Nieuczciwy mechanik-prośba o pomoc.
1, 2
Witam w poprzednich watkach panowie znaja moj temat z generalki remontu silnika madzi...wiec.
po 2 miesiacach dalem na gwarancje lecz podczas odbioru auta po remoncie wszystko bylo ok ale nie dostalem faktury i zadnych czesciu ktore zostaly wymieniane..... mam tylko specyfikacje wymiany czesci i gwarancje pisemna na 12 mc wraz z podpisem i pieczatka. Pytanie moje do was czy zalegla fakture do 3 mc moge od niego dostac za jego prace i czzesci?
jak wyglada gwarancja pytam bo.... nie doszedl do tego stukania co tak wali u mnie po 2 tys km po odbiorze i dal innemu kolesiowi (magikowi) jakiemus ktory to zrobi za 500 zl lecz nie powie co bylo....
Mozna tak?? mam odebrac auto bez takiej wiedzy? bez faktur ? a to wyglada tak ze moze byc jakies gowno za 100 zl a on mnie 500 chce skasowac bo tak mu sie podoba i ja dalej nie wiem cco bylo nie tak z autem!!!!
jesli jest na gwarancji a ten moj mechaanik nie poradzil sobie z tym to kto ma placic? ja?? on?? pomozcie bo zwariuje....
po 2 miesiacach dalem na gwarancje lecz podczas odbioru auta po remoncie wszystko bylo ok ale nie dostalem faktury i zadnych czesciu ktore zostaly wymieniane..... mam tylko specyfikacje wymiany czesci i gwarancje pisemna na 12 mc wraz z podpisem i pieczatka. Pytanie moje do was czy zalegla fakture do 3 mc moge od niego dostac za jego prace i czzesci?
jak wyglada gwarancja pytam bo.... nie doszedl do tego stukania co tak wali u mnie po 2 tys km po odbiorze i dal innemu kolesiowi (magikowi) jakiemus ktory to zrobi za 500 zl lecz nie powie co bylo....
Mozna tak?? mam odebrac auto bez takiej wiedzy? bez faktur ? a to wyglada tak ze moze byc jakies gowno za 100 zl a on mnie 500 chce skasowac bo tak mu sie podoba i ja dalej nie wiem cco bylo nie tak z autem!!!!
jesli jest na gwarancji a ten moj mechaanik nie poradzil sobie z tym to kto ma placic? ja?? on?? pomozcie bo zwariuje....
- Od: 16 lis 2012, 11:28
- Posty: 76
- Skąd: Dzierzoniow
- Auto: GG 2002–2007 Mazda6
Jeśl masz rachunek i gwarancje to musi zrobić on albo zapłacić. Jak nie chce to na policję gnoja .
Ewidentnie coś spapral i teraz próbuje cię naciągnąc na kolejna karę. Co to wogóle za podejście że masz płacić dodatkowo i jeszcze tajemnica co zepsute. Paranoja jakaś.!
Poszukaj na forum polecamy warsztat w twoim rejonie,jedź na diagnozę i wycenę naprawy.
Z tym papierem i rachunkiem za diagnozę do tego gnoja i niech płaci i naprawia.!
Przecież równie dobrze mógł spaprac całkowicie remont i sutkaja np panewy.
Co dokładnie miałeś robione?
Wysłane z mojego WT19i za pomocą Tapatalk 2
Ewidentnie coś spapral i teraz próbuje cię naciągnąc na kolejna karę. Co to wogóle za podejście że masz płacić dodatkowo i jeszcze tajemnica co zepsute. Paranoja jakaś.!
Poszukaj na forum polecamy warsztat w twoim rejonie,jedź na diagnozę i wycenę naprawy.
Z tym papierem i rachunkiem za diagnozę do tego gnoja i niech płaci i naprawia.!
Przecież równie dobrze mógł spaprac całkowicie remont i sutkaja np panewy.
Co dokładnie miałeś robione?
Wysłane z mojego WT19i za pomocą Tapatalk 2
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
mam tylko specyfikacje wymiany czesci i ich montaz i gwarancje na silnik 12 mc.
po 1.5 mc zaczelo delikatnie stukac i tak jezdzilem az do teraz.
nawet nie mam jeszzcze po 3 mc od naprawy faktury za szlif walu i nowych panewek oraz planowanie glowicy. zadnych starych czesci nie mialem.po oddaniu go na niby gwarancje on sobie z tym problemem nie poradzil i oddal auto do innego speca od tego co zrobi ale tamten spec nie powie mu co bylo tylko skasuje 500zl zaczyna mnie to smieszyc powoli....
w pon jade po odbior auta.zaplace tylko za wymiane oleju czyszzczenie smoka i miski oraz za nowe podkladki pod wtryski. a reszte mnie to ch.... obchodzi inaczej wezwe policje i niech spisuja protokol potem nastrasze go skarbowka lub fiskusem.... jesli nie da mi tych faktrur.
