Nadmierne dymienie
1, 2
wyciągnołem raz jeszcze egr i pożądnie go przedmuchałem sprężarką jak na razie znów nie dymi, nawet troszkę dymka nie puszcza- zobaczymy jak dalej bedzie, przedmuchałem dolot i erg i działa a kalibracja wtrysków- w serwisiem mówili, że jak by to była wina wtrysków to by ciężko paliła zimą a z zapłonem nie miałem żadnych problemów.
na reszcie
po tylu zmaganiach i nerwach
na reszcie
po tylu zmaganiach i nerwach
- Od: 17 paź 2008, 15:13
- Posty: 8
- Skąd: dolnośląskie
- Auto: mazda premacy 2.0 ditd 90KM
Musisz wszystko rozebrać. Ja zapłaciłem 400zl. Żeby wyczyścic kolektor dolotowy mechanior musiał rozbierać rozrząd, dlatego koszta były tak wysokie. Nagary jakie się zbierają w kolektorze to przypadłość wszystkich nowych diesli nie tylko nasze mazdy tak mają. Mam przejechane ponad 200 tys i mazda po tej operacji nie kopci jak smok.
- Od: 14 cze 2007, 23:31
- Posty: 53
- Skąd: Ostrów Mazowiecka
- Auto: Mazda 323f 2.0DTVi 2000r RF2A
Witam
Moja mazda 6 też dymi ale ma takie jak by strzały z reguły widzę to rano jak silnik jest zimny kiedy się rozgrzeje dym znika jego kolor odrazu po odpaleniu jest biały chociaż to wydaje mi się jest spowodowane niska temperaturą po jakimś kilometrze jazdy dym jest szary ale tylko przy przekroczeniu 2000 tys obrotów i to jest taki strzał bo nic przed 2 tys nie ma i później już też nic zrobiłem ostatnio test przelewowy i drugi od rozrządu wtrysk leje w weekend będę wymieniał i mam nadzieję że ta usterka jest Przez wtrysk no i w sumie mam jeszcze problem z mocą bo moj model to 136 KM idzie go rozpędzić ale nie ma szału buja się jak by miał z 90KM tylko przyspiesza ale jak by na pół gwizdka znajomy miał taką mazde wcześniej to zrywala na 1 i 2 biegu a moja nie może ktoś miał podobny przypadek i może mi napisać co jeszcze mogę sprawdzić pozdrawiam
Moja mazda 6 też dymi ale ma takie jak by strzały z reguły widzę to rano jak silnik jest zimny kiedy się rozgrzeje dym znika jego kolor odrazu po odpaleniu jest biały chociaż to wydaje mi się jest spowodowane niska temperaturą po jakimś kilometrze jazdy dym jest szary ale tylko przy przekroczeniu 2000 tys obrotów i to jest taki strzał bo nic przed 2 tys nie ma i później już też nic zrobiłem ostatnio test przelewowy i drugi od rozrządu wtrysk leje w weekend będę wymieniał i mam nadzieję że ta usterka jest Przez wtrysk no i w sumie mam jeszcze problem z mocą bo moj model to 136 KM idzie go rozpędzić ale nie ma szału buja się jak by miał z 90KM tylko przyspiesza ale jak by na pół gwizdka znajomy miał taką mazde wcześniej to zrywala na 1 i 2 biegu a moja nie może ktoś miał podobny przypadek i może mi napisać co jeszcze mogę sprawdzić pozdrawiam
I niech jeszcze kolega sprawdzi podkładki pod wtryskami – czy nie puszczają.
Ale rzeczywiście mało mocy jak na M6 – moja rano zrywa asfalt na trójce, a jak jest mokro to i na czwróce muszę uważać...
Biały dym rano to po prostu para wodna (jeśli normalny biały). Może nawet dość długo się pojawiać, jeśli w tłumiku zebrało się więcej wody – zanim się odgotuje to trochę mija czasu.
Najgorzej mają właściciele benzyn na gaz – im lód w tłumiku potrafi zimą zatkać cały wydech. U nas nie ma takich problemów...
Ale rzeczywiście mało mocy jak na M6 – moja rano zrywa asfalt na trójce, a jak jest mokro to i na czwróce muszę uważać...
Biały dym rano to po prostu para wodna (jeśli normalny biały). Może nawet dość długo się pojawiać, jeśli w tłumiku zebrało się więcej wody – zanim się odgotuje to trochę mija czasu.
Najgorzej mają właściciele benzyn na gaz – im lód w tłumiku potrafi zimą zatkać cały wydech. U nas nie ma takich problemów...
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Witam ponownie poszedłem za radą kolegi Yard wlałem na pół baku środka do czyszczenia wtryskow stp bodajże w sobotę wymieniłem wtrysk ten jeden który lał i podkładki pod wszystkimi zaraz po tym zrobiłem przelewowy 4 pojemniki z tym samym poziomem paliwa dodatkowo wyciągnąłem przepływomierz potraktowalem go mrzawka że środkiem do czyszczenia układów elektronicznych a mazda dalej swoje do 3 tys obrotów kręci się w miarę ale asfaltu nie zwija przy czym w granicach zalanczania się turbo ciężko mi to określić dokładnie w którym momencie Pomiędzy 1500 a 1800 obrotów jest strzał z szarego dymu olej nie ubywa woda też trzyma poziom zaczynam wątpić czy coś wogole będzie z tego ma ktoś jeszcze jakieś sugestie co sprawdzić xAndy dzięki za podpowiedź pozdrawiam
ta kuracja ze środkiem do czyszczenia stp trzeba zrobić parę razy aby to dało jakiś efekt
waletosw napisał(a):mazda dalej swoje do 3 tys obrotów kręci się w miarę ale asfaltu nie zwija przy czym w granicach zalanczania się turbo ciężko mi to określić dokładnie w którym momencie
Te objawy wskazują na to, że silnik po prostu nie dostaje powietrza. Jeśli jest go za mało – pompa nie poda dużo więcej paliwa, ponieważ i tak nie byłoby w czym go spalić (wyjątek jest przy kick-down'ie).
Układ jest taki: Puszka filtra powietrza -->filtr -->turbina -->węże -->intercooler (i gdzieś przy nim czujnik ciśnienia powietrza doładowanego) –>wąż do kolektora -->przepustnica -->kolektor z klapkami -->silnik.
Zakładając, że filtr masz dobry i węże do turbiny sprawne oraz dociera sprężone powietrze do IC należałoby zacząć sprawdzać gdzie silnik się dławi dalej.
Na "chłopski rozum" to, gdyby powietrze wcześnie uciekało (sprężone – do IC) to turbo dawałoby więcej, bo tak pokazywałby czujnik ciśnienia doładowanego (po spadek ciśnienia jest rekompensowany zwiększeniem wydajności turbo). Silnik miałby więcej mocy ale kopciłby non stop+wysokie spalanie.
Jeżeli wszystko jest szczelne to... sprawdzać trzeba przepływność IC (wyczyścić go, także czujnik ciśnienia na wężyku), zostają węże od IC do kolektora oraz przepustnica, która blokując unieszkodliwi Ci mnóstwo koni w silniku.
Gdyby problemem była wydajność samej pompy – to zazwyczaj na desce byłby sygnał błędu.
Oczywiście problemem może być coś zupełnie nietypowego jak choćby zniszczone łopatki turbo od strony sprężarki (długa jazda po pustyni bez filtra powietrza) albo zaklejony smok w baku czy specyficzne uszkodzenie czujnika ciśnienia paliwa na szynie CR... a może po prostu sterowanie turbiną na podciśnieniu nie domaga...jakiś wężyk przekruszony wystarczy – było tak nie raz...
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
xANDy dzięki spróbuję powalczyć z IC w sobotę wezyki od podcisnienia wszystkie nowe nowy Filter powietrza i Filter paliwa też jeszcze sitko w baku no i przepustnica została do sprawdzenia chciał bym w końcu trafić na to co ja boli pozdrawiam i dziękuję za wszystkie odpowiedzi
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość