Problem z wypalaniem DPF – filtr cząstek stałych

Postprzez tadziol » 9 gru 2014, 21:58

Jak dotąd diagnostykę na odległość opanowałem do 50 metrów w przestrzeni otwartej.Wrocław to trochę za daleko aby odpowiedzieć na postawione kwestie.Poza tym :
wujex napisał(a):jakakolwiek jazda zaczyna się po przekroczeniu 3000 obrotów


a to nie to samo co powrót mocy.
Obrazek
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 28 cze 2005, 18:13
Posty: 3235 (6/149)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GY
RF7J & V-Tech Box,CX-7 L3-VDT,BJ RF4F

Postprzez krzych » 9 gru 2014, 23:08

tadziol napisał(a):Jak dotąd diagnostykę na odległość opanowałem do 50 metrów w przestrzeni otwartej.

To i tak daleko :D hahaha
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2009, 15:16
Posty: 2874 (8/3)
Skąd: Warszawa
Auto: ex posiadacz M6 GY 2.0 CD 143 DPF – obecnie Mazdy brak

Postprzez bartek1706 » 23 gru 2014, 16:51

bartek1706 napisał(a):Mogę kupić od siostry M6 GY1 (taaak, oznaczenia już znam :D ), natomiast auto stoi w Brukseli i ma problem z DPF. Podobno serwis zlecił wymianę, co wiąże się tam ze strasznymi kosztami. Chciałbym auto od niej kupić, wrócić autem na kołach i w Polsce usunąć DPF. Pytanie brzmi następująco. Czy DPF jest w stanie unieruchomić auto kompletnie? Na obecną chwilę pali się check, trakcja i dpf. Moc jest ograniczona.
Tryb serwisowy i ograniczenie prędkości do 140 km/h nie będzie dla mnie problemem.
Czy filtr można spróbować wypalić tak samo jak w następnej generacji? A może kupić emulator, zamontować go samemu, ale filtr fizycznie będę mógł usunąć dopiero 1300 km później.
Potrzebuję najlepsze wyjście z sytuacji.

Dzięki i pozdrawiam <oczko>


Posłuchałem rad i auto zostało przywiezione na lawecie.
Wczoraj wieczorem znalazłem gdzieś rozpiskę jakie błędy dpfa jakie mają oznaczenia w kontrolkach.
U mnie miga DPF, pali się trakcja i check, moc ograniczona ale 130-140 km/h można osiągnąć.
Chwilowo nie mam ELM'a jeszcze więc nie mogę sprawdzić jak wygląda dokładnie poziom zapełnienia.
Czy przy prędkości ograniczonej do 130 a nie 80 powinno udać się samemu wypalić DPF? U mnie coś nie działa, czy ktoś z Warszawy ma może ELM'a i jest w stanie szybko odczytać mi błędy?

Pozdrawiam i wesołych świąt!
Początkujący
 
Od: 26 lis 2014, 13:54
Posty: 11 (1/0)

Postprzez krzych » 23 gru 2014, 18:20

W Warszawie możesz spokojnie znaleźć dobrego mechanika (z rozsądnym cennikiem), nie polecam samemu się w tym babrać, chyba że bardzo lubisz. Ale w takim wypadku, nie spiesz się.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2009, 15:16
Posty: 2874 (8/3)
Skąd: Warszawa
Auto: ex posiadacz M6 GY 2.0 CD 143 DPF – obecnie Mazdy brak

Postprzez bartek1706 » 23 gru 2014, 19:10

Lubię i próbuje sam :)

Spróbowałem jesCze raz na spokojnie, silnik po naciśnięciu dwa razy gazu reaguje, wkręca sie sam na chwile na 2 tys obrotów, trzyma kilka sekund, powoli odpuszcza do 1tys i cisza nic wiecej przez następne 10 minut sie nie dzieje :( prosze o pomoc osoby które juz kiedyś cos próbowały dzialac w tej kwestii :)
Początkujący
 
Od: 26 lis 2014, 13:54
Posty: 11 (1/0)

Postprzez marlad » 28 gru 2014, 23:11

W dyskusji nt. Twojego przypadku nikt nie wspomniał o błedzie p0299 , który kieruje do ukł sterowania turbiną . mysle ,ze może warto temu też się przyjrzeć .
Miałem u siebie (w tt )taki problem ,że auto miało dziury w mocy i też zaczynało jechać od 3000 obr. ( tyle ,że nie było żadnych błędów )
Pierwotne objawy to delikatne,ledwo zauwazalne,krótkie szarpniecia i utrata mocy podczas przyspieszania na niższych predkościach obrotowych. Wyglądało to tak jakby na krótką chwilę turbina przestała pchać , po czym pozniej pracowała normalnie. Problem pogłębiał się wraz z czasem i wygladało to na potezna turbodziurę w zakresie 2-3 tysiący obrotów .Dodatkowy objaw to metaliczne świszczenie w momencie utraty mocy. Powyżej 3 tysiecy obrotów swiszczenie ustepowało ,a silnik pracował z pełną mocą .Dodatkowym problemem był fakt ,iż mimo wszystko nie był to objaw stały , lecz zdarzał się sporadycznie, 6-7 razy na 10 prób przyspieszeń .

Kolejny problem to fakt iż samochód bezskutecznie próbowano naprawić w ASO Vw/AUDI , a ostateczna diagnoza postawiona przez ASO ” usterka może znajować się jeszcze w sterowniku – sterownik do wymiany ” Sugerowano uszkodzenie i nieprawidłowe działanie czujnika atmosferycznego znajdującego w sterowniku/komputerze .
Oczywiscie tego nie zrobiłem :)

Wgraliśmy seryjne mapy i zaczeliśmy od diagnostyki komputerowej ( na Hella Guttman Mega macs ) która wykazała żadnych błędów.

Turbosprężarka ,która w tym siniku jest bardzo prosto skonstruowana , nie ma zmiennej geometrii po sprawdzeniu okazała się sprawna .

Przeczyściliśmy i przepatrzyliśmy pod kątem szczelności układ dolotowy i czujniki , które były lekko zaolejone. Bez efektu .

Sprawdzilismy przepływkę – działa bez zarzutu.

Znaleźliśmy nieszczelność w rurze dolotowej znajdującej się pomiedzy turbiną , a intercoolerem i wymieniliśmy ją na nową( zobacz zdjęcie ponizej) .Również bez efektu .

Winowajcą w tym przypadku okazał się zawór sterujący turbiną , który na pierwszy rzut oka wyglądał na sprawny.
(Zawór ten jest opisywany handlowo w hurtowniach też w nastepujący sposób: Elektryczny zawór recyrkulacji powietrza , Elektryczna pompa paliwa , Zawór bocznikowy przesuwny.)


Zawór ten wymieniliśmy na nowy na zasadzie próby i błędów i auto wyjezdza mi spod d..y :)

Problem w tym przypadku okazało się sterowanie turbiną .

To nie jest tak,że to może jedyna usterka ,ale może opisywany przypadek w czymś pomoże
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 20 kwi 2014, 18:06
Posty: 225 (13/13)
Skąd: Kraków

Postprzez smile » 28 gru 2014, 23:25

Zaraz zaraz... bo czegoś nie rozumiem...

marlad napisał(a):Turbosprężarka ,która w tym siniku jest bardzo prosto skonstruowana , nie ma zmiennej geometrii po sprawdzeniu okazała się sprawna .


i w tym samym poście poniżej:

marlad napisał(a):Winowajcą w tym przypadku okazał się zawór sterujący turbiną
marlad napisał(a):Problem w tym przypadku okazało się sterowanie turbiną .


Więc ja się pytam... czy Ty wiesz co piszesz? Bo to się kupy nie trzyma.... O jakim silniku Ty myślisz? Bo jesteśmy w RF5 / RF7 i te silniki mają Turbo ze zmienną geometrią... <nauka> <nauka> <nauka>
Forumowicz
 
Od: 16 lip 2011, 12:38
Posty: 2688 (75/56)
Skąd: Gubin / Gdynia
Auto: M5 CR
M6 GY

Było:
323F BJ RF2A

Postprzez dobrzyn22 » 29 gru 2014, 08:56

smile napisał(a):O jakim silniku Ty myślisz?


marlad napisał(a):samochód bezskutecznie próbowano naprawić w ASO Vw/AUDI

marlad napisał(a):Miałem u siebie (w tt )


Audi tt ;)
moja M3 SPRZEDAM: sprężyny zawieszenia przód Mazda3 BM/BN 2017r, oryginał
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 21 cze 2009, 15:38
Posty: 5151 (19/65)
Skąd: Gdynia PL/ Norwegia
Auto: M3 BN 2.0b. 2017r
było M6 2.0 mzrcd '06

Postprzez krzych » 30 gru 2014, 01:58

Niezależnie od tego jaki silnik, jeśli ktoś (marlad) myli EGR z pompą paliwa czy innym "zaworem sterującym turbiny" (jednocześnie zaznaczając, że turbina nie posiada zmiennej geometrii) to super reklamę robi temu oto serwisowi: http://www.naprawasamochodowkrakow.pl (i ŁG autoserwis.co?)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2009, 15:16
Posty: 2874 (8/3)
Skąd: Warszawa
Auto: ex posiadacz M6 GY 2.0 CD 143 DPF – obecnie Mazdy brak

Postprzez bartek1706 » 30 gru 2014, 15:05

Jednak zawiozłem auto do chłopaków do auto jaksa. Niestety filtr kaplica, zapchany przez uszkodzony czujnik temperatury i nie nadaje sie ani do regeneracji więc raczej przygoda z filtrem będzie zakończona.
Początkujący
 
Od: 26 lis 2014, 13:54
Posty: 11 (1/0)

Postprzez krzych » 30 gru 2014, 18:27

I słusznie, że sam nie robiłeś. Masz dwie opcje, używka/wycięcie. Przy czym druga wiąże się z modyfikacją oprogramowania ECU (i jak do tej pory nikt nigdy nie wyjaśnił na czym ona polega, czy na modyfikacji oprogramowania, co byłoby raczej trudne i niekompatybilne z późniejszymi upgradami od Mazdy, czy może na modyfikacji samych parametrów co powinno być teoretycznie kompatybilne – niestety zamiast się reklamować na forum tym, że ktoś coś robi porządnie, wszyscy starają się trzymać wszystko w tajemnicy, bo konkurencja podpatrzy...).
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2009, 15:16
Posty: 2874 (8/3)
Skąd: Warszawa
Auto: ex posiadacz M6 GY 2.0 CD 143 DPF – obecnie Mazdy brak

Postprzez marlad » 30 gru 2014, 20:08

Objaśnienie mojego poprzedniego postu.poziom tłumaczeń – 5 klasa podstawówki:)

Zdarza się ,że w samochodzie (mimo iż turbina jest sprawna i tu nieważne czy z geometrią czy bez ) może być uszkodzone sterowanie turbiną . Objawy np nieharmonijna dystrybucja mocy , efekt turbodziury itd.

Post opisywał przypadek samochodu turbodoładowanego ( w tym przypadku silnik VAG ) w którym turbina była sprawna , a przyczyną niewłaściwej pracy silnika okazało się jej uszkodzony zawór turbiny .
Diagnoza ASO okazała się błędna- Ecu było w porządku

Nazwy których użyłem jak zaznaczyłem były komercyjne – czyli takie pod jakimi niektórzy sprzedawcy je oferowali.

tu nie ma drugiego dna.

Dopisano 30 gru 2014, 21:32:

krzych napisał(a):I słusznie, że sam nie robiłeś. Masz dwie opcje, używka/wycięcie. Przy czym druga wiąże się z modyfikacją oprogramowania ECU (i jak do tej pory nikt nigdy nie wyjaśnił na czym ona polega, czy na modyfikacji oprogramowania, co byłoby raczej trudne i niekompatybilne z późniejszymi upgradami od Mazdy, czy może na modyfikacji samych parametrów co powinno być teoretycznie kompatybilne – niestety zamiast się reklamować na forum tym, że ktoś coś robi porządnie, wszyscy starają się trzymać wszystko w tajemnicy, bo konkurencja podpatrzy...).


Krzychu , a teraz zejdź do mojego poziomu na chwilę bo już służę pomocą, droga do tego żeby wiedzieć jak dokładnie usuwa się DPF jest wprost usłana różami i jak chcesz to wiedzieć to ją przejdź .


Jak usuwać DPF w miarę w profesjonalnych warunkach.
Kupujesz / wynajmujesz warsztat samochodowy , klucze podnosniki itd . startujemy od kilkadziesiąt tysięcy zł
Kupujesz sprzęt do elektroniki w masterze – polecam np Kess V2 , i KTAG od Alientecha , plus powiedzmy szwajcarskie CMD ,żeby mieć coś na zapas jak pierwszy sprzęt zawiedzie . Tu policz sobie w podstawowych protokołach z 50 tysięcy . Pamiętaj o corocznych licencjach po kilka tysięcy.
Huby, laptopy i resztę pierdół pomijam bo to nie są duże wydatki

Do tego pasuje mieć oryginalne ze 2-3 testery diagnostyczne . tu w dwóch dychach sie zmieścisz- paiętaj o aktualizacjach , np do Guttmana pasuje co rok kupić za parę tysiecy.
Do tego rama BDM ,plus szpilki do upierdliwych przypadków . z 5 tysięcy
Nastepnie kupujesz :
Winols ze 20 tysiecy z niekoniecznie wypasiony
Swiftec , ponad 20 tysiecy za full opcję .
Możesz też nie kupować tego softu do modyfikacji oprogramowania i kupować gotowe pliki od kogoś kto to umie robić. Wszystko ok , tylko uczysz się może 1/50 z tego co byś mógł .

Możesz startować samodzielnie ,ale... UCZ SIĘ !
I tu się zaczyna problem bo: instrukcji obsługi w praktyce nie ma bądź jest enigmatyczna .
Ale inwestujesz np w jednodniowy trening w Alientech 2500 Eur / dzień i jeśli wcześniej przesiedziałeś pareset godzin nad zgłębieniem tematu i wejściem w podstawy, to może zaczynasz coś jarzyć .
Wtedy dowiadujesz się ,że nie ma jednoznacznych rozwiązań , a tę samą operację mozna wykonać na wiele sposobów.
I ciągle sie uczysz. I kupujesz rozwiązania zostawiając za każde 100, 200 euro

A później praktyka – i to jest to co najpiękniejsze . <serduszka>
tysiące godzin pracy ,wgapiania się w wykresy , mapy etc. Oczy spuchnięte ,przekrwione .
W dzień przy tym robisz , w nocy Ci się to śni.
Krzywe tematy , wtopy , ale też i piękne chwile kiedy wszystko " żre " jak należy. Po jakimś czasie tych fajnych chwil coraz więcej <jupi>

Jak to mówią :to nie jest sport dla "miękkich" w kroku – pamiętaj ,że pracujesz na np. Denso , gdzie nowy sterownik kosztuje ok 5 tys zł. Ale zakładając ,że pieniądze to nie problem , to pomyśl jak Ci coś nie wychodzi , a Ty świecisz oczami przed klientem jak uwaliłeś sterownik , i unieruchamiasz mu auto na tydzień .

I uczysz się, nabierasz praktyki doświadczenia i ... pokory

Do tego jak jesteś dociekliwy , to pasuje miec hamownię – startujemy od 30 tysięcy za podstawową wersję .

Oczywiście warto się ubezpieczyć z tytułu OC – szanując klientów .

Musisz mieć też zatrudnionego mechanika , menadzera warsztatu, księgowość etc,etc

z konkurencją ścigasz się. czasem współpracujesz
Po roku dwóch latach okazuje się że zaczynasz się w tym orientować . kalkulujesz , przypominasz sobie ile Cię to życia kosztowało i...

zaręczam- wiedzy nikomu łatwo nie oddasz
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 20 kwi 2014, 18:06
Posty: 225 (13/13)
Skąd: Kraków

Postprzez dxe » 30 gru 2014, 21:58

Panowie mam ogromny problem, mianowicie wracalem z londynu autostrada pokonujac jakies 150 mil w strone domu i zaczela mi migac lampka dpf (w drodze do londynu zapalila sie ona na stale gasnnac 20 min pozniej) nie rozumiem z jakiego powodu, moja srednia predkosc byla ok 70-80 mil z obrotami na poziomie 2200+
Oprocz migajacego dpf zapalil sie engine check, mam wrazenie jakby auto stracilo cala swoja dynamike (brak turbo ?), nie mam pojecia czy ograniczylo predkosc do 90mil czy tez do 40 (ostatni odcinek drogi do domu pokonalem przez miasto gdzie jechalem 30mil)
Podzwonilem po serwisach autoryzowanych jak i po zwyklych garazach i mam kilka opcji, oczywiscie w jakim stanie jest filtr i czy czyszczenie wchodzi w gre przekonam sie jak oddam auto
czyszczenie w aso jakies 200-250 funtow
czyszczenie w garazu za podobne pieniadze 200-250 funtow
calkowite usuniecie dpf 350funtow

Jezeli pojade do aso na czyszczenie filtra na jak dlugo to starczy ? Jedyne informacje ktore znajduje w internecie mowia ze w wiekszosci przypadkow czyszczenie starczalo na kilka tygodnni lub pareset mil, jak to wyglada naprawde ? Chcialbym uniknac wyciecia dpfu zwlaszcza ze auto moze oblac MOT
Co mam robic ? Pomocy :< autko ma przejechane 110k mil 2007rok 2.0 diesel 143km

Edit:
Dodam ze auto kupilem 3 tygodnie temu, w ciagu tych 3 tygodni zrobilem jakies 150 mil po miescie i 350 w trasie, z tego co przewertowalem internet to moj dpf jest zapchany powyzej 140% co wiaze sie prawdopodobnie z jego wymiana, czy mogla byc taka mozliwosc ze handlarz sprzedal mi wadliwe auto ? Czy jest to mozliwe ze w 3 tygodnie sie stalo cos takiego ? Czy jest to mozliwe ze akurat dpf zaczal nawalac w trasie, gdzie teoretycznie mial najlepsze warunki do oczyszczania sie ?
dxe
 

Postprzez krzych » 30 gru 2014, 22:29

Na dzień dobry, chciałbym podziękować za piękny opis pt. "jak to się robi w polsce". Komentarz pod spodem:

marlad napisał(a):Objaśnienie mojego poprzedniego postu.poziom tłumaczeń – 5 klasa podstawówki:)

Zdarza się ,że w samochodzie (mimo iż turbina jest sprawna i tu nieważne czy z geometrią czy bez ) może być uszkodzone sterowanie turbiną . Objawy np nieharmonijna dystrybucja mocy , efekt turbodziury itd.

Post opisywał przypadek samochodu turbodoładowanego ( w tym przypadku silnik VAG ) w którym turbina była sprawna , a przyczyną niewłaściwej pracy silnika okazało się jej uszkodzony zawór turbiny .
Diagnoza ASO okazała się błędna- Ecu było w porządku

Nazwy których użyłem jak zaznaczyłem były komercyjne – czyli takie pod jakimi niektórzy sprzedawcy je oferowali.

tu nie ma drugiego dna.

Jako, że piszesz o samochodzie który na tym forum uchodzi za conajmniej "obcy", nie wypowiem się nijak odnośnie powyższego. Poprzednia wypowiedź nadal aktualna.

marlad napisał(a):Dopisano 30 gru 2014, 21:32:

krzych napisał(a):I słusznie, że sam nie robiłeś. Masz dwie opcje, używka/wycięcie. Przy czym druga wiąże się z modyfikacją oprogramowania ECU (i jak do tej pory nikt nigdy nie wyjaśnił na czym ona polega, czy na modyfikacji oprogramowania, co byłoby raczej trudne i niekompatybilne z późniejszymi upgradami od Mazdy, czy może na modyfikacji samych parametrów co powinno być teoretycznie kompatybilne – niestety zamiast się reklamować na forum tym, że ktoś coś robi porządnie, wszyscy starają się trzymać wszystko w tajemnicy, bo konkurencja podpatrzy...).


Krzychu , a teraz zejdź do mojego poziomu na chwilę bo już służę pomocą, droga do tego żeby wiedzieć jak dokładnie usuwa się DPF jest wprost usłana różami i jak chcesz to wiedzieć to ją przejdź .


Jak usuwać DPF w miarę w profesjonalnych warunkach.
Kupujesz / wynajmujesz warsztat samochodowy , klucze podnosniki itd . startujemy od kilkadziesiąt tysięcy zł
Kupujesz sprzęt do elektroniki w masterze – polecam np Kess V2 , i KTAG od Alientecha , plus powiedzmy szwajcarskie CMD ,żeby mieć coś na zapas jak pierwszy sprzęt zawiedzie . Tu policz sobie w podstawowych protokołach z 50 tysięcy . Pamiętaj o corocznych licencjach po kilka tysięcy.
Huby, laptopy i resztę pierdół pomijam bo to nie są duże wydatki

Do tego pasuje mieć oryginalne ze 2-3 testery diagnostyczne . tu w dwóch dychach sie zmieścisz- paiętaj o aktualizacjach , np do Guttmana pasuje co rok kupić za parę tysiecy.
Do tego rama BDM ,plus szpilki do upierdliwych przypadków . z 5 tysięcy
Nastepnie kupujesz :
Winols ze 20 tysiecy z niekoniecznie wypasiony
Swiftec , ponad 20 tysiecy za full opcję .
Możesz też nie kupować tego softu do modyfikacji oprogramowania i kupować gotowe pliki od kogoś kto to umie robić. Wszystko ok , tylko uczysz się może 1/50 z tego co byś mógł .

Możesz startować samodzielnie ,ale... UCZ SIĘ !
I tu się zaczyna problem bo: instrukcji obsługi w praktyce nie ma bądź jest enigmatyczna .
Ale inwestujesz np w jednodniowy trening w Alientech 2500 Eur / dzień i jeśli wcześniej przesiedziałeś pareset godzin nad zgłębieniem tematu i wejściem w podstawy, to może zaczynasz coś jarzyć .
Wtedy dowiadujesz się ,że nie ma jednoznacznych rozwiązań , a tę samą operację mozna wykonać na wiele sposobów.
I ciągle sie uczysz. I kupujesz rozwiązania zostawiając za każde 100, 200 euro

A później praktyka – i to jest to co najpiękniejsze . <serduszka>
tysiące godzin pracy ,wgapiania się w wykresy , mapy etc. Oczy spuchnięte ,przekrwione .
W dzień przy tym robisz , w nocy Ci się to śni.
Krzywe tematy , wtopy , ale też i piękne chwile kiedy wszystko " żre " jak należy. Po jakimś czasie tych fajnych chwil coraz więcej <jupi>

Jak to mówią :to nie jest sport dla "miękkich" w kroku – pamiętaj ,że pracujesz na np. Denso , gdzie nowy sterownik kosztuje ok 5 tys zł. Ale zakładając ,że pieniądze to nie problem , to pomyśl jak Ci coś nie wychodzi , a Ty świecisz oczami przed klientem jak uwaliłeś sterownik , i unieruchamiasz mu auto na tydzień .

I uczysz się, nabierasz praktyki doświadczenia i ... pokory

Do tego jak jesteś dociekliwy , to pasuje miec hamownię – startujemy od 30 tysięcy za podstawową wersję .

Oczywiście warto się ubezpieczyć z tytułu OC – szanując klientów .

Musisz mieć też zatrudnionego mechanika , menadzera warsztatu, księgowość etc,etc

z konkurencją ścigasz się. czasem współpracujesz
Po roku dwóch latach okazuje się że zaczynasz się w tym orientować . kalkulujesz , przypominasz sobie ile Cię to życia kosztowało i...

zaręczam- wiedzy nikomu łatwo nie oddasz

Zaręczam, to co napisałeś wystarczająco wiele mi mówi. Wychodzi na to, że bawicie się czymś czego kompletnie nie rozumiecie na ślepo, na chybił trafił inaczej mówiąc (sam wyżej to opisałeś w ten sposób). Tak się zupełnie przypadkiem składa, że "rozmawiasz" z programistą z zawodu, który doskonale wie, że przeróbka oprogramowania w sposób jaki opisujesz może mieć opłakane skutki, a z oprogramowaniem zwykle jest tak, że działa, działa i nagle... wybucha, bo zachodzą warunki których "lepiący" software nie przetestował, a przewidzieć nie miał jak, bo nie pisał sam oprogramowania które lepił.

Dziękuję, postoję.

PS. Na PW:
marlad napisał(a):Dobry Wieczór Krzych ,
byłbyś tak dobry i podał mi numer tel do siebie ?
Nie bój się

Co to? Jakiś żart noworoczny? Piłeś?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2009, 15:16
Posty: 2874 (8/3)
Skąd: Warszawa
Auto: ex posiadacz M6 GY 2.0 CD 143 DPF – obecnie Mazdy brak

Postprzez bartek1706 » 31 gru 2014, 00:50

Niestety, ale filtr zostanie usunięty. Bez dyskusji proszę nad wyższością zdrowia ludzkiego itp, bo temat przeczytałem od deski do deski.

Jeżeli programowe usunięcie DPF polega na modyfikacji istniejącego programu to dziękuję, wybieram emulator. Jeśli natomiast wgrywane jest fabryczne oprogramowanie, ale z rocznika przed DPF (ale nie wiem czy to już nie inny silnik...) to jestem za taką opcją.
Początkujący
 
Od: 26 lis 2014, 13:54
Posty: 11 (1/0)

Postprzez alchemyx » 3 sty 2015, 17:46

Pomimo dbałości o styl jazdy, częsta wymianę oleju Dexelia i tak mnie dopadło. Migający DPF i świecący check engine oraz trakcja. Próba wypalenia z forscan zatrzymuje sie na 4% z informacja, ze przerwano i mam sie skontaktować z autorami. Metoda na kabelek tez nie zadziałała a dodatkowo po niej zaczęła migać ikonka świec. Błędy to P2463, P242F, P2458. Po 20 km od zapalenia sie błędu PM_GEN 3, PM_ACC i PM_AC_DSD 14. Kolejne 40 km do serwisu na wysokich obrotach i wzrosło odpowiednio do 4 i 17. Co ciekawe ACC i DSD miały przez chwile nawet 19 aby spaść ostatecznie do 17. Auto stoi juz w auto Wega w Szczecinie ale nje daje mi to spokoju.

Tez rozważam usunięcie ale serwis odradzał.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
Forumowicz
 
Od: 3 kwi 2014, 10:45
Posty: 76 (9/2)

Postprzez marlad » 4 sty 2015, 12:11

Fajnie obrazuje opis Twoich błędów tabelka znaleziona tu na forum :
Obrazek
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 20 kwi 2014, 18:06
Posty: 225 (13/13)
Skąd: Kraków

Postprzez NightStalker » 4 sty 2015, 12:21

W dniu wigilii jadąc w trasę ponad 600 kilometrową (90% autostrady) dopadła mnie przygoda jak u kolegi powyżej. Całe szczęście, że zdarzyło mi się to już tylko 5 km przed celem podróży. Te same błędy i o dziwo od razu tryb awaryjny i spadek mocy praktycznie aż do momentu gdy auto zgasło.
Odczyt błędów jak u kolegi wyżej z tą tylko różnicą, że zamiast błędu P2463 wyskoczył mi P252.
Cóż robić? Wigilia, do domu daleko (przecież trzeba jeszcze wrócić), po prostu fajny prezent pod choinkę :)
Najpierw telefon do zakładu, który trudni się usuwaniem tego ustrojostwa i tu zonk! Cena: 1700zł z tym, że na święta może mi zrobić tylko programowanie, a usunięcie wkładu filtra albo we własnym zakresie, albo dopiero po świętach. Podjąłem decyzję, że pobawię się z tym sam wraz ze szwagrem (notabene miejscowym mechanikiem).

I tak:
1. Demontaż filtra. Diagnoza: zapchany na amen (dziwi na dziwy gdyż auto więcej jeździ po trasach jak w cyklu miejskim – całkowita znajomość użytkowania auta z takim 'dobrodziejstwem' – filtry, oleje itp + wypalanie filtra jeśli nie na trasach, to kilka razy rocznie z kabelka!).
2. Zalanie filtra płynem do mycia silników firmy KAGER ponad 4.5 l na czas ponad dwóch dni (wiadomo – w czasie świąt nie będę babrał się w mechanice).
3. Po tym czasie jazda na karchera i wypłukanie go na tip-top.
4. Umycie go benzyną ekstrakcyjną.
5. Przedmuchanie sprężonym powietrzem.
6. Montaż.
7. Kasowanie błędów przez IDS-a (jakimś cudem na końcu świata trafił się człowiek, który nie dość, że posiadał złącze, to dysponował olbrzymią wiedzą jak tego używać).
8. Jazda próbna i test. (Po teście wynik – filtr zanieczyszczony w stopniu 1.01%, ciśnienia OK, błędów oczywiście zero no i najważniejsze – auto odzyskało wigor!)

Powrót do domu już bez żadnych przygód, od momentu mycia filtra zrobione już ponad 1000km i wszystko w jak najlepszym porządku.

Reasumując. Nie chce nikogo namawiać aby samemu się w to bawić, ale jeśli ktoś ma podobny problem, a i tak chce usunąć DPF-a, to warto najpierw spróbować go samemu wyczyścić (o ile ma takie możliwości). Tym bardziej, że w sklepach są specjalne do tego środki (ja byłem w tak trudnej sytuacji, że były święta, wszystko pozamykane i dostęp miałem tylko do tego specyfiku, o którym napisałem powyżej). Z tego co słyszałem najlepsze są te, do czyszczenia sadzy w kominach.
Cały koszt tej zabawy jest niewielki (mnie to kosztowało niecałe 100zł!), a wynik może przejść najśmielsze oczekiwania.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sie 2013, 11:12
Posty: 133 (2/2)
Skąd: Polkowice
Auto: Mazda 6 2.0 143KM DPF Kombi 2007r.

Postprzez alchemyx » 4 sty 2015, 12:47

marlad napisał(a):Fajnie obrazuje opis Twoich błędów tabelka znaleziona tu na forum :
Obrazek


Czyli nr wyglada to dobrze. Co ciekawe mi sie DPF nigdy nie zaświecił. Od razu zaczął migać. Tak jakby przeskoczył ileś etapów?

No chyba, ze tak jak podejrzewają mechanicy moze byc problem z czujnikiem ciśnienia spalin i on powoduje fałszywe błędy?


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
Forumowicz
 
Od: 3 kwi 2014, 10:45
Posty: 76 (9/2)

Postprzez alchemyx » 4 sty 2015, 19:44

Przy okazji po czyszczeniu filtra (czy mechanicznie czy przez wypalanie) trzeba kasować błędy czy znikną same? Jestem w warsztacie gdzie nie maja IDS tylko komputer Boscha i zastanawiam sie czy uda im sie usunąć po wszystkim błędy.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
Forumowicz
 
Od: 3 kwi 2014, 10:45
Posty: 76 (9/2)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6