Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.
Mam irytujący problem z Mazdą 5, a mianowicie to co wpisałem w temacie. Odpalam zimne auto, pali jak to mówią na tak zwany "dotyk". Skrzynia zmienia elegancko biegi... wiadomo jak jest zimny to delikatnie je przeciąga, tak jakby w trybie sport. Po rozgrzaniu silnika i jednocześnie oleju w skrzyni biegi szybciej wskakują. Jest tylko jedne ale... a mianowicie przy delikatnym operowaniu pedałem gazu przy prędkości 60 km/h wskakuje 5 bieg a obrotomierz pokazuje równo 1500 obrotów na minutę. Wtedy czuję jakby cały silnik miał ochotę wyskoczyć z poduszek. Wibracje są tak jakby poprzeczne, karoseria lata na boki. Po przekroczeniu 1650 1700 obrotów wibracje ustają. Najczęściej czuć te wibracje gdy auto jest całe załadowane, a mianowicie jestem z żoną i dwójką dzieci.
Na własną rękę wymieniłem poduszkę olejową silnika po stronie rozrządu... niestety nie pomogło. Mechanik doszukiwał się problemu w świecach, wymienił je na nowe skasował 400 stówy i powiedział że to prawdopodobnie rozrząd.
Auto sprowadzone spod Szwajcarskiej granicy, przebieg podobno autentyczny 120 tysięcy.
Kochani gdzie szukać? Czy to na felgach zimowych czy letnich sytuacja taka sama...
Dopisano 30 maja 2017, 20:58:
Pozwolę sobie dodać że na biegu jałowym nie ma nawet delikatnego szarpnięcia, instalacji LPG również nie posiadam.
Wibracje auta na 5 biegu, 60 km/h, 1.5 tys. obrotów.
Strona 1 z 1
Ludzie na 5 biegu 60km przy 1500obr to coś nie tak kto tak jeździ? jeszcze w benzynie minimalne przejście na 5 to przy 2000obr/min. to nie diesel potem problem że trzęsie budą do puki silnik nie złapie normalnych obrotów na danym biegu, Jeżeli tak jeździsz to silnik ładnie jest przeciążony
kreć człowieku wyżej jeszcze napisz że na 4 biegu jeździsz 30-40km/h to już nie mam pytań
kreć człowieku wyżej jeszcze napisz że na 4 biegu jeździsz 30-40km/h to już nie mam pytań
To ladnie traktujesz swoja M5.
Naprezenia kosmiczne.
Nie rozumiem sensu takiego spotepowania.
Jazda na tak niskich obrotach ani nie spowoduje mniejszego zuzycia paliwa, ani jakiejkolwiek innej oszczednosci.
Nie mowiac juz, jak taka jazda wplywa na dynamike poruszania sie w ruchu ulicznym.
Naprezenia kosmiczne.
Nie rozumiem sensu takiego spotepowania.
Jazda na tak niskich obrotach ani nie spowoduje mniejszego zuzycia paliwa, ani jakiejkolwiek innej oszczednosci.
Nie mowiac juz, jak taka jazda wplywa na dynamike poruszania sie w ruchu ulicznym.
Panowie, rzecz jasna, że niskie obroty dla silnika i napędu to morderstwo ale kolega zakładający temat domniemam, że posiada automat, stąd opis dotyczący takich prędkości i obrotów.
Ja bym szukał czegoś w obrębie skrzyni biegów.
Ja bym szukał czegoś w obrębie skrzyni biegów.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości