Napisane: 23 gru 2009, 18:33
Odkąd zmieniłem koła na zimowe 205/60R16 z letnich 225/45R18 wypalanie mam już rzadziej tzn. średnio co 220 km a wcześniej było to 170 km. Teraz też, dla odmiany, mogę zwiększyć to 220 km w zależności od stylu jazdy, co na szerszych oponach nie było możliwe. Jakbym nie jechał to było to 170 km.
Ostatnio pojechałem trochę po autostradzie (ok 100 km), było ślisko, więc jechałem 100-110 km/h. To wystarczyło, że wypalanie zaczęło się po 260 km.
Kół 18" zawczasu się pozbyłem, głównie ze wględu na ściąganie w prawo. W ich miejsce mam 205/55R17, na których nie ściąga (to już zdążyłem sprawdzić), wypalanie powinno być rzadziej, jak na zimówkach, co też spowoduje mniejsze spalanie mam nadzieję
Ostatnio pojechałem trochę po autostradzie (ok 100 km), było ślisko, więc jechałem 100-110 km/h. To wystarczyło, że wypalanie zaczęło się po 260 km.
Kół 18" zawczasu się pozbyłem, głównie ze wględu na ściąganie w prawo. W ich miejsce mam 205/55R17, na których nie ściąga (to już zdążyłem sprawdzić), wypalanie powinno być rzadziej, jak na zimówkach, co też spowoduje mniejsze spalanie mam nadzieję