gorylla napisał(a):Też tak myślałem (i dalej tak myślę), ale od naprawy sondy, kiedy nie mam problemów z wyłapywaniem wypaleń, muszę przyznać, że obserwowanie wypaleń jest trochę wciągające. Coś jak taka mała pasja. język Zaraziła się nią nawet moja rodzina, bo mamy obecnie małe wyścigi, kto pierwszy przyuważy wypalanie. Wiem, że trochę trąca to paranoją, czy obsesją, bo normalnie tego nie da się wytłumaczyć, łoł ale tak nam się porobiło.
A może czas najwyższy zgłosić się do psychiatry? smutny
A ja mysle, ze to calkiem zdrowy objaw dbalosci o samochod. Oczywiscie moglbys byc kompletnym ignorantem i czekac na kolejny przglad czy migajaca lampke, ale z takim samym powodzeniem moglbys byc ignorantem nie patrzac na poziom oleju... (swoja droga, ostatnio rzadko sprawdzam, duzo rzadziej niz obserwuje wypalanie). Dla mnie to tak samo jak sluchanie wtryskow celem wczesnego wykrycia problemow, rownomiernosci szumu opon celem swiadomosci wywazenia czy zlapania gumy, itp, itd, generalnie gluchy nie jestem to i slepy nie zamierzam byc ;D
chmooreck napisał(a):Myślisz, że komuś będzie się chciało czytać 43 strony ?
Tak, komus kto woli fakty konfrontowac z wieloma opiniami szczegolnie, ze w temacid DPF, tyle opinii ile problemow... Nikt procz kilku osob nie "strzelal" faktami na tyle dobitnie, zeby mozna bylo wyjasnic wszystko co z DPFem zwiazane, a dzieki wielosci opisow ja juz swoje wnioski wyciagnalem i jak na razie widze, ze dziala mimo, ze niektore osoby twierdzily co twierdzily.
Greguk napisał(a):serwis mnie ratuje?
Mysle ze nie tyle ratuje co wymienia olej. Czy te 4 miesiace temu wymieniles olej na nowy? (i rozrzad)