Grzyby napisał(a):Ja osobiście nie chciałbym takiego auta
Tylko nie mów że wolał byś auto z wymienioną podłużnicą/progiem+słupiem/ćwiartką/albo pupą z dachem (niepotrzebne skreślić).
brylek22 napisał(a):Sam fakt o przespawaniu ... jest już wadą ponieważ nie zrobiła tego fabryka
Jeśli 'spawanie' było by wadą, to naprawy powypadkowe odbywały się poprzez wymianę nadwozia a nie wymianę jego elementów, oczywiście zgadzam się ze taka naprawa może obniżać wartość pojazdu, ale napewno go nie dyskwalifikuje.
Osobiście gratuluje decyzji o pozstawieniu pojazdu, z trzech dostępnych "rodzajów" pojazdów (tłuczony, nadprzebieg ze skręconym licznikiem, przerobiony anglik) trafiłeś chyba najlepiej, bo taki anglik napewno nie jest gorszy od samochodu "po kolizji" czy pojazdu z nadprzebiegiem.
Jeszcze dwa słowa w kwestii:
problemy mogą być przy sprzedaży
Jeśli tak to dlaczego twój samochód znalazł nabywcę? ... tak tak brylek22, o Tobie mowa.
Jakiekolwiek auto byś chciał sprzedać, zawsze może znaleźć się klient który się rozmyśli bo coś mu nie pasuje a ktoś inny powie że z takimi samochodami to są problemy przy sprzedaży.
Benzyna ... paliwo idealne.
..................ale...................
....Teraz smakuję diesla....