Strona 4 z 7

Re: Negocjacje cenowe z dealerem

PostNapisane: 1 wrz 2016, 12:25
przez Tomalq
Idąc za przykładem tptptp rozesłałem zapytania do kilku salonów Mazdy. Od części dostałem zwrotnie oferty (i tutaj polecam Odyseey z Warszawy bo jako jedyni zaproponowali upust z ceny podstawowej 2%).
Po negocjacjach z "moim" (najbliższym) salonem udało mi się uzyskać 2% zniżki + dywaniki :P, immobilizer, gwarancja na 5 lat.

PostNapisane: 13 paź 2016, 17:19
przez edi7777
Również rozesłałem trochę zapytań o ofertę w moim przypadku zakupu dwóch samochodów. Na chwilę obecną najlepsza oferta to 4% rabatu + dodatkowe zabezpieczenia do alarmu za darmo i droższe dywaniki jako gratis. Oferta mazdy według mnie jest pod względem rabatów mocno przeciętna.

PostNapisane: 26 lut 2017, 12:46
przez YATES
Ciekawe ile mogli by zejść z ceny jak byśmy na forum zrobili zakup grupowy i zaproponowali np. zakup 10-15 samochodów w jednym salonie . Oczywiście nie musiał by to być jeden model , bo pewnie niektórzy z forum planują zakup trójki, inni szóstki , a inni jakiegoś CX. Może ktoś z was z południowej części Polski planuje w tym roku zakup nowej Mazdy to można się wpisać do tematu i zobaczymy czy jest nas dużo .

Re: Negocjacje cenowe z dealerem

PostNapisane: 26 lut 2017, 20:41
przez cinek78
... bez większych kombinacji znajdź brokerów którzy właśnie takimi zakupami się zajmują – ogarniają temat szybko i bez kłopotliwego szukania "kumpli"...

Re: Negocjacje cenowe z dealerem

PostNapisane: 14 kwi 2017, 23:00
przez manci39
Sam ostatnio przeglądałem ofertę dilerów Mazdy. Jedynie co mogę potwierdzić, to faktycznie w Warszawie Odyseey zaproponowali również 2% rabatu oraz zniżkę 1tys PLN na przedłużenie gwarancji o 2 lata. Z tego co zauważyłem, to jednak Mazda preferuje oferowanie dodatków do zakupu auta gratis niż upust ceny. Z drugiej strony nie ma co się dziwić, bo za ok 126,5 tys PLN (chodzi o benzyny) dostajemy naprawdę wypasiony samochód w najwyższej opcji i przepięknym designem :) <serduszka>

Re: Negocjacje cenowe z dealerem

PostNapisane: 6 cze 2017, 10:27
przez Tomek-G-dz
Witam , potwierdzam przy zakupie 2 aut 4 % rabatu na działalność gospodarczą, proponuję Mazda Bednarscy Łysomice, super obsługa :D

Re: Negocjacje cenowe z dealerem

PostNapisane: 3 paź 2017, 11:14
przez nrg
Negocjacje z tymi dealerami to ciężka sprawa. Mi udało się kupić nawigację za 500 zł, ale poza salonem. Oryginalną od gościa który robi coś dla mazdy.

PostNapisane: 3 paź 2017, 11:37
przez YATES
Ja sobie już zakup nowej Mazdy w salonie odpuściłem , bo przeżyłem SZOK gdy naocznie zobaczyłem jak dwie osoby przyjechały na reklamację do salonu ze swoimi rocznymi Mazdami ( jedna to model trójka , druga to szóstka) . Mazdy które rok wcześniej zakupili jako nówki z polskiego salonu w kilku miejscach korozja jak w 20 letnim Polonezie.
Rozumiem, że Mazdy są ładne, rozumiem, że mają dobre silniki, że robione w Japonii ale nie wydam 80 tys na auto które rdzewieje po roku. Zabezpieczenie antykorozyjne dużo gorsze jak w Fiacie 126p który zaczynał rdzewieć po 5-7 latach , a nie po roku. Skoro nowe Mazdy gniją już po roku to ciekawe jak będą wyglądać po 10-15 latach. Czytałem gdzieś , że w nowych Mazdach grubość lakieru na niektórych elementach wynosi około 40 mikronów , a przecież fabryczny oryginalny lakier zawsze jest na poziomie około 160-170 mikronów.

PostNapisane: 3 paź 2017, 16:00
przez MakekCh
nrg napisał(a):Negocjacje z tymi dealerami to ciężka sprawa. Mi udało się kupić nawigację za 500 zł, ale poza salonem. Oryginalną od gościa który robi coś dla mazdy.

Raczej kupiłeś pirata, którego mogłeś sobie zrobić sam za free ;)

PostNapisane: 3 paź 2017, 18:51
przez Marianek
YATES napisał(a):a przecież fabryczny oryginalny lakier zawsze jest na poziomie około 160-170 mikronów.
W latach 90 tak było owszem, teraz tak to lakiernik ręką kładzie <diabełek>
moja ma już ponad dwa lata 60 przebiegu, rudej zero.

Re: Negocjacje cenowe z dealerem

PostNapisane: 26 mar 2018, 17:07
przez Propleja
Witam wszystkich,

Postanowiłem dołożyć swoje 3 groszę jeżeli chodzi o proces negocjacji z mazdą.

Oglądać samochdy zacząłem na początku lutego, wiadomo wyprzedaże roczników super promocje dopłacamy do samochodów tylko go od nas odbierz.

Pierwszy samochoód jaki wogole ogladałem była mazda CX3, wygląd wewnętrzny i zewnetrzny poprostu leżał mi bardzo na sercu i uważałem że to jest samochód dla mnie. Plus wolnossąca benzyna, rozrząd łańcuchowy i japończyk. Auto rewelacja. Jazda próbna umówiona ale w między czasie pojechałem oglądać T-roca, Honde Hrv i tutaj <glupek2> ściana pod względem miejsca w tych samochodach a CX3. Jadąc do salonu mazdy na jazdę próbną już wiedziałem ze prawdopodbnie go nie kupie bo w granicach 100 tysięcy to są duzo większe samochody.

Honda odpadła ze względu na silnik 1.5 litra strasznie głośny jak dla mnie, kręcic do 10 tysięcy obrotów też jakoś nie mam w zwyczaju.

T-roc na wejsciu od kwoty konfiguracyjnej dostałem 6 tysięcy rabatu, super sprawa plus obietnice dodatkowych korzysci w zamian za szybka decyzję, ale tutaj turbodoładowany silnik 1.5 litra plus niebywale brzydkie i plastikowe wnetrzne skreśliło T-roca z listy.

Wracam do Mazdy, oglądamy CX5 i tutaj wszelkie wątpliowści się rozwiały, co prawda budżet wiekszy i niestety na skóre na siedzieniach nie mogłem sobie pozwolić ale duży samochod na planowaną rodzinę, dwulitrowy silnik wyposazenie sky Energy no poprostu bajka.

Zaczynamy negocjację, Sprzedawca po jakimś tygodniu marudzenia wrzucił 2% zniżki z ceny ale ze z zakupem się nie spieszyłem to mówie Panu ze się zastanowie. Mija 2 3 dni Sprzedawca dzwoni i zaczyna nawijać makaronik rozmowa stanęła na kamerze cofania w cenie bo to jedyna opcja która wydawała mi sie potrzebna z całego safety pakietu. Ale termin nie goni wiadomo zastanowię się. 3 4 dni mija telefon dzwoni i tu propozycja, dostaje Pan furke na cały dzień prosze testować ile sie da i zapraszam na podpisanie umowy jutro, mowie spoko ale mało to korzystne ze wzgledow finansowych, nadal marudze mówie poczekam. 2 3 dni mija zapraszaja do salonu jazda probna jeszcze raz ze sprzedawca zobaczymy co da sie zrobić.

Staneło na 2%, kamerze cofania, nakladkach na pedały i ochronnej warstwie lakieru na drzwi plus bagaznik. Sprawa o tyle spoko że i tak kupiłbym ten samochód bo poprostu mi leży. I mazda i handlowcy o tym wiedzą. Wiecej nie ugrałbym raczej napewno, doszło juz do sytuacji ze sprzedawca powiedzial chce dac wiecej ale nie moge i albo podpiszemy na takich warunkach albo niedogodze bardziej hehe w oczach widac bylo ze chyba nawet mówił prawdę ale kto to tam wie.

Any way pochwalę się w Sierpniu nowym członkiem rodziny !

Re: Negocjacje cenowe z dealerem

PostNapisane: 27 mar 2018, 09:31
przez toomaas
Tak to mniej więcej wygląda u Mazdy. Miałem podobnie, uparłem się na kamerkę to dodali w gratisie i owszem też dostałem upust 1,5%, ale nie gotówka tylko do wyboru akcesoria.
Nie zapominaj przy porównywaniu cen o oponach zimowych z felgami. To też parę tysięcy w kieszeni.
Zastanów się może nad silnikiem 2.5. Ja kupiłem właśnie 2.0 i w sumie żałuję.

Nie sprawdzałeś Forda Kugi? Ja ostatecznie wybierałem pomiędzy CX5 i Kugą

Re: Negocjacje cenowe z dealerem

PostNapisane: 27 mar 2018, 13:44
przez Propleja
Felgi i kola zimowe byly mocno szarpane ze sprzedawcą ale nie bylo modelu z 2017 zebym mogl ta promocje dostac. Nie chcieli dac i koniec.

Kuga ze względow wizualnych jakos mi nie podszedl.

jezdzilem 2 litrowym i mi wystarcza wiem ze wiekszosc osob chce i poleca 2.5 ale mi on jest poprostu nie potrzebny.

Pozdrawiam

PostNapisane: 27 mar 2018, 14:24
przez bbogdan
YATES napisał(a):Ciekawe ile mogli by zejść z ceny jak byśmy na forum zrobili zakup grupowy i zaproponowali np. zakup 10-15 samochodów w jednym salonie .

Mazda nastawia się na klienta indywidualnego ,floty nie kupują Mazd ze względu na mizerne rabaty ,a jak już ktoś myśli o zakupach grupowych to lepiej udać się w kierunku aut premium , np. w BMW przy zakupach grupowych rabat 30-40% .
A więc za cenę np. Mazdy 6 możemy mieć BMW 3 z mocniejszym silnikiem i lepszym wyposażeniem

Re: Negocjacje cenowe z dealerem

PostNapisane: 7 kwi 2018, 20:52
przez TOiOWO
Właśnie kupiłem nową Mazdę Cz-5, 2.5 l., wersja sky passion z szyberdachem, skóra. W kilka dni przejechałem 2 tys km. W porównaniu do poprzedniej Mazdy cx-5 (2,0 l., benzyna sky energy z 2016 r.) to zupełnie inny samochód – zachowanie na drodze, standard wykończenia, super extrasy-genialny – head up display. Ale do rzeczy, negocjacje z dealerem były krótkie, wiedziałem że na wiele nie można liczyć. Co zyskałem: blokadę dźwigni biegów AT (bear lock) – gorąco polecam, drugi immobilizer, autoalarm, oświetlenie powitalne progów – fajne, wykładzinę z kołnierzem do bagażnika, 1szy przegląd po roku za 1 zł, automatyczny odkurzacz Rumba, dwa rodzaje chodniczków. Niestety, nie udało się wynegocjować kół zimowych (19 inch) – to zaboli jesienią. Myślę, że te extrasy to łącznie z 3-4 tys zł.

Re: Negocjacje cenowe z dealerem

PostNapisane: 11 kwi 2018, 17:20
przez MarioDeCampes
A ja CX-5 2,5 mam cenie 2,0!

Re: Negocjacje cenowe z dealerem

PostNapisane: 13 lip 2018, 13:10
przez Sylvian
To nie jest kwestia tylko Mazdy ale generalnie wszystkich "japończyków". Politykę mają taką, że nie schodzą z ceny. Można dostać 1,5% i to tyle jeśli chodzi o gotówkę.
Natomiast czasem można wyszarpać coś w naturze – jak właśnie akcesoria etc. o czym pisali poprzednicy (choć też bez rewelacji).
Najlepiej kupować u nich zimą – na standardzie można dostać promocję z dodatkowymi kołami i oponami.

U konkurencji jest mega inaczej. Ja generalnie byłem prawie zdecydowany na Peaugeot'a 3008 lub Seata Ateca (odpadł ponieważ na silnik który chciałem musiałbym czekać min. 8 miesięcy – choć u nich na Atecę też nie chcą się targować właśnie ze względu na popyt i małe limity aut na polskę).
W Peugocie łączny rabat jaki miałem umówiony (bo prawie już podpisałem umowę) wynosił ponad 40k PLN (u nich w ogóle nie wato patrzeć na ceny katalogowe tylko trzeba iść do salonu i rozmawiać). Większość w gotówce a część w wyposażeniu. W Audi podobnie ale już nie tak drastycznie.

@TOiOWO drugi immobiliser dostajesz w standardzie za free (przynajmniej do wersji SkyPassion). Jest tak od 2013r. gdy Mazda borykała się z kradzieżami ich aut z systemem KeyLess. Także tu dealer trochę nieładnie się zachował jeśli powiedział Ci co innego.

PostNapisane: 13 wrz 2018, 17:30
przez Kamilloeus
Odebrałem swoją CX-5 na początku maja-2,5l-ful wypas + szyberdach, dostałem upustu 4% od ceny auta. Za matę w bagażniku i wieszak zapłaciłem. Tak" dobry" <faja> upust był z powodu zamówienia jeszcze CX-3( też minus 4%) dla żonki oraz że już kiedyś kupiłem CX-5.https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... &start=60#

Re: Negocjacje cenowe z dealerem

PostNapisane: 26 sty 2019, 23:43
przez Author53
Tak kupowałem swoją CX 5.
Będąc we Wrocku wpadłem do dilera pooglądać CX3 i CX5. CX3 na początku okazała się zbyt ciasna, siedziałem jak w konserwie a ja lubię luz w samochodzie. Oglądałem samochody przez ok. 40 minut zanim podszedł Jaśnie PAN sprzedawca. No prawda, nie byłem "wyjściowo" ubrany więc mnie zmierzył wzrokiem i nawet, takie miałem wrażenie, jakby chciał sobie mnie odpuścić i odejść ale ..... Zdecydował się zapytać czy chcę kupić czy tylko oglądać. Wk....ił mnie na wstępie. Pooglądałem, popytałem i podziękowałem. Była to sobota. Pojechałem do domu (nie Wrocław) i zacząłem szukać innego dilera w okolicy. Znalazłem. W poniedziałek zdecydowałem się zadzwonić do jakiegoś sprzedawcy i trochę dopytać o szczegóły. Szukając na stronie dilera telefonu natknąłem się na zdjęcia sprzedawców i kierownika sprzedaży. I tu szok. Kierownikiem sprzedaży "był" mój sąsiad z drugiej klatki. Członek tej samej wspólnoty mieszkaniowej. Ma Mazdę 6. Ośmielony zadzwoniłem, przedstawiłem się mówiąc że jesteśmy sąsiadami .... On po krótkiej chwili milczenia powiedział że mnie już kojarzy i zapytał w czym może pomóc. Podpytałem o kilka szczegółów i chciałem się umówić na jazdę próbną no i na ewentualny zakup auta ok. godziny szesnastej. Przeprosił nie że nie będzie go o tej porze, (na szczęście), ale wszystko przekaże jednemu ze sprzedawców. Pojechałem . Pan uśmiechnięty, przywitał mnie, wsadził do CX5 i pojechaliśmy. W czasie jazdy podpytywał mnie skąd znam kierownika itd. Odpowiedziałem że to mój sąsiad . Faktycznie, jak się później okazało Pan kierownik mieszkał w tym samym mieście co ja
Po jeździe usiedliśmy do negocjacji. Wszystko szło idealnie bez żadnych oporów z jego strony. Nadskakiwał, podpowiadał, trzy kawy zaserwował Podpisaliśmy umowę i wróciłem do domu. Przed wejściem do budynku spotkałem sąsiada z mojej klatki i powiedziałem że kupiłem Mazdę u naszego sąsiada. Chwila milczenia z jego strony i ...... Jak to? On zmienił pracę? Przecież on pracuje w firmie telekomunikacyjnej we Wrocku. Jako że nie należę do tych którzy interesują się życiem sąsiadów, zapytałem o nazwisko tego sąsiada z Mazdą 6. Jakie było moje zdziwienie jak się okazało że było inne niż nosił kierownik sprzedaży w Mazdzie. Podobieństwo było niesamowite, jakby był jego bliźniakiem. Chyba tym sposobem udało mi się trochę ponaciągać Mazdę . Co drugi ....... ma szczęście :D
Polityka Mazdy nie przewiduje upustów cenowych za to można wynegocjować dodatkowe wyposażenie. Mnie się udało wynegocjować:
– chlapacze tylne i przednie
– komplet dywaników gumowych 4 + bagażnik
– komplet kół zimowych na felgach aluminiowych
– kamerę cofania, jako dodatek, chociaż auto ma fabrycznie zamontowane czujniki zbliżeniowe w zderzakach z przodu i z tyłu.
– listwy rantowe, zamiast relingów, do montażu belek bazowych pod bagażnik (w oryginale listwy nie mają otworów do montażu tych belek. Mazda montuje je tylko ze swoimi belkami (koszt 2600). Przesadzili ale dołożyli :D

Re: Negocjacje cenowe z dealerem

PostNapisane: 27 sty 2019, 12:12
przez scifo
Jeżeli brałeś z wyprzedaży rocznika to Mazda koła zimowe daje tak czy inaczej. Czy dostałeś dywaniki welurowe? Bo proponują je jako dodatkowy gratis, a są one na wyposażeniu auta. Często jak chce klient zamieniają na gumowe, więc to pozorny gratis.
Życzę zadowolenia z autka.