Problem z odpalaniem na zimnym silniku
1, 2
Witam serdecznie !
Wiem, że tematów dotyczących tego problemu było mnóstwo – ale mam wrażenie, że mój jest inny.
Mam problem z odpaleniem auta na zimnym silniku. Kręcę go ok. 5 – 7 sek. (łapie jakby chciał a nie mógł), później odpuszczam – kręcę znowu i najczęściej dopiero za trzecim razem łapie.
Jak załapie to kupa dymu jak ze starego PKS-u.
Dlaczego mam wrażenie, że mój problem jest inny ?:
Po odpaleniu nie mam ŻADNYCH problemów. Nie gaśnie zaraz po odpaleniu, równo pracuje, nie ma problemów z przyspieszeniem, nie dymi – generalnie wszystko cacy.
Na ciepłym silniku nawet po dłuższej pracy odpala na dotyk bez dymienia.
Przebieg na 99% oryginalny – 141 tys. km.
Olej zmieniony jakieś 8 tys. kilometrów temu, zmienione wszystkie filtry łącznie z filtrem powietrza. Olej napędowy – BP Ultimate.
Aha – jeszcze jedno. Zauważyłem, że ta gumowa rurka co wchodzi do chłodnicy często jest wklęśnięta – jakby wytwarzało się jakieś podciśnienie. Poziom płynu na max a nawet więcej. Jak odkręcę dekielek na chłodnicy to syknie i rurka wraca do normy.
Pozdrawiam Brać dieslowską i czekam na Waszą diagnozę.
Wiem, że tematów dotyczących tego problemu było mnóstwo – ale mam wrażenie, że mój jest inny.
Mam problem z odpaleniem auta na zimnym silniku. Kręcę go ok. 5 – 7 sek. (łapie jakby chciał a nie mógł), później odpuszczam – kręcę znowu i najczęściej dopiero za trzecim razem łapie.
Jak załapie to kupa dymu jak ze starego PKS-u.
Dlaczego mam wrażenie, że mój problem jest inny ?:
Po odpaleniu nie mam ŻADNYCH problemów. Nie gaśnie zaraz po odpaleniu, równo pracuje, nie ma problemów z przyspieszeniem, nie dymi – generalnie wszystko cacy.
Na ciepłym silniku nawet po dłuższej pracy odpala na dotyk bez dymienia.
Przebieg na 99% oryginalny – 141 tys. km.
Olej zmieniony jakieś 8 tys. kilometrów temu, zmienione wszystkie filtry łącznie z filtrem powietrza. Olej napędowy – BP Ultimate.
Aha – jeszcze jedno. Zauważyłem, że ta gumowa rurka co wchodzi do chłodnicy często jest wklęśnięta – jakby wytwarzało się jakieś podciśnienie. Poziom płynu na max a nawet więcej. Jak odkręcę dekielek na chłodnicy to syknie i rurka wraca do normy.
Pozdrawiam Brać dieslowską i czekam na Waszą diagnozę.
- Od: 29 paź 2008, 16:30
- Posty: 98
- Skąd: Zakopane
- Auto: Premacy 2.0 DiTD `02
miałem cos podobnego, a wina była w nieszczelnym układzie paliwowym i jakiś mały zaworek w popie się zacinał, nie znam się dokładnie ale mój mechanik mi pokayzwal mi go, koszt naprawy to 500 zł, ale od tamtego momentu, nie mam już z tym problemu
- Od: 3 mar 2009, 09:27
- Posty: 30
- Skąd: Koszalin
- Auto: było Premacy 2.0ditd 101KM '03, jest Pajero
Yard napisał(a):Spróbuj tak ze trzy razy podgrzać świece. Bez odpalania i wtedy zobacz czy odpali.
Niestety, niewiele pomogło...
Grzałem trzy razy po 5 min. i odpalanie bez zmian.
Wymieniłem akumulator na nowy – jest znaczna poprawa.
Nie jest idealnie, pierwszy rozruch trochę trwa i jak odpali to nie dymi tak bardzo jak kiedyś.
Co ciekawe – wystarczy że silnik popracuje dosłownie kilka sekund i kolejne odpalania są na dotyk.
Znalazłem podobny temat – co prawda w Mazdzie 6 – i tam problem polegał na nieszczelnym układzie paliwowym a ściśle mówiąc na nieszczelnej uszczelce pod filtrem paliwa.
Może u mnie to samo ?
Na co w tym przypadku mam zwrócić uwagę ?
Jak mogę ręcznie podpompować paliwo przed rozruchem ?
Dzięki za pomoc i pozdrawiam !
- Od: 29 paź 2008, 16:30
- Posty: 98
- Skąd: Zakopane
- Auto: Premacy 2.0 DiTD `02
Zapoznaj się z poradnikiem do diesla, jest tam info o ręcznym pompowaniu paliwa. Wygląda to tak jakby z czasem postoju spadało ciśnienie w układzie i pompa po prostu podczas pierwszego rozruchu nie nadąża wytworzyć odpowiedni poziom ciśnienia na wtryskach. Coś kojarzę że był ten temat w dziale diesel przy 626 DITD. M6 ma inną konstrukcję silnika a dokładniej układu zasilania.
say napisał(a):Mozliwa, przyczyna,zdiagnozowana w zeszlym roku w premacy kolegi, byl przestawiony rozrzad o jeden zabek. Objawy niemal identyczne.
Jak to jest z tym rozrządem??
U znajomego mechanik przy zmianie rozrządu też przestawił rozrząd o jeden ząbek wynikiem czego był błąd obwodu TCV a objawy to spadek mocy po kilku minutach jazdy.
Czy jest możliwe że będę dwa różne objawy przestawienia rozrządu Np w lewo to TCV a przesunięcie w prawo to problem z odpalaniem na zimnym silniku.
Maciek76:
Czy problem z odpalaniem masz tylko zimą czy o każdej porze roku nie zależnie od temperatury zewnętrznej Czy samochód więcej ci pali Czy czujesz intensywnie zapach nieprzeplonej ropy po wyjściu z samochodu
Mozliwe, nie wiem w ktora strone byl przestawiony ale objaw byl taki, ze zimny silnik trza bylo krecic kilka sekund.marcili napisał(a):Czy jest możliwe że będę dwa różne objawy przestawienia rozrządu pytajnik Np w lewo to TCV a przesunięcie w prawo to problem z odpalaniem na zimnym silniku.!
Pozdrawiam
marcili napisał(a): Czy problem z odpalaniem masz tylko zimą czy o każdej porze roku nie zależnie od temperatury zewnętrznej Czy samochód więcej ci pali Czy czujesz intensywnie zapach nieprzeplonej ropy po wyjściu z samochodu
1. Niezależnie od temperatury zewnętrznej.
2. Nie zauważyłem wzrostu poziomu spalania.
3. Nie czuć ropy.
say napisał(a):Mozliwa, przyczyna,zdiagnozowana w zeszlym roku w premacy kolegi, byl przestawiony rozrzad o jeden zabek. Objawy niemal identyczne.
Czy grozi to zerwaniem paska ?
- Od: 29 paź 2008, 16:30
- Posty: 98
- Skąd: Zakopane
- Auto: Premacy 2.0 DiTD `02
say napisał(a):Czy grozi zerwaniem...na to pytanie nie potrawie jednoznacznie odpowiedziec.
Ja też nie chcę wprowadzać w błąd ale na logikę to nie powinno to mieć wpływu na zerwanie paska. Inaczej Jakby przesunął o ząbek w stosunku do wału korbowego.
ja też mam problem z odpalaniem na zimnym silniku. Nie ma na to wpływu czas po jakim próbuję go odpalać.
Sprawdziłem, że w trakcie tych "pustych" obrotów silnika w trakcie pracy rozrusznika nie podawane jest paliwo na wtryskiwacze, czyli przestawiony rozrząd odpada. Zaworek zwrotny wymieniłem, wymieniłem też filtr paliwa czyli sprawa powrotu paliwa do zbiornika odpada. Zdiagnozowałem silnik u kilku mechaników na wszelkiego typu komputerach i nie znaleźliśmy żadnych błędów. Sprawa wygląda na elektryczną i bardzo błachą , ale jak do tego dojść.
Liczę na współpracę!!!!
Sprawdziłem, że w trakcie tych "pustych" obrotów silnika w trakcie pracy rozrusznika nie podawane jest paliwo na wtryskiwacze, czyli przestawiony rozrząd odpada. Zaworek zwrotny wymieniłem, wymieniłem też filtr paliwa czyli sprawa powrotu paliwa do zbiornika odpada. Zdiagnozowałem silnik u kilku mechaników na wszelkiego typu komputerach i nie znaleźliśmy żadnych błędów. Sprawa wygląda na elektryczną i bardzo błachą , ale jak do tego dojść.
Liczę na współpracę!!!!
-
kfredek
Problem rozwiązany
Usterka tkwiła w ...świecach
Dwie z nich były uwalone (jakim cudem auto wogóle paliło to nie wiem...)
Dzisiaj zmieniłem sobie na nowe i pali zanim zdążę do niego wsiąść
Dzięki za wszystkie rady a przede wszystkim nieocenioną pomoc kolegi rene_16, który niestety dość rzadko zagląda na nasze forum.
Usterka tkwiła w ...świecach
Dwie z nich były uwalone (jakim cudem auto wogóle paliło to nie wiem...)
Dzisiaj zmieniłem sobie na nowe i pali zanim zdążę do niego wsiąść
Dzięki za wszystkie rady a przede wszystkim nieocenioną pomoc kolegi rene_16, który niestety dość rzadko zagląda na nasze forum.
- Od: 29 paź 2008, 16:30
- Posty: 98
- Skąd: Zakopane
- Auto: Premacy 2.0 DiTD `02
Problem był od maja aż do...dzisiaj, a że jeżdżę sporadycznie to nie przeszkadzało mi to za bardzo.
Zawsze były ważniejsze sprawy, inne wydatki i brak czasu.
Aż w końcu na PW odezwał się kolegarene_16 ze swoją teorią (wydaje mi się że całkiem słuszną a dotyczącą problemów z odpalaniem). Okazało się jednak że to nie to – i zasugerował sprawę świec.
Więc za jego namową wziąłem przewód elektryczny – jednym końcem spiąłem z plusem w akumulatorze. Po kolei badałem świece i ...bingo ...dwie nie iskrzą.
A propos – czy ma to znaczenie, że nie wymieniłem wszystkich tylko te dwie uwalone ?
Zawsze były ważniejsze sprawy, inne wydatki i brak czasu.
Aż w końcu na PW odezwał się kolegarene_16 ze swoją teorią (wydaje mi się że całkiem słuszną a dotyczącą problemów z odpalaniem). Okazało się jednak że to nie to – i zasugerował sprawę świec.
Więc za jego namową wziąłem przewód elektryczny – jednym końcem spiąłem z plusem w akumulatorze. Po kolei badałem świece i ...bingo ...dwie nie iskrzą.
A propos – czy ma to znaczenie, że nie wymieniłem wszystkich tylko te dwie uwalone ?
- Od: 29 paź 2008, 16:30
- Posty: 98
- Skąd: Zakopane
- Auto: Premacy 2.0 DiTD `02
Pierwsza to HKT( nie posiada ceramicznego izolatora), druga to NGK
Problemy innych.
NGK ma czas pełnego nagrzania 4 s, a HKT 10 s. W Nissanach sterownik grzeje świece tylko 4 s.
Komputery w Mitsubishi nie chętnie współpracują z HKT.
Toyoty też ich nie lubią.
HKT to Japonia. Stosuje dziwną politykę. Sześć rodzajów świec, które pasują do wszystkich samochodów. Dzięki temu nie muszą utrzymywać wysokich zapasów magazynowych.
Oby to były plotki.
Problemy innych.
NGK ma czas pełnego nagrzania 4 s, a HKT 10 s. W Nissanach sterownik grzeje świece tylko 4 s.
Komputery w Mitsubishi nie chętnie współpracują z HKT.
Toyoty też ich nie lubią.
HKT to Japonia. Stosuje dziwną politykę. Sześć rodzajów świec, które pasują do wszystkich samochodów. Dzięki temu nie muszą utrzymywać wysokich zapasów magazynowych.
Oby to były plotki.
Yard mam do Ciebie prośbę, możesz rozwinąć tą wypowiedź:
Jeżeli po takim trzykrotnym podgrzaniu (oczywiście zimą) silnik lepiej odpali to jaka może by przyczyna, świece lub aku? Bo nieszczelność chyba odpada, przy podgrzewaniu pompa nie pracuje?
Spróbuj tak ze trzy razy podgrzać świece
Jeżeli po takim trzykrotnym podgrzaniu (oczywiście zimą) silnik lepiej odpali to jaka może by przyczyna, świece lub aku? Bo nieszczelność chyba odpada, przy podgrzewaniu pompa nie pracuje?
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość