Od stycznia walczę z dziwnym problemem Co jakiś czas znika mi płyn chłodniczy. Od stycznia dolałem już ponad 6 litrów
Pierwszy raz problem zauważyłem jak jechałem w góry. Nagle wskazówka od temperatury powędrowała na czerwone. Zatrzymałem się podnoszę maskę a w zbiorniczku wyrównawczym susza Uzupełniłem i pojechałem dalej. Przez kilka dni był spokój potem znowu podobna sytuacja. Musiałem dolać sporo płynu, mimo że temperatura nie skoczyła podczas jazdy, ale pewnie z powodu krótkich odległości jakie wtedy pokonywałem. Po powrocie pojechałem do mechanika, który obejrzał wszystko i nie widać żadnych wycieków. Przez kilka miesięcy był spokój i ostatnio znowu podobna sytuacja Musiałem dolać ponad 2 litry płynu. Znów sprawdzenie i na silniku ani wężykach nie widać żadnych wycieków, ale osłona silnika nasiąknięta płynem na maksa
Ma ktoś może pomysł co się dzieje z płynem ?
Samochód zachowuje się poprawnie, żadnych problemów z odpalaniem itp.
Znika płyn chłodniczy
Strona 1 z 1
Moim zdaniem spróbował bym odpowietrzyć układ chłodzenia i sprawdził korek przy zbiorniczku wyrównawczym. Miałem podobne zjawisko w Citroenie. Zapowietrzał się układ. Ale nie mówię , że to jest to.
MAZDA SIĘ NIE PSUJE TO LUDZIE PSUJĄ MAZDY
Jeśli ubywa to musi być wyciek. Piszesz , że osłona silnika nasiąknięta płynem więc może wybija korkiem od zbiorniczka . Hipoteza taka
Dopisano 31 maja 2016, 21:00:
viewtopic.php?f=396&t=84770
Może to pomoże
Dopisano 31 maja 2016, 21:00:
viewtopic.php?f=396&t=84770
Może to pomoże
MAZDA SIĘ NIE PSUJE TO LUDZIE PSUJĄ MAZDY
Problem u mnie jest taki że nie jest to ubytek systematyczny Ubytek następuje gwałtownie w sporej ilości. Nie "wywala" go ani korkiem od chłodnicy ani od zbiornika wyrównawczego
To co można zobaczyć po zdjęciu osłony pod silnikiem i z góry, dodatkowo zdjęty wentylator z chłodnicy nie pokazuje żadnych wycieków i to jest największy problem. Od ostatniego wycieku minęło już jakieś 3 tygodnie i poziom płynu nie zmienia się.
Myślałem że to jakiś problem z nieszczelnością nagrzewnicy, ale jeden z mechaników zasugerował że gdyby to była nagrzewnica to miałbym mokre dywaniki w kabinie.
Pomysły co to może być już mi się skończyły
Jeszcze głupie pytanie odnośnie nagrzewnicy/webasto Gdzie jest ona w moim modelu ? Jest do niej łatwy dostęp żeby sprawdzić czy na niej nie ma wycieków ?
To co można zobaczyć po zdjęciu osłony pod silnikiem i z góry, dodatkowo zdjęty wentylator z chłodnicy nie pokazuje żadnych wycieków i to jest największy problem. Od ostatniego wycieku minęło już jakieś 3 tygodnie i poziom płynu nie zmienia się.
Myślałem że to jakiś problem z nieszczelnością nagrzewnicy, ale jeden z mechaników zasugerował że gdyby to była nagrzewnica to miałbym mokre dywaniki w kabinie.
Pomysły co to może być już mi się skończyły
Jeszcze głupie pytanie odnośnie nagrzewnicy/webasto Gdzie jest ona w moim modelu ? Jest do niej łatwy dostęp żeby sprawdzić czy na niej nie ma wycieków ?
- Od: 14 kwi 2008, 17:05
- Posty: 49
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 5, TOP 2.0 CD (143KM)
Piec jest zlokalizowany- jak patrzysz z przodu na auto-głęboko z dołu z lewej strony, niedaleko maglownicy. Dostęp jest bardzo trudny, bo upchany jest pod rurkami klimy.
cytat z tego postu
viewtopic.php?f=120&t=127863
cytat z tego postu
viewtopic.php?f=120&t=127863
MAZDA SIĘ NIE PSUJE TO LUDZIE PSUJĄ MAZDY
Miesiąc minął i problem wrócił Niestety do tej pory nie miałem czasu dobrać się do piecyka. Ale to chyba jednak nie jego wina, bo chyba powyżej +15 się nie załącza. Chyba trzeba będzie się przyjrzeć pompie wody. Dwa dni temu przejechałem samochodem dosłownie 2 metry, musiałem wyjechać z garażu. Po tym zabiegu na drugi dzień rano kałuża pod samochodem. Musiałem dolać litr do chłodnicy i z pół do zbiornika wyrównawczego, który był pusty. Za jakiś czas sprawdzam pod spodem kapie Podnoszę machę i w chłodnicy ubytku nie ma, ale w zbiorniczku wyrównawczym prawie pusto Dzisiaj przejechałem jakieś 30km i cisza, zero wycieków.
Myślicie że może to być wina nieszczelności pompy i w zależności jak się zatrzyma to albo cieknie albo nie ?
Myślicie że może to być wina nieszczelności pompy i w zależności jak się zatrzyma to albo cieknie albo nie ?
- Od: 14 kwi 2008, 17:05
- Posty: 49
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 5, TOP 2.0 CD (143KM)
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości