Mazda5 gaśnie zaraz po odpaleniu.

Postprzez sonsieno » 4 paź 2015, 09:53

Witam, od dwóch dni mam ze swoją madzią następujący problem: po odpaleniu silnik prawie natychmiast gaśnie, chyba że odpalając trzymam pedał gazu – wtedy udaje się utrzymać odpalony silnik i na gaz madzia reaguje normalnie. Moja diagnoza padła na zawór sterujący obrotami biegu jałowego (Idle Air Control Valve), coś takiego znalazłem zaraz obok przepustnicy.

Bez tytułu.jpg
OEM ZJ0120660 ZJ01-20-660 Idle Air Control Valve for Mazda B4000 EXPLORER RANGER


Wykręciłem ten zaworek, grzybek który w nim się znajduje po naciśnięciu porusza się bez problemu jednak cały czas znajduje się w pozycji zamkniętej. Przy włączonym zapłonie sprawdziłem napięcie na wtyczce doprowadzającej prąd do zaworu – jest 12V. Włączanie i wyłączanie zapłonu nie daje żadnej reakcji – grzybek zaworu pozostaje cały czas zamknięty. Czyżby zaworek do wymiany?
Forumowicz
 
Od: 13 sie 2009, 09:20
Posty: 118
Skąd: Białystok
Auto: Mazda 5 2007r. 2.0 benzyna

Postprzez czah666 » 6 paź 2015, 22:29

na zimnym czy ciepłym?? Moze silniczek krokowy?? może coś ze ssaniem? czujnikiem temperatury?
Forumowicz
 
Od: 26 sie 2009, 22:09
Posty: 157 (1/3)
Skąd: Chrzanów
Auto: Mazda 5 2.0 06' + gaz , Nissan almera N15 1.6SR
były : 323f bj 1.3 16v 99' , Fiat Tipo 1.4 95' , Opel kadet 1.4 91' , Skoda 120LS 82'

Postprzez sonsieno » 7 paź 2015, 20:33

Silnik gasł zarówno zimny jak i ciepły. Sprawdziłem Forscanem który wykazał błąd "B1318 – niskie napięcie akumulatora" Dziwne bo jeszcze kręcił w miarę normalnie, a akumulator jeszcze w fabryce montowany. Zmierzyłem napięcie akumulatora 11,75v. wyjąłem gi i ładowałem kilka godzin. Po naładowaniu silnik kilka razy odpalił od strzała i popracował, następnego dnia rano znowu lipa – odpala i gaśnie. Wczoraj po południu zamontowałem nową VARTĘ 60AH, od tamtego czasu auto pali i pracuje normalnie, przed chwilą wychodziłem nawet sprawdzać :) zobaczymy co będzie dalej.
Forumowicz
 
Od: 13 sie 2009, 09:20
Posty: 118
Skąd: Białystok
Auto: Mazda 5 2007r. 2.0 benzyna

Postprzez Wojtek » 7 paź 2015, 20:38

Ciesz się, że jeszcze kręcił... Generalnie aku w Mazdach pada z zaskoczenia... :)
Skoda Rapid Obrazek , Mii FR-line 1.0 Obrazek
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
Avatar użytkownika
Zarząd – Członek Zarządu
 
Od: 21 gru 2013, 12:44
Posty: 17490 (110/470)
Skąd: UK
Auto: Rapid 1.2 SE-L 110KM
Mii FR-line 1.0 75KM

Postprzez sonsieno » 8 paź 2015, 07:14

Co z tego ze kręcił skoro gasi po odpaleniu. Jak nie kręci to od razu wiadomo ze padł a tak to była zagadka.
Forumowicz
 
Od: 13 sie 2009, 09:20
Posty: 118
Skąd: Białystok
Auto: Mazda 5 2007r. 2.0 benzyna

Postprzez czah666 » 8 paź 2015, 22:09

swoją drogą trochę dziwne- myślałem że akumulator służy do odpalenia auta a później to już wszystko z alternatora idzie...
Forumowicz
 
Od: 26 sie 2009, 22:09
Posty: 157 (1/3)
Skąd: Chrzanów
Auto: Mazda 5 2.0 06' + gaz , Nissan almera N15 1.6SR
były : 323f bj 1.3 16v 99' , Fiat Tipo 1.4 95' , Opel kadet 1.4 91' , Skoda 120LS 82'

Postprzez Wojtek » 8 paź 2015, 22:14

Dobra uwaga... Do sprawdzenia układ ładowania... :)
Skoda Rapid Obrazek , Mii FR-line 1.0 Obrazek
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
Avatar użytkownika
Zarząd – Członek Zarządu
 
Od: 21 gru 2013, 12:44
Posty: 17490 (110/470)
Skąd: UK
Auto: Rapid 1.2 SE-L 110KM
Mii FR-line 1.0 75KM

Postprzez sonsieno » 17 paź 2015, 20:10

No i wczoraj w nocy zonk... Wychodzę z pracy, dwa razy odpalam i gaśnie, czyli powtórka z rozrywki :( Za trzecim razem przytrzymałem gaz, odpaliłem i tak dojechałem do domu, pod domem już nie gasł i odpalał normalnie, dziś też nie było problemów z odpaleniem. Wygląda więc na to że nadal nie do końca mogę ufać Madzi i nie do końca była to wina akumulatora. Zatem pozostaje szukać dalej przyczyn niedomagań.
Forumowicz
 
Od: 13 sie 2009, 09:20
Posty: 118
Skąd: Białystok
Auto: Mazda 5 2007r. 2.0 benzyna

Postprzez sonsieno » 22 lis 2015, 14:48

Temat niby zamknięty i jest rozwiązanie ale problem nadal występuje. Często przy uruchomieniu zimnego silnika auto odpala i od razu gaśnie. Wystarczy jednak że odpala się z wciśniętym pedałem gazu a silnik nie gaśnie. Czasem po odpaleniu z wciśniętym pedałem gazu i zdjęciu nogi z gazu chwilę po odpaleniu silnik gaśnie mimo wszystko. Mam wrażenie jakby coś nie łączyło, jak już załapie to trzyma obroty jak należy. Zauważyłem także że trochę strzela mi w wydechu przy zdejmowaniu nogi z gazu tak jakby silnik dostawał zbyt bogatą mieszankę i nie dopalał wszystkiego w cylindrach (nadmieniam że świece są nowe) Tak sobie gdybam że to może coś z czujnikiem położenia przepustnicy, może komputer dostaje od niego błędne odczyty i źle dobiera mieszankę paliwa jednocześnie dając za mało powietrza. Ma ktoś jakieś inne sugestie?
Forumowicz
 
Od: 13 sie 2009, 09:20
Posty: 118
Skąd: Białystok
Auto: Mazda 5 2007r. 2.0 benzyna

Postprzez sonsieno » 27 mar 2016, 23:03

Wracam do problemu po kilku miesiącach, byłbym wdzięczny aby moderator odznaczył ten wątek jako nierozwiązany gdyż wymiana akumulatora na pewno nie była definitywnym rozwiazaniem problemu.
Przez cała zimę miałem spokój, silnik palił "na dotyk" nawet na mrozie. Od wczoraj znowu po odpaleniu silnik zapala i od razu gaśnie, trzeba trzymać nogę na gazie aby pracował. Wczoraj kiedy zaistniał znów ten problem przejechałem spory kawałek, temperatura silnika wzrosła według wskaźnika na desce do około 90stopni, wówczas silnik trzymał obroty na pograniczu zgaśnięcia tj ok 200obr/min. Tak było przez kilka sekund aż w końcu gasł. W końcu po przejechaniu następnych paru kilometrów silnik wskoczył na jakieś 700 obrotów i już pracował względnie normalnie i nie gasł. Wobec tego wszystkiego mam pytanie: Czy możliwe że wariuje czujnik temperatury silnika podający temperature do komputera? Slyszalem ze wiekszosc silnikow ma kilka czujnikow temperatury silnika. Jeden czujnik jest podpiety do wskaznika na desce rozdzielczej, Jeden steruje wentylatorem chlodnicy a jeszcze inny podaje temperaturę do komputera ktory reguluje otwarcie "bypassu" biegu jałowego przy przepustnicy. Tak gdybam że jeśli u mnie jest taki czujnik to może być uszkodzony i przez to obroty na biegu jałowym wariują. Jeśli jest taki czujnik to gdzie go szukać i jak go sprawdzić?
Forumowicz
 
Od: 13 sie 2009, 09:20
Posty: 118
Skąd: Białystok
Auto: Mazda 5 2007r. 2.0 benzyna

Postprzez sonsieno » 29 mar 2016, 23:30

Wczoraj w południe madzia na zimnym silniku odpaliła od razu bez problemu, można było śmigać. Ale o 18 odpaliła i bez nogi na gazie nie dała rady pracować. Nie pomogło nawet przejechane 15 km – przy zdjęciu nogi z gazu i wysprzęglaniu silnik gasł :( Nie mam pomysłów aby więcej zgadywać. Muszę chyba odwiedzić jakiegoś dobrego fachowca...
Forumowicz
 
Od: 13 sie 2009, 09:20
Posty: 118
Skąd: Białystok
Auto: Mazda 5 2007r. 2.0 benzyna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 5 / Premacy