Zapach tylko i wyłącznie przy wlewie paliwa w trakcie pracy silnika oraz po zgaszeniu.
- Od: 28 paź 2013, 15:16
- Posty: 93
- Skąd: Opole
- Auto: Mazda 6 2.0 2004r.
Troszkę odświeżę bo widzę, że nikt nie ma pomysłu.
Na dzień dzisiejszy zapach ustał po odpowietrzeniu układu. Po ostatnim czyszczeniu przepustnicy komputer nie był resetowany być może, był to główny winowajca. Po resecie samochód nie gaśnie nie mniej jednak to nie jest jeszcze to co powinno być bo wchodzi wolno na obroty i się dusi.
We wtorek pójdzie jeszcze raz do czyszczenia maf, przepustnica i egr. Również układ paliwowy będzie jeszcze raz przejrzany.
Gdyby jeszcze ktoś miał jakiś pomysł proszę pisać, w środę dam znać o postępach.
Na dzień dzisiejszy zapach ustał po odpowietrzeniu układu. Po ostatnim czyszczeniu przepustnicy komputer nie był resetowany być może, był to główny winowajca. Po resecie samochód nie gaśnie nie mniej jednak to nie jest jeszcze to co powinno być bo wchodzi wolno na obroty i się dusi.
We wtorek pójdzie jeszcze raz do czyszczenia maf, przepustnica i egr. Również układ paliwowy będzie jeszcze raz przejrzany.
Gdyby jeszcze ktoś miał jakiś pomysł proszę pisać, w środę dam znać o postępach.
- Od: 28 paź 2013, 15:16
- Posty: 93
- Skąd: Opole
- Auto: Mazda 6 2.0 2004r.
PO wymianie świec i przewodów WN, nowy objaw – Gaśnie.
- Od: 28 paź 2013, 15:16
- Posty: 93
- Skąd: Opole
- Auto: Mazda 6 2.0 2004r.
Hej.
Sprawdź jeszce raz jak będzie na starych kablach i czy problem powróci, bo być może nowe mają jakąś wadę. A autko cały czas gaśnie, czy da się je odpalić?
Sprawdź jeszce raz jak będzie na starych kablach i czy problem powróci, bo być może nowe mają jakąś wadę. A autko cały czas gaśnie, czy da się je odpalić?
Mazda 6 Sakata 1.8 16V 120KM Comfort
Logo Mazda- i jest jazda :]
Mazda to nie tylko samochód- to filozofia i styl życia :)
Logo Mazda- i jest jazda :]
Mazda to nie tylko samochód- to filozofia i styl życia :)
- Od: 11 lip 2014, 23:28
- Posty: 200 (0/5)
- Skąd: Cork/ Łódź
- Auto: Mazda6 GG L8 '06 Sakata 1.8 16V Comfort
Już dzisiaj zaczął wariować w takiej kombinacji:
Stare kable – stare świece
Stare kable – nowe świece
Nowe kable – nowe świece
Na nowych świecach i kablach obroty potrafią się utrzymywać na 500rpm( na starych po prostu gaśnie) i nie zgasnąć lub po prostu normalnie trzyma obroty i nagle silnik cisza, jak zgaśnie odpala za 5-6 razem. Tak jakby nie dostawał paliwa.
Tak da się jeździć nie mniej jednak już teraz wariują obroty w czasie postoju na luzie, wcześniej tego nie było.
Stare kable – stare świece
Stare kable – nowe świece
Nowe kable – nowe świece
Na nowych świecach i kablach obroty potrafią się utrzymywać na 500rpm( na starych po prostu gaśnie) i nie zgasnąć lub po prostu normalnie trzyma obroty i nagle silnik cisza, jak zgaśnie odpala za 5-6 razem. Tak jakby nie dostawał paliwa.
Tak da się jeździć nie mniej jednak już teraz wariują obroty w czasie postoju na luzie, wcześniej tego nie było.
- Od: 28 paź 2013, 15:16
- Posty: 93
- Skąd: Opole
- Auto: Mazda 6 2.0 2004r.
To jest umęczenie a nie jazda.
To jak tak się dzieje, to według mnie pompa paliwa winna jest lub zaworek na listwie o ile taki istnieje. Robi się gdzieś podciśnienie lub układ jest nieszczelny i dlatego powietrze się dostaje do komory spalania zamiast wachy.
To jak tak się dzieje, to według mnie pompa paliwa winna jest lub zaworek na listwie o ile taki istnieje. Robi się gdzieś podciśnienie lub układ jest nieszczelny i dlatego powietrze się dostaje do komory spalania zamiast wachy.
Mazda 6 Sakata 1.8 16V 120KM Comfort
Logo Mazda- i jest jazda :]
Mazda to nie tylko samochód- to filozofia i styl życia :)
Logo Mazda- i jest jazda :]
Mazda to nie tylko samochód- to filozofia i styl życia :)
- Od: 11 lip 2014, 23:28
- Posty: 200 (0/5)
- Skąd: Cork/ Łódź
- Auto: Mazda6 GG L8 '06 Sakata 1.8 16V Comfort
Jutro sprawdzę to co mówisz bo powiem szczerze już mam dość...
- Od: 28 paź 2013, 15:16
- Posty: 93
- Skąd: Opole
- Auto: Mazda 6 2.0 2004r.
No raczej, nie dziwię Ci się wcale. Obyś znalazł to ustrojstwo.
Mazda 6 Sakata 1.8 16V 120KM Comfort
Logo Mazda- i jest jazda :]
Mazda to nie tylko samochód- to filozofia i styl życia :)
Logo Mazda- i jest jazda :]
Mazda to nie tylko samochód- to filozofia i styl życia :)
- Od: 11 lip 2014, 23:28
- Posty: 200 (0/5)
- Skąd: Cork/ Łódź
- Auto: Mazda6 GG L8 '06 Sakata 1.8 16V Comfort
Najgorsze, że mechanicy rozkładają ręce... Jutro lub w środę dam znać co i jak. Jeśli jakieś pomysły jeszcze ktoś ma lub Ty Grzesiunio to proszę piszcie pewnie komuś się później przyda.
- Od: 28 paź 2013, 15:16
- Posty: 93
- Skąd: Opole
- Auto: Mazda 6 2.0 2004r.
Problem rozwiązany – wymieniona pompa paliwa.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Od: 28 paź 2013, 15:16
- Posty: 93
- Skąd: Opole
- Auto: Mazda 6 2.0 2004r.
Witam,
Tak się nieszczęśliwie złożyło, że od paru tygodni mam prawie identyczny problem. U mnie od jakiegoś czasu raz na parę dni samochód zapali, od razu spadają mu obroty i już później nie odpali wcale. Można kręcić, kręcić i nie zaskoczy. Zawsze natomiast po jakiejś godzinie znowy odpalił. Przez weekend niestety sutuacja się zaostrzyła. Rano zapalił normalnie, po całym dniu w pełnym słońcu znowu zapala, od razu spadają obroty i dalej nic. Wieczorem to samo. Dopiero następnego dnia rano odpalił, ale po całym dniu słońca sytuacja się ponawia. Nie wiem już co to może być, bo samochód był już podpinany pod komputer i żadnego błędu nie wykazał. Najgorsze jest to że trudno przewidzieć w którym momencie samochód zapali a w którym nie, dlatego też ciężko się umówić z mechanikiem jak samochód u niego potrafi zjechać z lewety i działa normalnie ;/ Podczas jazdy nic się nie dzieje, nie ma żadnego spadku mocy, nie ma żadnego falowania obrotów. Nie ma też żadnego zapachu paliwa.
Umówiłem się z mechanikiem Tadeuszem Cudzik, którego bardzo dużo osób poleca na formu ale ma czas dopiero w przyszłym tygodniu, a i tak nie mam gwarancji, że u niego akurat ta usterka wystąpi.
Może ktoś ma jakiś pomysł?
Mazda 6 hatchback 2.0 benzyna, 104 KW, przebieg 255 000 km.
Tak się nieszczęśliwie złożyło, że od paru tygodni mam prawie identyczny problem. U mnie od jakiegoś czasu raz na parę dni samochód zapali, od razu spadają mu obroty i już później nie odpali wcale. Można kręcić, kręcić i nie zaskoczy. Zawsze natomiast po jakiejś godzinie znowy odpalił. Przez weekend niestety sutuacja się zaostrzyła. Rano zapalił normalnie, po całym dniu w pełnym słońcu znowu zapala, od razu spadają obroty i dalej nic. Wieczorem to samo. Dopiero następnego dnia rano odpalił, ale po całym dniu słońca sytuacja się ponawia. Nie wiem już co to może być, bo samochód był już podpinany pod komputer i żadnego błędu nie wykazał. Najgorsze jest to że trudno przewidzieć w którym momencie samochód zapali a w którym nie, dlatego też ciężko się umówić z mechanikiem jak samochód u niego potrafi zjechać z lewety i działa normalnie ;/ Podczas jazdy nic się nie dzieje, nie ma żadnego spadku mocy, nie ma żadnego falowania obrotów. Nie ma też żadnego zapachu paliwa.
Umówiłem się z mechanikiem Tadeuszem Cudzik, którego bardzo dużo osób poleca na formu ale ma czas dopiero w przyszłym tygodniu, a i tak nie mam gwarancji, że u niego akurat ta usterka wystąpi.
Może ktoś ma jakiś pomysł?
Mazda 6 hatchback 2.0 benzyna, 104 KW, przebieg 255 000 km.
-
FilipMazda6
Czołem
Czy udało się coś ustalić z tym problemem? Mam dokładnie to samo...
Trzeci raz mnie to spotyka, za pierwszym razem po 3 dniowym postoju, dwa następne razy – gdy zatrzymałem się na chwilę pod sklepem, to już nie odpaliłem. Jednak po jakimś czasie (30m-1h) auto odpala jak gdyby nigdy nic i śmiga normalnie – w czasie jazdy nie daje żadnych oznak, że coś jest nie tak.
Same próby odpalania wyglądają tak, że rozrusznik kręci, silnik zapala, rozrusznik się wyłącza, po czym silnik gaśnie. Czasem uda się, że pochodzi jakieś 3s, jednak praca jest bardzo nieregularna, to jest takich kilka zrywów, nie reaguje na pedał gazu, potem obroty spadają całkiem i gaśnie.
Jestem w kropce, bo jeśli teraz znowu odpali (zaraz idę sprawdzić :–), to nie bardzo wiem, czy ma sens jechać do fachowca – skoro będzie jeździł normalnie, to ciężko będzie cokolwiek zdiagnozować.
Może jednak komuś udało się rozpoznać i pokonać taki problem?
Dopisano 20 maja 2015, 08:18:
No i znowu po odczekaniu pewnego czasu odpalił od strzału...
Ja rozumiem, że każdy potrzebuje chwili odpoczynku, ale czy da się z nim dogadać, żeby ustalał grafik sjest z właścicielem?
Będę bardzo wdzięczny za jakiekolwiek sugestie, pomysły...
Czy udało się coś ustalić z tym problemem? Mam dokładnie to samo...
Trzeci raz mnie to spotyka, za pierwszym razem po 3 dniowym postoju, dwa następne razy – gdy zatrzymałem się na chwilę pod sklepem, to już nie odpaliłem. Jednak po jakimś czasie (30m-1h) auto odpala jak gdyby nigdy nic i śmiga normalnie – w czasie jazdy nie daje żadnych oznak, że coś jest nie tak.
Same próby odpalania wyglądają tak, że rozrusznik kręci, silnik zapala, rozrusznik się wyłącza, po czym silnik gaśnie. Czasem uda się, że pochodzi jakieś 3s, jednak praca jest bardzo nieregularna, to jest takich kilka zrywów, nie reaguje na pedał gazu, potem obroty spadają całkiem i gaśnie.
Jestem w kropce, bo jeśli teraz znowu odpali (zaraz idę sprawdzić :–), to nie bardzo wiem, czy ma sens jechać do fachowca – skoro będzie jeździł normalnie, to ciężko będzie cokolwiek zdiagnozować.
Może jednak komuś udało się rozpoznać i pokonać taki problem?
Dopisano 20 maja 2015, 08:18:
No i znowu po odczekaniu pewnego czasu odpalił od strzału...
Ja rozumiem, że każdy potrzebuje chwili odpoczynku, ale czy da się z nim dogadać, żeby ustalał grafik sjest z właścicielem?
Będę bardzo wdzięczny za jakiekolwiek sugestie, pomysły...
-
don Pedro
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6