Od tego speca niby co to cos robi tez chce fakture i napisanie co bylo wymieniane robione wkoncu to 21 wiek nie jakas epoka lodowcowa mam prawo wiedziec chyba za co place!!!!
po 1.5 mc zaczelo delikatnie stukac i tak jezdzilem az do teraz.
nawet nie mam jeszzcze po 3 mc od naprawy faktury za szlif walu i nowych panewek oraz planowanie glowicy. zadnych starych czesci nie mialem.po oddaniu go na niby gwarancje on sobie z tym problemem nie poradzil i oddal auto do innego speca od tego co zrobi ale tamten spec nie powie mu co bylo tylko skasuje 500zl zaczyna mnie to smieszyc powoli....
w pon jade po odbior auta.zaplace tylko za wymiane oleju czyszzczenie smoka i miski oraz za nowe podkladki pod wtryski. a reszte mnie to ch.... obchodzi inaczej wezwe policje i niech spisuja protokol potem nastrasze go skarbowka lub fiskusem.... jesli nie da mi tych faktrur.
Od tego speca niby co to cos robi tez chce fakture i napisanie co bylo wymieniane robione wkoncu to 21 wiek nie jakas epoka lodowcowa mam prawo wiedziec chyba za co place!!!!
- Od: 16 lis 2012, 11:28
- Posty: 76
- Skąd: Dzierzoniow
- Auto: GG 2002–2007 Mazda6
Dokładnie tak zrób,krótko z ujami. Jak usłyszą skarboowke to zaraz wymiekna;–)
Wysłane z mojego WT19i za pomocą Tapatalk 2
Wysłane z mojego WT19i za pomocą Tapatalk 2
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
juz mam w dup... te faktury za szlify ale chodzi mi o to by teraz nie placic bog wie za co i to 500 zl!
jesli place to chce wiedzziec za co. bo jesli to jakas czesc z silnika to zgodnie ze specyfikacja i gwarancja ten moj 1 mechaniok powinien placic. jesli nie jest to zwiazane z zadna czescia co on robil ok ja zaplace ale musze wiedziec za co.... i miec do tego rachunek fakture
jesli place to chce wiedzziec za co. bo jesli to jakas czesc z silnika to zgodnie ze specyfikacja i gwarancja ten moj 1 mechaniok powinien placic. jesli nie jest to zwiazane z zadna czescia co on robil ok ja zaplace ale musze wiedziec za co.... i miec do tego rachunek fakture
- Od: 16 lis 2012, 11:28
- Posty: 76
- Skąd: Dzierzoniow
- Auto: GG 2002–2007 Mazda6
On ma obowiązek wystawić ci rachunek!!jak nie to fiskus go przytuli;–)
Wysłane z mojego WT19i za pomocą Tapatalk 2
Wysłane z mojego WT19i za pomocą Tapatalk 2
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
staraj się wszystko dokumentowac, oczekuj rachunku i specyfikacji naprawy
nagrywaj chocby telefonem lub rozmawiaj z nim w obecnosci swiadków, koniecznie!
jesli 1. mechanik cos nie tak zrobil, to nie możesz odawac auta innemu, bo ten pierwszy ma obowiązek i prawo do poprawki
w innym przypadku stracisz roszczenia itp..
pozdr.
E
nagrywaj chocby telefonem lub rozmawiaj z nim w obecnosci swiadków, koniecznie!
jesli 1. mechanik cos nie tak zrobil, to nie możesz odawac auta innemu, bo ten pierwszy ma obowiązek i prawo do poprawki
w innym przypadku stracisz roszczenia itp..
pozdr.
E
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
Witam
Mam nieco podobny problem
Jak sprawdzić czy mechanicy właściwie wyremontowali silnik (diesel2.0 M6 GG-GY), niestety naprawa jest na ich koszt bo wadliwy montaż filtra oleju spowodował po przejechaniu kilku kilometrów jego wyrzucenie i silnik został zatarty.
Warsztat polecany na tym forum, zawsze do nich jeździłem, nawet z wcześniejszą mazdą ale mimo wszystko chciałbym się jakoś zabezpieczyć!
Co w takim wypadku powinno zostać wymienione...?, podobno "złapało na panewce i poszła korba..."
Jak to się ma np do turbiny, przecież też ma smarowanie, zdobiłem chyba 5km zanim się zorientowałem, silnik po zatrzymaniu pracował, ale po zalaniu olejem nie ruszył.
Dodam tylko że po kupnie samochodu, przy wcześniejszej wymianie oleju Ci sami mechanicy stwierdzili że silnik był rozbierany wcześniej, więc jako że pracują tylko przy mazdach nie miałem powodów żeby im nie wierzyć..., auto miało być gotowe w tydzień a tu drugi leci i cisza, więc myślę że może jednak coś kombinują... hmm:/
Jakie elementy powinny zostać wymienione, panewki? ta uszkodzona? wszystkie? pierścienie, przecież też mogły się przegrzać? co z głowicą, podobno górę też trzeba było rozebrać, jakie dokumenty powinienem od nich dostać, jaką gwarancje, czy oświadczenie, czy należny mi się faktura skoro to na ich koszt, bo robię rocznie ponad 50kkm i zależny mi na tym żeby auto jeździło.
Dopisano 27 sie 2014, 20:38:
Witam
Mam nieco podobny problem
Jak sprawdzić czy mechanicy właściwie wyremontowali silnik, niestety naprawa jest na ich koszt bo wadliwy montaż filtra oleju spowodował po przejechaniu kilku kilometrów jego wyrzucenie i silnik został zatarty.
Jakich dokumentów potwierdzających i dokumentujących naprawę mam od nich zażądać, tak aby w razie czego móc dochodzić swojego. naprawa jest na ich koszt wiec jest możliwość że będą chcieli to zrobić jak najtaniej, taki kraj, jak to potem zweryfikować?
Mam nieco podobny problem
Jak sprawdzić czy mechanicy właściwie wyremontowali silnik (diesel2.0 M6 GG-GY), niestety naprawa jest na ich koszt bo wadliwy montaż filtra oleju spowodował po przejechaniu kilku kilometrów jego wyrzucenie i silnik został zatarty.
Warsztat polecany na tym forum, zawsze do nich jeździłem, nawet z wcześniejszą mazdą ale mimo wszystko chciałbym się jakoś zabezpieczyć!
Co w takim wypadku powinno zostać wymienione...?, podobno "złapało na panewce i poszła korba..."
Jak to się ma np do turbiny, przecież też ma smarowanie, zdobiłem chyba 5km zanim się zorientowałem, silnik po zatrzymaniu pracował, ale po zalaniu olejem nie ruszył.
Dodam tylko że po kupnie samochodu, przy wcześniejszej wymianie oleju Ci sami mechanicy stwierdzili że silnik był rozbierany wcześniej, więc jako że pracują tylko przy mazdach nie miałem powodów żeby im nie wierzyć..., auto miało być gotowe w tydzień a tu drugi leci i cisza, więc myślę że może jednak coś kombinują... hmm:/
Jakie elementy powinny zostać wymienione, panewki? ta uszkodzona? wszystkie? pierścienie, przecież też mogły się przegrzać? co z głowicą, podobno górę też trzeba było rozebrać, jakie dokumenty powinienem od nich dostać, jaką gwarancje, czy oświadczenie, czy należny mi się faktura skoro to na ich koszt, bo robię rocznie ponad 50kkm i zależny mi na tym żeby auto jeździło.
Dopisano 27 sie 2014, 20:38:
Witam
Mam nieco podobny problem
Jak sprawdzić czy mechanicy właściwie wyremontowali silnik, niestety naprawa jest na ich koszt bo wadliwy montaż filtra oleju spowodował po przejechaniu kilku kilometrów jego wyrzucenie i silnik został zatarty.
Jakich dokumentów potwierdzających i dokumentujących naprawę mam od nich zażądać, tak aby w razie czego móc dochodzić swojego. naprawa jest na ich koszt wiec jest możliwość że będą chcieli to zrobić jak najtaniej, taki kraj, jak to potem zweryfikować?
- Od: 29 lis 2010, 23:52
- Posty: 11
- Skąd: Będzin
- Auto: MAZDA 6 GG/GY DIESEL 2.0 2007
korzeń napisał(a):Jak sprawdzić czy mechanicy właściwie wyremontowali silnik
wyjąć i rozebrać na kawałki,weryfikując wszystko po kolei....
korzeń napisał(a):podobno "złapało na panewce i poszła korba..."
korzeń napisał(a):silnik po zatrzymaniu pracował,
to się wzajemnie wyklucza,no chyba,że podałeś nieprecyzyjny opis...
korzeń napisał(a):jakie dokumenty powinienem od nich dostać
takie,jakie ów warsztat wystawia.nie istnieją wzorce.
tadziol napisał(a):korzeń napisał(a):Jak sprawdzić czy mechanicy właściwie wyremontowali silnik
wyjąć i rozebrać na kawałki,weryfikując wszystko po kolei....
wg. mnie nie ma takiej potrzeby,
bo jesli cos po naprawie zrobili nie tak to w bardzo szybkim czasie bedzie wiadomo co.
diesel nie wybacza bledow.
korzeń napisał(a):podobno "złapało na panewce i poszła korba..."
korzeń napisał(a):silnik po zatrzymaniu pracował,
tadziol napisał(a):to się wzajemnie wyklucza,no chyba,że podałeś nieprecyzyjny opis...
z moich obserwacji to zatarcie,przytarcie panewki powoduje przytarcie walu a potem korbowodu jesli panewka ma luz i sie obraca
korzeń napisał(a):jakie dokumenty powinienem od nich dostać
tadziol napisał(a):takie,jakie ów warsztat wystawia.nie istnieją wzorce.
faktura naprawy z wymienionym naprawami.
dodam tu ze nawet najlepszym moze sie zdarzyc jakies przeoczenie, ktore to niestety czesto powoduje uszkodzenia silnika i to takie powazne
znam dwa podobne przypadki, tu z niemieckiej ziemi, kiedy to w jednym przypadku z niewiadomych przyczyn i to po dluzszym jezdzeniu autem po naprawie wypadkowej, zeskoczyl dolny waz od wody i silnik zagotowal/ugrilowal sie w bardzo krotkim czasie , tak na amen.
w drugim przypadku problemem byl nieszczelnym filtr oleju, efekt mocno podobny.. lekko drastyczny
pozdr. i ubolewam
P.S. daj im szanse na poprawke, tymbardziej że znasz ten adres i to z dobrej strony,a i tak do mają cywilnie prawo do poprawki.
pozdr. Enduro
Ostatnio edytowano 31 sie 2014, 14:59 przez Enduro, łącznie edytowano 1 raz
podobno "złapało na panewce i poszła korba..."
To chyba w sensie że się przesunęła, bo w rozmowie telefonicznej mechanik stwierdził że "gorę" też trzeba rozebrać...
fakt że silnik po zatrzymaniu się zgasiłem kluczykiem.
A jak brak oleju ma się do smarowania turbiny, można coś powiedzieć czy to tylko gdybanie...
No cóż, wiem że może się zdarzyć najlepszym, eh po prostu abstrakcja
A mogłem podjechać równie dobrze do pana T.
Ale co powinno zostać wymienione na nowe przy remoncie niezależnie od przyczyn awarii, bo jak by to mnie teraz interesuje? no i jakie mogą być efekty w głowicy kiedy korbowód jest obrócony na panewce,
co z smarowaniem tłoków skoro nie ma oleju?
- Od: 29 lis 2010, 23:52
- Posty: 11
- Skąd: Będzin
- Auto: MAZDA 6 GG/GY DIESEL 2.0 2007
korzeń napisał(a):można coś powiedzieć czy to tylko gdybanie...
wszystko jest gdybaniem.albo zaufasz mechanikowi,albo będziesz się gubił w domysłach.
jedyne co mogę stwierdzić po Twoich wypowiedziach to :
silnik do końca miał smarowanie olejem,może niedostateczne,ale miał.gdyby było inaczej w pierwszej kolejności zaciera się wałek rozrządu ( najwyższy,najbardziej oddalony punk olejenia ),co skutkuje zerwaniem rozrządu i grubszą demolką pod deklem.
więc wydaje mi się,że panewka była już na granicy wytrzymałości
a incydent z filtrem ją tylko wykończył.korzeń napisał(a):przy wcześniejszej wymianie oleju Ci sami mechanicy stwierdzili że silnik był rozbierany wcześniej
poza tym zatarty silnik zatrzymuje się sam,a u Ciebie
korzeń napisał(a):silnik po zatrzymaniu się zgasiłem kluczykiem.
takiego efektu nie było.
korzeń napisał(a):co powinno zostać wymienione na nowe przy remoncie niezależnie od przyczyn awarii, bo jak by to mnie teraz interesuje?
to wszystko co w wyniku weryfikacji kwalifikuje się do wymiany.
korzeń napisał(a):jakie mogą być efekty w głowicy kiedy korbowód jest obrócony na panewce,
charakterystyczny stuk w górnej części silnika,możliwa też pulsacja na pedale sprzęgła.
korzeń napisał(a):mogłem podjechać równie dobrze do pana T.
i równie dobrze panu T. mogło się to przydarzyć:
korzeń napisał(a):wadliwy montaż filtra oleju spowodował po przejechaniu kilku kilometrów jego wyrzucenie
a tak z ciekawości? po czym poznałeś,że coś nie tak z autem ?
tadziol napisał(a):.....korzeń napisał(a):jakie mogą być efekty w głowicy kiedy korbowód jest obrócony na panewce,
charakterystyczny stuk w górnej części silnika,możliwa też pulsacja na pedale sprzęgła.
..
popieram to stwierdzenie, choc wielu w to nie wierzy, ze luz na przytartym wale powoduje stuki w glowicy..
pozdr.
E
a tak z ciekawości? po czym poznałeś,że coś nie tak z autem ?
Dopiero spojrzałem na deskę jak poczułem że coś nie gra, i chyba to dźwięk spod silnika spowodował, ale hamulec też się stracił, ale wtedy w momencie to już wszystko zaświeciło...:/
Plama oleju była 2-3 km wcześniej z tego co widziałem potem
Opiszę wszytko jak się skończyło, niestety silnik był "remontowany" wcześniej przez niezbyt prawdomównego handlarza z Tarnowa na B. od którego ją kupiłem, zobaczymy co wyjdzie teraz...
- Od: 29 lis 2010, 23:52
- Posty: 11
- Skąd: Będzin
- Auto: MAZDA 6 GG/GY DIESEL 2.0 2007
korzeń napisał(a):..niestety silnik był "remontowany" wcześniej przez niezbyt prawdomównego handlarza z Tarnowa na B. od którego ją kupiłem, ....
niesety takie historie napraw aut/silników przez ludzi lekko powiązanych z branżą motoryzacyjną powodują skumulowane problemy i to po niezbyt długim okresie eksplatacji auta.
w sumie warto udokumentować stan silnika przy tej naprawie, bo może okazać się, że popełnino wcześnej kardynale błędy lub użyto tzw. metod druciarskich.
a taka dokumentacja może przyczynić się do zwrotu chocby części kosztów aktualnej/kolejnej naprawy.
znam kilka takich historii prawie bezpośrednio od innych użytkowników tego i nie tylko forum..
rekordzista przejechał po zakupie auta niecałe 500km a silnik nie nadawał sie do kolejnej naprawy
pozdr.
E
Enduro napisał(a):w sumie warto udokumentować stan silnika przy tej naprawie
Enduro napisał(a):taka dokumentacja może przyczynić się do zwrotu chocby części kosztów aktualnej/kolejnej naprawy.
przepraszam,że spytam,ale kto ma zwracać ?
handlarz z Tarnowa czy ten co teraz naprawia ? bo mnie bardzo kumam...
jesli przy naprawie silnika okaze się że silniki jest prowizorycznie, niefachowo lub wręcz w oszukanczy sposób naprawiony, to oczywiscie ten kiepskiej reputacji handlarz powinnien pokryc koszta tej fuszerki, przynajmniej czesciwo.
nikt nie mówi że będzie to proste, ale po konfrontacji z faktami, na pewno się zastanowi czy nie warto poszukać kompromisu..
P.S
ponadto dopisywanie do rubryki "nieuczciwy..." tematu o abs. normalnej awarii wynikajacej ewidentnie z przeoczenia warsztatu, jest dla niego mocno krzywdzące...
pozdr.
Enduro
nikt nie mówi że będzie to proste, ale po konfrontacji z faktami, na pewno się zastanowi czy nie warto poszukać kompromisu..
P.S
ponadto dopisywanie do rubryki "nieuczciwy..." tematu o abs. normalnej awarii wynikajacej ewidentnie z przeoczenia warsztatu, jest dla niego mocno krzywdzące...
pozdr.
Enduro
A co wtedy jak właściciel samochodu chce żeby zrobić to tanio i oszczędza na każdej pierdółce ? ale gwarancje chce . To kto ma ryzykować ? mechanik ?
A jak powinien zachować się mechanik kiedy daje gwarancję na swoją robotę a właściciel samochodu kombinuje i oddaje do innych warsztatów które nie radzą sobie z naprawą lub nie mają pojęcia co zrobić . Wtedy wraca do warsztatu i żąda naprawy gwarancyjnej . To co ma zrobić taki mechanik ? uznać gwarancję ?czy takiego delikwenta wywalić na pysk ?
A jak powinien zachować się mechanik kiedy daje gwarancję na swoją robotę a właściciel samochodu kombinuje i oddaje do innych warsztatów które nie radzą sobie z naprawą lub nie mają pojęcia co zrobić . Wtedy wraca do warsztatu i żąda naprawy gwarancyjnej . To co ma zrobić taki mechanik ? uznać gwarancję ?czy takiego delikwenta wywalić na pysk ?
- Od: 18 lip 2010, 06:16
- Posty: 136
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda 6 , 2.3 Benzyna
2007r Lift
...jak właściciel samochodu chce, żeby wykonac naprawe tanio i oszczędza na każdej pierdółce,
to mechanik jesli podejmie sie naprawy, powinnie to absolunie pisemnie zastrzec, aby uniknac problemow.
i standartem jest, ze w przypadku problemow oczekiwania klienta sa ogromne.
no i wtedy wraca do warsztatu i żąda naprawy gwarancyjnej .
najlepiej wszystkiego na nowe.
i ma opcji uznania gwarancji, pod warunkiem pisemnego zastrzezenia ,bo cywilnie takie prawo on ma, na podstawie kodeksu cywilnego.
P.S. takiego delikwenta powinno sie na wstepie wywalić na tzw. "pysk",
bo od poczatku wiadomo, ze problemy sa gwarantowane.
tacy ludzie nie mowia prawdy do konca, a mechanik nie jest czarodziejem..
wszyscy oszczedzaja jak moge, ale na niektorych istotnych elementach, szczegolnie silnika, hamulcy czy nosnych zawieszenie nie nalezy ryzykowac, wrecz przeciwnie kazde ryzyko wyeliminowac maxymalnie
dla dobra wlasnego innych
pozdr.
R
to mechanik jesli podejmie sie naprawy, powinnie to absolunie pisemnie zastrzec, aby uniknac problemow.
i standartem jest, ze w przypadku problemow oczekiwania klienta sa ogromne.
no i wtedy wraca do warsztatu i żąda naprawy gwarancyjnej .
najlepiej wszystkiego na nowe.
i ma opcji uznania gwarancji, pod warunkiem pisemnego zastrzezenia ,bo cywilnie takie prawo on ma, na podstawie kodeksu cywilnego.
P.S. takiego delikwenta powinno sie na wstepie wywalić na tzw. "pysk",
bo od poczatku wiadomo, ze problemy sa gwarantowane.
tacy ludzie nie mowia prawdy do konca, a mechanik nie jest czarodziejem..
wszyscy oszczedzaja jak moge, ale na niektorych istotnych elementach, szczegolnie silnika, hamulcy czy nosnych zawieszenie nie nalezy ryzykowac, wrecz przeciwnie kazde ryzyko wyeliminowac maxymalnie
dla dobra wlasnego innych
pozdr.
R
no to co powiesz na to ?
to wpis z działu warsztaty-szukam....
ciekawe co ten Pan zrobi,jak coś się stanie z tarczami w okresie gwarancji...!?
krakus_krk napisał(a):Zadzwoniłem do nich w celu wyceny kosztu wymiany tarcz w mojej madzi. Po kulturalnej wymianie zdań Pan zażyczył sobie za wymianę tarcz hamulcowych i klocków na obu osiach 300 PLN!!!!
Zadzwoniłem tam tylko z tego powodu, że producent tarcz (EBC) wymyślił sobie że aby zachować gwarancje tarcze muszą być założone w warsztacie który przybije pieczątkę na KG + podpis mechanika + pomiar bicia tarcz....
Sie zeźliłem i sam sobie to wymieniłem i 300 PLN w kieszeni z tymże bez gwarancji...
to wpis z działu warsztaty-szukam....
ciekawe co ten Pan zrobi,jak coś się stanie z tarczami w okresie gwarancji...!?
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6