Witam
Właśnie jestem na etapie poszukiwania Madzi 5, będzie to moja pierwsza przygoda z tą marką.
Znalazłem takie ogłoszenie:
https://www.otomoto.pl/oferta/mazda-5-b ... yZKab.html
Wstępnie oglądałem autko, prezentuje się ładnie, z zewnątrz nie zauważyłem korozji, silnik pracuje równo i porównując do innej Madzi, którą oglądałem, dużo ciszej. Jeszcze nie odbyłem jazdy próbnej, ale jestem na nią umówiony.
Jak na razie podoba mi się to auto i w związku z tym mam pytania:
– na co zwrócić szczególną uwagę, czego i gdzie szukać, jakieś słabe punkty karoserii i silnika ?
... i w ogóle co sądzicie o tym ogłoszeniu, warto ?
Za wszelkie podpowiedzi, porady i wskazówki będę niezmiernie wdzięczny.
Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam
Piotrek
Mazda5 2.0 ON, 2006, (otomoto: 6013907879), 19.900 zł, Ksawerów.
Strona 1 z 1
Kolejny sprowadzony diesel z niemiec z magicznym przebiegiem 159 kkm...Nie mają dróg,przebiegi na poziomie 10kkm rocznie jak najbardziej realne
-
rav 75
Ja nie patrzę na przebieg auta, tylko na jego stan. Nic nie pisałem o jego przebiegu, więc nie wiem dlaczego kolega się do niego odnosi? Tak jak gdzieś tutaj na forum ktoś napisał "nie kupuje się przebiegu"
Tak jak w poprzednim poście proszę o wskazówki na co zwrócić szczególną uwagę jeśli chodzi o stan techniczny pojazdu
PS
Jak domniemam kolega jest z Łodzi, ja też, więc może kolega miał by ochotę i czas razem ze mną obejrzeć to auto i zweryfikować jego stan?
Pozdrawiam
Tak jak w poprzednim poście proszę o wskazówki na co zwrócić szczególną uwagę jeśli chodzi o stan techniczny pojazdu
PS
Jak domniemam kolega jest z Łodzi, ja też, więc może kolega miał by ochotę i czas razem ze mną obejrzeć to auto i zweryfikować jego stan?
Pozdrawiam
Czyli jesteś gotowy z pełną świadomością kupić auto ze skręconym o 100 tys km licznikiem, a potem będzie na forum płacz temat że diesle Mazdy to kupa.
Nie odnoszę się to tego konkretnego egzemplarza bo może to jest ta perełka, ale czerwona lampka patrząc na przebieg świeci się od razu tak jak napisał to rav
Nie odnoszę się to tego konkretnego egzemplarza bo może to jest ta perełka, ale czerwona lampka patrząc na przebieg świeci się od razu tak jak napisał to rav
Masz rację, ale stan auta pozwala mniej/więcej ocenić jego przybliżony przebieg
Z drugiej strony większość aut z ogłoszeń ma ponad 200 tyś. przebiegu i idąc tym samy tokiem myślenia.... wiesz o co mi chodzi? to ile faktycznie mają nalatane.
Nigdy niczego nie jesteśmy pewni, wszak papiery tez podrabiaja, stąd moja prośba o wskazówki na co zwrócić szczególną uwagę
PS
W ogloszeniu podany jest vin, wpisalem go w dekoder podany na forum i jest tam jakiś wpis przy przebiegu ok. 149 tyś. chyba z 2016 roku, teraz juz nie pamiętam, a piszę z tel. i mam kiepski net w pracy, wiec nie moge teraz tego sprawdzić. Może ktoś zerknie?
Z drugiej strony większość aut z ogłoszeń ma ponad 200 tyś. przebiegu i idąc tym samy tokiem myślenia.... wiesz o co mi chodzi? to ile faktycznie mają nalatane.
Nigdy niczego nie jesteśmy pewni, wszak papiery tez podrabiaja, stąd moja prośba o wskazówki na co zwrócić szczególną uwagę
PS
W ogloszeniu podany jest vin, wpisalem go w dekoder podany na forum i jest tam jakiś wpis przy przebiegu ok. 149 tyś. chyba z 2016 roku, teraz juz nie pamiętam, a piszę z tel. i mam kiepski net w pracy, wiec nie moge teraz tego sprawdzić. Może ktoś zerknie?
Ale zdajesz sobie sprawę, że im większy przebieg tym wartość auta spada?
Więc chcesz przepłacać (swoją drogą zweryfikuj po ile takie auta chodzą w DE chociażby na mobile.de) tylko dlatego, bo auto przekręcone jest o 100 tys.?
To raz. Dwa, skąd pewność, że sprzedający jeszcze gdzieś w którymś temacie nie "mija się z prawdą", skoro na 99% licznik jest kręcony?
Więc chcesz przepłacać (swoją drogą zweryfikuj po ile takie auta chodzą w DE chociażby na mobile.de) tylko dlatego, bo auto przekręcone jest o 100 tys.?
To raz. Dwa, skąd pewność, że sprzedający jeszcze gdzieś w którymś temacie nie "mija się z prawdą", skoro na 99% licznik jest kręcony?
Byłem, dokładnie obejrzałem i do samego nadwozia, wnętrza nie mam większych zastrzeżeń. Jeśli chodzi o silnik, to pracuje cicho, równo, ale zaniepokoiła mnie jedna rzecz. Po 3 – 4 minutach pracy odkręciłem korek wlewu oleju i z silnika było słychać takie syczenie i klepanie (ale chyba to nie był zawór) i leciał ciemny dymek, nie duży, ale jednostajnie. Jak zakręciłem korek to tego klepania nie było słychać.
Dałem sobie sobie spokój, mam nadzieję, że dobrze zrobiłem? ... no chyba, że te silniki tak mają?
Dałem sobie sobie spokój, mam nadzieję, że dobrze zrobiłem? ... no chyba, że te silniki tak mają?
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości