Strona 4 z 29

PostNapisane: 22 gru 2007, 21:03
przez loraks
witam panowie
czytam ten post i musze wam wyjasnic – a ze prazuje w serwisie mazdy nie w polsce i jestem lakiernikiem i na co dzien zajmuje sie korozja wiec wiem co mowie – mazda 3, 6 premacy to kupy rdzy, rdzewieja wszystkie dzwi – w miejscu zamkniecia blachy zewnetrznej tam gdzie jest uszczelnione "silikonem" w tym samym miejscu tylne klapy ww samochodow, nadkola to juz wiecie.
jesli chodzi o naprawy to sa one tylko po to zeby przesunac w czasie wyjscie rdzy na zewnatrz – jedyna naprawa jaka daje 100% skutek jest wymiana np. drzwi na nowe i od razu ich zabezpieczenie.
jesli kupujac mazde 3 lub 6 ma na nadkolach nalozone paski "silikonu" – masy uszczelniajacej karoserie to samochod przeszedl zabezpieczenie w aso. i rdza nie powinna szybko wyjsc ale wyjdzie
3 , 6 premacy rdzewieja wszystkie bez wyjatku w powyzszych miejscach predzej czy pozniej .
aso przeprowadzaja w pojazdach do 6 lat naprawy gwarancyjne wszytkiego co zardzewiale i powinny to zrobic bez szemrania.
coraz czesciej pojawiaja sie bable na nadkolach juz w miejscach gdzie blotnik laczy sie ze zderzakiem i wyrzej wtedy wg mazdy dostajecie wymiane nadkola tak samo z drzwiami lub klapa jesli bable sa na zewnatrz to czesc do wymiany na koszt mazdy.

a jesli chodzi o zabezpieczenie podwozie w uzywanym samochodzie o nie ma to sensu jesli poprzednio nie oczysci sie go i nie usunie ognisk rdzy bo inaczej bedzie sobie dalej rdziewiec tyle ze pod napryskanym zabezpieczeniem

pozdrawiam

PostNapisane: 22 gru 2007, 21:18
przez alf28
loraks napisał(a):czytam ten post i musze wam wyjasnic – a ze prazuje w serwisie mazdy nie w polsce i jestem lakiernikiem i na co dzien zajmuje sie korozja wiec wiem co mowie – mazda 3, 6 premacy to kupy rdzy, rdzewieja wszystkie dzwi – w miejscu zamkniecia blachy zewnetrznej tam gdzie jest uszczelnione "silikonem" w tym samym miejscu tylne klapy ww samochodow, nadkola to juz wiecie.
współpraca z Fordem robi swoje,a szkoda kiedyś mazda była solidną marką :|

PostNapisane: 14 sty 2008, 19:32
przez zoltrix
Mi w M6 z 2003 pojawila sie rdza na tylnej klapie i na tylnych nadkolach :( Ktos na forum pisal,ze mozna sie z tym udac do serwisu i powinni to usunac na swoj koszt. Czy to prawda?

PostNapisane: 1 mar 2008, 07:45
przez loraks
masz 6 lat gwarancji na korozje jesli pojawiaja sie pecherze na zewnatrz na jakiejkolwiek czesci samochodu to wedlug mazdy europa wymienia sie ja na nowa – drzwi , klapa, tylne blotniki... na koszt mazdy warunkiem jest serwisowanie samochodu w ASO i nie przekraczanie miedzy przegladami roku lub 20.000 km w zaleznosci co pierwsze wystapi max o miesiac lub 1000 km mozna przekroczyc w przeciwnym razie mazda ma prawo odmowic .
wiem to z doswiadczenia.
pozdrawiam i powodzenia z rdza :)

PostNapisane: 1 mar 2008, 18:13
przez dziku007
hej,

planuję sam kupić M6 2002,2003 w dieslu bo generalnie do niedawna myślałem że to auto jest idealne dla mnie (podoba mi się z zewnątrz, w środku, dopracowany technicznie, opinia bezawaryjnego, dynamiczny i ekonomiczny silnik). Tyle ze najpierw obejrzalem dwie no i zauwazylem korozje na nadkolach a potem przeczytalem ten wątek na forum i jestem lekko zdruzgotany tą sprawą z rdzą. No i obecnie to waham się co zrobić.

Wobec opinii że ASO fixuje te poprawki postanowiłem sprawdzić jak to jest w rzeczywistości, zrobilem mala prowokacje i losowo odpytałem kilka ASO mazdy w polsce o to czy faktycznie naprawiaja/konserwuja/wymieniaja czesci w przypadku wystapienia korozji (napisalem im ze mam M6 sprowadzana z Niemiec z 2003 i widze ze wyszla korozja na nadkolach), na razie otrzymalem 3 odpowiedzi:

Autokordyl, Gorzów:
"jest akcja serwisowa dotycząca konserwacji nadkoli tylnych i
ewentualnie, jeśli korozja jest znaczna wymiany uszkodzonych elementów.
proszę podjechać do najbliższego ASO i wykonać przegląd nadwozia. Warunkiem
naprawy gwaracyjnej są coroczne wpisy przeglądów nadwozia w książce
gwarancyjnej.
"
a na pytanie o okres gwarancji w ramach której dokonują napraw odpowiedzieli: "Nie ma limitu wieku, póki co"

Zdanowicz, Gdańsk:
"Zabezpieczenie antykorozyjne i technologia lakiernicza stosowana w
produkcji samochodu Mazda 6 nie jest jak Pan to stwierdził(cytując za
www.mazdaspeed.pl )wadliwe,jednak zdarzyły się jednostkowe przypadki korozji
ponieważ większość samochodów Mazda 6 pochodzi z prywatnego importu i są
najczęściej nieprofesjonalnie naprawiane w nieautoryzowanych
serwisach.Niefachowe naprawy blacharsko-lakiernicze w połączeniu z
zasoleniem polskich dróg w okresie zimowym powodowały w skali kraju kilka
przypadków korozji.Na Zachodzie nie stosuje się już soli przy odśnieżaniu
dróg.W Pańskim przypadku należałoby sprawdzić czy samochód był naprawiany
blacharsko.Jeśli samochód jest bezwypadkowy lub był naprawiany w serwisie
autoryzowanym gwarancja jest ważna.Wcześniej jednak należy wykonać oględziny
pojazdu w serwisie autoryzowanym Mazda aby zweryfikować czy korozja,która
pojawiła się w samochodzie podlega gwarancji.Reasumując nie potwierdzam
informacji z www.mazdaspeed.pl jakoby zabezpieczenie antykorozyjne Mazdy 6
było wadliwe.
"

Mazda-Dyga, Katowice:
"W przypadku posiadania przez samochód pełnej gwarancji , czynności opisane
przez Pana są wykonywane bezpłatnie. Warunkiem jest udokumentowana coroczna
inspekcja paneli nadwozia dokonywana w Autoryzowanej Stacji Obsługi.
Gwarancja perforacyjna jest 12-letna pod wyżej wskazanym warunkiem i
obejmuje zewnętrzne panele pojazdu"

czyli podsumowujac, mozna przyjąć założenie że ASO bezplatnie wykonuje naprawy antykorozyjne (pytanie co dokladnie i jak robia, albo raczej na ile czasu wystarcza taka naprawa), ze wykonuja te naprawy w okresie 12 lat gwarancji na perforacje blach, tyle ze jak widac bardzo restrykcyjnie podchodza do kwestii wczesniejszego serwisowania samochodu i ciekawe ile z M6 jezdzacych w kraju załapałoby się na takie kryteria wykonania naprawy w ramach gwarancji

PostNapisane: 1 mar 2008, 18:39
przez zoltrix
loraks napisał(a):na koszt mazdy warunkiem jest serwisowanie samochodu w ASO i nie przekraczanie miedzy przegladami roku lub 20.000 km w zaleznosci co pierwsze wystapi max o miesiac lub 1000 km mozna przekroczyc w przeciwnym razie mazda ma prawo odmowic

Rozumiem,ze dla mazdy dowodem serwisowania auta jest ksiazka sewisowa... Co w przypadku gdy jej nie mam. Auto do czasu sprowadzenia do Polski bylo serwisowane w ASO teraz jezdze z moja szostka do zaprzyjazniomnego mechanika. (ksiazka serwisowa zginela podczas przeprowadzki <killer> )

PostNapisane: 16 mar 2008, 09:59
przez dziku007
panowie jest jakis ogolny dramat z tymi mazdami,
wczoraj obejrzalem 8 mazd 6 z rocznika 2002,2003,2004 (wersje z europy) kazda bez wyjatku miala rdze na nadkolach [jakich?] (na zagieciu blachy tuz nad kołem). Jesli teraz tam jest juz rdza to za 10 lat na M6 bedzie mozna opony ogladac siedzac na dachu. Z ciezkim sercem ale chyba zaczne szukac jakies Volvo S60 albo BMW 320...

PostNapisane: 16 mar 2008, 10:30
przez Riki
loraks napisał(a):czytam ten post i musze wam wyjasnic – a ze prazuje w serwisie mazdy nie w polsce i jestem lakiernikiem i na co dzien zajmuje sie korozja wiec wiem co mowie – mazda 3, 6 premacy to kupy rdzy


Jak w takim razie wygląda to w 323BJ i 626 GF/GW?

PostNapisane: 16 mar 2008, 17:25
przez Myjk
Czy coś się zmieniło w wersjach po lifcie, czy też kapota i rudy leci po całości?

PostNapisane: 16 mar 2008, 20:22
przez scichy
Myjk napisał(a):Czy coś się zmieniło w wersjach po lifcie, czy też kapota i rudy leci po całości?


Ja tam nie wiem czy się zmieniło, ale na przeglądzie rocznym, mechanik BARDZO dokładnie oglądał dolne krawędzie drzwi, klapy bagażnika i nadkola. Wnioskuję z tego że problem jest powszechny i ciągle aktualny.

Co do [jakich?] nadkoli, to nie trzeba być specjalistą, żeby stwierdzić, że miedzy wyciszeniem nadkola (taka dziwna włóknina) a blachą jest ok centymetrowa 'kieszeń'. Gromadzi się tam błoto a w zimie błoto z solą (btw na zachodzie też się ciągle mocno soli jak śniegu nasypie). Utrzymująca się wilgoć i sól dadzą radę każdej blasze.

Niezależnie od zabezpieczenia, warto to miejsce po zimie porządnie oczyścić i wypłukać.

PostNapisane: 16 mar 2008, 22:23
przez domin1979
Myjk napisał(a):Czy coś się zmieniło w wersjach po lifcie, czy też kapota i rudy leci po całości?
W ostatnim AŚ jest artykuł o używanej 6-tce i tam w historii modelu jest o poprawianiu zabezpieczeń antykorozyjnych w wersji po lifcie.

PostNapisane: 5 kwi 2008, 19:14
przez Gnat
Czy w wersjach benzynowych też rudy się zagnieździł ? Dajcie znać użytkownicy benzyny. Pozdro

PostNapisane: 5 kwi 2008, 19:36
przez Maciej Loret
Gnat napisał(a):Czy w wersjach benzynowych też rudy się zagnieździł ? Dajcie znać użytkownicy benzyny.


Podejrzewam, że silnik nie gra żadnej roli.
W tym miesiącu spróbuję podjechać do mojego blacharza, żeby ocenił stan zabezpieczenia mojego auta i ewentualnie polecił kogoś w Bydgoszczy do kompleksowego zabezpieczenia auta. Wówczas mogę dać znać. Gdy w ubiegłym roku kupowałem auto, całe podwozie wysmarowane było od spodu barankiem.

PostNapisane: 5 kwi 2008, 20:45
przez szoszon1983
Czy można gdzieś kupić plastikowe tylne nadkola? ja szukałem trochę i niestety nie znlazłem, a chętnie bym założył, bo to przecież grosze kosztuje...

PostNapisane: 5 kwi 2008, 21:02
przez Gość
Tez bym postawil ze nie ma roznicy czy benzyna czy disel.Blachy sa raczej takie same. Moja M6 1.8 benzyna jest po lifcie,koniec 2005, rudego nie ma jak na razie. <jupi>

PostNapisane: 5 kwi 2008, 22:06
przez Gawro57
szoszon1983 napisał(a):Czy można gdzieś kupić plastikowe tylne nadkola? ja szukałem trochę i niestety nie znlazłem, a chętnie bym założył, bo to przecież grosze kosztuje...


Podaję link do firmy gdzie produkuja takie nadkola , ale nie wiem czy akurat do Mazdy 6 też :)
http://www.maxchrom.com/index.php?action=typy&lang=pl

Pozdrawiam Leszek i prosze dać znać na forum czy są dostepne do Mazdy 6.

PostNapisane: 5 kwi 2008, 23:13
przez Yapa
Ja zostawiam niedługo auto w serwisie na bezpłatne zabezpieczenie – jeżeli są wpisy w książce, to po ich potwierdzeniu zrobią – wprawdzie zajmie to ok. 10 dni z wyschnięciem, ale dadzą mi auto zastępcze :D

PostNapisane: 7 kwi 2008, 08:38
przez scichy
Yapa napisał(a):Ja zostawiam niedługo auto w serwisie na bezpłatne zabezpieczenie – jeżeli są wpisy w książce, to po ich potwierdzeniu zrobią – wprawdzie zajmie to ok. 10 dni z wyschnięciem, ale dadzą mi auto zastępcze :D


Jak to 10 dni?? Rozkładają i składają samochód od nowa w tym czasie czy jak....?

PostNapisane: 29 kwi 2008, 17:33
przez Pawlo75
Mam 626 z '97r., stary model
Na prawym nadkolu tuż za zagięciem od nad kołem widac małe pęcherzyki, natomiast lewe było uszkodzone i jakoś tam poprawione. Korozja tak je przeżarła, że na zagięciu jest dziura na wylot :|
Warto wspawac reperaturkę, czy może zadziałac z matą i żywicą po wcześniejszym oczyszczeniu?
Coś mi się obiło o uszy, że po spawach w przypadku reperaturki też lubi sobie coś tam wyjśc po niedługim czasie :|

Poradzi mi ktoś jak skutecznie zadziałac???

PostNapisane: 29 kwi 2008, 21:22
przez Yapa
scichy napisał(a):Jak to 10 dni?? Rozkładają i składają samochód od nowa w tym czasie czy jak....?

Mam jeszcze do wymiany ślizg i zderzak po małej stłuczce. Powiedzieli mi około 8-10 dni na wyschnięcie zabezpieczenia, ale może będzie szybciej, zależy od pogody