Silnik ciężko odpala – Pb
Oj matthies a zaglądałeś tam--> viewtopic.php?f=60&t=41306. Jak nie no nadrób szybko zaległości masz tam wszystkie fotorelacje
Po swojemu odkrywam to co już odkryte.
Witam po dłuższej nieobecności. Zapaliło się światełko w tunelu. Ustalony jeden feler – praktycznie brak luzów zaworowych na wydechu. Zmierzone wartości to 0,05 mm
A odnośnie zachowania auta – identyczne znalazłem w wątku viewtopic.php?f=60&t=80557 Tam luzy były w porządku a przyczyna ustalona po długich walkach to nadpalone zawory.
Obecnie czekam na szklanki. Mam głęboką nadzieję, że to wystarczy. Po wymianie podam co dalej
A odnośnie zachowania auta – identyczne znalazłem w wątku viewtopic.php?f=60&t=80557 Tam luzy były w porządku a przyczyna ustalona po długich walkach to nadpalone zawory.
Obecnie czekam na szklanki. Mam głęboką nadzieję, że to wystarczy. Po wymianie podam co dalej
- Od: 4 paź 2012, 22:51
- Posty: 10
- Skąd: Gryfino
- Auto: Mazda 6 2.0 kombi 2005, 104 kW Pb + LPG
_grendel_ napisał(a):Witam po dłuższej nieobecności. Zapaliło się światełko w tunelu. Ustalony jeden feler – praktycznie brak luzów zaworowych na wydechu. Zmierzone wartości to 0,05 mm
ile przeleciałeś na LPG??
_grendel_ napisał(a):Obecnie czekam na szklanki. Mam głęboką nadzieję, że to wystarczy.
ile teraz kosztują szklanki?
wiesz ze pasują od mondeo?? jak się tym interesowałem to były sporo tańsze
Auto zagazowałem zaraz po jego zakupie. Miało przebieg 151 tys. Do dziś zrobiłem 80 kkm. Luz zaworowy sprawdzany był po raz pierwszy...
Mój problem zakończony. Powodem opisywanego zachowania był niewłaściwy luz zaworowy. Do wymiany poszły wszystkie szklanki zaworów wydechowych. Do silnika 2.0 benzyna 141 KM pasują od Forda Mondeo 2.0 145 KM DURATEC. Potrzebne mi grubości zakupiłem w ASO Forda za 28,76 zł/szt. Za szklanki o tej grubości ASO Mazdy wołało 58 zł. Ale najbardziej po bandzie poszła firma ze Szczecina, której nazwy tutaj nie wymienię a która trudni się znajdowaniem różnych elementów do silnika – życzyli 68 zł/szt.
Po wymianie szklanek efekt piorunujący – większa kultura pracy silnika, obroty równe, jakby cichszy, mniejsze spalanie i co najważniejsze ... kopa ma jak od maleńkości!
Tak więc Szanowni Państwo – pamiętajmy o regularnej kontroli luzów. Mnie udało się wykpić wymianą szklanek. Pozdrawiam
Mój problem zakończony. Powodem opisywanego zachowania był niewłaściwy luz zaworowy. Do wymiany poszły wszystkie szklanki zaworów wydechowych. Do silnika 2.0 benzyna 141 KM pasują od Forda Mondeo 2.0 145 KM DURATEC. Potrzebne mi grubości zakupiłem w ASO Forda za 28,76 zł/szt. Za szklanki o tej grubości ASO Mazdy wołało 58 zł. Ale najbardziej po bandzie poszła firma ze Szczecina, której nazwy tutaj nie wymienię a która trudni się znajdowaniem różnych elementów do silnika – życzyli 68 zł/szt.
Po wymianie szklanek efekt piorunujący – większa kultura pracy silnika, obroty równe, jakby cichszy, mniejsze spalanie i co najważniejsze ... kopa ma jak od maleńkości!
Tak więc Szanowni Państwo – pamiętajmy o regularnej kontroli luzów. Mnie udało się wykpić wymianą szklanek. Pozdrawiam
Ostatnio edytowano 4 lis 2012, 21:44 przez _grendel_, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 4 paź 2012, 22:51
- Posty: 10
- Skąd: Gryfino
- Auto: Mazda 6 2.0 kombi 2005, 104 kW Pb + LPG
Fakt. Ale to może dlatego, że mieszankę na gazie mam ustawioną na ciut bogatszą. Zdaniem niektórych osób ma to wpływ na niższą temperaturę spalania, przez co gniazda mogły ocaleć. Minusem bogatej mieszanki jest wyskakujący co pewien czas CHECK ENGINE, informujący właśnie o tym fakcie.
Mimo takiego ustawienia spalanie jest rewelacyjne. Wczoraj zrobiłem 260 km (Chojnice-Gryfino, bez autostrad, drogi krajowe, dwie osoby, bagaż), w większości tempomat na 100 km/h. Po uzupełnieniu weszło niecałe 20 l, wychodzi, że spalanie to ok. 8 litrów/100 km... Mniej więcej takie też było spalanie w jeździe 100-120 km/h bezpośrednio po montażu instalacji LPG.
Mimo takiego ustawienia spalanie jest rewelacyjne. Wczoraj zrobiłem 260 km (Chojnice-Gryfino, bez autostrad, drogi krajowe, dwie osoby, bagaż), w większości tempomat na 100 km/h. Po uzupełnieniu weszło niecałe 20 l, wychodzi, że spalanie to ok. 8 litrów/100 km... Mniej więcej takie też było spalanie w jeździe 100-120 km/h bezpośrednio po montażu instalacji LPG.
- Od: 4 paź 2012, 22:51
- Posty: 10
- Skąd: Gryfino
- Auto: Mazda 6 2.0 kombi 2005, 104 kW Pb + LPG
Witam wszystkich. Jestem tu nowy więc musze sie ogarnac troszke. Mam problem z moją Mazda i potrzebuje podpowiedzi co może byc nie tak. Ogulnie chodzi o odpalanie, mam z tym problemy. Czy ktos moze cos na ten temat powiedzieć?
- Od: 4 lis 2012, 23:29
- Posty: 14
- Skąd: Środa Wlkp.
- Auto: Mazda 6 , benzyna 2.3 , 122kW , 2003 rok , kombi. (brak instalacji gazowej)
koledzy, w temacie ciężkiego odpalania silnika benzynowego, jest jeszcze jeden bardzo ważny aspekt, dotyczący silników zasilanych LPG.
Piszę na własnym przykładzie. Mimo dobrego stanu zaworów, świec, przewodów WN, akumulatora i całej instalacji zapłonowej + paliwowej... miałem problemy z odpalaniem zarówno zimnego jak w miarę ciepłego silnika.
Okazuje się, że reduktor od instalacji LPG uszkodził się (tak na prawdę zużył) i końcówką od podciśnienia podawał po zgaszeniu silnika lpg z instalacji do silnika – to co powinno zostać w przewodach gazowych uchodziło do silnika – i go zalewało – ponowny rozruch był utrudniony.
Jak to najprościej sprawdzić – rano przed odpaleniem silnika odkręcić filtr fazy lotnej – będzie na wężu pomiędzy reduktorem a listwą z wtryskami gazowymi – jest tam prawidłowo ciśnienie – nie wielkie można śmiało rozszczelnić. U mnie już 2 godziny po zgaszeniu zero śladu ciśnienia.
Inną prostą metodą jest sprawdzenie jak zachowa się silnik kiedy pojeździmy trochę na PB – i tak zostawimy na noc – rano powinien odpalić super – to wskazuje na to że albo reduktor albo wtryski nie trzymają ciśnienia i puszczają gaz do kolektora.
Aha – polecam kontrolę stanu wtrysków i całości instalacji – takie zalewanie silnika gazem, może też być powiązane z tym, że wtryski nie trzymają ciśnienia, mają nie równy wydatek, i może na jednym z cylindrów być uboga mieszanka, prowadząca do wypalenia gniazd zaworowych itd.
Powodzenia, mam nadzieje, że pomogłem.
Piszę na własnym przykładzie. Mimo dobrego stanu zaworów, świec, przewodów WN, akumulatora i całej instalacji zapłonowej + paliwowej... miałem problemy z odpalaniem zarówno zimnego jak w miarę ciepłego silnika.
Okazuje się, że reduktor od instalacji LPG uszkodził się (tak na prawdę zużył) i końcówką od podciśnienia podawał po zgaszeniu silnika lpg z instalacji do silnika – to co powinno zostać w przewodach gazowych uchodziło do silnika – i go zalewało – ponowny rozruch był utrudniony.
Jak to najprościej sprawdzić – rano przed odpaleniem silnika odkręcić filtr fazy lotnej – będzie na wężu pomiędzy reduktorem a listwą z wtryskami gazowymi – jest tam prawidłowo ciśnienie – nie wielkie można śmiało rozszczelnić. U mnie już 2 godziny po zgaszeniu zero śladu ciśnienia.
Inną prostą metodą jest sprawdzenie jak zachowa się silnik kiedy pojeździmy trochę na PB – i tak zostawimy na noc – rano powinien odpalić super – to wskazuje na to że albo reduktor albo wtryski nie trzymają ciśnienia i puszczają gaz do kolektora.
Aha – polecam kontrolę stanu wtrysków i całości instalacji – takie zalewanie silnika gazem, może też być powiązane z tym, że wtryski nie trzymają ciśnienia, mają nie równy wydatek, i może na jednym z cylindrów być uboga mieszanka, prowadząca do wypalenia gniazd zaworowych itd.
Powodzenia, mam nadzieje, że pomogłem.
- Od: 13 kwi 2011, 10:12
- Posty: 167
- Skąd: Częstochowa
- Auto: ford cmax
Ja akurat w swojim autku nie mam gazu, chociaz mam zamiar zamontowac. Dzieki za rady ale w mojej sprawie to raczej nie pomoze.
- Od: 4 lis 2012, 23:29
- Posty: 14
- Skąd: Środa Wlkp.
- Auto: Mazda 6 , benzyna 2.3 , 122kW , 2003 rok , kombi. (brak instalacji gazowej)
Witam. Tak więc mam problem z odpalaniem Madzi, z poczatku jak kupiłem autko to było wszystko ok, a teraz to mnie doprowadza do nerwów bo lubie miec wszystko na tip top. W skrucie to poczatki były takie ze z rana lub gdy auto postało troche to odpalało normalnie po ponownych odpalaniach było coraz gożej, odpalalem za pierwszym, drógim a nawet trzecim razem dopiero. Minoł miesiac ,dwa i jest coraz gozej moim zdaniem bo z rana juz tez odpala za któryms razem i rzadko sie zdarzy ze załapie za pierwszym razem. Strasznie mnie to juz irytuje i musze cos z tym zrobic.
- Od: 4 lis 2012, 23:29
- Posty: 14
- Skąd: Środa Wlkp.
- Auto: Mazda 6 , benzyna 2.3 , 122kW , 2003 rok , kombi. (brak instalacji gazowej)
Rozrusznik kreci ładnie, był odkrecony do kontroli i przy okazji ładnie go wypucowalem. Wiec nie stawiam na niego jako przyczyne
Dopisano 8 lis 2012, 22:03:
Dzwieków żadnych nie pokojacych nie ma oprucz krecenia rozrusznika, akumulator tez jest w pożadku.
Dopisano 8 lis 2012, 22:06:
I co jeszcze moge dodac to po odpaleniu silnik pracuje bez zarzutu.
Dopisano 8 lis 2012, 22:03:
Dzwieków żadnych nie pokojacych nie ma oprucz krecenia rozrusznika, akumulator tez jest w pożadku.
Dopisano 8 lis 2012, 22:06:
I co jeszcze moge dodac to po odpaleniu silnik pracuje bez zarzutu.
- Od: 4 lis 2012, 23:29
- Posty: 14
- Skąd: Środa Wlkp.
- Auto: Mazda 6 , benzyna 2.3 , 122kW , 2003 rok , kombi. (brak instalacji gazowej)
Dzieki za rade, sprawdzimy.
- Od: 4 lis 2012, 23:29
- Posty: 14
- Skąd: Środa Wlkp.
- Auto: Mazda 6 , benzyna 2.3 , 122kW , 2003 rok , kombi. (brak instalacji gazowej)
Nie piszesz nic o przebiegu. Może luzy zaworowe nie w porządku? Objawy lekko podobne do moich. Mimo braku LPG luzy winno się sprawdzać bodaj co 150 tys. Na początek bez zbytniego rozbierania silnika i niepotrzebnych zakupów warto sprawdzić stopień sprężania. Jeśli będzie ciut niskie na zimnym silniku, może wskazywać na niedomykanie zaworów (chociaż oczywiście nie tylko). Wówczas warto pokusić się o ściągnięcie pokrywy zaworów i sprawdzić te luzy. Tak na początek. Bo koszt praktycznie żaden. Mnie nawet uszczelki pod pokrywę nowej nie zakładali, bo jest tak, jak już ktoś pisał – jest mięsista i póki co na razie nic nie puszcza. Bez dokładania jakichś silikonowych czy innych uszczelniaczy. A jak zacznie puszczać, to zawsze można wydać te parę setek na nową
- Od: 4 paź 2012, 22:51
- Posty: 10
- Skąd: Gryfino
- Auto: Mazda 6 2.0 kombi 2005, 104 kW Pb + LPG
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6