korozja nadkoli
Tak tak, ostatnio rok gg/gy. Mam dwie inne mazdy z lat 2004 i 2003. Nęka ich rdza, a przy zakupie młodszego modelu chciałbym się dowiedzieć czy jest to nadal tak poważny problem. Interesuje mnie taki model z 2007 roku.
Nie jest lepiej Z racji wieku po prostu poźniej rdzewieją
A z tego co obserwowałem jeden taki wątek to niektóre polifty miały więcej rdzy niż mój przedlift.
Nie ma co się oszukiwać największym problemem I generacji jest rdzą, niezależnie od tego czy to przedlift albo polift
A z tego co obserwowałem jeden taki wątek to niektóre polifty miały więcej rdzy niż mój przedlift.
Nie ma co się oszukiwać największym problemem I generacji jest rdzą, niezależnie od tego czy to przedlift albo polift
bieski napisał(a):niektóre polifty miały więcej rdzy niż mój przedlift.
i odwrotnie -moim zdaniem widząc niektóre przedlifty stwierdzam że tam rdza jak już występuje, to idzie konkretnie...u mni np. natomiast nie ma aż takiej tragedii ( na razie przynajmniej )
no ale nie chodzi o to żeby się licytować.
Jakby nie patrzeć zabezpieczenie antykorozyjne w GG/GY jest spartolone...
moja M3 SPRZEDAM: sprężyny zawieszenia przód Mazda3 BM/BN 2017r, oryginał
Ale tu nie tylko chodzi o zabezpieczenie antykorozyjne, ale o jakość blach i brak ocynku.
Co z tego, że całe progi mam zalane fluidolem, jak rdzewieją od zewnątrz ?
Tylne lewe drzwi tak zakonserwowane, że wyciekł fluidol z drzwi, a od zewnątrz 10 odprysków z rdzą, w środku odpada masa ta co jest wokół a pod nią rdza...
Co z tego, że całe progi mam zalane fluidolem, jak rdzewieją od zewnątrz ?
Tylne lewe drzwi tak zakonserwowane, że wyciekł fluidol z drzwi, a od zewnątrz 10 odprysków z rdzą, w środku odpada masa ta co jest wokół a pod nią rdza...
Jakość ocynku powiadasz...
tydzień temu widziałem błotnik z mojej mazdy, który został zmiażdżony w harmonijkę, wymieniłem go na inną sztukę oryginalną, a stara blacha leży sobie już... ponad 4 lata. Myślisz, że zardzewiała? Wygląda jak reklama ocynku!
Problem pojawia się z mazdami tam, gdzie jest sól na drogach. Wtedy wyłazi rdza dość skutecznie – szczególnie tam, gdzie może się schować. Blachy nadkoli są tego przykładem. Mam odpryski na masce od kamieni – niektóre do ocynku a niektóre do gołego metalu. I mam to od kupienia jej – od 2007 roku... i są takie, jak były przy opuszczaniu komisu...
tydzień temu widziałem błotnik z mojej mazdy, który został zmiażdżony w harmonijkę, wymieniłem go na inną sztukę oryginalną, a stara blacha leży sobie już... ponad 4 lata. Myślisz, że zardzewiała? Wygląda jak reklama ocynku!
Problem pojawia się z mazdami tam, gdzie jest sól na drogach. Wtedy wyłazi rdza dość skutecznie – szczególnie tam, gdzie może się schować. Blachy nadkoli są tego przykładem. Mam odpryski na masce od kamieni – niektóre do ocynku a niektóre do gołego metalu. I mam to od kupienia jej – od 2007 roku... i są takie, jak były przy opuszczaniu komisu...
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Inaczej, gdy blacha leży pod gołym niebem, a inaczej gdy jest zanurzona w błocie. Tak samo innej jakości jest błotnik przedni, od tylnego nadkola. Przednie błotniki w M6 nie mają takiej przypadłości jak nadkola, które fabrycznie na rancie i w nadkolu mają filc, który nasiąka wodą, solą i innym gó...m i przez 24h męczy takim zestawem nadkole.
Ostatnio edytowano 4 mar 2014, 20:40 przez dobrzyn22, łącznie edytowano 1 raz
Powód: wiadomo chyba ;)
Powód: wiadomo chyba ;)
Panowie, bardzo pilnie poszukuję warsztatu w Gdańsku, w którym zrobię nadkole bo mam we rdzy ze wstawieniem reperaturki. Wiem, że trzeba będzie wyciąć kawałek blachy, ale wolę zapłacić trochę więcej i mieć porządnie zrobione, stąd pytanie u kogo. W ASO u Zdanowicza powiedzieli mi 1500 do 2000... Szok cenowy, gdzie i ile powinna mnie kosztować taka przygoda? Proszę o sprawdzone miejsce, żeby ktoś miał pojęcie o japończyku ze rdźą.
Pozdrawiam
Łukasz
Łukasz
- Od: 3 maja 2012, 19:46
- Posty: 35
- Skąd: Kwidzyn/Gdańsk
- Auto: Mazda 6 GG 2003 1.8
Cześć chłopaki, mam podobny problem, jak większość osób piszących w tym wątku – z rdzewiejącymi nadkolami, a dokładnie tylnym po stronie kierowcy. Blacha w jednym miejscu już kruszy się, jak suchy piasek. Na zewnątrz wyszło niewiele, ale i tak jest to dla mnie mocno denerwujące. Chciałbym na chwilę obecną zrobić tylko tą jedną stronę, bo druga odpukać jest nieruszona przez rudą. Biorę pod uwagę opcję z reperaturką, bo uważam, że drapanie / dokładanie masy i malowanie na długo nie wytrzyma.
Możecie mi polecić dobrego blacharza i lakiernika, który jednocześnie nie ogołoci mnie z resztek pieniędzy? Kilka stron wcześniej znalazłem ofertę z ceną w okolicach 2200 – 2800 zł za oba nadkola i uważam, że cena jest mocno z kosmosu. Lokalizacja, która byłaby dla mnie odpowiednia, to Warszawa / Rzeszów.
Planowałem zrobić przy okazji renowację lakieru, bo samochód był przez poprzedniego właściciela chyba nieudolnie polerowany, ponieważ ma piękne "koła" na całej powierzchni, które w słońcu ukazują swoje piękno. Więc gdyby cena za robotę nadkola była w miarę atrakcyjna, to pewnie zrobiłbym to od razu i nie przekładał tego w czasie.
Boję się oddać auto do pierwszego, lepszego zakładu, żeby nie oszpecili mojej Madzi Z góry dzięki za pomoc!
Możecie mi polecić dobrego blacharza i lakiernika, który jednocześnie nie ogołoci mnie z resztek pieniędzy? Kilka stron wcześniej znalazłem ofertę z ceną w okolicach 2200 – 2800 zł za oba nadkola i uważam, że cena jest mocno z kosmosu. Lokalizacja, która byłaby dla mnie odpowiednia, to Warszawa / Rzeszów.
Planowałem zrobić przy okazji renowację lakieru, bo samochód był przez poprzedniego właściciela chyba nieudolnie polerowany, ponieważ ma piękne "koła" na całej powierzchni, które w słońcu ukazują swoje piękno. Więc gdyby cena za robotę nadkola była w miarę atrakcyjna, to pewnie zrobiłbym to od razu i nie przekładał tego w czasie.
Boję się oddać auto do pierwszego, lepszego zakładu, żeby nie oszpecili mojej Madzi Z góry dzięki za pomoc!
Cichy9 napisał(a):Lokalizacja, która byłaby dla mnie odpowiednia, to Warszawa / Rzeszów.
to szukaj w polecanych warsztatach, albo w dziale regionalnym
moja M3 SPRZEDAM: sprężyny zawieszenia przód Mazda3 BM/BN 2017r, oryginał
Panowie, powiedzcie coś wiecej o korozji mocowań amortyzatorów... Czy dotyczy to przodu czy tyłu auta i czy jest to tak powszechne jak korozja nadkoli, czy już rzadziej występujące? Da się jakoś sensownie te mocowania amorków zabezpieczyć?
- Od: 17 wrz 2013, 12:15
- Posty: 56
- Skąd: Sosnowiec
- Auto: Mazda 6 GG 2006 r
benzyna 2.0 (147 KM)
Podpinam się pod poprzednie pytanie. Jestem zainteresowany zakupem jednego egzemplarza Mazdy, ale okolice górnych mocowań kolumny po obu stronach są zaatakowane przez rdzę.
Jak to zabezpieczyć i jak długo po profesjonalnym zabezpieczeniu można liczyć na spokój z tymi elementami?
Jak to zabezpieczyć i jak długo po profesjonalnym zabezpieczeniu można liczyć na spokój z tymi elementami?
- Od: 29 mar 2015, 13:46
- Posty: 5
1. temat dotyczy korozji nadkoli...
2. te mocowania są na 3-4 śrubki, łatwo je zdjąć, wypiaskować i pomalować na nowo. Oczywiście pod warunkiem, że ruda nie zeszła już poniżej na cały element
a zdemontowane wyglądają tak:
– na pierwszym zdjęciu element bez tych mocowań
– na drugim zdjęciu licząc od prawej w tyle, to dwa pierwsze elementy po piaskowaniu
– trzecia fota , licząc od prawej, element 1 i 4 już pomalowane
viewtopic.php?p=2907383#p2907383
2. te mocowania są na 3-4 śrubki, łatwo je zdjąć, wypiaskować i pomalować na nowo. Oczywiście pod warunkiem, że ruda nie zeszła już poniżej na cały element
a zdemontowane wyglądają tak:
– na pierwszym zdjęciu element bez tych mocowań
– na drugim zdjęciu licząc od prawej w tyle, to dwa pierwsze elementy po piaskowaniu
– trzecia fota , licząc od prawej, element 1 i 4 już pomalowane
viewtopic.php?p=2907383#p2907383
-
Moderator GJ
- Od: 10 cze 2012, 18:04
- Posty: 6358 (61/116)
- Skąd: Toruń
- Auto: M6 GY-L3 2,3l 122kW '04
Witam,
Tak jak większość użytkowników w tym temacie borykam się z problemem rdzewiejących nadkoli w mojej maździe 6. Ostatnio postanowiłem coś z tym zrobić i zacząć szukać warsztatu który mógłby pomóc z korozją która zakwitła na tylnym nadkolu mojego samochodu. Niestety jestem zupełnie zielony w temacie kosztów takiej naprawy a nie chcę zostać zrobiony w przysłowiowego "wała". W ramach możliwości prosiłbym o podpowiedź ze strony bardziej doświadczonych osób w jakich ramach kosztowych powinna zamknąć się naprawa "ubytku" widocznego na załączonym zdjęciu.
Z góry dziękuję.
Tak jak większość użytkowników w tym temacie borykam się z problemem rdzewiejących nadkoli w mojej maździe 6. Ostatnio postanowiłem coś z tym zrobić i zacząć szukać warsztatu który mógłby pomóc z korozją która zakwitła na tylnym nadkolu mojego samochodu. Niestety jestem zupełnie zielony w temacie kosztów takiej naprawy a nie chcę zostać zrobiony w przysłowiowego "wała". W ramach możliwości prosiłbym o podpowiedź ze strony bardziej doświadczonych osób w jakich ramach kosztowych powinna zamknąć się naprawa "ubytku" widocznego na załączonym zdjęciu.
Z góry dziękuję.
-
adinor
Witam, czy mógłby ktoś wstawić zdjęcie jak wygląda oryginalnie pomalowane tylne nadkole w Mazdzie 6 z 2007 lub 2008 roku?Chodzi mi o tą blachę która jest podwinięta pod spód (ta część której nie widać jak się patrzy z boku, można ją zobaczyć zaglądając w nadkole).
Jeżeli zdjęcie jest niemożliwe to proszę o informację, czy w oryginale te nadkole było pomalowane na czarno? Auto jest niebieskie, a blacha – ta podwinięta – jest czarna.
Jeżeli zdjęcie jest niemożliwe to proszę o informację, czy w oryginale te nadkole było pomalowane na czarno? Auto jest niebieskie, a blacha – ta podwinięta – jest czarna.
- Od: 26 kwi 2015, 21:05
- Posty: 8
- Auto: Mazda 6, 1.8 2007
Jeśli by to robił serwis to i tak by to pomalowali tak jak wyszło z fabryki.
-
Daniel
- Od: 21 paź 2009, 20:04
- Posty: 6380 (52/239)
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 GG 2.0 163km/191Nm 2007 rok
Mazda 626 GE FP 1,8 90 km 1996 rok
Opel Omega 2,6 V6 180 km 2002 rok
W takim razie chyba sprzedający próbuje mnie wprowadzić w błąd....
Jestem w trakcie poszukiwań nowego auta i wstępnie padło na Mazdę 6.
Pytanie czy legendarna już korozja w 6 jest faktycznie przypadłością praktycznie każdego egzemplarza?
Chodzi mi o auta roczników 2007-2008?
Jestem w trakcie poszukiwań nowego auta i wstępnie padło na Mazdę 6.
Pytanie czy legendarna już korozja w 6 jest faktycznie przypadłością praktycznie każdego egzemplarza?
Chodzi mi o auta roczników 2007-2008?
- Od: 26 kwi 2015, 21:05
- Posty: 8
- Auto: Mazda 6, 1.8 2007
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6