Ciągłe problemy z silnikiem i osprzętem

[tekla]

Witam i ubolewam że niestety są tacy pseudomechanicy potrafiący bez skrupułów brzydko mówiąc okraść ludzi którzy potrzebują pomocy.Z drugiej strony okazja czyni złodzieja.Dloczego zapłaciłeś za złą diagnozę i jej usunięcie.Skoro regeneracja wtrysków i pompy nie pomogła. Mechanik, który wystawia złą diagnozę ponosi za nią pełną odpowiedzialność.Jest na przepis prawny.Fachowcowi, który Ci to zrobił życzę żeby mu całe życie STAŁ........obraz matki przed oczami.Pozdrawiam Tekla.

[kr76]

Witam wszystkich! Cieszę się, że mogłem dołączyć do grona miłośników Madzi. Wkrótce stanę się posiadaczem Premacy DiTD z 2004 z przebiegiem 89kkm – serwisowana w Mazdzie, sprowadzona z Niemiec. I tu pojawia się problem z rozrządem. Koleś który mi go przywiezie (31 tys.) twierdzi, że zrobi mi rozrząd na miejscu za ok 600 zł i nie wiem czy iśc na to , czy błądzić gdzieś po Częstochowie (nie wiem gdzie) czy wymieniać napinacze i co w ogóle wymienić żeby móc wreszcie cieszyć się dłuuugo oczekiwanym nowym autkiem (do tej pory – Matiz, więc mam nadzieję przeżyć pozytywny szok . Facet jest ok. dzwonił przy mnie do Niemca, dopytał, doradził, nawet zaproponował, że mogę z nim jechać po auto jak chcę. Tylko zastanawiam się po co, skoro się nie znam kompletnie (wiem co zamówiłem, więc jak coś będzie nie tak, to nie wezmę i po temacie, ale myślę, że będzie ok. Doradźcie jakie czynności podjąć po sprowadzeniu. Czy wymieniać na miejscu (Salon samochodów używanych Gold Car – kolesie są chyba kumaci skoro stawiają na nogi sporo aut różnych marek?) czy szukać w innym miejscu i gdzie? co wymieniać po takim przebiegu? Tyle się naczytałem o DiTD , ale nie ogarniam wszystkiego. 9 lat matizem nie przysporzyło mi doświadczenia te wszystkie turbiny, rozrządy, napinacze itp. to dla mnie kosmos1 Pomóżcie!!!

[MAZVAGTECH]

ok 600 zł

Za sama wymiane rozrzadu czy z czesciami? Jak z czesciami /oryginalnymi/ to tanio, jak za sama robocizne to juz lekkie przegiecie.

Doradźcie jakie czynności podjąć po sprowadzeniu

Przede wszystkim sie nie "napalac" na auto, wszystko na spokojnie.

[topik]

tu pojawia się problem z rozrządem. Koleś który mi go przywiezie (31 tys.) twierdzi, że zrobi mi rozrząd na miejscu za ok 600 zł i nie wiem czy iśc na to , czy błądzić gdzieś po Częstochowie (nie wiem gdzie) czy wymieniać napinacze i co w ogóle wymienić żeby móc wreszcie cieszyć się dłuuugo oczekiwanym nowym autkiem (

Witam!Ja bym wolał wymienić w kraju chyba, że jest to Twój dobry kolega ale na prawdę dobry.Jeżeli ten przebieg jest autentyczny to nie musisz wymieniać pompy wody tylko pozostaje Ci do wymiany kompletny rozrząd.

co wymieniać po takim przebiegu?

Sprawdź w książce serwisowej kiedy był wymieniany olej,filtr oleju,powietrza i paliwa.Olej wymienia się co 10 tys.km a filtr powietrza i paliwa co 45 tys.km.Orginalny filtr paliwa do Mazdy robi Denso i Knecht a oleju i powietrza Knecht.Jak będziesz wymieniał w/w filtry i jak możesz to sprawdź jakiej firmy masz założone filtry i napisz na forum.Sprawdź też filtr przeciw pyłowy.Zobacz kiedy był wymieniony i w jakim jest stanie płyn chłodzący.Pozdrawiam

[kr76]

dzięki za poradkę. Pozdrawiam.

[xANDy]

kr76 – popatrz sobie do Poradnika. Kompletny zestaw do rozrządu (bez pompy wody) to ok 850-1050zł (nawet na allegro). Pasek rozrządu może być mazdy albo mazdy lub mazdy. Inne pękają prędzej czy później (zazwyczaj prędzej).

Wszystkie pytania, które zadałeś są już "stare" więc poszukaj w poradniku – tam masz niemal wszystko co potrzebne.

[Yard]

Olej wymienia się co 10 tys.km

Od kiedy? Wymiana co 15 000 km.
Zapraszam
|
|
\/

[Dortann]

A co 100 000 wymiana silnika

[topik]

Od kiedy? Wymiana co 15 000 km.

Witam!Zgadza się.W instrukcji jest napisane, że olej wymienia się co 15 000 km a w trudnych warunkach co 10 000 km.Na forum przyjęło się, że wymienia się co 10 000 km.Pozdrawiam

[xANDy]

Na forum przyjęło się, że wymienia się co 10 000 km.Pozdrawiam

Z czegoś to wynika, bo

olej wymienia się co 15 000 km a w trudnych warunkach co 10 000 km

Odcinki, które MY pokonujemy dieslami uznać należy za obciążające. Chyba, że ktoś regularnie robi autem codziennie wyłącznie trasy typu 100km bez zatrzymania.
Po Polsce trudno inaczej jeździć, bo nie bardzo jest gdzie.