Po wymianie SCV dalej problem poniżej -10. Czy to pompa?
Witam! Problem taki jak wiele ostatnio, lecz rozwiązaniem problemu nie okazał się zawór SCV. Ale po kolei:
Przy temperaturze zewnętrznej -10 i niższej mam problem z użytkowaniem samochodu tzn. odpala, ale po 30s. gaśnie i już nie zapala. Po odczekaniu z 2h znowu odpali 30s. i gaśnie. I tak w kółko.
Czytam na forum filtr paliwa, paliwo. Ok, jadę do mechanika zlewam stara ropę zalewam sprawdzona + dodatek do ON na zimę, wymieniam filtr i czekam na mróz. Przy temp. zewnętrznej wyższej niż -10 z autem nie ma problemu, czasem, ale to i w lato (sporadycznie) falowały wolne obroty.
Przyszedł kolejny mróz poniżej -10, niestety historia się powtórzyła, czytam forum wychodzi na to, że zawór SCV, sprawdzam stary a ten, 006 czyli wadliwy, więc wymieniam na nowy 066 i czekam na mróz.
Długo nie czekałem 2 dni po wymianie z rana -18 auto odpala, nie było żadnego problemu więc myślałem że już jest ok ale niestety nie
3dni puźniej znowu mróz na wskazaniu kopa – 11 a mazda znowu ma ten sam problem.
Co to może być? Czyżby wadliwy nowy zawór, czy cała pompa?
Przy temperaturze zewnętrznej -10 i niższej mam problem z użytkowaniem samochodu tzn. odpala, ale po 30s. gaśnie i już nie zapala. Po odczekaniu z 2h znowu odpali 30s. i gaśnie. I tak w kółko.
Czytam na forum filtr paliwa, paliwo. Ok, jadę do mechanika zlewam stara ropę zalewam sprawdzona + dodatek do ON na zimę, wymieniam filtr i czekam na mróz. Przy temp. zewnętrznej wyższej niż -10 z autem nie ma problemu, czasem, ale to i w lato (sporadycznie) falowały wolne obroty.
Przyszedł kolejny mróz poniżej -10, niestety historia się powtórzyła, czytam forum wychodzi na to, że zawór SCV, sprawdzam stary a ten, 006 czyli wadliwy, więc wymieniam na nowy 066 i czekam na mróz.
Długo nie czekałem 2 dni po wymianie z rana -18 auto odpala, nie było żadnego problemu więc myślałem że już jest ok ale niestety nie
3dni puźniej znowu mróz na wskazaniu kopa – 11 a mazda znowu ma ten sam problem.
Co to może być? Czyżby wadliwy nowy zawór, czy cała pompa?
- Od: 9 lip 2009, 12:58
- Posty: 5
- Auto: Mazda 6 MZR-CD 136km
Tu jest troche opisany problem http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=87869
mozna sie wspomagac róznymi "szuwaksami"do ropy typu skyyd albo Xeramic -40.Testowalem równiez benzyne (z lepszym skutkiem) ale lepszego rowziazania jak cieplego garazu raczej nie znalazlem na ten problem
Pozdrawiam
mozna sie wspomagac róznymi "szuwaksami"do ropy typu skyyd albo Xeramic -40.Testowalem równiez benzyne (z lepszym skutkiem) ale lepszego rowziazania jak cieplego garazu raczej nie znalazlem na ten problem
Pozdrawiam
Właśnie dziwny temat, jak by wszystkie M6 w dieslu miały takie objawy to można uznać że ten typ tak ma, ale przecież niektóre chodzą bez problemu. W ASO na kompie nie było błędów i też nie wiedzą, a problem jak widac na forum nie od wczoraj i nikt nie wie...
- Od: 9 lip 2009, 12:58
- Posty: 5
- Auto: Mazda 6 MZR-CD 136km
a moze poprostu przez nieszczelny system paliwowy i paliwo ucieka
zwrotnie do zbiornika..
pozdr.
E.
zwrotnie do zbiornika..
pozdr.
E.
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
Witam!
Ja ma podobny problem co PAWELwrx.
Poniżej -10 st odpala i po ok 30 sek gaśnie. U mnie z kolei bez problemu odpala znowu. I tak w kólko dopóki silnik się nie rozgrzeje. W sumie odpalam auto ok 30 razy (dobrze ze mam nowy akumulator) i za kazdym razem trzymam gaz w podlodze.
Początkowo gazowanie nic nie daje i po kilkunastu sekundach gaśnie. Dopiero jak się silnik trochę rozgrzeje, obroty falują ale nie spadają poniżej 1000 rpm, aż w końcu się stabilizują (gdy silnik juz ciepły).
Ja również wymieniłem SCV, filtry, dolalem Xeramic do paliwa i .. d.pa!
Mimo wszystko obstawiam kiepskie paliwo, a tankuję na Shellu. W tamtym roku miałem podobny incydent, ale poniżej -20st (wtedy wymieniłem właśnie SCV). Jednak w tym roku dzieje się to już przy -10...
Jeśli ktoś ma inne pomysły co do przyczyny gaśnięcia silnika to chętnie posłucham..
Pozdrawiam!
P.S. A może Webasto coś pieprzy poniżej -10.. Zauważyłem, że silnik gaśnie zaraz po załączeniu Webasto (mam tylko dogrzewanie)..ale dlaczego nie gaśnie powyżej -10?? Webasto też się wtedy włącza... Raczej paliwo...
Ja ma podobny problem co PAWELwrx.
Poniżej -10 st odpala i po ok 30 sek gaśnie. U mnie z kolei bez problemu odpala znowu. I tak w kólko dopóki silnik się nie rozgrzeje. W sumie odpalam auto ok 30 razy (dobrze ze mam nowy akumulator) i za kazdym razem trzymam gaz w podlodze.
Początkowo gazowanie nic nie daje i po kilkunastu sekundach gaśnie. Dopiero jak się silnik trochę rozgrzeje, obroty falują ale nie spadają poniżej 1000 rpm, aż w końcu się stabilizują (gdy silnik juz ciepły).
Ja również wymieniłem SCV, filtry, dolalem Xeramic do paliwa i .. d.pa!
Mimo wszystko obstawiam kiepskie paliwo, a tankuję na Shellu. W tamtym roku miałem podobny incydent, ale poniżej -20st (wtedy wymieniłem właśnie SCV). Jednak w tym roku dzieje się to już przy -10...
Jeśli ktoś ma inne pomysły co do przyczyny gaśnięcia silnika to chętnie posłucham..
Pozdrawiam!
P.S. A może Webasto coś pieprzy poniżej -10.. Zauważyłem, że silnik gaśnie zaraz po załączeniu Webasto (mam tylko dogrzewanie)..ale dlaczego nie gaśnie powyżej -10?? Webasto też się wtedy włącza... Raczej paliwo...
a i moja madzia stoi teraz u elektromechanika gdyż po wymianie SCV (miesiac temu) dalej świruje przy odpalaniu. musze sporo pochleptac zanim odpali po nocce, a najdziwniejsze jest to ze rano dojezdam do pracy odstawiam autko na jakies 8 godzin (a dalej mamy mrozy) i autko odpala bez problemu. odstawilem autko do eletromechanika – powiedzial ze swiece OK, filtr wymienialem jakies 1tys km temu wiec tez powinien byc ok komputer nie pokazuje bledow ...aaaa zapomnialem dodac ze uzdatniacza do ON tez uzywam
no to mamy zagadke
edit: down – POSIADAM TAKOWY PODGRZEWACZ
no to mamy zagadke
edit: down – POSIADAM TAKOWY PODGRZEWACZ
Ostatnio edytowano 22 sty 2010, 13:04 przez kielbik666, łącznie edytowano 1 raz
-
kielbik666
kielbik666 napisał(a):a najdziwniejsze jest to ze rano dojezdam do pracy odstawiam autko na jakies 8 godzin (a dalej mamy mrozy) i autko odpala bez problemu
Dlatego ja wlasnie staram sie odpalic silnik okolo 22 godz zeby sobie chwilke pochodził az złapie temperature i wtedy rano nie ma klopotu.Cos trzeba z tym zrobic bo zblizaja sie "ruskie" mrozy
Jedno pytanie do osób mających takie objawy jak opisane w tym wątku.
Czy posiadacie podgrzewacz filtra paliwa?
Czy posiadacie podgrzewacz filtra paliwa?
Ja tez nie mam:(
Dzisiaj rano -14 mialem i znowu powtorka z rozrywki...ze 30 razy jak nic odpalalem. Tyle ze tym razem jak mi sie rozgrzal, to w trakcie jazdy, przy dodawaniu gazu zaczal sie dlawic i troche czkawki bylo...wczesniej nie mialem takich objawow...Dodam ze ta czkawa była tylko w trakcie jazdy, na luzie bez problemu obroty do 5 000 rpm dochodzily, bez zadnego przerywania.
Chyba jednak nie jest to wina paliwa...wymienię jeszcze raz filtr paliwa..(na obecnym mam zrobione ok 5 tys km).
Dzisiaj rano -14 mialem i znowu powtorka z rozrywki...ze 30 razy jak nic odpalalem. Tyle ze tym razem jak mi sie rozgrzal, to w trakcie jazdy, przy dodawaniu gazu zaczal sie dlawic i troche czkawki bylo...wczesniej nie mialem takich objawow...Dodam ze ta czkawa była tylko w trakcie jazdy, na luzie bez problemu obroty do 5 000 rpm dochodzily, bez zadnego przerywania.
Chyba jednak nie jest to wina paliwa...wymienię jeszcze raz filtr paliwa..(na obecnym mam zrobione ok 5 tys km).
aphelium napisał(a):wszystka jasne
No właśnie nic nie jest jasne – bo okazuje się że część osób nie ma podgrzewacza, a problem u nich nie występuje ....
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6