Stuki w tylnym zawieszeniu

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez tomaszek21t » 15 kwi 2010, 22:04

Chłopie – leżałem pod autem, wisiałem mordą prawie na glebie z bagażnika – nic nie słychać z tłumika!!
tomaszek21t
 

Postprzez Łukasz » 16 kwi 2010, 12:43

U mnie takie dzwięki wydawał amortyzator.Sprawdz czy nie jest mokry.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 kwi 2004, 20:52
Posty: 734
Skąd: Legionowo
Auto: Mazda 6 GH MZR-CD Wagon

Postprzez tomaszek21t » 16 kwi 2010, 16:35

mam sprawdzić czy wilgotna jest część metalowa czy obudowa tłoka? Mi też się zdawało, że to coś w amorku. Jak rozebralem nadkole to się okazało, że hałas dochodzi z podłogi – widać to nawet na filmie – jak zbliżę kamerę do amorka to hałas jest cichszy a jak zbliżę do podłogi to jest głośniej. Szału dostaję z tym autem!! Niby prosta rzecz a nikt nie wie o co kaman.
tomaszek21t
 

Postprzez Łukasz » 16 kwi 2010, 18:30

Jeśli dobrze pamiętam to u mnie chyba już cały amorek był mokry.A może podjedz na "szarpaki" na stacje diagnostyczną.Koszt 20zł i przynajmniej będziesz wiedział czy cały dół jest OK.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 kwi 2004, 20:52
Posty: 734
Skąd: Legionowo
Auto: Mazda 6 GH MZR-CD Wagon

Postprzez tomaszek21t » 16 kwi 2010, 19:37

Pisałem o tym w kliku tematach – sprawność amorków ponad 80 procent! Trochę może osłony są dowalone ale nie widziałem żeby były gdziekolwiek były mokre. Byłem na dwóch stacjach i na szarpakach było wszystko ok, nawet nic nie hałasowało.
Ostatnio edytowano 3 maja 2015, 17:35 przez Yard, łącznie edytowano 1 raz
Powód: aktualizacja
tomaszek21t
 

Postprzez say » 17 kwi 2010, 07:28

Gdy łapiesz za rurę wydechową i nią szarpiesz na wszystkie strony, nie ma stuków?
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 lip 2007, 07:58
Posty: 1620 (0/1)
Skąd: Szczecin
Auto: Premacy DiTD '02 7 os.
MB W168 1.4 Pb

Postprzez Yard » 17 kwi 2010, 07:47

Może stukać dopiero jak jedzie. Wtedy silnik trochę się odchyla na poduszkach i pociąga wydech.
Moderator
 
Od: 13 mar 2004, 21:32
Posty: 3015 (61/37)

Postprzez tomaszek21t » 17 kwi 2010, 11:38

Będę musiał przytrzymać tłumik podczas jazdy grubą rękawicą. Tylko wydaje mi się, że te drgania są "gumowo-metalowe" i mają dość dużą częstotliwość. Częstotliwość drgań zwiększa się wraz ze wzrostem prędkości- tak mi się wydaje
tomaszek21t
 

Postprzez LANCA » 17 kwi 2010, 21:04

Odnośnie tych stuków z tyłu to i ja szału od roku dostaję :) i za cholerę żaden mechanik ani diagnosta nie może znaleźć – wymieniłem calutki tył (oprócz amorków bo są git) i dalej tłucze z tyłu z prawej strony :) na nierównościach asfaltu itd. :) pukupukpuk :) co najlepsze ostatnio w trasie w Polsce tankowałem sobie na stacji – podjechał jakiś facio służbowym autem i mówi: "Panie nie stuka nic Panu z tyłu? bo też taką mam i wymieniłem calusieńki tył z amortyzatorami, łożyskami i dalej wali". Tak więc jest to zaj...sta zagadka i z tego co widzę więcej osób ma ten problem – ubrzydło mi już jak cholera i co najciekawsze że nikt nie może tego zlokalizować :) Ostatnio zaczęło coś stukać z przodu z lewej strony i tak sobie myślę że pewnie łącznik bo to z reguły najszybciej.
A teraz składam "wielkie podziękowania" dla wszystkich rządów od 89r za to że zamiast budować sobie i nam drogi to nabudowali kościołów co niemiara (nie to żebym miał coś przeciw ale z umiarem). I tak co roku ciągle coś się ciągle psuje na naszych przepięknych, równych i wspaniałych drogach, których zazdrości nam cała UE. (Chyba że ktoś co tydzień w niedzielę wyjeżdża to remonty zawieszenia ogranicza do lat 5 :D )
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 cze 2009, 21:21
Posty: 34
Skąd: Ełk
Auto: Premacy 2,0DiTD 90KM 00r

Postprzez tomaszek21t » 17 kwi 2010, 21:07

Hej gościu nie pytał się ciebie ktoś w Malborku:)))))
tomaszek21t
 

Postprzez jeni » 17 kwi 2010, 21:30

Opukaj końcówkę tłumika , otwartą dłonią. Przyczyną może być zerwana przegroda w środku tłumika.
Forumowicz
 
Od: 23 sty 2010, 19:43
Posty: 112
Skąd: Iława
Auto: DITD / 2001

Postprzez tomaszek21t » 17 kwi 2010, 21:32

Pukałem wszędzie – pozostało tylko pi...nąć sobie w łeb:)
tomaszek21t
 

Postprzez LANCA » 17 kwi 2010, 21:54

problem polega na tym że nie jest to metaliczny dźwięk tylko głuchy. normalnie w autach jest to nA 99,9% łącznik a tu cholera wie co <glupek2>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 cze 2009, 21:21
Posty: 34
Skąd: Ełk
Auto: Premacy 2,0DiTD 90KM 00r

Postprzez tomaszek21t » 17 kwi 2010, 22:09

Mam jeszcze pomysł zamontowania kamerki pod spodem podczas jazdy.....
tomaszek21t
 

Postprzez jeni » 17 kwi 2010, 22:24

A czy coś się nie obluzowało w bębnie hamulcowym, tez sprawdz
Forumowicz
 
Od: 23 sty 2010, 19:43
Posty: 112
Skąd: Iława
Auto: DITD / 2001

Postprzez tomaszek21t » 17 kwi 2010, 22:28

a co tam się może obluzować?
tomaszek21t
 

Postprzez stary_jac » 18 kwi 2010, 00:02

miałem identycznie, = amortyzatory !
wszystko jest trudne nim stanie sie proste
Forumowicz
 
Od: 14 wrz 2008, 20:37
Posty: 56
Skąd: Zywiec
Auto: Premacy 2 DiTD 2001r 185kkm

Postprzez tomaszek21t » 18 kwi 2010, 08:32

no ale na stacji wyszło że są sprawne prawie jak nowe!
tomaszek21t
 

Postprzez Silasik » 18 kwi 2010, 11:37

Na bank to amortyzator ! Mi puka rowniez cos z tylu , pojechalem na stacje amorki sa niby ok zawieszenie tez , tlumik nowy sprawdzilem koła , lozyska osluchane i okazalo sie ze to amorek padl po zimie na bank masz slady oleju na nim a jesli nie to poprostu nie wyplynal , wymiana amorkow troszke kosztuje ale po przeczytaniu Twojego problemu moge stwierdzic ze masz ten sam problem co ja , stacje nie zawsze sa w stanie stwierdzic stan amorkow nie wiem dlaczego ale tak jest przejedz sie po dziurach i niech ktos popatrzy na zachowanie kola pewnie nie trzyma sie tak jak 2 kolo ..Mnie czeka wymiana amorka tylniego po stronie kierowcy , czesto jest tak ze jak jest mroz zima i myjesz czesto autko woda naleci do amorka i jak marznie zatrzymuje sie tlok i wtedy amorek sie uszkadza a jak pusci zima amorek jest juz kaput.
bum bum cyk cyk
Forumowicz
 
Od: 14 mar 2008, 15:49
Posty: 67
Auto: mazda 323 bg

Postprzez tomaszek21t » 18 kwi 2010, 13:54

chyba najlepiej i najtaniej będzie pożyczyć gdzieś amorek, podmienić na chwile i zobaczyć... ma ktoś jakiś nieporzebny amorek?:) W sumie jak to nie amorek a coś innego to się sfrajeruję, że wydam 500 zł a dalej będzie pukało... A tak na marginesie – ile kosztują najtańsze amorki, pewnie będę musiał wymienić dwa..
tomaszek21t
 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 5 / Premacy