Myjk napisał(a):aniek_s napisał(a):Nie mowie juz o konieczności dostosowania stylu jazdy do tegoż elementu co juz jest całkowitym kuriozum.
Nie ma takiej konieczności, to Twój wybór. Zrozum w końcu, i nie tylko Ty, że tutaj opisywaliśmy swoje spostrzeżenia dotyczące tej całej procedury. Od kiedy wszystko wspólnie "rozpracowaliśmy", to ja osobiście przestałem na to zwracać uwagę -- po prostu jeżdżę, nawet nie wiem teraz kiedy się filtr przepala (przestałem patrzeć na chwilowe, może dlatego, że monitor ciągle jakiś film odtwarza)
W takim razie pytanie: co sie stanie jesli kilukrotnie lub kulkunastokrotnie razy z rzędu nie ukończę procedury wypalenia DPF (dojazd do pracy na okreslonym odcinku), rozpoczyna sie procedura, ja w tym czasie dojezdzam do pracy i gasze silnik?