Zużycie oleju Premacy Diesel
poprzedni właściciel jeździł na Casrtolu to do dziś mazda nie może się otrząsnąć
na temat olei jest już wiele napisane w odpowiednim dziale
na temat olei jest już wiele napisane w odpowiednim dziale
Yans napisał(a):626 2.0 DiDT (2001) przebieg 78 tys. (
78.000km? może auto do sprzedania?
U mnie 272.000km, styl jazdy dynamiczny, olej wymieniany co 8000km – ani grama oleju nie ubywa.
P.S
Riki napisał(a):wymieniam co 8tkm) i bierze od 0,8l-1l zależnie od... butów
Po czyszczeniu FORTE wszystkiego co się da wyczyścić oleju auto nie bierze j/w – w ogóle. Pisząc to miałem 208.000km w 2009r. Przy 159.000 w momencie zakupu auta, Mazda brała tyle samo, zrobiłem ponad 100.000km – nie bierze nic i tak jest od jakichś 30.000km.... niebawem 300.000km
Riki przyznaj że zalałeś motodoktora
mi tez odwymiany do wymiany a mam juz 210 tys
- Od: 26 wrz 2010, 12:12
- Posty: 2321 (4/1)
- Skąd: PUCK
- Auto: mazda 323f '99 2,0 ditd sport edition
viewtopic.php?f=312&t=106621&start=0
Niech mnie ktoś poprawi albo podpowie , może jestem w błędzie.
Wymieniłem olej , zima idzie no i na Castrola tak wszyscy jadą , nalałem Elfa Evolution 5w30 , jak książka pisze . Czy to moje złudzenie czy tez sobie ubzdurałem że silnik chodzi teraz ciszej ?
Wymieniłem olej , zima idzie no i na Castrola tak wszyscy jadą , nalałem Elfa Evolution 5w30 , jak książka pisze . Czy to moje złudzenie czy tez sobie ubzdurałem że silnik chodzi teraz ciszej ?
Żyję po to aby jeździć , jeżdżę po to aby żyć
- Od: 18 lip 2010, 06:16
- Posty: 136
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda 6 , 2.3 Benzyna
2007r Lift
wiadomo że jak świeży olej to inna praca silnika
Miron-Ww napisał(a):Niech mnie ktoś poprawi albo podpowie , może jestem w błędzie.
Wymieniłem olej , zima idzie no i na Castrola tak wszyscy jadą , nalałem Elfa Evolution 5w30 , jak książka pisze . Czy to moje złudzenie czy tez sobie ubzdurałem że silnik chodzi teraz ciszej ?
Przerzuciłem się z 10W 40 na 5W30 i też mam takie wrażenie
- Od: 19 wrz 2010, 11:55
- Posty: 70
- Skąd: Jędrzejów
- Auto: Mazda 323F BJ DiTD 99'
Witam.
Kupiłem Premacy diesel zalaną olejem mineralnym 15W40. Z rozmowy z poprzednim właścicielem wynika że tego typu olej był w tym samochodzie stosowany już od co najmniej kilku wymian. Czy jest jeszcze możliwość (tj. czy nie jest za późno) przejść na syntetyk 5W30, ewentualnie półsyntetyk 10W40? Silnik ma przebieg 150 tys. kilometrów.
Pozdrawiam
Kupiłem Premacy diesel zalaną olejem mineralnym 15W40. Z rozmowy z poprzednim właścicielem wynika że tego typu olej był w tym samochodzie stosowany już od co najmniej kilku wymian. Czy jest jeszcze możliwość (tj. czy nie jest za późno) przejść na syntetyk 5W30, ewentualnie półsyntetyk 10W40? Silnik ma przebieg 150 tys. kilometrów.
Pozdrawiam
- Od: 4 kwi 2008, 20:23
- Posty: 6
- Auto: Mazda 6, 2.0 D, 136KM, 2004
Premacy 2.0 DITD, 90KM, 2001
sweeter napisał(a):Witam.
Kupiłem Premacy diesel zalaną olejem mineralnym 15W40. Z rozmowy z poprzednim właścicielem wynika że tego typu olej był w tym samochodzie stosowany już od co najmniej kilku wymian. Czy jest jeszcze możliwość (tj. czy nie jest za późno) przejść na syntetyk 5W30, ewentualnie półsyntetyk 10W40? Silnik ma przebieg 150 tys. kilometrów.
Pozdrawiam
nie radzę można wymieniać do góry z lepszych na gorsze ale odwrotnie nie polecam może się zdarzyć że zacznie przeciekać i brać olej ale decyzja twoja
- Od: 23 kwi 2009, 18:25
- Posty: 535
- Skąd: Kłodzko
- Auto: premacy 99r 101KM pb/lpg
Tak się składa że znam ten samochód dość dobrze (dlatego go kupiłem) i przebieg jest oryginalny, a fakt że jeździ na mineralnym był dla mnie lekkim szokiem. Rozmawiałem dziś z dwoma mechanikami. Jeden twierdził żeby na jesieni zalać go po prostu pólsyntetycznym Helixem hX7 10W40, drugi sugerował zalanie tym samym olejem ale z wcześniejszą płukanką silnika. Co do oleju w każdym bądź razie byli zgodni.
- Od: 4 kwi 2008, 20:23
- Posty: 6
- Auto: Mazda 6, 2.0 D, 136KM, 2004
Premacy 2.0 DITD, 90KM, 2001
Silnik był zalany mineralnym ale dobrym mineralnym.
Powtarając za znajomymi fachmanami: Pólsyntetyk to też nie jest mieszanka pół na pół syntetyk/mineralny, proporcje są raczej 20:80. Parametr gęstości jest istotny przede wszystkim w niższych temperaturach. Teraz gdy jest coraz cieplej jego znaczenie nie jest aż tak duże. Pozostałe właściwości są pomiędzy dobrym mineralnym a półsyntetykiem dość podobne.
Olej był wymieniany tuż przed zakupem samochodu (niecały miesiąc temu). Dlatego z nową wymianą poczekam do września.
Najważniejsze dla mnie jest czy wymieniać na półsyntetyk czy pozostac przy mineralnym. Mimo wszystko istnieje jednak jakieś ryzyko rozszczelnienia silnika.
Powtarając za znajomymi fachmanami: Pólsyntetyk to też nie jest mieszanka pół na pół syntetyk/mineralny, proporcje są raczej 20:80. Parametr gęstości jest istotny przede wszystkim w niższych temperaturach. Teraz gdy jest coraz cieplej jego znaczenie nie jest aż tak duże. Pozostałe właściwości są pomiędzy dobrym mineralnym a półsyntetykiem dość podobne.
Olej był wymieniany tuż przed zakupem samochodu (niecały miesiąc temu). Dlatego z nową wymianą poczekam do września.
Najważniejsze dla mnie jest czy wymieniać na półsyntetyk czy pozostac przy mineralnym. Mimo wszystko istnieje jednak jakieś ryzyko rozszczelnienia silnika.
- Od: 4 kwi 2008, 20:23
- Posty: 6
- Auto: Mazda 6, 2.0 D, 136KM, 2004
Premacy 2.0 DITD, 90KM, 2001
Nie ma żadnego ryzyka rozszczelnienia silnika. Olejem go nie uszczelnisz. Oleje mineralne mają gorsze właściwości smarne, szybciej się starzeją pod wpływem wysokich temperatur i jeszcze kilka innych mankamentów, które źle wpływają na nowoczesne ciasno spasowane silniki.
Jeśli faktyczne przebieg wynosi 150000 km to ja bym jak najszybciej zmienił olej. Nawej na najtańszy ale o właściwych parametrach.
Zrobisz jak uważasz.
Jeśli faktyczne przebieg wynosi 150000 km to ja bym jak najszybciej zmienił olej. Nawej na najtańszy ale o właściwych parametrach.
Zrobisz jak uważasz.
170.000 km i nadal nie bierze oleju.Ale twardo – wymiana co 10tys km i filtra i oleju.Powietrza raz na 5000km (tani jest) ,a filtr paliwa co dwa lata przed zimą.Olej Dex ultra i całe lata z tego samego nienajtańszego zródła. Mój wspaniały mechanik( od 2009 roku ) twierdzi że kręcę licznik (ale do przodu) Bo nawet po długich oględzinach i słuchaniu silnika ,nie widzi i nie słyszy oznak zużycia.Wydaje mi sie ,ze dbać...dbać...dbać ...i będzie jechać.Mam to we krwi bo w Polonezie w 1987 roku zmieniałem olej co 5000 km i dojechałem bez remontu silnika do 170.000 i sprzedałem.Ze względu na rdzę i pojawiające się na rynku ciekawsze propozycje
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości