Klub MazdaSpeed

jeżeli ktoś jest z Wrocławia to chętnie pomogę w przesmarowaniu wielowypustu. Robiłem to ostatnio u siebie z zastosowaniem smaru z dwusiarczkiem molibdenu.
Teraz mam ciszę i spokój...

u mnie skrzypi pod wpływem ciepła
np. gdy samochód stoi długo na niezacienionym parkingu. Rano jak wyjeżdżam z garażu wszystko jest OK

u mnie też skrzypi, smarowanie wielowypustu nic nie dało. nie przeszkadza mi to jednak, póki auto skręca

Miałem podobny problem ze skrzypieniem, przypominającym tarcie gumowych uszczelniaczy o metal, myślę że podobny dźwięk o jakim pisaliście. Dźwięk pojawiał się po nagrzaniu z okolic, miedzy kierownicą, a osłoną manetek. Pierwsze skojarzenie, jakieś plastiki albo "taśma" poduchy i połączeń kierownicy. Zdemontowałem kierownice i okazało się, że właściwie nie ma tam co smarować. Plastikowy odbijak dźwigni kierunków pracuje cicho, jest jeszcze oryginalny smar, "taśma" obraca się bezszelestnie. Dźwięk pochodził ze wspomagania i przenosił się do wnętrza. Pomogła wymiana oleju, który nie był wymieniany od nowego, wyglądał jak rozpuszczony asfalt. Zalałem syntetyczny Neste ATF-X. Dźwięk zniknął po kilku dniach i przejechaniu kilkuset kilometrów. Problem dotyczy roczników 02-03, wiec jest duże prawdopodobieństwo, że przyczyną jest zużyty olej. Warto wymienić, u mnie wymiana pomogła w 100%-ach.

Pawko_6 napisał(a): Zalałem syntetyczny Neste ATF-X. Dźwięk zniknął po kilku dniach i przejechaniu kilkuset kilometrów.

A u mnie – że tak powiem – odwrotna historia. Byłem niedawno w ASO na wymianie nieszczelnego wężyka wspomagania (darmowa akcja naprawcza). Przy okazji poprosiłem o zalanie (już nie za friko) świeżego płynu mazdowskiego ATF III. No i od paru dni lub sobie sporadycznie skrzypnąć ... Przy okazji stwierdziłem, że zalali trochę za dużo, jakieś 0,5 cm ponad stan. Może to być przyczyną?

Pankuba napisał(a): Przy okazji stwierdziłem, że zalali trochę za dużo, jakieś 0,5 cm ponad stan. Może to być przyczyną?

Weź strzykawkę i wężyk odessij nadmiar i wtedy się okaże (na pewno taki zabieg nie zaszkodzi). Zbiorniczek jest na wierzchu wiec nie ma problemu z operacją . Ale to raczej wątpliwa teoria żeby to było przyczyną.

Pawko_6 napisał(a): Pomogła wymiana oleju, który nie był wymieniany od nowego, wyglądał jak rozpuszczony asfalt. Zalałem syntetyczny Neste ATF-X. Dźwięk zniknął po kilku dniach i przejechaniu kilkuset kilometrów.

Potwierdzam ja również wlałem nowy płyn przy wymianie rurki od wspomagani, wyglądał niezachęcająco. Skrzypienie kierownicy u mnie też powoli zaczyna występować, najprzyjemniej jest wtedy kiedy kierownica "gra" razem z fotelem. Muszę się w końcu zabrać za tę orkiestrę.

Kluczi napisał(a):

Pankuba napisał(a): Przy okazji stwierdziłem, że zalali trochę za dużo, jakieś 0,5 cm ponad stan. Może to być przyczyną?

Weź strzykawkę i wężyk odessij nadmiar

Dzięks, taki jest plan, teraz też już wiem, że bez odpowiedniej przedłużki ani rusz. Najpierw, nie wiedząc jak wygląda zbiorniczek, robiłem podejście ze strzykawką z igłą , ale pod otworem wlewu jest pozioma płytka, która oczywiście blokuje bezpośredni dostęp do płynu.
Też wątpię, żeby po odciągnięciu nastąpiła jakaś zmiana.

Że się powtórzę:

Witam,

Ja miałem bardzo podobną rzecz. Okazało sie, ze miedzy "tyłem" kierownicy a plastikowa obudową kolumny jest jakas gumka w szczelinie.
Doprowadzało mnie to do szału i zalezalo od temperatury zewnetrznej.
Kupilem smar w sprayu i psiknalem w ta szczeline – tak jakby na oś kierownicy. Przestało.

Pozdr

Po pierwsze, nie powinno być tam żadnej gumki, a po drugie żadnych sprejów, bo można zanieczyścić czujnik położenia kierownicy od DSC.

Podbiję temat bo i u mnie skrzypi. Na stówę jest to związane z temperaturą. Występuje kiedy samochód stoi dłużej w niezacienionym miejscu na parkingu. Znalazł ktoś rozwiązanie?

Pankuba napisał(a):Dzięks, taki jest plan, teraz też już wiem, że bez odpowiedniej przedłużki ani rusz. Najpierw, nie wiedząc jak wygląda zbiorniczek, robiłem podejście ze strzykawką z igłą , ale pod otworem wlewu jest pozioma płytka, która oczywiście blokuje bezpośredni dostęp do płynu

Mam ten sam problem, ok 0,5-1cm za dużo płynu i też po próbach ze strzykawką i igłą
stwierdziłem, że się nie da.
Jak sobie z tym poradziłes? Jakiś cienki wężyk da się tam wepchnąć?

mawa napisał(a):Mam ten sam problem, ok 0,5-1cm za dużo płynu i też po próbach ze strzykawką i igłą
stwierdziłem, że się nie da.
Jak sobie z tym poradziłes? Jakiś cienki wężyk da się tam wepchnąć?

Cienki wężyk akwarystyczny ze sklepu zoologicznego plus większa strzykawka, bodajże 100 ml, ściągnęło się bez problemu.

Witam serdecznie, to mój pierwszy post ale czytam Was często. Do tej pory wystarczało poszukać odpowiedzi ale aktualnie z jedną sprawą nie mogę sobie poradzić – oczywiście skrzypienie kierownicy w mojej pięknej Mazdzie. Objawy czyli – dźwięki jak przy otwieraniu starej szafy – pojawiają się tylko i wyłącznie przy wyższej temperaturze. Wykluczyłem zawieszenie, łożyska amortyzatorów, wielowpust przesmarowany. Dźwięk ewidentnie "wydobywa" się z okolic obudowy pod kierownicą.
Może macie wiedzę co mnie tak irytuje, proszę o info.
Problem dotyczy GG z 2004 roku
Marek

Oklej zatrzaski plastików obudowy kierownicy miękką taśmą tapicerską – możesz kupić w sklepach motoryzacyjnych.

Thx,ale chyba to nie to, "dół" obudowy dzisiaj zdjęty, gdy wzrosła tem. skrzypi jak zawsze. Podejrzewam jakąś sprężynę ..?

Potwierdzam. U mnie też czasem i tylko przy wyższych temperaturach poskrzypi trochę dość wysokim dźwiękiem podczas skręcania. Nadal nie mamy recepty na to.

Czy u kolegów którzy dolali płynu do wspomagania problem ustąpił?

U mnie zaskrzypi jak jest ciepło, ale winowajcą jest plastikowa obudowa kierownicy – po jej zdjęciu nie skrzypi. Po założeniu skrzypi.
Skrzypi na plastiku przy wycięciu – półkolu na wałek kierownicy.

Nie da się tego czymś przesmarować lub odgrodzić żeby nie skrzypiało?

Można, ja po prostu to rozkręciłem dwa razy i skręciłem i już nie skrzypi, widocznie lepiej się ułożyło.
Można też dać wazeliny technicznej w to miejsce i powinno pomóc jeszcze lepiej.