Witam.
Chciałem dziś pojechać mazdą zatankować. Jednak w czasie próby ruszenia tylne lewe koło było zblokowane. Delikatne próby ruszenia w tył bądź w przód nie pomogły. Zmuszony zostałem odkręcić koło i po kilku uderzeniach młotkiem w bęben wszystko wróciło do normy. Dziwi mnie ten fakt i nie wiem co mogło byś przyczyną. Teraz jest wszystko ok. Autem głównie jeździ Żona, ale zawsze było ok i nigdy żadnych problemów mi nie zgłaszała. Nadmienię, że auto nie jeździło od 3 tygodni, ponieważ Żona jak jest duży śnieg to jeździ autobusem. Nie zauważyłem żadnych wycieków z cylinderka, na przeglądzie koło to zawsze prawidłowo hamowało, ręczny też działa bez problemów. Co mogło mieć wpływ na taki rozwój wydarzeń???
Zablokowane tylne koło. Brak możliwości ruszenia autem...
Strona 1 z 1
Jeśli to by się powtórzyło jeszcze raz proponował bym zajrzeć do zacisku hamulca ręcznego z tej strony co zatrzymało się koło.
Ja też taki miałem i po wymianie mechanizmu igiełkowego wszytko wróciło do normy (230 zł ).
Można by było jeszcze profilaktyczne obejrzeć uszczelki na cylinderku czy nie ma żadnej dziurki.
Ja też taki miałem i po wymianie mechanizmu igiełkowego wszytko wróciło do normy (230 zł ).
Można by było jeszcze profilaktyczne obejrzeć uszczelki na cylinderku czy nie ma żadnej dziurki.
- Od: 20 cze 2010, 06:25
- Posty: 16
- Skąd: Lublin
- Auto: Mazda Premacy 1,8 Benzyna, 101 KM, 2002 rok prod.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości