Ale do rzeczy – z autem nie mam problemów... poza jednym epizodem kiedy zluzował się jeden wężyk od podciśnienia "czegoś tam"
Usterka wynikła w trasie i objawiła się kontrolką check – do domu wróciłem normalnie ze świecącą kontrolką, która zgasła następnego dnia samoczynnie.
Mimo to podjechałem do mechanika – odczyt z kompa, look kontrolny i nasunięcie wężyka... i po naprawie. Ponoć był lekko zluzowany wężyk od jakiegoś podciśnienia.
Ale jak to po zakupie należy zrobić – auto mam od niecałych 2 tygodni i nakulałem już 2000 km -pojechałem do ASO na pełną diagnostykę i sprawdzenie auta.
Niby wszystko gra wszystko jest cacy i nic na desce nie świeci, auto jeździ cacy...
W ASO doszukali się tego że turbo jest "przeładowane" – czujnik doładowania turbiny za mocno pompuje czy coś w ten deseń...
Błąd jaki niby się zapisuje w kompie to P0234 -nieciągły.
Stawiają na czujnik lub turbinę...
Co to może być za czujnik i gdzie go szukać – chcę sprawdzić wszystkie połączenia do niego zanim zdecyduję się na wymianę.
Wolę zacząć od sprawdzenia lub wymiany czujnika aniżeli turbiny
Auto to Mazda 5 to 2.0 Diesel z 2008 lift.
