Mazda6 2.5 Pb/LPG, 2008, (otomoto: 6012786239), 39.500 zł, Kraków.

[sidneypolek]

Jeśli mówisz o tym, że zafundowałem komedię, to znaczy że cokolwiek nie powiem, wyrok z Twojej strony i tak już zapadł. W przypadku gdy zdjęcia z miernika zostaną wrzucone to oznacza, że mój "człowiek" jest niestety niewiarygodny, a ja powinienem posypać głowę popiołem. Jeśli tak się nie stanie-pozostawiam do własnej oceny.

[kinga2403]

Witam Wszystkich. Auto obecnie stoi w serwisie ponieważ przedni zderzak wymaga lakierowania ( obicia od kamieni mnie wkurzają) Wczoraj poprosiłam o wykonanie pomiaru

Dopisano 2 lip 2017, 08:52:

załączniki cd

Dopisano 2 lip 2017, 08:58:

i jeszcze jedna prośba..........proszę nic nie usuwać ,,,,,,,,,,,,,,

[Norreca]

no i się wyjaśniło
to Ci niespodzianka

[Neonixos666]

Cześć, byłem oglądać-nie taki bezwypadkowy Może i dzwona nie było, ale oprócz dachu malowany prawie cały + przednia szyba do wymiany + za jakiś czas dach też do malowania (wykwity rdzy) Przebieg bez zastrzeżeń.

Jak widać auto zostało całe pomalowane... w fabryce a sydneypolek chyba oglądał inne auto

[e-tomek]

No i o to mi chodziło, że są jakieś dowody – i teraz można coś twierdzić.

Jeśli chodzi o mnie to ... takie sobie te pomiary, także sidney – nie, że byłem przeciwko Tobie, ale co mieliśmy oceniać? – Twoje oko?
Trzeba by posprawdzać śruby, bo podwójny lakier jest na masce (pewnie, że zdarzają się odpryski), klapie bagażnika, tylnym błotniku (wyeliminować miejsca spawów, jeden 170um a drugi ma 90um), jeśli ktoś by chciał więcej pewności.

Mam nadzieję Kinga, że się nie obrazisz za mój komentarz, ale też nie ma co ukrywać, że auto nie jest całe w oryginalnym lakierze (aczkolwiek używane auto, prawie 10-letnie dostać w oryginalnym lakierze to też nie lada wyzwanie, ale wiadomo jak to jest w Polsce z autami sprowadzonymi, a też myślę, że jesteśmy w tym temacie na forum po to, żeby szczególnie takie auta brać pod lupę).

[Marianek]

No i po sprawie
Osoba sprawdzająca dla Sydneya zobaczyła malowaną maskę i drugi element, stwierdziła że malowane całe.
Z drugiej strony, jednak jest malowane. Myślę że coś było robione przy tyle i cześć cieniowania szła na nadkole, bo drzwi są już OK. Myślę że nie powinno to przekreślać auta, zdarzają się różne rzeczy.
Ale powiedzenie że auto było malowane całe jest sporo nad wyrost.

[rafik85]

No i wyszło że prawda pośrodku.Kupujący nie zdają sobie sprawy że zagramanicą też sãstłuczki porysowania itd.W salonach stoją nowe z poprawkami lakierniczymi,sprawdzone przeze mnie.Bezwypadkowe,z historią serwisową-to moje osobiste kryteria przy zakupie auta.Nie raz dawałem lakiernikowi zarabiać żeby poprawił tu i tam.

[Neonixos666]

Jeśli ktoś chce mieć ładne auto nie porysowane i nie malowane niech szuka w salonach a jeśli ktoś oczekuje tego samego w 10 letnim aucie to pewne poprawki musi zaakceptować.

[Norreca]

Jeśli ktoś chce mieć ładne auto nie porysowane i nie malowane niech szuka w salonach a jeśli ktoś oczekuje tego samego w 10 letnim aucie to pewne poprawki musi zaakceptować.

to jest raczej oczywiste, albo sie akceptuje zniszczony lakier albo auto po porawkach lakierniczych

chodzi o to ze oboje mieli po czesci racje i kazdy kolorowal w swoja strone... jak to zazwyczaj jest w handlu

[AndrzejCarpasja]

Malowanie elementów nie powinno przekreślać samochodu. To są poszycia zewnętrzne. Drugi lakier nie powinien determinować decyzji na nie. Z drugiej jednak strony- klient nasz Pan. Jak sobie klient życzy 10-15 letnie auto w oryginale to trzeba zapłacić za taki egzemplarz ciut więcej. A tu już nie ma zgody. I koło się zamyka.

[rafik85]

Tylko oni nie chcą płacić więcej

[Neonixos666]

Tylko oni nie chcą płacić więcej

i kupują okazję ,,nie bite" ciesząc się że oszukali system

[rafik85]

Tylko kto kogo oszukał hehe