przez rmierzwa » 28 kwi 2012, 21:22
Witam,
dzisiaj miałem taki dziwny przypadek z radiem w mojej M6. Standardowo jak się przekręca kluczyk w stacyjce, to radio się włącza, w momencie uruchamiania silnika zostaje ono automatycznie wyłączone, po odpaleniu włącza się ponownie. Dzisiaj w momencie uruchamiania silnika radio się wyłączyło i już później nie włączyło. Nie działał wyświetlacz i przyciski wokół niego, nie dało się radia włączyć, ale sterowanie nawiewem i klimatyzacją działało (tylko nie było podświetlenia przycisków). Przejechałem kawałek, jak się zatrzymałem, wyłączyłem silnik, to radio się włączyło i później już wszystko było OK. Dodam jeszcze, że czasami mi się zdarza, że jadąc po nierównej ulicy (np. z dziurami o co w Krakowie nie trudno) nawet z niewielką prędkością, to na nierównościach radio potrafi na chwilę "zamilknąć", wyświetlacz i podświetlenie działa, ale radio przestaje grać. Być może te dwie sprawy są ze sobą połączone. Czy przyczyną może być jakaś luźna wtyczką, jakiś bezpiecznik, czy może szukać jakieś poważniejszej przyczyny?
Z góry dzięki za wszelkie sugestie:)
Pozdrawiam!