Klub MazdaSpeed

sprawa prosta:
czarnym przyciskiem na filtrze paliwa pompowac tak dlugo,
az bedziwe na maxa twardy!
a silnik powinnien zapalic na rys!
i jesli tak sie nie stanie, to cos jest nie tak!!!
nie wolno zbyt dlugo lub raczej wogole na sucho krecic, bo grozi to zatarciem pompy i uszkodzeniem wtryskow czyli sporymi kosztami naprawy...
pdr.
Enduro

...ok!... ale drugiego dnia jest to samo-dalej guzik miekki i mozna 10 x podpompowac....nawet tego samego dnia po kilku godzinach!!! I co sie z tym powietrzem dzieje? Bo mi sie wydaje ze my je tylko przepompowujemy dalej w glebie ukladu- a ze uklad jest niby szczelny(zamniety), wiec jak to powietrze sie niby ma z tamtad wydostac???.....w moim przypadku to nie wiele pomaga zreszta...pali ciezko tylka pomoc pedalu gazu pomaga-musze sam podac paliwo bo inaczej tylko kreci jak glupi

a,no to albo obudowa filtra paliwa jest nieszczelna lub jakies przewody paliwowe lub ich polaczenia przez co paliwo na postoju w wyniku braku podcisnienia splywa zwrotnie
–>szukac ...gdzies jest problem nieszczelnosci!!!
lub wymienic po prostu wszystkie przewody i koniecznie doczczelnic obudowe.
a tak eksperymentalnie, to mozesz zmostkowac filter paliwa, tak na chwile,
aby stwiedzic czy to ona sprawia problemy, bo ja stawiam na nią!
powodzenia
Enduro

CZY po wymianie filtra pal. , czyszczeniu sitka w zbiorniku i odpowietrzeniu układu pal. trzeba zresetować komputer? jeżeli tak ,to w jaki sposób . Jestem laikiem a przeczytałem o tym na forum

Witam
Jestem "młodym" posiadaczem mazdy6 rocznik 2004 Diesel silnik 2.0
Po około tygodniu uzytkowania zauważyłem że sa problemy z odpalaniem silnika po dłuzszym postoju trwającym kilka godzin.
Po pierwszym uruchomieniu silnik pochodził kilka sekund i gasł, po kolejnym uruchomieniu i "kręceniu" ok 6sek silnik zaczynał pracować i juz nie gasł.
Wywnioskowałem ze jest to może problem filta paliwa i wody w nim osiadającej. Wczoraj zakupilem filtr knechta i wymieniłem do w stacji obsługi po czym wróciłem do domu. Dziś rano wsiadłem do auta odpaliłem i znów po ok 2 sek silnik zgasł, kolejne kręcenie tym razem juz ok 10 sek trwajace przyniosło efekt odpalenie silnika i juz nie gasł. Podobna sytuacja miała wracajac z pracy lecz tym razem podpompowalem kilka razy pomoka i zaplon zaskoczyl jednak kolejny dluzszy postuj sprawil kolejne kilkusekunowe krecenie w celu zapalenia auta. Dodam ze w trakcie jazdy nie ma juz problemu z gasnieciem auta w rucha a takze w trakcie postoju. Proszę o informacje co może być powodem takiego zachowania czy jest to żle odpowietrzony układ czy moze cos innego i w jaki sposob mozna pozbyć sie takiego problemu. No to juz kończe za dużo sie rozpisałem:

Pozdrawiam
Marcin

jeszcze raz:
albo obudowa filtra paliwa jest nieszczelna , jakies przewody paliwowe lub ich polaczenia,
przez co paliwo na postoju w wyniku braku podcisnienia splywa zwrotnie
zamontuj przy pompie przewod przejrzysty to popatrzysz rano przed startem czy widac tam powietrze....
–>szukac ...gdzies jest problem nieszczelnosci!!!
pozdr
Enduro

a ja mam pytanie – jak sie w ogóle zabrać za szukanie tej nieszczelności?? ile tak w ogóle jest przewodów paliwowych w m6 które mogą być nieszczelne i gdzie ich szukać?? czy w subiektywnym odczuciu miekki przewód przed odpaleniem samochodu to nieszczelny przewód?? proszę o jakieś wzkazówki jak ten problem ugryzc...

pozdrawiam!

Jak przed wymiana filtra bylo dobrze, to chyba wiadomo gdzie szukac
Najlepiej to odkrecic filtr i sprawdzic uszczelke i dokrecic ponownie.
Jak samemu wymienialem to po zakreceniu filtra pompka az nie szlo jej nacisnac no i po uruchomieniu silnika trzymalem go na 1800-2000 obrotow przez 10-20sekund.

wlasnie sęk w tym ze przed wymiana filtra nie bylo dobrze...
ten sam problem byl przed i jest po wymianie filtra paliwa stad pytanie gdzie nieszczelności szukać w przewodach???

Pozdrawiam.

a korek od baku orginalny/sprawna uszczelka?
moze przez niego gubic szczelnosc.
przewody najlatwiej sprawdzic na wyciek a odpowietrzajace to juz wiecej zabawy

i jeszcze jedno pytanko:
co mowia kody bledow?

czy ktos z tym problemem to chociaz sprawdzil?

a ten przy nieszczelnosci powinien wyskoczyc...


Ps. Enduro na temat zbiornika jest tutaj... przypomnij sobie... gdzie jest pompa
(nie mylic z pompka reczna)
viewtopic.php?f=90&t=33073&hilit=zbiornik

patrasss napisał(a):a ja mam pytanie – jak sie w ogóle zabrać za szukanie tej nieszczelności?? ile tak w ogóle jest przewodów paliwowych w m6 które mogą być nieszczelne i gdzie ich szukać?? czy w subiektywnym odczuciu miekki przewód przed odpaleniem samochodu to nieszczelny przewód?? proszę o jakieś wzkazówki jak ten problem ugryzc...
pozdrawiam!

wymień wszystkie przewody najlepiej, będzie najprościej..
pozdr.E

kody bledow nie sprawdzalem,ale... jesli mi jakies wyskocza to pewnie tez nie wskaza gdzie jest nieszczelność – mam racje??

a orientacyjny koszt wymiany wszystkich przewodów to mniej więcej? ktoś się orientuje??

patrasss napisał(a):...
a orientacyjny koszt wymiany wszystkich przewodów to mniej więcej? ktoś się orientuje??

tych gumowych pod maską jest niewiele.. może z 1 metr.pozdr.E

metr gumowego to niewiele... tylko ciekawe ile za robocizne mogą sobie krzyknąć majstry??

p.s. zna ktoś może dobry warsztat w trójmieście???

Mój kuzyn kupił Ibizę 2005 rok i miał takie objawy. Okazało się, że ktoś spuszczał paliwo i przy zbiorniku pomieszał przewody.

Wkurzony ciągłym schodzeniem paliwa z instalacji postanowiłem za radą kolegi Enduro
poszukać i uszczelnić nieszczelność w filtrze paliwa.
A poniżej foto relacja z naprawy zaworka zwrotnego w obudowie filtra paliwa.
Jak już wykręcimy filtr z autka to na początku musimy dostać sie pod dekielek pompki paliwa.
W tym celu odginamy od spodu zawiniętą blaszkę za pomocą np. śrubokrętu dość ostrożnie, nie wkładając za głęboko żeby nie uszkodzić uszczelki (membrany) naszej pompki.



Po zdjęciu dekielka ukażą nam się dwa zaworki zwrotne zasłonięte blaszką. Żeby wyjąć tą blaszkę trzeba np. ostrym scyzorykiem lub śrubokrętem odciąć zabezpieczenia pokazane na zdjęciu czerwona linią.
Następnie wyciągamy zaworki i czyścimy pod nimi gniazda ( u mnie było tam sporo gęstej czarnej zawiesiny i jakieś włosy).



Po wyczyszczeniu składamy wszystko w odwrotnej kolejności do rozbierania, zabezpieczając oczywiście blaszkę kilkoma nacięciami np.. śrubokrętem przed wypadnięciem.




Na koniec wywijamy odwinięty kołnierz dekielka pompki i zaciskamy go dość mocno. Ja użyłem tu dużych szczypiec coś podobnych do „Morsa”, ale każdy może to zrobić tym co ma pod ręką 



Teraz otwieramy Browarka i cieszymy się z zaoszczędzonych paru stówek.
Czas naprawy w granicach 45minut.

takich forumowiczow nam trzeba, bo to oni tworzą wartość tego forum, tylko i wyłącznie poprzez wiedzę i pomocne podejście dla współtowarzyszy doli lub niedoli.
pozdr. E.

Witam, wczoraj postawiłem auto(2007r, 142KM) na chodniku i po odpaleniu silnika auto chodziło 10 minut i zgasło brakło paliwa. Auto było przechylone na jedną stronę i miałem już rezerwę, zepchnąłem go z chodnika żeby stał na równym i odpalił ale znowu zgasł. Wcześniej kręciłem go na chodniku ze 3 razy ale nie odpalił pojechałem po ON i dolałem 10 litrów i odpalił po 2 kręceniu, wydaje mi się że teraz dłużej kręci przy odpalaniu czy mógł się zapowietrzyć?

telek25 napisał(a):.. czy mógł się zapowietrzyć?

tak.
ale jesli juz chodzi to sam sie odpowietrzy.
dla wsparcia mozesz ponaciskac guzik na filtrze paliwa aby je pod cicnieniem dopompowac.
P.S.
nalezy wystrzegac sie wyjezdzania paliwa z dna zbiornika, bo tam zalegaja najgorsze brudy a "praca silnika" lub jego odpalanie bez paliwa moze spowodowac przytarcie pompy wtryskowej i uszkodzenie wtryskow.

E.