Potrzebne rzeczy:
-Fotele od MPS
-Emulator maty obecności pasażera
-Wiązka i przełączniki do podgrzewania foteli
-Lutownica
-Nóż
-Izolacja lub koszulki termokurczliwe
-Klucze nasadowe
-Multimetr
Założenia główne:
Sprawdzamy czy mamy bezpiecznik w zaznaczonym miejscu.
Oczywiście przed operacją wypinania kostek odpinamy akumulator, lecz po ich wypięciu podpinamy aku na chwilę z powrotem aby pomierzyć multimetrem czy kolory kabli opisanych niżej odpowiadają w Twoim aucie, po pomierzeniu i przeanalizowaniu, odpinamy znów akumulator. Kostki od poduszek w MPS i przedlifcie są takie same, więc pasują P&P.
Zaczniemy od fotela pasażera bo jest dużo prościej, wykręcamy fotel, jest on przykręcony na 4 śruby, 2 z przodu, 2 z tyłu. Fotel najlepiej jest wyciągać przez tylne drzwi w pozycji rozłożonej. Elektryka fotela pasażera od MPS pasuje P&P lecz trzeba zrobić pewny manewr, tzn. przekręcamy uchwyt do zapięcia pasów od naszego starego fotela, a także starą wiązkę, ponieważ fotel do MPS nie posiada maty obecności pasażera, więc i nie ma jednej kostki którą potrzebujemy, a nasz ma. Sprawę załatwiamy przełożeniem wiązki, zostaje nam jedna wolna kostka z przodu fotela do której musimy podpiąć emulator maty obecności pasażera. Po przykręceniu fotela wpinamy białą i żółtą kostkę w swoje gniazda i fotel pasażera załatwiony
Teraz fotel kierowcy i tu zaczyna się jazda
Kabel czarny gruby, czarny cienki, szary od fotela i czarny z ciapkami od uchwytu zapięcia pasów lutujemy do grubego czarnego który jest w gnieździe pod fotelem, jest to kabel minusowy. Kabel gruby czerwony i czerwony z żółtym paskiem lutujemy do różowego grubego który jest w gnieździe pod fotelem, jest to kabel plusowy. Kabel zielony z czerwonym paskiem jest odpowiedzialny za podgrzewanie i jego podpinamy do kabla czerwonego z białym paskiem który jest w gnieździe pod fotelem. Z kabli które są od fotela wykorzystujemy 6 kabli, reszta jest od czegoś, nie mam pojęcia od czego, po podpięciu tych 6 działa wszystko. Pozostają nam jeszcze 2 kable z uchwytu zapięcia pasów, trzeba popatrzeć na wtyczkę którą odcięliśmy i przylutować je do tych samych miejsc. Z tego co pamiętam to jeden z nich jest przypięty do kostki ale w gnieździe auta nie ma nic do niego wpięte, tak ma być.
Jak zauważyliście kolory kabli w wtyczce do której się lutowałem są inne niż w aucie, ponieważ nie chciałem robić tego na "sztywno", a miałem drugą kostkę, więc wykorzystałem oryginalne kostki i wsuwki. Dla ułatwienia dodaje zdjęcia "przejść kolorów" i miejsc gdzie i co powinno być wpięte.
Ostatnią rzeczą która musimy zrobić to zdemontować tunel środkowy, oczywiście możemy to zrobić na samym początku gdy nie mamy foteli w środku. I wyrzeźbić dziury na przełączniki podgrzewania, następnie podłączyć kabel do kostki koło ręcznego, a 2 kostki do przełączników.
Mam nadzieję, że pomogłem i udało mi się rozwiązać zagadkę o której na forum nie słyszano
