Spalanie Nowej Mazdy 6

[Marcinii]

Już pisałem w tym innym wątku, że nie żałuj, bo zaproponuję Ci zamianę Płacenie za paliwo mnie nie przeraża, za to mógłbym mieć trochę więcej koni i momentu...

[fayat]

Za mną pierwsze 1700km przebiegu. M.in. trasa Białystok-Katowice-Białystok z przewagą dróg ekspresowych, ale też jednojezdniowa ósemka i kawałek autostrady W-wa – Poznań. Kilka słów o spalaniu diesla 175KM w manualu poza obszarem zabudowanym. Trzy "programy" jazdy. Program nr 1, to jazda z różnymi prędkościami, w tym 200, dynamiczne wyprzedzanie. Spalanie średnie 6,8-6,9. Program nr 2, to jazda z jednostajną prędkością 120-140, tutaj spalanie 6,4, no i w końcu program nr 3. Vmax 110km/h, prędkość jednostajna, spalanie równe 5l... Dobrze wiedzieć, że takie spalanie jest możliwe, ale nie do takiej jazdy ten samochód jest stworzony. Jedno zdanie odnośnie wrażenia z jazdy autem z tym silnikiem. Ta jednostka nie ma "słabszej chwili", przez cały zakres obrotów ciągnie równie cudownie. Jestem w tej Maździe zakochany

Marcinii, to nie do Ciebie mrugnąłem długimi na skrzyżowaniu 11-go listopada i Zwierzynieckiej?

[Marcinii]

A jak, dla mnie

Spodziewałem się, że diesel będzie jeszcze mniej palił. Jakieś 7,3l mam przy jeździe 120-140. Czyli z tego co piszesz benzyna ma litr więcej. A jak u Ciebie jest po mieście ze spalaniem?

[discus]

Zrobiłem nie całe 700 km na pierwszym baku (2.0/165).

[HHHRRR]

Ten post został usunięty przez HHHRRR 30 kwi 2013, 01:15.
Powód: OT

[HHHRRR]

No właśnie pisałem w innym wątku, że teraz żałuje, że nie wziąłem 2.0. Napaliłem się na ten silnik większy, jest to kuszące mieć więcej mocy i nadal małe spalanie. Oczywiście liczyłem się, że z litr trzeba dodać, ale okazało się, że to nie wystarczyło. W sumie to głupi byłem, bo jak teraz patrzę na innych producentów, to oprócz marek luksusowych typu Audi, BMW czy Mercedes nikt nie oferuje takiego spalania z benzyny 2,5 – 3,0 litra. Niby taka high-tech technologia miała być... No ale Polak mądry po...

Chłopie, przy tym silniku spodziewać się cudów nie można. Szczególnie w zakresie wyników średniego spalania ... i osiągów także.
Ja w stylu jazdy na początek dziadkuję, a potem zmianę stylu odczuję ... oczywiście na stacji paliw. A umowna klasa "premium" też łże odnośnie spalania w silnikach benzynowych.
Obiektywnie wybrałeś dobry silnik, ale skoro czujesz żal ze złego wyboru, to mam kumpla, który chętnie zamieni się z Tobą i da Ci 2.0, a sam ucieszy się z 2.5! To może obie strony będą zadowolone

[mzlord]

Chłopie, przy tym silniku spodziewać się cudów nie można. Szczególnie w zakresie wyników średniego spalania ... i osiągów także.

ok, ale nie uważasz, że dane fabryczne powinne być chociaż trochę bardziej zbliżone do rzeczywistych? dla mnie akurat spalanie jest ważne, kupno tego samochodu było dużym wydatkiem i wiązało się z kredytem i liczyłem na trochę niższe koszty utrzymania auta, tym bardziej, że dużo jeżdzę. Jakoś mi ciężko stwierdzić, że "przy tym silniku spodziewać się cudów nie można"– cudów nie oczekuje, oczekuje zgodności z danymi fabrnycznymi i tyle.

[chmooreck]

Dane fabryczne są podawane według ściśle określonych testów, dla wszystkich producentów. Możesz dzięki nim porównać różne samochody. Niestety do wyników w realnym świecie zwykle nie przystają zbyt dobrze.

[filipwro]

Chłopie, przy tym silniku spodziewać się cudów nie można. Szczególnie w zakresie wyników średniego spalania ... i osiągów także.
Ja w stylu jazdy na początek dziadkuję, a potem zmianę stylu odczuję ... oczywiście na stacji paliw. A umowna klasa "premium" też łże odnośnie spalania w silnikach benzynowych.
Obiektywnie wybrałeś dobry silnik, ale skoro czujesz żal ze złego wyboru, to mam kumpla, który chętnie zamieni się z Tobą i da Ci 2.0, a sam ucieszy się z 2.5! To może obie strony będą zadowolone

Żalu nie czuję, ale jakbym poczekał kilka miesięcy to podejmowałbym bardziej świadomą decyzje. Po prostu nie lubię takich sytuacji jak zakładam jedno, a wychodzi drugie. Tak poza tym auto jest fenomenalne, ale mam niesmak, że dopłacałem do tego silnika.

Dane fabryczne są podawane według ściśle określonych testów, dla wszystkich producentów. Możesz dzięki nim porównać różne samochody. Niestety do wyników w realnym świecie zwykle nie przystają zbyt dobrze.

To wiedziałem, ale nie myślałem, że będą tak duże rozbieżności. To nie jest moje pierwsze auto.

[discus]

Ciekawostkę odnośnie spalania znalazłem na stronie Mazdy UK. Można na witrynie porównać spalanie silników Mazdy z inny markami samochodów na danym odcinku trasy.
Zwróćcie uwagę , iż niema silnika 2,5.

[Cypiss]

Nie sprawdzalem ale mozna zalozyc ze strona z porownaniem spalania bazuje na danych producentow odnosnie spalania. Jezeli wszyscy oszukuja tak samo (znaczy stosuja te same testy) to jest OK ale jak rozbieznosci sa rozne to nic nie da takie porownanie.

[ksatenza]

Wczoraj przejechałem około 550 km większość tempomatem (130 km/h), 3 osoby w aucie. Komputer pokładowy pokazał 6.5l. Lekki zawód bo wychodzi, że niskie spalanie można osiągnąć jadąc około 90km/h. Wcześniej udało się mi wyciągnąć 5.9 z podobnym obciążeniem auta jadąc właśnie średnio okolo 90 km/h. Ktoś wie jak ten komputer pokładowy liczy te średnie spalanie ? Bo mam wrażenie patrząc na wskaźnik ilości paliwa na ekranie, że spalił więcej niż te 6.5l ....

[Cantore]

Na tempomacie spali ci więcej.

[polak900]

6,5 czyli w rzeczywistości koło 7 l
Jak dla mnie 2l benzyna i spalanie 6,5 to jest naprawdę niezły wynik

[ksatenza]

Myślicie, że ten komputer pokładowy nie przekłamuje wyników?

[Marcinii]

Już wspominałem (bodajże w tym wątku), że komputer trochę oszukuje, o jakieś 0,2 – oczywiście na naszą niekorzyść. Mierzyłem kilka razy, po zatankowaniu do pełna zerowałem licznik (przy okazji zerowało się średnie spalanie – można to ustawić). Po zapaleniu się rezerwy (no troszkę później) tankowałem znów do pełna i zawsze mi wychodziło, że komputer mnie oszukuje. Felgi 17".

[skypassion]

Ja jestem pełen optymizmu co do spalania mojej upragnionej 2,5 litrówki. Mam Peugota Boxera 3,0 l i każdy mówił nie kupuj weź mniejszy silnik bo będzie ci palił 14 litrów. Jeżdżę rok czasu i więcej niż 10 nigdy nie spalił. Wszystko zależy nie tyle co od ciężkiej nogi tylko od techniki jazdy.

[przemekost]

Moja Mazda jest 2.0, śledzę sobie ten temat od początku, ale powiem szczerze mam mieszane uczucia co do tego zdziwienia ze strony użytkowników 2,5 litrowej jednostki, bo: z jednej strony interesuje się motoryzacją i Ja zdawałem sobie sprawę z tego że są to nierealne wartości spalania dla takiej pojemności skokowej jednocześnie z dość starą konstrukcją skrzyni automatycznej, ale z drugiej strony rozumiem, że nie każdy z Was interesuje się mechanika/motoryzacją i po to idzie do salonu aby czegoś się dowiedzieć, nie koniecznie zdając sobie sprawę z tego, że sprzedawcy zrobią wszystko, aby dany model sprzedać. Sam miałem odczucie w jednym z salonów Mazdy (byłem nie w jednym), że znam ten samochód lepiej od sprzedawcy ( pomyłki typu: system eloop odzyskuje energie, a następnie przechowuje ją w katalizatorze, albo wprowadzanie w błąd odnośnie aktywnego tempomatu w wersji 2.0 manualu i wiele innych). Problem sprowadza się do tego, że z tego co słychać realne odczucia nie pokrywają się z wersją na papierze. Ja kupując Mazde z silnikiem 2.0 wiedziałem co biorę, jeździłem Passatem CC 2.0 z DSG (210 KM a moment też konkretny) i przesiadając się do Mazdy myślałem że ona nie jedzie,ale to też nieprawda. Jedyne jeszcze na co tylko liczę to żywotność silnika w porównaniu do wersji turbo, na to samo radze liczyć jeżeli chodzi o skrzynie automatyczną w stosunku do DSG powinno to wyglądać dobrze – powinno:D Bo powiem jeszcze raz: na kosmicznie niskie spalanie nie liczcie. Jest tylko jeszcze jedna sprawa, która mnie ciekawi a mianowicie technologia skyactive... wyobrażacie sobie spalanie tego samochodu bez zastosowania jego odelżenia? 2,5 L + automat = 14 litrow, lekką ręką jakby ważył 200 kg więcej:D

[HHHRRR]

Wszystko zależy nie tyle co od ciężkiej nogi tylko od techniki jazdy.

A ja myślałem, że ciężka noga noga jest elementem techniki jazdy

[skypassion]

jak ktoś uważa wciskanie pedału w podłogę za technikę