. Po sprawdzeniu bezpiecznika i okablowaniu postanowiłem wyjąc to ustrojstwo i je rozebrać na części pierwsze.1. najpierw trzeba odkręcić filtr paliwa jest on przymocowany dwiema śrubkami na klucz 12 oraz trzeba odpiąć od niego kabel i dwa wężę z ropą.
2. Ściągamy osłonę od silnika lepiej będzie się nam pracowało trzy śruby na klucz 10
3. Póżniej należy odkręcić metalową blaszkę do której zamocowana jest pompka paliwa do webasta jes to czarna blacha na której powinna być naklejka webasto. Przymocowana jest ona dwiema śrubkami widocznymi z przodu na klucz 10. Po jej odkręceniu delikatnie ja wysówamy ile sie da nastepnie odpinamy kabelek od pompki paliwa(jest on zabezpieczony taką spinką z drucika która najpierw trzeba zdjąc aby wyjąć samą wtyczkę) następnie rozpinamy wtyczkę przymocowaną do tej blacy a drugą wypinamy z blachy i odłączamy dwa weże z paliwem od pompki.
4. Odkręcamy osłonę aluminiową od turbiny, przykręcona jest ona trzema śrubkami na klucz 10. Bez jej demontażu nie da sie wyjąć webasto.
5. Spuszczamy wodę z chłodnicy.Trzeba mieć kanał
6. Odpinamy węże które są wpięta w webasto wcześniej należy sobie je zaznaczyć żeby pózńiej nie podpiąć żle.
7. Webasto przymocowane jest do czarnej blachy która do karoserii auta przykręcona jest czterema śrubami.Dwie są nad webasto zaraz przy podszybiu da się je wyczuć ręką. Z kolei Dwie następne są pod webasto tutaj pragnę dodać iż bez kanału się nie obejdzie bo nie ma innej możliwości aby się do nich dobrać.
Wszystkie są na klucz 12Najlepiej mieć długi klucz nasadowy 12, przedłużkę do niego i grzechotkę(ja miałem grzechotkę pneumatyczną więc szybko poszło )8. Po odkręceniu delikatnie wysuwamy webasto do przodu auta i odkręcamy ta czarną blachę od webasta
jest ona przymocowana trzema śrubkami od tyłu bodajże na klucz 10 juz nie pamiętam możę klucz 12.
9. wyjmujemy tą czarną blachę
10. Teraz można śmiało wyjąć piecyk
11. Składamy wszystko tak samo tylko że od tyłu
Ja rozkręciłem swój piecyk na części pierwsze i okazało się ze palnik mi nie działa więc zakupiłem na allegro po złożeniu wszystkiego do kupy piecyk mi śmiga jak szalony
(oczywiście ze złożeniem z powrotem) Wiec nie miałem za bardzo czasu aby robić zdjęcia nawet nie było kiedy perdnąc i do tego mróz 
