Ogrzewanie wewnątrz kabiny

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez skorik » 2 lut 2012, 13:14

Mi też się wydaje, że ogrzewanie w Mazdzie jest słabe. Dmucha lekko ciepłym powietrzem mimo iż silnik nagrzewa się szybko i trzyma temperaturę. W innych autach spotkałem się z dużo lepszym ogrzewaniem. Jeżeli temperatura na wskaźniku nie spada to termostat raczej jest ok. Może nagrzewnica przytkana?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 cze 2011, 23:10
Posty: 44
Skąd: Toruń
Auto: szara Mazda 6 kombi, 2.0 benzyna

Postprzez kierownik » 2 lut 2012, 13:22

skorik napisał(a):Jeżeli temperatura na wskaźniku nie spada to termostat raczej jest ok

to też niekoniecznie – nagrzewnica potrafi odebrać tyle ciepła, że temperatura płynu w układzie spadnie (najczęściej w diesel'u to widać)

skorik napisał(a):Może nagrzewnica przytkana?

w starszych modelach (lata 90-te) częsta sprawa

obstawiałbym zapowietrzony układ
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 gru 2005, 02:26
Posty: 2956 (3/4)
Skąd: Kraków
Auto: służbowe

Postprzez Rafał » 2 lut 2012, 13:34

kierownik napisał(a):obstawiałbym zapowietrzony układ

Też napisałem wyżej co by kolega sprawdził poziom płynu w zbiorniczku.
Czasami ubywa przez nieszczelność w układzie i układ się zapowietrza <spoko>
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sie 2006, 07:27
Posty: 1827
Skąd: Sieraków
Auto: JapanMuscleCar

Postprzez lukaszbom » 2 lut 2012, 13:50

W zbiorniczku mam więcej niż full, ale w chłodnicy nie widać. Domyślam się że to ten korek obok. Dokupię dziś płynu i doleję do chłodnicy
Obrazek
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2011, 11:46
Posty: 68
Skąd: Iłża/Kraków
Auto: Mazda 6 GG, MZR-CD 121KM DPF, '06

Postprzez kierownik » 2 lut 2012, 13:56

nawet bym Ci polecał koncentratu dolać ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 gru 2005, 02:26
Posty: 2956 (3/4)
Skąd: Kraków
Auto: służbowe

Postprzez maarec » 2 lut 2012, 14:00

u mnie w benzynie też nie ma super ogrzewania nawet jak silnik zagrzany do 90C, ale wydaje mi się, że to wina tego, że dzisiaj pokazuje mi -20C na zewnątrz, więc nie wymagam aby zagrzało się powietrze na max obrotach dmuchawy o 60C...

odkryłem właśnie, że po odpaleniu i wstępnym zagrzaniu silnika – włączyć obieg wewnętrzny – teraz na mrozach nie ma się co martwić o wilgoć – leci po krótkiej chwili gorące powietrze nawet na max obrotach dmuchawy – po dobrym rozgrzaniu silnika (u mnie to max 15 min jazdy) spokojnie można przełączyć już na obieg otwarty – też leci gorące powietrze.

przy rozgrzewaniu silnika można od razu wyłączać wentylację – na OFF – nie ma sensu ładować powietrzem lodowatym do nagrzewnicy i utrudniać ogrzanie płynu.
Forumowicz
 
Od: 13 kwi 2011, 10:12
Posty: 167
Skąd: Częstochowa
Auto: ford cmax

Postprzez kierownik » 2 lut 2012, 14:04

maarec napisał(a):przy rozgrzewaniu silnika można od razu wyłączać wentylację – na OFF – nie ma sensu ładować powietrzem lodowatym do nagrzewnicy i utrudniać ogrzanie płynu.

dokładnie
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 gru 2005, 02:26
Posty: 2956 (3/4)
Skąd: Kraków
Auto: służbowe

Postprzez lukaszbom » 2 lut 2012, 16:07

Z tym, że gdzieś czytałem że lepiej jest na szybę dmuchać powietrze, którego temperatura powoli rośnie, a jak się dmuchnie po rozgrzaniu od razu ciepłym to może pęknąć szybka. U mnie jest podobnie po włączeniu obiegu wewnętrznego, z tą różnicą, że jak przełącze po 15 minutach na otwarty to leci gorące przez minutę a potem znów zimne.

Jak doleję płynu do chłodnicy to napiszę czy coś się zmieniło. Póki co nie bardzo mam okazję bo rzadko jeżdżę.

Pozdrawiam
Obrazek
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2011, 11:46
Posty: 68
Skąd: Iłża/Kraków
Auto: Mazda 6 GG, MZR-CD 121KM DPF, '06

Postprzez endriuust » 4 lut 2012, 18:56

podepne sie do tematu i zapytam co moze byc przyczyna tego ze jak jezdze po miescie mak 60km/h czeste postoje swiatla skrzyzowania dmucha fajne gorace powietrze jak wyjade poza miasto jazda 120km/h moment i robi sie letnie powietrze czy to wina termostatu czy zapowietrzonego ukladu ?
Początkujący
 
Od: 19 gru 2011, 01:31
Posty: 8
Skąd: ireland
Auto: mazda 6 GG/GY 2.0 diesel 2003

Postprzez Grzyby » 5 lut 2012, 18:12

endriuust napisał(a):to wina termostatu
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez Boss429 » 6 lut 2012, 00:56

Siema! Ja może podepnę się z moją premacy do tematu. Dzisiaj jechałem z Kielc do Łodzi. Temp. na zewnątrz pokazywała -15. Włączyłem ogrzewanie na 2 i na nogi i po 10 min zaczęło lecieć ciepłe powietrze. Ale po przejechaniu ok. 60km temp. cały czas była bliska 0. Zajrzałem pod maskę i węże od chłodnicy na dole i u góry były ciepłe. Wniosek – termostat uszkodzony i otworzył obieg za wcześnie? Czy raczej powinienem szukać przyczyny w czymś innym?
Kiedy Pan Bóg zamyka drzwi to otwiera okno.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 wrz 2010, 14:40
Posty: 132 (1/0)
Skąd: Łódź
Auto: Premacy RF3F 2001r 101KM

Postprzez Hubix » 6 lut 2012, 14:37

kierownik napisał(a):
Hubix napisał(a):Możesz zasłonić sobie kawałek chłodnicy tekturą.
To dużo daje. Serio.

możesz wyjaśnić czemu?


Wyjaśniam:

Powietrze również przechodzi przez chłodnicę podczas jazdy i schładza całą powierzchnię silnika tj. blok, węże itp.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 maja 2010, 19:34
Posty: 1221 (0/15)
Skąd: Kraków
Auto: Mazda 6 2.0 CDVI Exclusive

Postprzez Wojtek » 6 lut 2012, 17:46

Boss429 napisał(a):Ja może podepnę się z moją premacy do tematu

hehehe... to w piatkach juz nie ma takiego tematu? wszystkim cieplo?

ps. sprawdz, czy nie trzeba uzupelnic plynu chlodzacego ;)

np.

viewtopic.php?f=121&t=109628&hilit=ogrzewanie

viewtopic.php?f=121&t=126242&hilit=ogrzewanie

viewtopic.php?f=121&t=76445&hilit=ogrzewanie

wiec? :>
Skoda Rapid Obrazek , Mii FR-line 1.0 Obrazek
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
Avatar użytkownika
Zarząd – Członek Zarządu
 
Od: 21 gru 2013, 13:44
Posty: 17490 (110/470)
Skąd: UK
Auto: Rapid 1.2 SE-L 110KM
Mii FR-line 1.0 75KM

Postprzez Tomi1 » 6 lut 2012, 20:54

Coż z tym słabym grzaniem musi być na rzeczy, moja też raczej słabo ogrzewa. Mam też Vectrę B '98 w benzynce i jak się nagrzeje to można w majtach jechać i bez butów, tak daje gorącym powietrzem. To chyba taka konstrukcja nagrzewnicy – nie jest zbyt wydajna. Albo może nasze egzemplarze są jakieś felerne <oczko>
Początkujący
 
Od: 23 lip 2011, 22:46
Posty: 15
Skąd: Bolesławiec
Auto: M6 kombi, MZR-CD (143 KM), 2006

Postprzez lukaszbom » 7 lut 2012, 14:54

Dzisiaj dolałem płynu. Wszedł cały litr, ale 300 ml odessałem ze zbiorniczka bo było w nim ponad stan. WIęc ogólnie dolałem 0.7 :) Po rozgrzaniu silnika zaczęło jednak wychodzić powietrze i musiałem oddsysać znów bo się przelewało z tego korka od chłodnicy. Pochodził pół godziny i powoli dolewałem. Dolewałem dopóki chciał jeszcze łykać dolewki, potem zakręciłem korek i ruszyłem na przejażdżkę. Po 2km, odrkęciłem korek od chłodnicy i zrobiło psssss. Nie dolewałem nic. Zrobiłem następne 3 km i znów zrobiło pssss. Dolałem może ze 200ml i cały czas wylatują bąble powietrza. Całość trwała półtorej godziny, i bilans jest taki że ogólnie dolałem jakieś 800ml płynu. Nie zauwazyłem żeby leciało gorące powietrze mimo że dziś jest -8C a nie -25.
Pewnie nadal jest zapowietrzony, ale nie chciało mi się już stać koło samochodu bo trochę zmarzłem.
Czy jest jakaś skuteczniejsza metoda opowietrzania niż dolewanie i patrzenie jak bąbelki sobie plumkają w chłodnicy? Czy to po prostu musi trwać?
Obrazek
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2011, 11:46
Posty: 68
Skąd: Iłża/Kraków
Auto: Mazda 6 GG, MZR-CD 121KM DPF, '06

Postprzez Myjk » 7 lut 2012, 15:00

lukaszbom napisał(a):Czy to po prostu musi trwać?

Po prostu w przypadku Mazdy musi trwać, o czym było napisane na samym początku. Mnie ASO uzupełniało płyn prawie półtorej godziny (po wymianie nieszczelnej rurki od pieca webasto do nagrzewnicy). Myślałem, że wyjdę z siebie i stanę obok.
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5843 (2/8)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez Wojtek » 7 lut 2012, 16:36

lukaszbom napisał(a):Czy jest jakaś skuteczniejsza metoda opowietrzania niż dolewanie i patrzenie jak bąbelki sobie plumkają w chłodnicy? Czy to po prostu musi trwać?

niestety musi ;)

tak jak kolega napisal...

Myjk napisał(a):w przypadku Mazdy musi trwać, o czym było napisane na samym początku. Mnie ASO uzupełniało płyn prawie półtorej godziny (po wymianie nieszczelnej rurki od pieca webasto do nagrzewnicy). Myślałem, że wyjdę z siebie i stanę obok.

ale jak juz dobrniecie do konca dolewek... to niech ktorys jeszcze napisze, ze mu nie dogrzewa...
Skoda Rapid Obrazek , Mii FR-line 1.0 Obrazek
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
Avatar użytkownika
Zarząd – Członek Zarządu
 
Od: 21 gru 2013, 13:44
Posty: 17490 (110/470)
Skąd: UK
Auto: Rapid 1.2 SE-L 110KM
Mii FR-line 1.0 75KM

Postprzez Myjk » 7 lut 2012, 16:45

Można spróbować odkręcić temperaturę na maksa (oczywiście wcześniej nagrzewając silnik do nominalnej temperatury), dać w palnik (tak do 3,5-4 k obrotów), wtedy pompa powinna wrzucić płyn na nagrzewnicę. Wtedy sprawdzić co się dzieje z powietrzem z nawiewów. Nagrzewnica ma taką skuteczność, że praktycznie od razu gdy dostanie gorącego płynu w nawiewach powinno pojawić się ciepłe powietrze. Generalnie procedura odpowietrzania powinna trwać nie mniej jak godzinę, pracujący silnik (jałowo wystarczy) i cykliczne dolewki co 5 min. Jeśli mimo to nie będzie ciepłego powietrza, to trzeba szukać w czujnikach temp. lub w mieszalniku.
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5843 (2/8)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez Porter3 » 7 lut 2012, 17:38

Aby nie zabierać się od razu za nagrzewnicę (dużo roboty), spróbowałem uzupełnić i odpowietrzyć płyn.

Przy odpowietrzaniu wiatrak ani razu mi się nie zakręcił, wskazówka idealnie na środku. Trwało to ok godziny. Bąble uchodziły z chłodnicy, dolewałem do chłodnicy płyn również. Węże były gorące.
Po przejażdżce poleciało "cieplejsze" powietrze – ale nie takie jakiego oczekiwałem.

Gdy silnik był zimny, dolałem płynu pod korek. Próbowałem też jeździć na wewnętrznym obiegu – szału nie było. Zostaje mi chyba nagrzewnica... :|
Leasing samochodów dla firm http://www.twoj-leasing.pl/
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 gru 2011, 18:36
Posty: 86
Skąd: Kielce
Auto: Mazda Mx3 1.6 16V DOHC '96

Postprzez lukaszbom » 7 lut 2012, 20:21

Dolewając płyn do chłodnicy zauważyłem, że przybywa go w zbiorniczku wyrównawczym, czy to normalne? Bąble, owszem ulatują, ale zaczyna mnie zastanawiać ten przybywający stan płynu. Przed dolewkami też go było za dużo, myślałem że to poprzedni właściciel tyle nalał, a okazuje się że sam przybywa.
Co Wy na to?
Obrazek
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2011, 11:46
Posty: 68
Skąd: Iłża/Kraków
Auto: Mazda 6 GG, MZR-CD 121KM DPF, '06

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6