Drodzy forumowicze
Może ktoś podpowie co dzieje się z moją MPV 2.0 diesel.
Objawy:
Tydzień temu śpiesząc się do pracy zauważyłem, że płyn chłodniczy jest wywalany ze zbiornika wyrównawczego. Działo sie to przy wysokich obrotach przy prędkości około 120-130 km/h. Wskazówka temperatury powędrowała do góry, odpuściłem natychmiast gaz i temperatura wróciła do normy... odstawiłem od razu samochod do warsztatu.
Wlali nowy płyn chłodniczy i odpowietrzyli układ. Powiedzieli, że już jest ok... ale nie jest.
Teraz płynu tak już nie wywala górą (wcześniej było to dość mocno słyszalne, mimo to płynu delikatnie ubywa), ale coś dzieje się dziwnego z ogrzewaniem. Kiedy jadę z nawiewu wieje ciepłe powietrze ... ale kiedy tylko zatrzymam się np na światłach, z nawiewu zamiast goracego zaczyna niemal natychmiast lecieć zimne powietrze.
Olej czarny, czyli chyba taki jak powinien być. Żadnych śladów płynu w oleju.. Samochód nie dymi, przyspieszenie jest takie jak było. Czy to może być termostat albo pompa wody czy to uszczelka pod głowicą? A może jest tam jakiś np elektrozawór który sie przycina?
Olej był niedawno zmieniany (Dexelia), przejechałem na nim może 2 tyś km. Zmianiałem niedawno turbinę (regenerowana)... ale to chyba nie ma znaczenia.. no chyba, że wzrost mocy przyczynił się do wydmuchania uszczelki... A może to np przytkana nagrzewnica? Dostaje większe ciśnienie to wtedy grzeje... jak obroty spadają to nie grzeje... ?
Samochód trafił do drugiego warsztatu, pierwotnie chciałem w ciemno wymienić pompę wody oraz termostat.. ale powiedzieli, że to bez sensu tak w ciemno wymieniać... no i szukają przyczyn już drugi dzień Pomóżcie
Dowiedziałem się przed chwilą, że robili test jakimś urzadzeniem (zapomnialem jak to się nazywa) i głowica jest podobno OK.... HEEEELP
MPV 2.0 diesel problem z ogrzewaniem i płynem chłodzącym
Strona 1 z 1
najgorsze jest to, ze sugerowałem termostat od samego początku to kręcili nosem tak w pierwszym jak i drugim warsztacie no nic mam nadzieję, że wymienią go w poniedziałek i wszystko będzie OK.
Dzięki za odpowiedź
Dzięki za odpowiedź
"To nie prędkość zabija, lecz gwałtowna jej utrata" – to takie motocyklove ;)
Kredyty dla firm! Finansowanie bieżącej działalności, inwestycje, leasingi – zapraszam :) Szeroka oferta! :)
Kredyty dla firm! Finansowanie bieżącej działalności, inwestycje, leasingi – zapraszam :) Szeroka oferta! :)
- Od: 8 sty 2012, 23:13
- Posty: 43
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda MPV 2.0 diesel 2002r
Sytuacja się trochę zaczyna komplikować:) Termostat został wymieniony. Wróciłem do domu w przeświadczeniu, że jest już ok. Jechałem dość wolno bo był spory ruch i kiepskie warunki na drodze. Ogrzewanie działało bez zarzutu podczas jazdy, ale po zatrzymaniu znowu z nawiewów leciało chłodniejsze powietrze. Postanowiłem wieczorem przejechać się nieco szybciej. Efekt był taki, że po chwili na wyższych obrotach przy prędkości ok 100 km/h zaczęło głośno wywalać płyn chłodniczy ze zbiorniczka... Wściekły wróciłem do domu i postanowiłem odpowietrzyć układ. Przy odpowietrzaniu znalazłem coś niepokojącego, mianowicie w zbiorniczku tak jakby na rancie zbiorniczka tuż pod korkiem znalazlem kawałek "uszczelki" z silikonu. Fragment miał może 1,5 cm długości i ze 2 mm szerokości, ale zacząłem się zastanawiać, czy w układzie nie pływa więcej takich wynalazków, albo czy podczas np wymiany rozrządu i pompy wody mechanik nie nawalił za dużo silikonu.. skoro już nie używał uszczelki... Może takich kawałków w układzie jest więcej i po prostu co jakiś czas coś blokują... ? No nic farfocel wyjąłem i podświetlając zbiorniczek od dołu zajrzalem do środka – nic tam więcej nie pływało na szczęście. Dolałem płynu do znacznika max i zrobiłem kolejną jazdę próbną. Sytuacja zmieniła się diametralnie. Podczas jazdy z nawiewów leciało gorące powietrze a na postoju, np na światłach leciało chłodniejsze ale różnica nie była tak duża jak wcześniej, było tylko troche chłodniejsze. Szczęśliwy wróciłem do domu
Dziś rano odpaliłem samochód i czekałem kilka minut na żonę na zapalonym silniku. kiedy wskazówka temperatury zaczęła się podnosić dodałem kilkakrotnie gazu. Wywaliło płyn góra zbiornika... do tego zaświeciła się kontrolka silnika... to już mnie trochę załamało. Zgasiłem silnik. Dolałem płynu. Odpaliłem silnik i wszystko w sumie było znowu ok... Dla mnie to jakaś mega zagadka...
Głowica była sprawdzana jakimś urządzeniem, które montuje się na zbiorniczek wyrównawczy. Urządzenie ma jakieś swoje zbiorniczki z dwoma płynami, które ponoć zabarwiają sie na inny kolor jeśli coś jest nie tak. Tutaj podobno wszystko jest ok...
Dziś rano odpaliłem samochód i czekałem kilka minut na żonę na zapalonym silniku. kiedy wskazówka temperatury zaczęła się podnosić dodałem kilkakrotnie gazu. Wywaliło płyn góra zbiornika... do tego zaświeciła się kontrolka silnika... to już mnie trochę załamało. Zgasiłem silnik. Dolałem płynu. Odpaliłem silnik i wszystko w sumie było znowu ok... Dla mnie to jakaś mega zagadka...
Głowica była sprawdzana jakimś urządzeniem, które montuje się na zbiorniczek wyrównawczy. Urządzenie ma jakieś swoje zbiorniczki z dwoma płynami, które ponoć zabarwiają sie na inny kolor jeśli coś jest nie tak. Tutaj podobno wszystko jest ok...
"To nie prędkość zabija, lecz gwałtowna jej utrata" – to takie motocyklove ;)
Kredyty dla firm! Finansowanie bieżącej działalności, inwestycje, leasingi – zapraszam :) Szeroka oferta! :)
Kredyty dla firm! Finansowanie bieżącej działalności, inwestycje, leasingi – zapraszam :) Szeroka oferta! :)
- Od: 8 sty 2012, 23:13
- Posty: 43
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda MPV 2.0 diesel 2002r
Cerber napisał(a):Głowica była sprawdzana jakimś urządzeniem, które montuje się na zbiorniczek wyrównawczy. Urządzenie ma jakieś swoje zbiorniczki z dwoma płynami, które ponoć zabarwiają sie na inny kolor jeśli coś jest nie tak. Tutaj podobno wszystko jest ok...
Błękit bromometylowy zmienia barwę gdy dostanie spalin czyli dwutlenku węgla. Bardzo dobra metoda sprawdzania przedmuchów.
Wychodzi, że masz jakiś syf w układzie i go zatyka.
Pytanie teraz jak tego syfu sie pozbyć bo to chyba grubsza robota. Przydałoby się także znaleźć źródło tych farfocli z silikonu... chociaż jeszcze jedna rzecz mi przyszła do głowy. Warsztaty mają czasem dziwny zwyczaj spuszczania płynu chłodniczego (jeśli jest dobry) i wlewania go ponownie do układu... może zlali go do jakiegoś zasyfiałego naczynia... ehhhh
"To nie prędkość zabija, lecz gwałtowna jej utrata" – to takie motocyklove ;)
Kredyty dla firm! Finansowanie bieżącej działalności, inwestycje, leasingi – zapraszam :) Szeroka oferta! :)
Kredyty dla firm! Finansowanie bieżącej działalności, inwestycje, leasingi – zapraszam :) Szeroka oferta! :)
- Od: 8 sty 2012, 23:13
- Posty: 43
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda MPV 2.0 diesel 2002r
Witam prosze o pomoc. Gdzie tak konkretnie znajduje sie termostat w pompie wody? Gdzie ta pompa sie znajduje?
- Od: 8 lip 2018, 22:30
- Posty: 4
- Auto: Mazda Tribute 3.0 Automat
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości